— DONALD TUSK W ŁODZI O WSPÓŁCZESNYCH BOLSZEWIKACH – 300LIVE: Tusk: Piłsudski i Wałęsa mieli trudniejszą sytuację. Jeśli oni mogli pokonać bolszewików, to dlaczego wy nie mielibyście dać radę pokonać współczesnych bolszewików?
https://300polityka.pl/live/2018/11/10

— LIBERALNA OPOZYCJA Z EURO JAKO BATEM NA PIS – Piotr Zaremba w PTT: “Są jednak rzeczy ważniejsze, programowe. Przykładowo, aby znaleźć bat na PiS, liberalna opozycja wróciła do żądania szybkiego marszu ku euro, które miałoby zastąpić złotówkę. Jest to wyraźnie konstrukcja polityczna, nawet ideologiczna. Ekonomiści nie ukrywają, że doraźnie euro raczej osłabiłoby polską gospodarkę, tak jak pozbawiło skutecznie osłony gospodarki krajów Europy południowej przed kryzysem”.

— CZYM POLSKA MA BYĆ I CZY MA BYĆ – PYTA ZAREMBA: “Polityk PO Tomasz Siemoniak wyśmiał na Twitterze tytuł muzealnej wystawy „Krzycząc: Polska”. Wyśmiano to od razu, że jest literackim nieukiem, bo nie wie, że to cytat z Juliusza Słowackiego. A przecież o tyle miał trochę racji, że Słowacki przedrzeźniał egzaltowanych patriotów, niezdolnych do zadania sobie pytania: „Polska, ale jaka”. A zarazem… A zarazem napiszę przekornie, że są takie momenty, kiedy warto krzyczeć: Polska. Zresztą radbym spytać partię posła Siemoniaka, czym jest dla niej Polska, poza okazją, by po raz kolejny dołożyć rzadzącemu PiS-owi? Czym ma być w przyszłości? Czy ma być?”
https://dziennikzachodni.pl/swieto-niepodleglosci-11-listopada-piotr-zaremba-pytania-podstawowe-na-stulecie-niepodleglosci/ar/13652744

— W RZ PIOTR ZAREMBA O EURO – POLACY ODRZUCAJĄ EURO, POMIMO OGÓLNEJ PROEUROPEJSKOŚCI:“Nie od dziś Kawalec optuje za poglądem, iż nie tylko Polsce, ale choćby krajom Europy Południowej własna waluta by się przydała – jako narzędzie wpływania na własną gospodarkę i jej obrony. Co ciekawe, podobnego zdania zdają się być Polacy. Podejrzewani po wielekroć o sądy przypadkowe lub nieracjonalne, we wszystkich sondażach odrzucają szybkie przyjęcie euro. Pomimo swojej ogólnej proeuropejskości”.

— O DORAŹNYCH NIEDOGODNOŚCIACH POKAŹNYCH GRUP SPOŁECZNYCH Z EURO – DALEJ ZAREMBA: “Mamy poczucie, a jeśli nie mamy, to mieć powinniśmy, że własna waluta to jeden z najtrwalszych gwarantów naszej suwerenności. Czy jest ona dla mnie wartością samoistną? Tak. Znam sposób rozumowania europejskich federalistów, także polskich, ale go nie podzielam. Czy suwerenność jest tym samym dla wszystkich Polaków? Chyba nie. Łatwość, z jaką środowiska bliższe dzisiejszej opozycji godzą się z rzekomo nieuchronnym procesem historycznym mnie nie dziwi. Choć przecież ceną są doraźne niedogodności pokaźnych grup społecznych”.

— KULTURA POLITYCZNA PIS NA CO DZIEŃ JEST MAŁO WOLNOŚCIOWA – DALEJ ZAREMBA W RZ: “Kultura polityczna PiS jest na co dzień mało wolnościowa – można to ilustrować najróżniejszymi przykładami, od zamordyzmu wobec opozycji w organizowaniu prac parlamentu po stosunek administracji do rozmaitych obywatelskich inicjatyw niezwiązanych z władzą. To trochę zmienia ich projekt we własne przeciwieństwo. Tu moglibyśmy dojść do debaty, ile było tej wolności w naszej historii. Z jednej strony było jej na tyle dużo, aby polska sanacyjna półdyktatura nie zmieniła się w coś naprawdę groźnego. Na co dzień w tym państwie dało się żyć, obywatel miał wciąż sporo rozmaitych „luzów”, u większości sąsiadów i niesąsiadów było z tym gorzej”.
https://www.rp.pl/Plus-Minus/181109466-Piotr-Zaremba-Nie-rezygnujmy-z-patriotyzmu.html&template=restricted

