— RAFAŁ GRUPIŃSKI W RADIU ZET: Żaden pogląd polityków PiS nieszanujący głowy państwa już mnie nie zdziwi (…). Polityka zagraniczna, którą próbował prowadzić śp. Lech Kaczyński, to była polityka urazów, kompleksów. Zadaniem PO było budowanie dobrych relacji z sąsiadami. Pod warunkiem, że ci sąsiedzi nie łamią prawa międzynarodowego.

— „DZIĘKI PBK POZYCJA POLSKI WZROSŁA”: Wydaje mi się, że politykom czasami wpadki się po prostu zdarzają. Nie jestem w tym względzie szczególnie przewrażliwiony. Oczywiście w kampanii tego rodzaju drobiazgi się podkreśla i wychwytuje. Na prezydenturę PBK trzeba patrzeć przez pryzmat 5 lat, 5 lat bardzo dobrej prezydentury w dobrym stylu i skutecznej. Musimy pamiętać, jak bardzo dzięki prezydentowi została zbudowana pozycja Polski na świecie. Wybory Jerzego Buzka czy Donalda Tuska na najwyższe stanowiska w Europie, wprowadzenie problemów np. Ukrainy na agendę Zachodu… To wszystko zasługi polskiej polityki zagranicznej.

rg

— O ANDRZEJU DUDZIE: Pan Duda nie osiągnął jeszcze poparcia na poziomie żelaznego elektoratu PiS, dlatego nie widzę tu sukcesu. Układ najważniejszych celów jakie sobie obrał Andrzej Duda jest powtórzeniem programu prezydenta. Powtarza to, co Bronisław Komorowski mówi od 5 lat.

— Poglądy Andrzeja Dudy na temat Borysa Niemcowa są bardzo dziwne. Z tego, co pamiętam, Niemcow nie był niechętny Polsce, wręcz przeciwnie.

— O ADAMIE JARUBASIE I JEGO PROROSYJSKICH WYPOWIEDZIACH: Postępuje jak początkujący piekarz, który piecze bułki polityczne, ale zapomniał sprawdzić recepturę, jak piec te bułki. Pan Jarubas doprowadził do tego, że pan Paweł Kukiz ma większe poparcie w sondażach niż poparcie kandydata PSL. Jego zachowanie wynika pewnie z takiej niedojrzałej chęci odróżnienia się od Bronisława Komorowskiego za wszelką cenę. Ktoś mu źle doradził. Ktoś nie skojarzył, że Ukraina walczy o demokrację i wolność.

— GRUPIŃSKI NA PYTANIE, KTO BĘDZIE PREMIEREM PO WYBORACH PARLAMENTARNYCH: No, zobaczymy. Jestem przekonany, że misję będzie pełniła dalej PO, a być może pani premier także będzie mogła pełnić swoją funkcję.

— ADAM JARUBAS W KONTRWYWIADZIE RMF FM: Przestawiłem diagnozę polskiej polityki zagranicznej za całe 25-lecie. I są tam momenty, które z całą pewnością możemy określić jako sukcesy: wejście do NATO, czy wejście do Unii. Ale są też momenty takie jak dezintegracja Grupy Wyszehradzkiej- jądra i pomysłu Polski na prowadzenie polityki zagranicznej, która uważam jest również, przy polskim udziale… porażką.

— Nie dostaję bury, jak pan widzi dzisiaj jestem u pana redaktora i z otwartą przyłbicą potwierdzam: nie wycofuję się z niczego, wszystkie tezy które w obszarze diagnozy i rekomendacji dla polskiej polityki przedstawiłem.

— O PO: Powinni się zastanowić nad własnym środowiskiem politycznym i wielokrotnie widziałem w Platformie większe konflikty czy różnice zdań niż te, które są na linii tutaj Jarubas-Komorowski, bo ja nie jestem w koalicji z Bronisławem Komorowskim i nawet PSL nie jest w koalicji z Bronisławem Komorowskim.

jar

— Wielokrotnie [jako PSL] mówiliśmy o tym, że nie jeździliśmy chociażby na Majdan i nie popieramy takich projektów nie idących przez budowanie jednolitego stanowiska NATO, struktur europejskich wobec kryzysu na wschodzie. Tylko nasze zaangażowanie – podam przykład z listopada ubiegłego roku – wypowiedź posła Szczerskiego, który mówi: pomóżmy Ukrainie wygrać wojnę. Pytam się, czy on sam zamierza się wybrać.

— Powinniśmy pomagać Ukrainie na pewno nie wysyłając tam wojska i na pewno nie wysyłając tam broni.

— O UKRAINIE: Ukraina nie wykorzystała tych ostatnich 10 czy więcej lat na zreformowanie swojego państwa i Ukraińcy zostali zostawienia sami sobie przez swoje elity, i dzisiaj – jeszcze raz powtórzę – mamy bardzo duże ryzyko krachu gospodarczego, exodus milionów Ukraińców jako realne ryzyko, które powinniśmy analizować jako państwo polskie. I w tym wymiarze powinniśmy wspierać Ukrainę, czy powinny Ukrainę wspierać najbogatsze państwa Europy i świata.

