Miller o Sadurskiej: Tego rodzaju transfery były, są i będą

Widziałem taki plakat pani Sadurskiej z okresu kampanii. Zdaje się, że hasło było „jestem tam, gdzie jestem potrzebna”. Sadurska wykonała tę obietnicę wyborczą. To akurat nie [nie odbije się PiS-owi w kampanii], dlatego że tego rodzaju transfery były, są i będą. To może rodzić irytację, ale w sumie to się po prostu mieści w całym ciągu politycznych nominacji i nie sadzę, aby nominacja Sadurskiej była ostatnia – mówił Leszek Miller w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w „Faktach po faktach” TVN24.