— PROF. KAROL MODZELEWSKI O TYM, ŻE POGROBOWCY FASZYZMU SIĘGAJĄ PO NIESWOJĄ TRADYCJĘ – CYTOWANY PRZEZ WIĘŹ: “trzeba wreszcie odebrać to święto [11 listopada] organizacjom faszyzującym i faszystowskim. To aberracja, horrendalne kłamstwo, od którego każdemu historykowi powinny włosy na głowie stanąć dęba i osiwieć”. „Przypomnę, że dzień powrotu Piłsudskiego z Magdeburga był świętem sanacji, nie endecji. I w żadnym wypadku nie przedwojennego ONR, który został przez Piłsudskiego zdelegalizowany” – mówi Modzelewski. „Nie chcę zresztą nic ujmować międzywojennym endekom – było tam bardzo wielu przyzwoitych ludzi. Za to w ONR było ich bardzo niewielu, jeżeli w ogóle jacyś. Nie wolno tolerować tego, że polscy pogrobowcy faszyzmu sięgają po tradycję, z którą nie mają nic wspólnego” – dodaje”.

— MODZELEWSKI O TYM, ŻE OPOZYCJA NIE MOŻE POPRZESTAĆ NA DEKLAMOWANIU O ZAGROŻONEJ DEMOKRACJI: “Według profesora, jeśli chcemy wyjść z sytuacji, w której znaleźliśmy się po dojściu PiS-u do władzy, „to nie możemy się ograniczać do deklamacji o zagrożonej demokracji, zrozumiałej tylko dla wielkomiejskich inteligentów”. „Jedyną szansą jest odbudowa kontaktu z tą częścią społeczeństwa, która głosuje na PiS, ponieważ czuje się odrzucona przez Trzecią Rzeczpospolitą” – podkreśla”.
http://wiez.com.pl/2018/11/09/wiezcytuje-prof-modzelewski-o-11-listopada-trzeba-wreszcie-odebrac-to-swieto-organizacjom-faszystowskim/

— JACEK KARNOWSKI O TYM, ŻE LIDERZY OPOZYCJI NIE PROTESTUJĄ JUŻ PRZECIW POMNIKOWI PREZYDENTA KACZYŃSKIEGO: “Zagończycy III RP też mają marzenia, ale na swoją miarę, czyli toksyczne. Marzą o zburzeniu pomnika. Ale to im się nie uda, w razie czego znajdą się obrońcy. Co innego jest istotne: ci najważniejsi właściwie już nie protestują przeciwko temu pomnikowi. Coś tam mruczą pod nosem, ale to już nie jest to, co dawniej, nie ma w tym żadnej siły. Oni także w swoich sercach uznali, że ten pomnik jest czymś naturalnym, że on wyrasta nie z czyjegoś widzimisię, ale z polskiej historii i z woli narodu. I także z wielkości Prezydenta”.
https://wpolityce.pl/m/spoleczenstwo/420505-prezydent-byl-z-tej-samej-gliny-co-pokolenie-niepodleglosci

— DMOWSKI Z PRZERAŻENIEM SPOGLĄDAŁBY NA DZISIEJSZĄ SAMOIZOLACJĘ – ADAM MICHNIK W GW: “Po drugie, często nie umiemy realistycznie analizować naszej sytuacji geopolitycznej. Myślę, że Dmowski z przerażeniem spoglądałby na samoizolację polskiego rządu w ramach Unii Europejskiej czy na bezsensowne konflikty z sąsiadami. Dmowski był realistą, intelektualnym i politycznym pragmatykiem. Choć często mylił się w swych diagnozach, to przecież w zasadniczej debacie o tym, „jak dbać o sprawę polską”, miał sporo racji. Miał rację w polemice z „galicyjską konserwą”, ale też z myślą konsekwentnie insurekcyjną, którym przeciwstawiał ideę polityki czynnej; takiej polityki, która każdego dnia i przy każdej okazji nakazuje troszczyć się o sprawę polską, ale powtarza, że tej sprawy nie wolno w sposób pokerowy rzucać na szalę”.