— O ŚMIERCI NIEMCOWA: Tę zbrodnię trzeba stanowczo potępić. Dzisiaj widać, że Rosja nie wyznaje wartości demokratycznych współczesnego świata. Wypowiedź Garri Kasparowa, który mówi: nie jadę tam, bo nie lubię kupować biletu w jedną stronę.

biernat

— ANDRZEJ BIERNAT W SYGNAŁACH DNIA PR1: Żeby zostać pełnoprawnym sekretarzem [generalnym], trzeba mieć rekomendację Rady Krajowej. Mogę tyle samo dokładnie, jak w przypadku, kiedy nawet nie miałbym tych literek [p.o.].

— O BRONISŁAWIE KOMOROWSKIM: PBK nie może całego czasu poświęcać czasu na kampanię wyborczą, robi swoje w czasie kampanii. Rada Krajowa PO nie była otwarciem kampanii prezydenckiej, tylko wyrazem poparcia ze strony PO dla kandydatury Bronisława Komorowskiego. Po konwencji 7 marca znacznie wzrośnie aktywność prezydenta w kampanii. Media chciałyby jakichś fajerwerków, natomiast PBK jest stabilnym kandydatem, stabilnym prezydentem, jest gwarantem spokojnego podejścia do życia politycznego.

— Przedstawił program sondaż rządowy, nie prezydencki.

— Mogę stawiać wszystko na jedną kartę. Nie będzie II tury, jestem o tym przekonany.

— O GŁOSOWANIU NAD KONWENCJĄ ANTYPRZEMOCOWĄ W SENACIE: Kilku senatorów zgłosiło zdanie odrębne co do ratyfikacji tej umowy. Ale myślę, że atuty i umiejętności przekonywania szefa klubu wystarczą, żeby naszych senatorów przekonać do głosowania za konwencją. Ja nie widzę innego wyjścia.

tyszk

— ROBERT TYSZKIEWICZ W PR3: Nie będzie baloników i konfetti. Stawiamy na plenerowe spotkania z ludźmi, my nie zamykamy prezydenta w salach. Prezydent otrzymuje ogromne wyrazy wsparcia, spotyka się z rzeszą ludzi na rynkach, którzy nie chcą go wypuścić z rynku miejskiego – to nie jest sympatia, którą można sobie zorganizować, to jest żywe, to jest prawdziwe. Nie zwozimy ludzi na sale żeby sobie siedli na krzesełkach i bili brawo do plastikowych przemówień kandydata.

— O BRONKOBUSACH: W sobotę rusza wielki maraton poparcia dla PBK. Bronisław Komorowski ruszy w Polskę już w sobotę swoim Bronkobusem, inne 16 Bronkobusów pojadą do regionów. To będzie flota Bronkobusów.

— Bronisław Komorowski jest autentycznym człowiekiem. Który ma humor, dystans, czasami ironię. Ma trochę dystansu do swojej funkcji, swojego otoczenia. Nie sądzę, żebyśmy chcieli mieć głowę państwa, która jest niesłychanie sztywna, ulepiona z plastiku, która jest jak robocop polityczny wykonujący zaprogramowane czynności. Bronisław Komorowski jest autentyczny, żywy.

— O KSIĄŻCE PBK: Myślę, że książka PBK mu pomoże. Ona odsłania rzeczy, których nawet ja nie wiedziałem, choć znam go długo i znam jego historię. Ta książka pokazuje, skąd wziął się Bronisław Komorowski.

— TOMASZ NAŁĘCZ U JACKA PRUSINOWSKIEGO W SEDNIE SPRAWY RADIA PLUS: Prezydent intensywnie pracuje, nie ma sobie nic do zarzucenia, gdy idzie o pełnieniu urzędu. Jeśli chodzi o Japonię, to była bardzo udana wizyta. Potwierdzenie strategicznego porozumienia polsko-japońskiego, spotkanie z cesarzem i premierem. Te kłamliwe interpretacje, że prezydent wszedł i skakał po fotelu speakera w parlamencie, gdy tymczasem wszedł tylko na stopień do podawania dokumentów… Trzeba dużo złej woli, agresji, żeby takie rzeczy podnosić.

— Prezydent z ogromnym spokojem spogląda na kampanię. Prezydent jest zahartowany w polityce jeszcze od lat 70. Niejedno w polityce widział. Jest kilkunastu kandydatów, to jasne, że oni chcą dotrzeć do wyborców. Czy prezydent jest zadowolony z pracy swojego sztabu? Oczywiście, że tak. Sondaże? Nie dostrzegam niekorzystnych sondaży.

— Gdybym w polityce kierował się potrzebą show, to moim kandydatem [na prezydenta] byłaby Doda.

— Życzyłbym niejednemu kandydatowi takiej powagi politycznej, jaką prezentuje Andrzej Kukiz [pisownia oryginalna].

