Zieliński: Gdyby było sprowadzanie celowe ku katastrofie, a jednocześnie miał być wybuch, to te 2 przyczyny nie muszą być sprzeczne

Dziwię się, że dopiero teraz są zarzuty dla rosyjskich kontrolerów lotów ze Smoleńska. Gdyby było sprowadzanie celowe ku katastrofie, a jednocześnie miał być wybuch, to te dwie przyczyny nie muszą być sprzeczne. Mogę sobie teoretycznie wyobrazić, że kontrolerzy podają błędne informacje i jednocześnie jest w samolocie coś, co powoduje eksplozję – mówił Jarosław Zieliński w rozmowie z Konradem Piaseckim w Gościu Radia Zet.

Zieliński uważa, że „gdyby Tusk nie oddał wszystkiego Rosji, to byśmy dawno w Polsce mieli czarne skrzynki i wrak tupolewa”. Dodaje, że Donald Tusk „zaufał Rosji, bo bał się tej prawdy w Polsce”. – Staramy się i będziemy się starać odzyskać czarne skrzynki, ale Rosja idzie w zaparte torem, który Tusk ustanowił z Putinem – ocenił.