Live

Tyszkiewicz: Jestem gorącym zwolennikiem szybkich, dynamicznych prawyborów. To jasne, że wobec kandydata PO będą największe oczekiwania

Jestem gorącym zwolennikiem szybkich, dynamicznych prawyborów, bo prawybory dają największy mandat kandydatowi. To jest jasne, że wobec kandydata Platformy Obywatelskiej będą największe oczekiwania – mówił Robert Tyszkiewicz w rozmowie z Dorotą Gawryluk w programie „Wydarzenia i Opinie” Polsat News.

Horała: Język Pawłowicz w Sejmie był bardzo barwny, zdecydowany, mieszczący się w granicach debaty parlamentarnej. W nowej roli na pewno będzie bardziej powściągliwa w sądach

Domniemam, że w nowej roli sędziego Trybunału Konstytucyjnego, bo to jest inna rola, [Krystyna Pawłowicz] inaczej będzie się zachowywać. Każdy z ludzi dorosłych dostosowuje swoje wypowiedzi. Inaczej rozmawiamy z kolegami na piwie, inaczej z mamą czy z babcią, inaczej na oficjalnej imprezie. Dostosowujemy język do roli. [Język Pawłowicz w Sejmie] był bardzo barwny, zdecydowany, mieszczący się w granicach debaty parlamentarnej. W nowej roli pani prof. Pawłowicz na pewno będzie bardziej powściągliwa w sądach” – mówił w rozmowie z Moniką Olejnik w „Kropce nad i” w TVN24 poseł-elekt Prawa i Sprawiedliwości Marcin Horała.

Śmiszek: Lewica przedstawi swojego kandydata lub kandydatkę na przełomie roku, może pod koniec grudnia

Lewica wystawi swojego kandydata lub kandydatkę na pewno. Lewica przedstawi swojego kandydata lub kandydatkę na przełomie roku, może pod koniec grudnia. Mamy świetnych kandydatów i kandydatki, którzy nadają się do pełnienia tego urzędu. Robert Biedroń jest jednym z najbardziej popularnych polityków na centrolewicy” – mówił w rozmowie z Moniką Olejnik w „Kropce nad i” w TVN24 poseł-elekt Lewicy Krzysztof Śmiszek.

Tyszkiewicz: To wybory prezydenckie, w których trzeba sięgnąć poza elektorat partyjny

Właśnie o to chodzi, że są to wybory prezydenckie, w których trzeba sięgnąć poza elektorat partyjny – mówił Robert Tyszkiewicz w rozmowie z Dorotą Gawryluk w programie „Wydarzenia i Opinie” Polsat News.

Gawkowski: Będzie druga tura wyborów prezydenckich, bo Duda nie wygra w pierwszej turze. To nie jest Aleksander Kwaśniewski. To jest trochę inna liga polityczna

Będzie druga tura wyborów prezydenckich, bo Andrzej Duda nie wygra w pierwszej turze. To nie jest Aleksander Kwaśniewski. To jest trochę inna liga polityczna – mówił Krzysztof Gawkowski w rozmowie z Dorotą Gawryluk w programie „Wydarzenia i Opinie” Polsat News.

Gawkowski: My wystawimy swojego kandydata, chcemy wystawić i na pewno zrobimy to jeszcze w tym roku

Lewica mówi tak: my wystawimy swojego kandydata, chcemy wystawić i na pewno zrobimy to jeszcze w tym roku – mówił Krzysztof Gawkowski w rozmowie z Dorotą Gawryluk w programie „Wydarzenia i Opinie” Polsat News.

Zandberg: Wyobrażam sobie, że w drugiej turze PO popiera kandydata Lewicy. Z jednej strony jest Lewica, która potrafi się dogadać, a z drugiej strony w obozie liberalnym Platformy jest chaos, niezdecydowanie

Wyobrażam sobie, że w drugiej turze Platforma Obywatelska popiera kandydata Lewicy. Jeśli pan spojrzy na to jak wygląda w tej chwili tendencja, to zobaczy pan, że z jednej strony jest Lewica, która potrafi się dogadać, potrafi się porozumieć, ma plan i ten plan wedle harmonogramu realizuje, a z drugiej strony w obozie liberalnym Platformy jest pewien chaos, niezdecydowanie, brak pomysłów – mówił Adrian Zandberg w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie „Gość Wydarzeń” Polsat News.

Zandberg: Ten pomysł, żeby Macierewicz poprowadził pierwsze obrady parlamentu, wydaje się niepotrzebnie konfrontacyjny

Zwróciliśmy się do prezydenta z listem, bo uważamy, że ten pomysł, żeby pan Macierewicz poprowadził pierwsze obrady parlamentu, wydaje się niepotrzebnie konfrontacyjny – mówił Adrian Zandberg w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie „Gość Wydarzeń” Polsat News.

Mi się wydaje, że pan prezydent podejmując tę decyzję, nie przysłużył się także sam sobie, bo Antoni Macierewicz jest politykiem mocno kontrowersyjnym i dla znacznej części Polek i Polaków, nie tylko lewicowych, ale często konserwatywnych, postacią, ujmując to oględnie, kontrowersyjną – dodał Zandberg.

Czarnecki: Według mojej wiedzy, Pawłowicz nie startowała w wyborach, ponieważ wiedziała, że będzie kandydatem do TK. Mogę po latach ujawnić, że była także poważnym kandydatem do TK 4 lata temu

Według mojej wiedzy, prof. Pawłowicz nie startowała [w wyborach do Sejmu], ponieważ wiedziała, że będzie kandydatem do TK. Według mojej wiedzy, takie były ustalenia – stwierdził Ryszard Czarnecki w rozmowie z Agnieszką Burzyńską w programie Onet Opinie.