— JESZCZE 10 LAT RZĄDÓW PIS I BĘDZIEMY PODOBNIE OCENIAĆ CZAS PRL – DALEJ MICHNIK: “Powiem coś prowokacyjnego. Czy jeszcze dziesięć lat rządów PiS-u, ludzi pokroju Kaczyńskiego, Macierewicza, Dudy czy Ziobry – i będziemy podobnie oceniać czas PRL-u? Czy pomyślimy o tych paskudnych latach, że to epoka wierszy Herberta i Szymborskiej, filozofii Kołakowskiego i Tischnera, Swieżawskiego i Baczki, prac historycznych Kuli, Kieniewicza, Wereszyckiego i Małowista, filmów Wajdy, Munka, Kutza i Zanussiego, teatru Swinarskiego i Dejmka, eseistyki Wyki, Błońskiego i Kijowskiego, krakowskiego Kościoła prowadzonego przez abp. Karola Wojtyłę?”
http://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,24143828,adam-michnik-jeszcze-10-lat-z-kaczynskim-i-zatesknimy-za.html#nowyMTmagazyn

— MODEL PUTINA PODOBA SIĘ KACZYŃSKIEMU I ORBANOWI – DONALD TUSK W ROZMOWIE Z ADAMEM MICHNIKIEM I JAROSŁAWEM KURSKIM W GW: “Kaczyński jest modelowym przykładem polityka niszczącego liberalną demokrację rozumianą jako wolność słowa, wolny rynek, wolne wybory, trójpodział władzy, praworządność, prawa człowieka. Model władzy Putina i Erdogana podoba się i Kaczyńskiemu, i Orbánowi”.

— TUSK O TYM, ŻE ŹLE SIĘ CZUJE W ATMOSFERZE KONFLIKTU, KTÓRY MA TWARZ JEGO I KACZYŃSKIEGO: “Emocje rządzą dziś polityką nie tylko w Polsce. Dożyliśmy czasów, że w polityce są ważniejsze niż racjonalne argumenty. Miłość, nienawiść, rozpacz, nadzieja stały się solą polityki. Nie akademicki wykład. Źle się czuję w atmosferze tego ostrego konfliktu, w dodatku bardzo spersonalizowanego. Bo tak się złożyło, że ten wielowymiarowy i historyczny spór polityczny dziś ma twarze Kaczyńskiego i Tuska. Ale to tylko współczesna forma czegoś, co ma głębokie i zadawnione źródła”.

— WSZYSTKO JEST DO ODWRÓCENIA, CHODZI O STOPNIOWO NIEWIELKI PROCENT GŁOSÓW – DALEJ TUSK W GW: “Nastroje nie zmieniły się radykalnie i wszystko jest do odwrócenia. Chodzi o stosunkowo niewielki procent głosów. Ostatnie wybory samorządowe potwierdzają rację tych, którzy mówią, że nie zastąpimy jednych drugimi. Jedni i drudzy byli i w roku 1918, i w 1926, i 1939, i w czasie pierwszej „Solidarności”. I będą zawsze. Będziemy musieli żyć razem, a czasem obok siebie, w pewnym napięciu, przez kolejne sto lat. Trudno ten stan wytrzymać, kiedy władza dokłada do pieca, żywiąc się konfliktem. Łatwiej, kiedy władza ten konflikt łagodzi. Dzisiejsza władza stawia niestety na ostry konflikt”.

— ZOSTANIEMY SAMI JAK PALEC – DALEJ TUSK: “Dlatego nauka z lat 30. jest dla mnie następująca: wy, rządzący, robicie dziś błędy, które doprowadzą do tego, że w razie zagrożenia zewnętrznego zostaniemy sami jak palec! Ani Rydz-Śmigły, ani Mościcki nie mieli instrumentów, by zapobiec nieszczęściu. Ta ekipa może zapobiec nieszczęściu, ale nie chce lub nie potrafi. Co na jedno wychodzi”.

— TUSK O NIEDOBORZE OSOBISTEGO HEROIZMU U CZOŁÓWKI PIS: “Są dwa wątki. Pierwszy to osobista ambicja Kaczyńskiego, dotyczy brata i jego samego. Czysto osobista obsesja zbudowania pomnika – i nie mówię o tragedii smoleńskiej, tylko o „wielkiej, historycznej” roli obu braci. Cała ta linia polityki historycznej nabiera karykaturalnych wymiarów. (…) Pisowscy liderzy opinii publicznej, nie tylko politycy, mają radykalny niedobór osobistego heroizmu. To się przekłada na potrzebę udowodnienia sobie i światu, że Polacy, czyli oni lub ich bohaterowie, dokonywali czynów heroicznych. Teraz znów chcą zwyciężyć. I to jest spójne z ich konfliktowym sposobem myślenia o polityce. Jestem spełniony, jak wytworzę wroga i go zniszczę, a nie – jeśli coś wspólnie zbudujemy. Ten fenomen psychologiczny znajduje odzew u wielu ludzi. To nasz największy dzisiaj problem. Nie ma wroga na zewnątrz, to go sami tworzymy wewnątrz kraju, a wtedy dzieli nas już tylko krok od przemocy wobec np. mniejszości czy imigrantów”.

