„Śledząc równolegle podobne procesy w innych krajach, nie dostrzegłem aby nominacja nowego Prezesa Sądu Najwyższego Republiki Czeskiej Petra Angyalossy’ego czy byłego polityka CDU Stephana Harbartha na prezesa Trybunału Konstytucyjnego była szeroko komentowana i krytykowana przez Komisję Europejską?” – odpowiada premier na pytanie największego niemieckiego dziennika opinii Frankfurter Allgemeine Zeitung. Wywiad z premierem publikuje wtorkowe wydanie gazety.

Premier odpiera też zarzuty o kontrowersyjny proces wyborczy w Polsce: „Oczywiście jest wyzwanie polityczne, związane z sytuacją epidemiczną – ale przed takimi samymi wyborami stawały inne państwa organizując procedurę wyborczą. Jednak w Niemczech, Francji czy Szwajcarii wybory nie miały charakteru ogólnokrajowego i nie dotykały wyboru najważniejszej osoby w państwie. Stąd większa temperatura dyskusji nad jej formą niż w innych krajach”.

Mateusz Morawiecki mówi o wadze niezakłóconej współpracy rządu i prezydenta: „Prezydent Andrzej Duda cieszy się bardzo dużym poparciem Polaków i jest faworytem w zbliżających się wyborach. Współpraca z nim układa się bardzo dobrze, co w realiach pandemii okazało się mieć kluczowe znaczenie”.

Premier przestrzega przed podzialem Europy: „To, czego w tej chwili najbardziej powinniśmy się wystrzegać, to podziału. (…) Tymczasem nie ma lepszej i gorszej Europy. Jest jedna Europa, która potrzebuje solidarności i współpracy, bo tylko tak może wyjść z tego kryzysu silniejsza. Fakt, że w ostatnich latach Polska oraz kraje Grupy Wyszehradzkiej rozwijały się najprężniej, sprawia, że w tym trudnym czasie możemy przynieść wspólnocie europejskiej więcej siły i świeżości”.

PMM odrzuca teorię różnych prędkości w UE: „Wierzę, że pokusy uruchamiania “dwóch prędkości”, które niepokojąco często pojawiały się w dyskursie o przyszłości UE, teraz, w całkowicie nowej sytuacji, zostaną ostatecznie odrzucone, bowiem podstawowym warunkiem powodzenia działań antykryzysowych jest przestrzeganie zasady solidarności wszystkich państw należących do UE”.

Mówi też o relacjach euro-atlantyckich i naruszonym kredycie zaufania: „Na pewno w ostatnich czasach naruszono kredyt zaufania pomiędzy partnerami w USA i UE, choć wstrzymałbym się z szukaniem winnych, szczególnie tylko po jednej stronie.  Stany i Europa podzielają te same wartości – demokrację, wolność, ludzką godność i prawa człowieka. Jeśli chcemy, by te wartości trwały i się rozwijały, konieczna jest współpraca euroatlantycka.  Żyjemy w czasach zmian, niestabilności, w groźnej i dynamicznej epoce. Europa musi zadbać o swoje bezpieczeństwo. Architektura europejskiego i światowego bezpieczeństwa jest trudna do wyobrażenia bez udziału amerykańskiego. Dobra, rozsądna współpraca USA i Europy to warunek sprawiedliwego porządku światowego”.  

Morawiecki mówi też o pomyśle na opowieść rządzącej prawicy: „Zjednoczona Prawica ma szeroki program modernizacji. Mamy poczucie, że przed Polską stanęło wiele możliwości. Chcemy te szanse wykorzystać jak najlepiej, przekuć je w sukces gospodarczy. Nie oznacza to jednak, że odstąpimy od naszych wartości. Naszym celem jest mądra modernizacja, która nie wyrzeka się tradycji”.