Kluczowym wydarzeniem – z polskiej perspektywy – nadchodzącego tygodnia w Brukseli będzie środowa dyskusja o Polsce na forum Komisji Europejskiej. Jak napisał w niedzielę „Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung” zapadła już decyzja o rozpoczęciu procedury „ochrony praworządności” wobec Polski w kontekście sytuacji wokół TK. Byłoby to pierwsze zastosowanie tej procedury od momentu jej przyjęcia w marcu 2014 roku.

Ta informacja stoi w sprzeczności z sygnałami, które w ostatnich dniach wysyłała Komisja. Kilka dni temu rzecznik KE przyznał, że środowe spotkanie ma mieć tylko „orientacyjny” charakter, a Jean-Claude Juncker zaznaczył na konferencji prasowej, że KE nie prowadzi „nagonki” na Polskę. To zostało odczytane jako tonowanie nastrojów. FAS twierdzi, że decyzja zapadła w piątek, a węgierski komisarz Navracsics nie będzie jej blokował. Tłem tej decyzji – jak wynika z tekstu FAS – ma być m.in. sytuacja wokół obecnego składu TK i tego, że prawidłowo wybrani sędziowie nie zostali zaprzysiężeni przez prezydenta Dudę.

Spotkania KE zawsze są niejawne, w polskiej debacie politycznej w ostatnich tygodniach podkreślany jest „niejawny” czy „zamknięty” charakter tej rozmowy, chociaż jest on czymś absolutnie normalnym i rutynowym. Nie jest to w żaden sposób „nadzwyczajne” spotkanie.

Jeśli w środę rzeczywiście zostania uruchomiona procedura ochrony praworządności (o której szerzej pisaliśmy kilka dni temu) z pewnością będzie to miało duże znaczenie dla krajowej polityki. PiS znajdzie się w defensywie i będzie musiało bronić swojej postawy wobec TK. Będzie też coraz więcej apeli o znalezienie kompromisu wokół sędziów i składu TK. Co ciekawe, o takim kompromisie mówił już w piątek na antenie TOK FM prof. Rzepliński, który przyznał, że rozmowa z prezydentem Dudą w czwartek dotyczyła właśnie próby „ruszenia do przodu” ze składem TK.

Konrad Szymański przyznał w rozmowie z PAP, że jeszcze przed debatą komisarze otrzymają od MSZ informacje dotyczące zmian w Polsce – na piśmie lub osobiście. Jak powiedział:

„Zależy nam na tym, by debaty na temat Polski były możliwie rzeczowe i nie odbywały się w atmosferze domysłów, uogólnień, które czasami wprowadzają niepotrzebne napięcia polityczne”.

Niewykluczone, że Szymański pojawi się w Brukseli w nadchodzącym tygodniu. 19 stycznia planowana jest debata w PE na temat Polski, dlatego KE nie jest jednym „frontem”, który wymaga uwagi ze strony MSZ.

Początek 2016 to w Brukseli przejęcie prezydencji przez Holandię. W piątek ma odbyć się posiedzenie ECOFIN, gdzie Holandia ma zaprezentować swój półroczny plan działań m.in. dotyczący wzmacniania strefy euro, pogłębienia integracji w ramach jednolitego rynku. Tematem rozmów ma być też implementacji unii bankowej. Polskę będzie reprezentować najprawdopodobniej wiceminister finansów Leszek Skiba.

fot. Murali Mohan Gurram CC BY 3.0