To decyzja oparta o szerszą strategię Polskiego Stronnictwa Ludowego – tak Michał Kamiński skomentował w TVP Info wybór Adama Jarubasa na kandydata ludowców na prezydenta RP. – Przy okazji wyborów samorządowych PiS pokazało, że nie potrafi zdobywać władzy w Polsce – przejęło rządy w zaledwie jednym województwie na szesnaście. Wyborcy konserwatywni, którzy z jakichś powodów nie chcą poprzeć Platformy, widzą, że ich głos z wyboru na wybory – jeżeli ci wyborcy głosują na PiS – jest nieskuteczny. PSL wietrzy w tym szansę i chce dokonać ofensywy na przejęcie szerszego elektoratu – przekonywał były europoseł.

Dzisiejsze wypowiedzi marszałka woj. świętokrzyskiego z wywiadu z Moniką Olejnik (niezgoda na związki partnerskie, konwencję antyprzemocową, pigułkę „dzień po” bez recepty) wskazują, iż przypuszczenia Kamińskiego nie rozmijają się z rzeczywistością i mogą znaleźć potwierdzenie w kolejnych odsłonach aktywności PSL i jego kandydata. Kwestie związane z wyznawanymi wartościami, którym hołdują pretendenci do najwyższego urzędu w państwie, mogą stać się istotnym elementem gry o konserwatywny elektorat, dziś stojący przy Bronisławie Komorowskim i Andrzeju Dudzie. Jarubas jednak w większym stopniu będzie starał się przejąć wyborców tego drugiego. I zyskać przychylność „nowych”: spora część elektoratu usytuowanego po prawej stronie jest niezagospodarowana. Andrzej Duda we wszystkich sondażach ma bowiem mniejsze poparcie niż jego formacja.

Jarubas dodatkowo dba o to, by nie zniechęcić do siebie wyborców PiS już na starcie kampanii. Polityk PSL idzie nawet dalej: w wywiadach dla Radia Zet i „Super Expressu” doceniał zasługi Lecha Kaczyńskiego i twierdził, iż także z dorobku tragicznie zmarłego prezydenta będzie w przyszłości korzystać. Zarówno Komorowskiego, jak i Kaczyńskiego kandydat PSL nazwał prezydentami „zacnymi”. W rozmowie z Moniką Olejnik Jarubas szczerze – i nie do końca po „rządowej linii” – mówił także o Smoleńsku: – Polska powinna się dopominać twardo zwrotu wraku. Bo on w pewnej warstwie symbolicznej pokazuje pewną niemoc, absolutnie to jest priorytet. Tragedia smoleńska jest bolesną traumą nas wszystkich. Powinniśmy dążyć też – poprzez budowę pomnika poświęconego ofiarom – do pojednania. Mogliśmy oczekiwać na pewno więcej ze strony Rosji. Takie nasze “szczere” podejście nie okazało się słuszne.

Poglądy Adama Jarubasa dla ludzi zawodowo zajmujących się polityką nie były tajemnicą, ale z uwagi na fakt, iż jest on kandydatem na najwyższy urząd w państwie, zostaną one przedstawione szerzej opinii publicznej. Jako polityk lokalny – choć o dużym znaczeniu w partii – Adam Jarubas nie był zobligowany publicznie manifestować swoich poglądów w kwestiach światopoglądowych. Jego działalność na polu samorządowym nie jest rzecz jasna z tym związana. Od dziś jednak dziennikarze będą pytać o te sprawy kandydata PSL – już zaczęli – a i potencjalny elektorat zacznie być coraz bardziej wyczulony na to, co Jarubas ma do powiedzenia na tematy najbardziej obyczajowo newralgiczne. Andrzej Duda z konserwatywną linią Adama Jarubasa może mieć poważny problem. Zwłaszcza, że nie jest tajemnicą, iż PiS zależy także na poparciu ze strony Kościoła. Flirt kandydata PSL z częścią hierarchów może być realną perspektywą.

Fot. FB Adama Jarubasa