— ZBIGNIEW ZIOBRO W TVP INFO: Prezydent Bronisław Komorowski złożył solenną obietnicę, że nie będzie robił z siebie małpy w czasie kampanii. Niestety zrobił z siebie małpę, bo wskoczył na fotel spikera w japońskim parlamencie, co jest szczytem obciachu. Bardzo nad tym boleję i mam nadzieję, że będzie nowy prezydent, Andrzej Duda, który jest człowiekiem poważnym.

tvpinfo

— JANUSZ PALIKOT W POLITYCE PRZY KAWIE O ANDRZEJU DUDZIE  I EMERYTURACH: Duda ogłosił kilka dni temu propozycję obniżenia wieku emerytalnego, co ma ogromne znaczenie emocjonalne, zwłaszcza dla ludzi starszych, którzy traktują to serio. To jest niemożliwe. Oszukuje ludzi, wprowadza ich w błąd. Jedynym realnym projektem jest moja propozycja emerytury obywatelskiej płaconej z budżetu państwa. Taka sama emerytura dla każdego i likwidacja ZUS-u i KRUS-u.

— O TABLICZKACH Z „TCHÓRZAMI”: Dzisiaj jestem z Dudą, wieczorem będę z Bronisławem Komorowskim. Wczoraj byłem w innej stacji z Jarubasem. Chodzę do stacji telewizyjnych z kandydatami, którzy nie mają odwagi debatować.

— O MODELU PREZYDENTURY: Proponujemy model poparcia oparty o demokrację bezpośrednią, w której prezydent każdą swoją ustawę będzie konsultował z obywatelami. Każdy będzie miał szansę odnieść się, czy jest na tak, czy nie – przez sondaż internetowy, aplikację.

— O PBK: Przez pierwsze pięć lat przyjął model prezydentury bardzo pasywny. Gdyby chciał inaczej, to zarówno przy wieku emerytalnym, czy OFE mógł zmusić Tuska do każdej decyzji, na której mu zależało.

— O SWOICH SZANSACH: Będzie 7-10 proc.

— LESZEK MILLER W TOK FM O NAPIERALSKIM: Grzegorz Napieralski powinien stanąć na czele jakiejś partii, od dawna to zapowiadał. Dlaczego interesuje się nim sąd partyjny, bo nie można stać na czele dwóch partii naraz. Będziemy z zainteresowaniem przyglądać się jego kampanii.

— O MAGDALENIE OGÓREK: Nasza kandydatka od początku kampanii plasuje się na trzeciej pozycji z tendencją zwyżkową. To jedyna kandydatka lewicy. Mamy jedną kandydatkę lewicy i troje kandydatów Ruchu Palikota. Pani Magdalena Ogórek zachowuje się bardzo dzielnie, zresztą zdawała sobie sprawę, że jak wejdzie do tej konkurencji, będzie musiała wiele znieść.

— O JARUBASIE I PSL: Z punktu widzeniu PSL to narracja dość dziwaczna, bo przecież oni są w koalicyjnym rządzie. No ale PSL zawsze miało tendencję, by być zarówno w koalicji, jak i opozycji, ponosić korzyści z jednej i drugiej sytuacji. Zdaje się, że pan Jarubas udoskonala tę umiejętność.

— MAREK OPIOŁA W JNJ TVN24 O DONIESIENIACH „GW” O BARTŁOMIEJU SIENKIEWICZU I TZW. AFERZE PODSŁUCHOWEJ: Mamy obecnie „drugą odsłonę afery taśmowej”, w której głównymi bohaterami są Bartłomiej Sienkiewicz i służby specjalne.

mo

— Nie mogę odpowiedzieć [na pewno] czy była taka grupa [która powstała na prośbę Sienkiewicza, podsłuchująca szefów służb], albo czy jestem do tego przekonany, że była. Nie zrobiliśmy jednej kluczowej rzeczy. Nie spotkaliśmy się z szefem SKW. Ja złożyłem wniosek formalny, ale pan Marek Biernacki nie rozszerzył porządku obrad. Drugi raz zaprosiliśmy pana Wojtunika. Jego też chcielibyśmy zapytać o wyjaśnienia w związku z informacjami [„GW”].Minister Wojtunik powiedział, że były różnego rodzaju symptomy, że w stosunku do jego współpracowników była próba działania o charakterze operacyjnym. Ale niekoniecznie w stosunku do jego osoby.

— O KOMISJI DS. SPECSŁUŻB: Nie żyjemy w USA, gdzie szef służby składa przysięgę na konstytucję i odpowiada pod groźbą kodeksu karnego. Żyjemy w czasach, gdzie komisja ds. służb specjalnych ma uprawnienia takie, jakie ma. To, co szef służby nam powie, musimy przyjąć. Wielokrotnie tak było, że szefowie wprowadzali komisję w błąd, a raz nawet szef służby okłamywał komisję

— Była trudna kohabitacja między Bartłomiejem Sienkiewiczem a szefem jednej ze służb, taka informacja pojawiła się wczoraj na komisji [ds. służb specjalnych]. Największe instrumenty do wyjaśnienia sprawy miałaby komisja śledcza. Jeśli chcemy poznać kulisy tego, czym była afera taśmowa, to taka komisja winna powstać.

Fot. TVN24, RMF, Radio Zet, Polskie Radio, TVP Info