Jaki: Z wielu rzeczy możemy się wycofać, ale na pewno nie z reformy sądownictwa

Jak mówił Patryk Jaki w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w „Jeden na jeden” TVN24, pytany o zmiany w KRS:

„Z wielu rzeczy możemy się wycofać, ale na pewno nie z reformy sądownictwa. To jedna z najważniejszych spraw. Będziemy bronić obywateli, którzy bardzo często są poszkodowani przez polskie sądy. Zrobię to, czego sędziowie tak bardzo nie lubią, tzn. posłużę się przykładem. Rok temu, jak zostałem wiceministrem sprawiedliwości, Zakład Karny w Kluczborku wypuścił gwałciciela, człowieka, który miał fatalne papiery, napisał wniosek do sądu, żeby wypuścić go na leczenie. Sąd się na to zgodził, ten człowiek wyszedł i zgwałcił kobietę. Ta kobieta skakała przez I piętro, żeby się bronić przed gwałtem. Potem jako szef Służby Więziennej wywaliłem wszystkich na zbity pysk, którzy byli za to odpowiedzialni. Z sędzią oczywiście nic się nie stało. Dlatego, że ja odpowiadam przed narodem, a oni przed korporacją. Taka jest różnica”

Dlatego jesteśmy zdeterminowani, by sprawić, żeby sędziowie wreszcie poczuli większą odpowiedzialność, a nie żeby myśleli, że odpowiadają tylko i wyłącznie przed korporacją i są bezkarni – dodał wiceminister sprawiedliwości.