Tusk o spotkaniu na molo z Putinem: Rozmowa kurtuazyjna, spotkanie trwało kilka minut. Pokazywałem Putinowi, gdzie jest plaża, po której biegam

Na spotkaniu na molo, o czym wielokrotnie mówiłem, które trwało kilka minut, rozmawialiśmy o sprawach czysto kurtuazyjnych. Dość dokładnie pamietam tę rozmowę, bo była bardzo krótka i prowadzona na zmianę, po rosyjsku, niemiecku, angielsku, ze względu na nasze możliwości językowe, a była bez tłumacza i polegała na tym, że pokazywałem, gdzie jest plaża, po której biegam, gdzie jest mój dom, a premier Putin opowiadał o takim fragmencie życia prywatnego, że ma bardzo dużo ochrony, nawet w mieszkaniu i bardzo z tego powodu cierpli. To mniej więcej wyczerpało cały temat naszej rozmowy – mówił Donald Tusk w sądzie, zeznając jako świadek w procesie m.in. byłego szefa KPRM Tomasza Arabskiego.