BS o aferach, EK o SKOKach

Dorota Gawryluk: Jakie wnioski powinno wyciągnąć państwo z afery podsłuchowej?

BS: Powinna być wyjaśniona, zanim stajecie do wyborów. Powinniście się rozliczyć z afer za waszych rządów: Amber Gold, infoafera, zegarkowa. Państwo nie funkcjonuje, służby nie powinny dopuścić do tego. W państwie PO i PSL rządzą kelnerzy. Większość tych słów nie da się cytować, ale jeden z waszych ministrów powiedział ch, dupa i kamieni kupa.

EK: Pani mówi o aferze podsłuchowej. Ja potrafiłam przeprosić za kolegów, ale nie zostali skazani. Język był nie do przyjęcia. Czy pani byłaby w stanie przeptosić za największą aferę, aferę SKOKów. Kiedy zagrożone zostały depozyty miliony ludzi? Ja też miałam swoje kredyty w SKOK, też czuję się zawiedziona. U was w partii są sami święci? Chcecie się pokazać jako nadludzie, jako innego gatunku Polacy.