Kaczyński: Zmieniamy prokuraturę, a potem weźmiemy się za sądy. Polskich sądów w obecnym kształcie nie da się obronić

Nie może być tak – jak to kiedyś miało miejsce – że do pani prokurator przywieziono twarde dowody przeciwko ważnej osobie, a ona mówi, że nie ma umocowania, żeby podjąć decyzje o zatrzymaniach. A później ten, który tę operację przeprowadził, siada na ławie oskarżonych. To był arcyskandal – mówi Jarosław Kaczyński w rozmowie z Onetem.

Na stwierdzenie, że mówi o Mariuszu Kamińskim i operacji przeciwko małżeństwu Kwaśniewskich, którym zarzucał ukrywanie majątku, prezes PiS odpowiada:

„To panów domysł. W wymiarze sprawiedliwości takie sytuacje muszą się skończyć. Dlatego zmieniamy prokuraturę, a potem weźmiemy się za sądy. Polskich sądów w obecnym kształcie nie da się obronić, niezależnie od tego, co przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości będą mówić, bo ci najwyżej postawieni są bardzo z siebie zadowoleni”