Kamiński: Gdyby Schetyna nie rozbił jedności opozycji, to być może Kaczyński poszedłby na jakieś ustępstwa

Na pewno dzięki temu, że Jarosław Kaczyński w pewnym momencie czuł się zmuszony do podjęcia rozmów i wydawałoby się, że gdyby opozycja była zjednoczona, gdyby Schetyna nie rozbił tej jedności opozycji, to być może Kaczyński poszedłby na jakieś ustępstwa, nawet symboliczne. Schetyna powiedział, że nie chce rozmawiać z Kaczyńskim i tym samym pomógł mu, ponieważ najpierw powiedział, że nie chce z nim rozmawiać, a później wyprowadził posłów Platformy z tego protestu i Kaczyński zakończył ten dzień z pełnym sukcesem bez żadnych ustępstw – mówił Michał Kamiński w „Gościu wydarzeń” Polsat News.