Gliński o dekoncentracji mediów: Chcielibyśmy, żeby gotowy rządowy projekt był przedstawiony do połowy roku

Jesteśmy już po etapie analiz prawno-porównawczych, prace studyjne się toczą. To ustawa – nie ukrywam – trudna, bo te definicje, rynku i koncentracji są szalenie skomplikowane. Można przyjąć różne definicje, rozumienie tych zjawisk. Jest kwestia drogi dojścia, bo zaszłości powodują, że jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji. W chwili obecnej nie można przesądzać o szczegółowych rozwiązaniach, które przyjmiemy. Chcielibyśmy, żeby gotowy rządowy projekt był przedstawiony do końca roku, ale nie wiem, czy zdążymy, bo to bardzo skomplikowana materia legislacyjna. Nie ma w tej chwili nic przesądzonego – mówił Piotr Gliński na posiedzeniu komisji kultury.

– Zakładamy, że przygotowywane regulacje będą odnosiły się wyłącznie do zmian na rynku mediów, które nastąpią po wejściu w życie ustawy. W wyniku ich wejścia nie dokona się więc automatyczna zmiana struktury właścicielskiej. To by było prawo zbyt restrykcyjne, pewnie niezgodne z praktyką i regulacjami europejskimi – stwierdził wicepremier, dodając:

„To kwestia dotyczy politycznej, która nie jest jeszcze podjęta. Przyjęcie takiej regulacji prawnej, która wpłynie na zmiany rynkowe, jest możliwa, przy założeniu określonego vacatio legis. Będziemy musieli się nad tym głęboko zastanowić i podjąć decyzję polityczną, na ile to prawo będzie wymuszało zmiany”