PO chce uderzyć w PiS wypowiedzią Szarka o Jedwabnem i zablokować jego kandydaturę na szefa IPN. Dziś konferencja w tej sprawie

PO chce wykorzystać wypowiedź kandydata PiS na szefa Instytutu Pamięci Narodowej z wczorajszego posiedzenia Komisji Sprawiedliwości, by zablokować jego wybór – w piątek dr Jarosław Szarek ma bowiem formalnie zostać wybrany szefem IPN. – Albo blokada kandydatury człowieka, który nie ma prawa zostać szefem IPN, albo przełożenie głosowania. Nie pozwolimy na wybór takiej osoby, to skandal – mówi nam jeden z polityków PO.

Jak słyszymy, szef klubu Platformy Sławomir Neumann zdecydował, by zorganizować w tej sprawie w środę konferencję i uderzyć w kandydata PiS jego wypowiedziami o mordzie w Jedwabnem. We wtorek na Komisji Sprawiedliwości dr Szarek, pytany, kto dokonał w Jedwabnem mordu na Żydach, stwierdził: „Wykonawcą tej zbrodni byli Niemcy, którzy wykorzystali w tej machinie własnego terroru pod przymusem grupkę Polaków i tutaj odpowiedzialność w pełni za tę zbrodnię pada na niemiecki totalitaryzm”.

Jak twierdzą politycy PO, Szarek „fałszuje” postanowienie IPN „z 30 czerwca 2003 r. o umorzeniu śledztwa w sprawie zabójstwa obywateli polskich narodowości żydowskiej w Jedwabnem w dniu 10 lipca 1941 r.” W postanowieniu czytamy: „Wykonawcami zbrodni, jako sprawcy sensu stricto, byli polscy mieszkańcy Jedwabnego i okolic – mężczyźni, w liczbie co najmniej około 40”. I właśnie owo postanowienie z wypowiedziami Szarka chce skonfrontować dziś publicznie Platforma.

Zdaniem polityków PO, wypowiedź Szarka jeszcze bardziej kompromituje rządzących, niż słynna wypowiedź minister edukacji Anny Zalewskiej z „Kropki nad i”.