Jackiewicz: PO stworzyła „ministerstwo prywatyzacji”, wyprzedawano majątek, spółki były udzielnymi księstwami

Minister Skarbu w ostry sposób krytykował dziś z mównicy sejmowej funkcjonowanie spółek skarbu państwa za czasów poprzedniej ekipy rządzącej. Jak mówił:

„Nadzór nad majątkiem państwowym był sprawowany w sposób patologiczny. 4 miesiące spędzone w Ministerstwie Skarbu pozwalają mi stwierdzić, że tego nadzoru de facto nie było. Ministerstwo Skarbu Państwa, zamiast skoncentrować się na pomnażaniu wartości spółek będących naszą wspólną własnością, koncentrowało się na sprzedaży majątku, na prywatyzacji. Ministerstwo Skarbu [za rządów PO] było de facto „ministerstwem prywatyzacji”. Odłożono na bok skuteczny nadzór nad majątkiem Skarbu Państwa”

„Spółki SP stały się udzielnymi księstwami”

Jackiewicz dodawał:

„Spółki podlegające ministrowi skarbu stały się udzielnymi księstwami. W których ktoś, kto został prezesem lub członkiem zarządu, był praktycznie nieusuwalny. Do spółek powoływano bez kompetencji tylko i wyłącznie w oparciu o rekomendację polityczną. Nie chodzi o legitymację partyjną, ale o to, kto kogo promował, kto stał za czyimi plecami. Silny promotor wywierał presję i chronił taką osobę”

Minister Jackiewicz podał kilka przykładów „patologicznych” działań w spółkach. Jak mówił, jedna ze spółek zapłaciła 900 tys. zł firmie doradczej za opracowanie strategii liczącej 50 stron. Inna ze spółek płaciła firmom pijarowym za obsługę 250 tys. zł dziennie, dzień w dzień przez cały rok. Jeszcze inna spółka – monopolista na rynku, nie potrzebujący reklamy – wydała na reklamę w jednej ze stacji tv w ciągu roku 37 mln zł na reklamę.