Politycy PO składają wniosek do prokuratury ws. afery Misiewicza. „On jest kwintesencją rządów PiS i karuzeli kadrowej”

Jak mówił Cezary Tomczyk na briefingu w Sejmie:

„PO składa wniosek do prokuratury, w związku z możliwym działaniem na szkodę spółki i Skarbu Państwa. To, co się dzieje w resorcie MON w ciągu ostatnich miesięcy, to jeden wielki skandal i karuzela stanowisk. Prezesi kolejnych spółek należących albo kontrolowanych przez MON nie mają do tego należytych kompetencji, ale skupmy się na Bartłomieju Misiewiczu, bo jest on kwintesencją rządów PiS i tej karuzeli kadrowej. Musimy sprawdzić, czy prawdą jest, że do zmiany przepisów statutu doszło tylko ze względu na to, aby pan Misiewicz mógł zasiadać w radzie nadzorczej PGZ. Prokuratura musi sprawdzić, czy statut może być niezgodny z rozporządzeniem, które rozstrzyga, jak powinno wyglądać kryteria kwalifikacji do rad nadzorczych. Prokuratura powinna ustalić, czy Misiewicz ma prawo do tego, aby być szefem gabinetu politycznego ministra obrony. Rozporządzenie nie pozostawia żadnych wątpliwości: szef gabinetu musi legitymować się wykształceniem wyższym i posiadać przynajmniej 7 lat doświadczenia. Wiemy też, że Misiewicz znalazł nowe zajęcie, bo jest konsultantem merytorycznym w TVP w programie „Nasza armia””

Do tej pory nie było tak zdemoralizowanej władzy w Polsce w ciągu ostatnich lat. Karuzela stanowisk, buta, brak pokory i zrozumienia, o co chodzi, jest porażający. Daliśmy 24 godziny MON i premier Szydło na działanie. Wczoraj i dzisiaj był czas, żeby reagować. Jeżeli kolejny raz nie ma reakcji ministra obrony i premier, zareagować muszą posłowie i dlatego składamy zawiadomienie o możliwości popełnia przestępstwa do prokuratury – dodał Tomczyk.