PBK: Byliśmy drugim sortem, jesteśmy dzisiaj rebelią. I dobrze, to piękna rebelia

Kochana rebelio, bo podobno tak szef partii rządzącej nazwał pokojową, radosną demonstrację obywateli w dniu 4 czerwca, w dniu święta wolności. Pewnie chciał nas obrazić, ale pamiętam kiedy mego ojca nazywano zaplutym karłem reakcji. Pamiętam do dzisiaj, gdy w okresie systemu komunistycznego sam byłem ekstremą, warchołem, byłem określany różnego rodzaju inwektywami, aby zniechęcić nas do drogi w imię wolności. Pamiętam także ostatnie inwektywy, które spotykają ludzi walczących o dobre imię polskiej wolności. Byliśmy drugim sortem, jesteśmy dzisiaj rebelią. I dobrze, to piękna rebelia – mówił Bronisław Komorowski na pl. Konstytucji, w trakcie marszu KOD-u. Jak dodał:

„Dzisiaj stąd chcę zaapelować do tego, żeby walcząc o polską wolność w dalszym ciągu, starając się ją umocnić, ochronić przed powiewami złej polityki, żebyśmy sami w sobie mieli tą pamięć, że to zasługa i słabości nas wszystkich tworzą dzisiejszą rzeczywistość. Ale chcemy Polski wolniej, bo myśmy o nią walczyliśmy. To od nas zależy, jaka Polska będzie w przyszłości. Życzę państwu satysfakcji z wolności. Wolność jest piękna!’”