– BYŁBYM PRZYDATNY – MÓWI TUSK KURSKIEMU I MICHNIKOWI: “Nie lekceważę argumentów międzynarodowych, są uzasadnione. Rzeczywiście tak się złożyło, że mam najwięcej instrumentów i kontaktów i dobrą opinię tutaj. Więc byłbym przydatny. To, co się zdarzy w Polsce za kilkanaście miesięcy – wybory do Parlamentu Europejskiego, do parlamentu krajowego, a później prezydenckie – rozegra się w głowach i w sercach Polaków, a nie w trakcie naszej rozmowy…”

— MUSICIE USZANOWAĆ DYSKRECJĘ, TO JEDYNY DOPUSZCZALNY SPOSÓB POSTĘPOWANIA – DALEJ TUSK: “Zgłaszając jakąkolwiek deklarację zaangażowania politycznego w kraju, jutro powinienem zrezygnować z pełnionej tutaj funkcji. To nie jest oczywiście jakiś zakon, mam prawo wyrażać opinie, zwłaszcza w sprawie przestrzegania standardów europejskich w Polsce, ale moi partnerzy tutaj muszą wiedzieć, że w pracy zachowuję neutralność. Tego wymaga etyka odpowiedzialności na tym stanowisku. Nie mogę być dobrym organizatorem pracy Rady Europejskiej zachowującym bezstronność, jeśli będę występował w charakterze konkurenta jednego z członków tej Rady. Niezależnie od tego, co się zdarzy za rok, dyskrecja jest jedynym dopuszczalnym sposobem postępowania. I to musicie uszanować”.
http://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,24146735,donald-tusk-opowiada-michnik-i-kurski-pytaja-o-polskie-sto.html

— OSTROŻNIE TRWAĆ CZY ODWAŻNIE IŚĆ DO PRZODU – ANDRZEJ WIELOWIEYSKI W GW: “I Europa, i my potrzebujemy silnej Unii. Wysokie, ponad 70-procentowe poparcie naszego społeczeństwa dla UE wskazuje, że mamy szanse odnowienia i wzmocnienia naszej pozycji w europejskiej wspólnocie. W nowych warunkach globalizacji alternatywą dla silnej Unii jest uzależnienie takich średnich krajów jak nasz od globalnych potentatów. W najbliższych dwóch latach przed nami trzy razy wybory. Polacy będą musieli zadecydować, czy mają po dawnemu ostrożnie trwać, czy odważnie iść z innymi do przodu”.
http://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,24143751,nauczylismy-sie-trwac-pora-isc-do-przodu-100-rocznica-odzyskania.html

— JEŚLI COŚ LUDZI ZNIECHĘCA DO PRASY PRAWICOWEJ TO RACZEJ PRZESYT NIŻ RADYKALIZACJA – ALEKSANDRA RYBIŃSKA W KULTURZE LIBERALNEJ: “Nie sądzę, że nasz przekaz jest zasadniczo inny, niż był wcześniej. Nie zmienił się od czasów, kiedy wszyscy siedzieliśmy w opozycji. Ja się ani nie zradykalizowałam, ani nie zmiękłam. Piszę wyłącznie to, co chcę. „Gazeta Polska” też jest dziś taka, jaka była wcześniej. Pracowałam tam kiedyś i dzisiaj czytam dokładnie to samo. Nic się nie zmieniło. Jeśli coś ludzi zniechęca do prasy prawicowej, to raczej przesyt niż radykalizacja. Pracowałam też w „Rzeczpospolitej” Pawła Lisickiego i ci ludzie, którzy dziś pracują w „Do Rzeczy”, mieli takie same poglądy jak obecnie”.

