Premier Kopacz w rozmowie z Tomaszem Lisem na antenie TVP2 zapowiedziała, że Platforma powoła gabinet cieni i będzie miała gotowy swój pakiet ustaw na nową kadencję Sejmu. Oto 7 najważniejszych politycznie deklaracji szefowej rządu z tej rozmowy.

O gabinecie cieni: „Zamierzam tuż po rozpoczęciu prac Sejmu przynieść konkretny zestaw ustaw, które w ciągu 100 dni zgłosi klub opozycyjny, jakim będzie PO. Będziemy mieli swój gabinet cieni, ministrów. Mało tego, będziemy mieli swoich wiceministrów. Nie pozostawimy ani jednego wystąpienia ministra w rządzie bez komentarza lub recenzji. Wtedy, kiedy trzeba będzie pochwalić, to oczywiście tak. Nie będziemy „nie bo nie”, jak dotychczas opozycja. Tam, gdzie trzeba będzie recenzować, niewątpliwie będziemy to robić”

O współczuciu dla Szydło:
„Szczerze współczuję Beacie Szydło. Jeśli będzie wypowiadała się jako premier publicznie, to mam nadzieję, że to będą słowa kogoś, kto jest szefem rządu, a nie słowa działaczy PiS, którzy mienią się dziś ważniejszymi od przyszłej premier”.

O Tusku i 2005 roku: „Nasza lokalna Polska pokazuje wielu przywódców, którzy przegrywali i nikt ich tak gorliwie nie mawiał, żeby rezygnowali. Prezes nie jest wzorem. Znam takich, którzy przegrywali. Donald Tusk w 2005 przegrał wybory parlamentarne, prezydenckie i dzięki temu się wzmocnił. Dzięki temu w 2007 roku wygrał. Z każdej porażki trzeba czerpać siłę”

O kwestii stylu i przyczynach porażki PO: „Taką analizę robimy, ale łatwiej byłoby odpowiedzieć, dlaczego PiS wygrał. PO nie przegrała dlatego, że wybudowała autostrady, drogi, przedszkola czy żłobki. Przegrała dlatego, że w pewnym zgubiła swój styl, troszkę odeszła od korzeni. W momencie, który został uwieczniony w niechlubnych restauracjach tam, gdzie panowie rozmawiali. Było wiele przyczyn, m.in. dlatego”

O zmianach w PO: „Postanowiłam, że trochę zmienię PO. To ma być partia pełna energii, odważna, ale i odpowiedzialna. Porażka to nie klęska. Sztuką jest, kiedy ludzie, którzy przegrywają, potrafią się odbudować. Ta energia będzie od ludzi, z którymi będziemy się spotykać. Spotykałam się z nimi w kampanii, ale ten okres kampanijny był dość krótki. Przez te cztery lata powinniśmy odmieniać Platformę, ja już zacząłem ją odmieniać, kiedy przejmowałam rządy. Teraz chcę zmienić ją na taką, w której młodzi ludzie, którzy weszli do Sejmu, będą tak samo zagospodarowywani, jak Ci, którzy są w Sejmie od wielu lat”

O terminie wyborów w PO: „Wybory [w PO] powinny się odbyć jak najszybciej. Nie jestem żadnym hamulcowym”

O nowym szefie PO: „Kalendarz mówi również o kampanii. Podejrzewam, że to będzie gdzieś na początku przyszłego roku”