300POLITYKA rozmawia z ministrem w Kancelarii Premiera Pawłem Szefernakerem.
Premier Beata Szydło zapowiedziała na Twitterze, że najważniejszym zagadnieniem wtorkowego spotkania z premierami krajów bałtyckich w Warszawie będą kwestie cyfrowe. Dlaczego?
– Estonia sprawuje obecnie unijną prezydencję. To kraj, który jest liderem w procesach cyfrowych. W Tallinie pod koniec września odbędzie się szczyt Rady Europejskiej poświęcony tylko i wyłącznie tym kwestiom. To pewien przełom, bo nigdy nie było specjalnego posiedzenia w tematach cyfrowych. Dla nas to duża szansa, bo unijny szczyt jest między innymi odpowiedzią na inicjatywę premier Beaty Szydło. Jej list do Donalda Tuska poświęcony tym zagadnieniom podpisało kilkanaście innych krajów i dołączają kolejne. To pokazuje, że wbrew twierdzeniom naszych krytyków, potrafimy budować w Unii pozytywną agendę. Ponadto, niezwykle ważny dla krajów bałtyckich jak i dla nas jest temat cyberbezpierczeństwa. Państwa naszego regionu mają w tych kwestiach wspólne interesy.
Czego ma dotyczyć wrześniowy szczyt w Tallinie?
– Głównym tematem będzie Jednolity Rynek Cyfrowy. Pani premier kilka miesięcy temu powołała pełnomocnika rządu w tej sprawie. Wiceminister cyfryzacji Krzysztof Szubert działa w tych kwestiach bardzo prężnie. Spotkania z krajami bałtyckimi, w tym liderującą w Unii Estonią pozwoli nam lepiej przygotować się do tej Rady Europejskiej.
Jakie jest stanowisko Polski?
– Zależy nam, by swoboda przepływu danych była takim samym filarem Unii Europejskiej jak przepływ towarów i osób. Jesteśmy rządem proeuropejskim a integracja w dziedzinach, które pozwolą nam rozwijać gospodarkę leży w naszym interesie. Z uwagą obserwujemy też działania krajów europejskich dotyczące opodatkowania dużych platform internetowych. W Polsce również zaczyna się dyskusja o tym na ile powinny one rządzić się swoimi prawami, a na ile powinny stosować się do krajowych regulacji. Sądzę, że w Europie zaczyna również dominować przekonanie, że użytkownicy powinni mieć równe prawa jak właściciele tego typu platform i że należy skończyć z nadużywaniem pozycji monopolisty.
Opozycja zarzuca wam, że poprzez politykę unijnego konfliktu głos Polski się nie liczy.
– Kwestie cyfrowe są przykładem, że wokół postulatów Polski mogą się zjednoczyć inne kraje. Unia to gra różnych interesów i tam gdzie mamy wspólne interesy z innymi państwami trzeba budować sojusze.
Fot. FB Pawła Szefernakera