— RYBIŃSKA O FAŁSZYWOŚCI STWIERDZENIA, ŻE TEN, KTO MA TV, WYGRYWA WYBORY: “Pokutuje w głowach przekonanie, jeszcze z dawnych czasów, że ten, kto ma telewizję, ten wygrywa wybory. Pokutuje nie tylko w Polsce, ale także na przykład we Francji, gdzie szefów mediów publicznych wyznaczał do niedawna prezydent. Nicolas Sarkozy toczył otwartą wojnę z telewizją publiczną, bo był przekonany, że to dzięki niej uda mu się wygrać reelekcję. To bzdura. Mamy ogromną liczbę prywatnych stacji i absolutnie nikt i nic nie jest w stanie zmusić człowieka do tego, żeby oglądał konkretny kanał telewizji publicznej. Wątpię też, żeby ktokolwiek w Polsce mieszkał w tak ciemnej dziurze, żeby nie mógł obejrzeć Polsatu czy TVN-u. A poza tym jest internet. W każdej chwili mogę wyłączyć telewizor i sięgnąć do sieci, gdzie mam wszelkie źródła informacji”.
https://kulturaliberalna.pl/2018/11/09/aleksandra-rybinska-prasa-prawica-polska/

— LEWICA NIE WYGRA, JEŚLI NIE ODBIJE PRAWICY SŁOWA „PATRIOTYZM”. JAK TO MOŻNA ZROBIĆ? – ADAM LESZCZYŃSKI: “Czy jest jednak lepsze wyjście? Tak: przestać grać w grę pisaną przez nacjonalistów. Polski patriotyzm był demokratyczny i lewicowy. Wrogiem dla niego był nie tylko carski policjant, ale także ich rodzimy współpracownik – niemal zawsze należący do klas posiadających (tak, to nie są fantazje). Bez ludowej i demokratycznej Rzeczypospolitej – ludowej w sensie socjalistycznym, czyli dającej obywatelom równość – nie ma niepodległej Polski. O tym trzeba opowiadać bez żadnych zahamowań wobec nacjonalistów wymachujących Mieczykami Chrobrego i obrazkami z papieżem. Żadnych kompleksów, żadnych tłumaczeń, pełna rewindykacja: to oni się powinni wstydzić swojego pana Romana, a nie PPS Stefana Okrzei.

— LESZCZYŃSKI O POTRZEBIE ZBUDOWANIA INNEGO IPN: “Żeby jednak rewindykacja była możliwa, trzeba rozmontować aparaturę propagandową prawicy, finansowaną w ogromnej większości za publiczne pieniądze. Potrzebna jest więc radykalna reforma programów szkolnych, zatrzymanie finansowania dla telewizyjno-kinowej bogoojczyźnianej hucpy, likwidacja IPN i powołanie go na nowo, pod inną nazwą i ze zmienionym personelem, jako instytutu badawczego o zróżnicowanym politycznie profilu. Według przecieków płynących z kręgów zbliżonych do władz Koalicji Obywatelskiej jej władze zrozumiały konsekwencje ustępowania na tym polu prawicy – i po ewentualnym zwycięstwie opozycji w wyborach można liczyć przynajmniej na częściową realizację tych postulatów. Najpierw jednak trzeba wygrać”.
http://krytykapolityczna.pl/kraj/adam-leszczynski-lewica-patriotyzm/

— MARCIN FIJOŁEK O NAMOWACH, BY POLSKA W ZAMIAN ZA ODPUSZCZENIE GRILLOWANIA PRZYSTĄPIŁA DO UNII BANKOWEJ: “Teza o presji znajduje również potwierdzenie też w nieformalnych rozmowach rządów Polski i Niemiec (z tego roku), w trakcie których Berlin naciskał, by Warszawa zadeklarowała jakąś formę wstąpienia choćby do unii bankowej (w zamian na przykład za odpuszczenie grillowania Polski w Brukseli). W PiS rozważano ten temat, ale – jak na razie – nie zyskał on odpowiedniej dynamiki”.

