– Rząd wyznaczył pewne priorytety. Dla nas priorytetem było to, aby zadbać o instytucje rodziny, dlatego że wszystkie dane porównujące sytuację społeczną Polski i innych państw, m.in. może pani zobaczyć, jak wyglądał współczynnik Giniego na początku rządów PO, pokazywały że różnica między najbiedniejszymi a najbogatszymi, pokazywały że w pierwszej kolejności aby polskie państwo było silne, aby zbudować więzi między ludźmi, należy zasypać tę dziurę. I nam się udało bodajże o 3 pkt. – stwierdził Patryk Jaki w rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zaleską w „Faktach po faktach” TVN24.

– Rząd uznał, że fundamentem, podstawową komórką społeczną jest rodzina i w rodzinę należy inwestować. Ale to nie znaczy, że nie chcemy inwestować w kolejne grupy. PiS rządzi ponad 3 lata. Sytuacja gospodarcza Polski, jak rządzi PiS, jest naprawdę całkiem niezła dzięki temu że rządzimy i dlatego mogliśmy sfinansować program 500+, którego nie miała opozycja, a miała większą dziurę budżetową i w kolejnych latach, jeżeli obywatele dalej nam zaufają, jeżeli Polacy dalej nam zaufają, będziemy chcieli skoncentrować się na innych grupach społecznych, również na nauczycielach – dodał wiceminister sprawiedliwości.