Michał Kamiński został swoim spindoktorem i wymyślił spot, w którym śpiewa napisaną przez siebie piosenkę wyborczą. 300POLITYKA jako pierwsza publikuje spot, który zapewne stanie się jednym z hitów Internetu w tej kampanii.

W zrealizowanym w stylu Woody’ego Allena filmiku, występuje dwóch Michałów Kamińskich – jeden jest reżyserem, prowadzącym casting na kandydatów do Sejmu, drugi – kandydatem, który chcąc się przedstawić i wytłumaczyć dlaczego kandyduje, śpiewa napisaną przez siebie piosenkę. Kamiński śpiewa zaskakująco nieźle, nie w stylu disco polo – jak to bywało w wielu dotychczasowych kampaniach- ale jak sam twierdzi – w stylu zadymionych, amerykańskich klubów jazzowych lat 20-tych.

Kandydujący na dwójce listy PO w podwarszawskim obwarzanku, Kamiński prezentuje swoje hasło „Wierzę w to, co robię” a piosenka „Nie pękam” ma charakter autobiograficzny: „W grze tej byłem od wczesnego małolata, lecz już wtedy była ze mną ta zasada – jeśli o mnie chodzi – ja nie pękam”.  Jak dalej śpiewa Kamiński: „Czasem wyzwą od najgorszych i oplują, plują chociaż święty obraz mają w rękach”.