— FIJOŁEK O NIEZŁEJ KARCIE EURO DLA OPOZYCJI NA WYBORY DO PE URWAĆ DODATKOWE 3-4%: “Po drugie, temat strefy euro mógłby być dla Platformy – mimo wszystko – niezłą kartą przy wyborach europejskich, a te przecież już za moment. Jakieś 30-35 procent Polaków jest zwolennikami przyjęcia euro, i choć to mniejszość, to jeśli temat zostałby odpowiednio opakowany i sprzedany (powiedzmy, jako „za” lub „przeciw” integracji europejskiej w ogóle, jako deklarację, że nie jest się za „Polexitem”), to kto wie, czy Koalicji Obywatelskiej nie udałoby się dzięki temu urwać dodatkowe 3-4 punkty procentowe, kluczowe z perspektywy walki o kolejne mandaty do Parlamentu Europejskiego”.
https://wpolityce.pl/m/polityka/420378-co-oznaczaja-deklaracje-schetyny-ze-szczytu-epp-w-helsinkach

— MAREK BIERNACKI O DYSTANSIE DONALDA TUSKA DO SŁUŻB SPECJALNYCH – mówi w rozmowie z Elizą Olczyk w RZ: “Donald jak diabeł święconej wody bał się służb i ingerowania w postępowania. Miał awersję do służb jeszcze z czasów podziemia. Do głowy by mu nie przyszło, żeby wtrącać się w tę sprawę. Moim zdaniem to była poważna gra jednego z naszych wschodnich sąsiadów, obliczona na destabilizację państwa”.

— BIERNACKI O RAŻĄCO NIESPRAWIEDLIWEJ USTAWIE DEZUBEKIZACYJNEJ: “A wie pani, co mnie boli? Jurkowi Kowalskiemu, oficerowi, który prowadził operację przeciwko Pruszkowowi, „dobra zmiana” obcięła emeryturę, dlatego że przez kilka miesięcy pracował w SB. Osoba, która budowała pion narkotykowy w przestępczości zorganizowanej, była w CBŚ, prowadziła operację Enigma, czyli rozbicia gangu pruszkowskiego, organizowała służby, które działały w Afganistanie, była gotowa umrzeć za Polskę, nie ma prawa do godnej emerytury”.

— NIE INTERESUJE MNIE POLITYKA, KTÓREJ KONSEKWENCJĄ JEST WYBÓR MNIEJSZEGO ZŁA – DALEJ BIERNACKI W RZ: “Nie będą się odwoływał od decyzji zarządu partii, którą uważam za niesłuszną. Wszyscy znali i znają wartości, które reprezentuję, oraz moje poglądy na sprawy światopoglądowe. Powrotu do PO sobie nie wyobrażam. Byłoby to możliwe, tylko gdyby nas przeproszono. Przez lata stanowiłem wartość dodaną w Platformie i to nie ja od niej odszedłem. Poza tym nie interesuje mnie taka polityka, której konsekwencją jest fakt, że jedynym wyborem dla obywatela stojącego przed urną wyborczą staje się wybór mniejszego zła”.
https://www.rp.pl/Plus-Minus/181109543-Marek-Biernacki-Pranie-pieniedzy-w-kasynach-to-byl-polski-patent.html&cid=44&template=restricted

— PIOTR GUZIAŁ SUGERUJE, ŻE TK NIEPRZYPADKOWO OPUBLIKOWAŁ WNIOSEK ZIOBRY W SPRAWIE TRAKTATU –  w rozmowie z Piotrem Witwickim w RZ: “Wniosek Zbigniewa Ziobry (o to, czy jeden z artykułów traktatu unijnego jest zgodny z polską konstytucją – red.) wpłynął do Trybunału Konstytucyjnego 4 października, a został opublikowany na jego stronie dwa tygodnie później, przed ciszą wyborczą. Ktoś był zainteresowany, żeby tak to się odbyło, i pytanie, czy była to premedytacja, czy głupota”.

— GUZIAŁ O BIEDRONIU I JAKIM: “Patryk jest tytanem pracy i za to go podziwiam. Ale światopoglądowo zdecydowanie bliższy jest mi Robert Biedroń, którego znam 20 lat. Zaryzykuję nawet tezę, że się lubimy”.
https://www.rp.pl/Plus-Minus/181109531-Piotr-Guzial-Robert-Biedron-moze-na-mnie-liczyc.html&template=restricted

— BRUDZIŃSKI USPOKOIŁ POLICJANTÓW– tytuł w Fakcie.

— URODZINY:Joanna Solska, Bogdan Lis, Krzysztof Wyszkowski, Wacław Martyniuk, Jan Klawiter, Tadeusz Arkit, Lech Nikolski, Andrzej Seremet, Andrzej Orzechowski, Andrzej Bratkowski, Piotr Schramm, NIEDZIELA: Jolanta Banach, Mikołaj Budzanowski, PONIEDZIAŁEK: Jakub Kulesza, Norbert Wojnarowski, Piotr Różycki, Marek Tatała, Agnieszka Chłoń-Domińczak.