Wassermann: Brejzie chodzi o dwie rzeczy: żeby rozbijać prace tej komisji i powodować nieustanny ferment

Jak mówiła w programie „Minęła 20” w TVP Info Małgorzata Wassermann:

„Wszystkich dziewięciu członków komisji traktowałam do tej pory jednakowo. Ponieważ zdaję sobie sprawę z tego, że posiadam nad nimi pewną przewagę z uwagi na mój zawód i wykształcenie, traktowałam ich w taki sposób, że omawiałam z nimi to, co chcieli, bardzo często kontaktowałam się z nimi telefonicznie, uprzedzałam o pewnych rzeczach. Pan poseł Brejza w żaden sposób tego nie docenia. Nastawiony jest nieustannie na to, żeby złapać mnie lub pozostałych członków komisji na tym, czego żeśmy nie zrobili lub kompletnie manipuluje faktami”

„Poseł Brejza nie chciał czytać żadnych akt, chciał słuchać prokuratora Wesołowskiego”

„Na jednym z pierwszych posiedzeń, gdy głosowaliśmy akta, które będziemy ściągać, pan poseł Brejza zawnioskował o przesłuchania pana prokuratora Wesołowskiego. On nie chciał wtedy żadnych akt czytać, on chciał słuchać prokuratora Wesołowskiego bez czytania jakichkolwiek akt, więc wszyscy członkowie komisji, również opozycja, zaczęliśmy go prosić, że to jest oczywiste, że pan Wesołowski stanie przed komisją, ale chcieliśmy zapoznać się z aktami i iść jakąś chronologią. Pan Brejza nie dał się przekonać, musieliśmy go wtedy z ciężkim sercem przegłosować negatywnie”

„Panu posłowi Brejzie chodzi o dwie rzeczy: żeby rozbijać prace tej komisji i powodować nieustanny ferment”

„Panu posłowie Brejzie chodzi o dwie rzeczy: żeby rozbijać prace tej komisji, po drugie, żeby powodować nieustanny ferment. Dzisiaj zamiast rozmawiać o kolejnych tomach akt, ja w sobotę i w niedzielę odpowiadałam na te paskudne zarzuty, powielane przez jeden z portali internetowych. Co osiąga poseł Brejza? Odciąga mnie od pracy merytorycznej. Do tej pory traktowałam posła Brejzę jak partnera. Dzisiaj, widząc jakimi on się posługuje metodami, ja po prostu nie będę więcej pomagała mu, więcej żadnych informacji czysto koleżeńskich nie dostanie, bo on na to nie zasługuje. Będę go traktowała z pełną stanowczością, zgodnie z ustawą, Regulaminem Sejmu i wszystkimi przepisami, które nas obowiązują”