Na stwierdzenie, że wtedy posłanka zaprzeczała, polityk PiS odpowiedział: – Być może pani profesor o tym jeszcze wtedy nie wiedziała. Ale tak o tym myśleliśmy. Zresztą, nota bene, mogę to po latach ujawnić. Była także poważnym kandydatem do TK 4 lata temu, ale z pewnych powodów to nie nastąpiło.

KO apeluje do prezydenta o zmianę na stanowisku marszałka-seniora. Kierwiński: Lista kłamstw Macierewicza jest bardzo długa

„Chcieliśmy w imieniu klubu PO-KO zaapelować do prezydenta Dudy o zmianę decyzji dot. wyznaczenia Antoniego Macierewicza na marszałka-seniora. Prezydent Duda, mimo że sam nazwał sposoby działania Macierewicza ubeckimi metodami, mimo że był bardzo wyraźny konflikt prezydenta jako Zwierzchnika Sił Zbrojnych z ministrem obrony, zaprzecza swojej ocenie i podejmuje decyzje w naszym przekonaniu złą i fatalną dla polskiego parlamentaryzmu” – mówił na konferencji prasowej w Sejmie wiceprzewodniczący PO, poseł-elekt Tomasz Siemoniak.

Lista kłamstw Antoniego Macierewicza jest bardzo długo, ale jest wśród nich największe kłamstwo – to kwestia katastrofy smoleńskiej i kopania głębokich rowów pomiędzy Polakami. To kwestia budowania kapitału politycznego na kłamstwie smoleńskim, rozdrapywania ran rodzin ofiar, żeby budować swoją pozycję w polityce. Za to wszystko odpowiada Antoni Macierewicz” – dodawał poseł-elekt Marcin Kierwiński z KO.

Grzegrzółka pytany o ograniczenia dla dziennikarzy w Sejmie 12 listopada: Będzie wszystko tak, aby państwo mogli swobodnie pracować, relacjonować szczegółowo pierwsze posiedzenie Sejmu

Widziałem jakiś wpis w sieci. Ktoś zeskanował nasz mail. Proszę nie siać paniki. Proszę nie mówić o zamkniętym Sejmie. Będzie wszystko tak, aby państwo [dziennikarze] mogli swobodnie pracować, żeby relacjonować szczegółowo pierwsze posiedzenie Sejmu dziewiątej kadencji. Warunki będą o tyle zmienione, że być może miejsce, w którym się znajdujemy [przed salą kolumnową] ono będzie głównym miejscem aktywności medialnych, zamiast tego, które jest nad nami [przy stolikach]. To pewien retusz, ale on ma na celu takie walory – powiedzmy – komunikacyjne. To będzie bardzo dużo ludzi, połączenie pomiędzy Sejmem a Senatem też jest bardzo istotne – stwierdził dyrektor CIS Andrzej Grzegrzółka na briefingu prasowym w Sejmie, pytany dlaczego 12 listopada, podczas pierwszego posiedzenia Sejmu nowej kadencji, będą wprowadzone ograniczenia.

We wczorajszym komunikacie CIS poinformowano: – We wtorek od początku dnia wyłączone z użycia będą okolice tzw. stolika dziennikarskiego. W związku z tym prosimy o przeniesienie lub zabezpieczenie całości sprzętu do 8 listopada w godzinach popołudniowych. Dla dziennikarzy i przedstawicieli mediów 12 listopada udostępniona będzie sala nr 106 w bezpośredniej okolicy holu głównego z możliwością śledzenia transmisji z Sali Posiedzeń. Liczba miejsc dla przedstawicieli mediów na galerii nad salą obrad będzie ograniczona – obowiązywać będą akredytacje.

Z komunikatu wynika ponadto, że galeria będzie udostępniona tylko operatorom i fotoreporterom. Tę informację potwierdził dyrektor CIS, argumentując, że galeria będzie praktycznie pełna, a sektor bardzo mały. – Będzie to zorganizowane w taki sposób, że będą państwo mogli normalnie, swobodnie pracować – zaznaczył.

Grzegrzółka: Procedura wyboru sędziów TK zostanie przeprowadzona ponownie w nowej kadencji Sejmu 

15 października, kiedy procedura ruszała [zgłaszania kandydatów na trzech sędziów TK], przedstawiciele klubów byli informowani o tym, że de facto rozpoczynamy tę procedurę w ósmej kadencji, ale sfinalizować jej w ósmej kadencji nie będziemy mogli. Ta dyskontynuacja prac rozpoczętych w ósmej kadencji na dziewiątą naturalnie się nie przekłada, więc już od samego początku tej procedury było wiadomo, że kandydatury są zgłoszone, to prawda, ale wybór trojga członków TK nastąpi podczas dziewiątej kadencji. Oczywiście marszałek Sejmu i Kancelaria Sejmu zdecydowała się na uruchomienie tej procedury, ponieważ tak wynika z kalendarza. I teraz dochodzimy do kluczowej sprawy w tym aspekcie, czyli tego niefortunnego kalendarza, który tak się ułożył, że w jednym momencie kończy się kadencja Sejmu i w jednym momencie właściwie kończą się kadencje członków TK, co oznacza, że procedura została rozpoczęta, nie zostanie sfinalizowana w czasie ósmej kadencji. Zostanie przeprowadzona ponownie w czasie dziewiątej kadencji, czyli już niedługo – stwierdził Andrzej Grzegrzółka na briefingu prasowym w Sejmie.

Regulamin Sejmu przewiduje, że może dojść do takiej sytuacji, kiedy te terminy będą na siebie nachodzić, kiedy będzie potrzebna jakaś interwencja marszałka Sejmu, żeby przeprowadził te procedurę w inny sposób niż standardowo to wygląda – dodał dyrektor CIS.