PEK: Oponenci mówią, że Polska jest w ruinie, a rozwija się dzięki ciężko pracującym ludziom

Jak mówiła PEK na briefingu na Dworcu Centralnym, przed wyjazdem do woj. wielkopolskiego:

„Celem naszej wizyty będzie oczywiście praca, a więc będziemy odwiedzać w ich miejscach pracy ludzi różnych zawodów. Z dużą satysfakcją przyjęłam informację, że w lipcu odnotowaliśmy kolejny spadek bezrobocia – to 10,1%. Więc jadę do tych ludzi, którzy dzisiaj na ten duży sukces 25-lecia dołożyli – każdy z nich – swój malutki sukces zawodowy. Chcę spotkać się zarówno z Izbą Rzemieślniczą, jak i przedstawicielami różnych zawodów”

Dalej mówiła:

„Będę i w piekarni, w sklepiku, a więc będę odwiedzać handlowców. Będę u naszych żołnierzy, ponieważ 15 [sierpnia] mamy święto – w Powidzu, tam, gdzie oni stacjonują. Będę również u górników i hutników. Pracowite 2 dni, ale jednocześnie pokazanie, że Polska, o której nasi oponenci polityczni tak chętnie mówią, że jest w ruinie, naprawdę się rozwija i to dzięki tym ludziom, którzy ciężko każdego dnia pracują. I dokładają każdego dnia swoją cegiełkę do tego wyglądu i rozwoju gospodarczego Polski”

Dodała także:

„Dlaczego mówiłam o tych zawodach, jak piekarz czy sklepikarz? Ponieważ rok 2014-15, szkolny i akademicki – to był rok szkolnictwa zawodowego. Na to postawiliśmy. Nie chcemy produkować bezrobotnych magistrów, chcemy produkować ludzi, którzy na rynku pracy znajdą swoje miejsce”