– Jest Kodeks wyborczy, który obowiązuje. Jest Konstytucja, która obowiązuje. Nowa ustawa nie ma nic do tego. Dziś marszałek Witek popełnia delikt konstytucyjny, nie ogłaszając wyborów. A co jeśli ustawa [dot. wyborów] nie zostanie przyjęta? A co jeśli Sejm odrzuci ją wspólnie z Senatem? Nie wolno uzależniać wykonania konstytucyjnego obowiązku od przyszłego prawa. Na dziś obowiązuje Kodeks wyborczy, Konstytucja, a to, że Sejm w sposób bezmyślny większością parlamentarną przyjął absurdalne rozwiązania, to nie stanowi dla Senatu absolutnie żadnego impulsu do tego, by postępować w ten sam sposób. Konstytucja mówi wyraźnie: Senat ma 30 dni na to, żeby zająć się ustawą – stwierdził Borys Budka w programie „Wydarzenia i opinie” Polsat News.