Szydło na wałach przeciwpowodziowych z przekazem o bezpieczeństwie. Pierwsze spotkanie Beaty Szydło w środę dotyczyło ochrony przeciwpowodziowej. Kandydatka PiS na premiera odwiedziła miejscowość Stare Podole (gmina Wilga), na terenie często zalewanym przez fale powodziowe.

Szydło spotkała się mieszkańcami, którzy mówili, że nie ma wystarczających inwestycji w wały przeciwpowodziowe na tym terenie. Zapewniła:

Przyjechaliśmy tu słuchać i rozmawiać o bezpieczeństwie. Teraz rządzący dużo mówią o bezpieczeństwie, ale to obejmuje też takie sprawy jak ochronę przed powodzią. Teraz jest piękna pogoda, ale trzeba zadbać o bezpieczeństwo, gdy sytuacja się zmieni. Ja mieszkałam na takich terenach i wiem, co znaczy powódź.

Szydło przypomniała o planie Grażyny Gęsickiej i zapewniła, że inwestycje przwciwpowodziowe będą jej priorytetem. Kilkadziesiąt minut rozmawiała z mieszkańcami okolicznych gmin, lokalnymi samorządowcami o problemach tych terenów i niedoinwestowaniu w wały. Jak powiedziała jej jedna kobiet na spotkaniu: „Młodzi stąd uciekają, bo boją się powodzi”. Samorządowcy z gminy Wilga twierdzili, że sytuacja nie zmienia się od wielu lat mimo zapewnień o kolejnych inwestycjach.

Jak słyszymy, Szydło ma częściej na kampanijnej trasie mówić o bezpieczeństwie inaczej definiowanym niż bezpieczeństwo militarne.

szydlo0701c