Rzecznik rządu: TK miał być ostatnim ogniwem blokującym nasze reformy. Ostatnim bastionem PO

– Wyroki TK opublikujemy w terminie, zgodnie z prawem i dobrą praktyką. W 10 dniach roboczych się na pewno zmieścimy. Powiedziałam, że będziemy publikować, bo jesteśmy legalistami. Nie zgadzamy się z tym, ale respektujemy obowiązujące przepisy. Nie ma w rządzie rozbieżności w tej sprawie – zapewniała dziś w FpF Elżbieta Witek.

Rzeczniczka rządu mówiła ponadto:

„TK wydaje wyroki, one nam się mogą podobać lub nie, ale jesteśmy zobowiązani je opublikować. A prokuratura wykazała w tej sprawie nadgorliwość [o decyzji o wszczęciu postępowania – red.] (…) Pani Kempa poprosiła jedynie o wyjaśnienie wątpliwości, prezes Rzepliński tego nie zrobił. TK nie ma nad sobą żadnej kontroli. Nad władzą ustawodawczą jest kontrola obywateli, nad rządem – kontrola parlamentu. A nad TK nie ma żadnej kontroli”

Jak stwierdziła:

„Spór na temat TK ma prawo istnieć, a my chcemy przerwać pat wokół Trybunału”

O projekcie ustawy PiS o TK Witek mówiła zaś:

„Zobaczymy, czy ten projekt wejdzie pod obrady Sejmu. To jest sprawa parlamentu, nie rządu (…) Jeśli jest pomysł na rozwiązanie sytuacji, to należy go wdrożyć (…) Nie chcę tutaj mówić o projekcie ustawy, jeśli nie poznali go jeszcze wszyscy posłowie. Niech oni się do niego odniosą”

O samym Trybunale Konstytucyjnym rzeczniczka rządu mówiła:

„To było ostatnie ogniwo, które mogłoby blokować nasze reformy. TK miał stać się ostatnim bastionem odchodzącej władzy”