Tusk: Nie mam w agendzie Rady Europejskiej punktu „sytuacja w Polsce”

Jak mówił Donald Tusk na konferencji z Andrzejem Dudą:

„Nie przewiduję i nie mam w agendzie na Radę Europejską ani lutową, ani następne RE punktu „sytuacja w Polsce”. Z dwóch powodów. Pierwszy jest oczywisty i ma charakter formalny. Traktat jest precyzyjny, jeśli chodzi o te kwestię i aby sytuacja wewnętrzna w danym kraju stała się przedmiotem pracy RE, potrzebna jest albo inicjatywa Komisji, albo 1/3 państw członkowskich, albo PE”

Dalej mówił:

„Ale jest też inny powód mojego osobistego poglądu na sprawę i niezależnie od tego, jak wygląda formalny kontekst, nie uważam, aby dobrym pomysłem była dyskusja na RE o sytuacji w Polsce. Tak naprawdę – to mówiłem na otwartych i zamkniętych spotkaniach w PE i innych miejscach – kluczowe dla Polski jest utrzymanie reputacji i bardzo dobrej opinii, jaką Polska wypracowała sobie w ciągu ostatnich 25 lat”