Kierwiński: Jeśli jakaś telewizja będzie chciała zrobić debatę Piechociński-Nowacka, to nie będziemy protestować

– Nie widzę powodów do tego, by debatę między premier Kopacz i Beatą Szydło odwoływać – stwierdził szef sztabu PO w odpowiedzi na apel liderów Zjednoczonej Lewicy, PSL oraz Ruchu Kukiza. Jak mówił Marcin Kierwiński w Sejmie:

„Wszystkie komitety są zaproszone na wtorek i mam nadzieję, że wszyscy przyjmą zaproszenie. Jest takie oczekiwanie największych stacji telewizyjnych, żeby dwie największe partie polityczne spotkały się i debatowały. No, to chyba politycy powinni na to zaproszenie odpowiedzieć. My odpowiedzieliśmy, cieszę się, że PiS też to zrobiło. Jeśli jakakolwiek telewizja będzie chciała zorganizować debatę np. między panem Piechocińskim, a panią Nowacką, no to my przecież Platforma nie będzie tego oprotestowywać, bo to nie jest nasz problem”

Kierwiński pytany o słowa Janusza Piechocińskiego, który stwierdził, iż debata wyłącznie między Kopacz i Szydło to „zamach na demokrację”, zaśmiał się. – PO jest największą partią tworzącą koalicję, PiS – największą partią opozycyjną. Debata między liderami tych parti jest naturalna i oczekiwania przez wyborców. Jest kampania wyborcza, myślę, że w tym okresie pada wiele nierozsądnych słów – mówił.