bPBK: To początek końca legendy Kaczyńskiego jako stratega politycznego. On przegrał sromotnie

Czemu szampana otwierał i kwiaty przynosił Jarosław Kaczyński – nie rozumiem. To jakaś chęć przykrycia wrażenia, które powstało i słusznie, że poniósł sromotną klęską i się skompromitował jako strateg polityczny, że jego wykonawcy są po prostu amatorami – mówił Bronisław Komorowski w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w „Faktach po faktach” TVN24. Jak dodał:

„Zmarginalizowano Polskę w Europie. Wystawiono na szwank nasze dobre imię jako przewidywalnego partnera, pożądanego sojusznika. Przecież nawet Węgry się odwróciły, nawet Wielka Brytania, która miała być tym wielkim sojusznikiem Polski. Zostaliśmy sami. Na własne życzenie czy na życzenie Jarosława Kaczyńskiego Polska przesiadła się z wagonu I klasy w pociągu europejskim do wagonu III klasy albo jeszcze dalej, a teraz grozi to, że w ogóle wypadniemy z tego pociągu, bo tak odczytuję sens wypowiedzi Kaczyńskiego przed Pałacem Prezydenckim”

Myślę, że licząca się część wyborców PiS jest conajmniej zagubiona w tym wszystkim i powoli nabiera pewnie krytycyzmu w stosunku do tego, co Kaczyński wyprawia i z tego, co chyba była jego silną stroną. Tzn. przekonanie jego własnych wyborców, że jest strategiem politycznym, a że czasami ostro powie, ale ma jakiś pomysł w głowie. Widać, że tutaj zapanował kompletny chaos i taka polityka zmieniająca się z czwartku na piątek. To chaos (…) Według mnie to także początek końca legendy Kaczyńskiego jako stratega politycznego. On przegrał sromotnie, w najgorszym stylu, jaki mógł sobie wyobrazić – dodał były prezydent.