— JANUSZ PIECHOCIŃSKI W KONTRWYWIADZIE RMF FM O “WOJNIE” RZĄDU Z GÓRNIKAMI: Nikt nie chce żadnej wojny. Wojna to są starty i ofiary po obu stronach (…). Te cztery kopalnie, które chcemy wygasić i przekazać do Spółki Restrukturyzacji Kopalń, w ciągu ostatnich dwóch lat przyniosły stratę 1 mld 900 mln złotych. Wygaszanie będzie trwało i znaczna część załóg, które dziś pracują, będzie zatrudniona.
— O DIALOGU Z GÓRNIKAMI I SWOJEJ ROLI: Od dwóch lat uczestniczyłem przynajmniej w kilkudziesięciu spotkaniach. Nie tylko z górnikami, w sensie związkowcami, ale także z górnikami, którzy może mniej są działaczami związkowymi – z menedżerami, dyrektorami kopalń, ludźmi odpowiedzialnymi za prowadzenie, z ratownikami górniczymi, których mamy najlepszych na świecie. Ten dialog był przez całe dwa lata.
— O WYGASZANIU KOPALŃ: Przenosząc na wątek medyczny. Mamy zapalenie wyrostka. Możemy czekać w nieskończoność, może samo przejdzie, może trzeba ciąć. Doszliśmy do przekonania, że jedynym ratunkiem uratowania pozostałych czterdziestu kilku tysięcy miejsc pracy w Kompanii Węglowej jest cięcie, czyli wycofanie z eksploatacji tych czterech kopalń. Ale uwaga, pokazujemy też wyraźnie perspektywę. Chcemy powiązać polskie górnictwo węglowe z polską energetyką.
— O STARCIE W WYBORACH PREZYDENCKICH: PSL będzie miało kandydata. Janusz Piechociński, zanosi się na to, w tych wyborach nie wystartuje, bo ma inne obowiązki. Nazwisko kandydata 25 stycznia.
— MARCIN MASTALEREK W GOŚCIU PORANKA TVP INFO: Pojechaliśmy na Śląsk dlatego, żeby pokazać, że nie godzimy się na likwidację kopalń. Mieliśmy spotkania z kierownictwem kopalń i górnikami. Węgiel powinien być podstawą polskiej gospodarki. Trzeba było zawetować pakiet klimatyczny, to była pierwsza niespełniona obietnica pani premier.
— MASTALEREK O TYM, JAK RATOWAĆ KOPALNIE: Wprowadzono plan naprawczy dla kopalni Brzeszcze, który już od 2016 r. zacznie przynosić zyski. To jest dobry przykład. Ale rząd likwiduje kopalnie. Koncesja na wydobycie węgla jest podpisana do 2014 r. A polskie spółki i rząd wolą kupować węgiel od Rosjan. Musimy uznać węgiel za podstawę. Połączyć kopalnie ze spółkami energetycznymi. Wprowadzić nakaz kupowania polskiego węgla przez polskie spółki. Dziwię się, że my – jako PiS – jesteśmy rozliczani ze swoich pomysłów, a nie jest rozliczana władza za swoje obietnice. Niedługo pan Andrzej Duda zwróci się do szefa Komisji Europejskiej Junckera, czy on w swoim planie uwzględnia restrukturyzację polskich kopalń. Jeśli pani premier zamknie kopalnie, my je otworzymy. Kopacz chce wydać 2 mld zł na ich zlikwidowanie! A my wiemy, że UE chętnie wydaje pieniądze na zamykanie kopalń.
— ANDRZEJ DUDA W SALONIE POLITYCZNYM PR3: Każdą kopalnię należy potraktować indywidualnie. W każdej kopalni powinna być dokonana ocena jej perspektyw. Bo to, co widzimy teraz, to działalność antypaństwowa, nie boję się tego powiedzieć. Jeśli likwiduje się kopalnie, która przynosi zysk, w której pracuje 2 tys. ludzi… Co teraz zrobią mieszkańcy Brzeszcza?
— O SWOICH DZIAŁANIACH W TEJ SPRAWIE W RAMACH UE: Ja wystąpię z zapytaniem do KE, czy w planie Junckera są przewidziane także fundusze na unowocześnianie przemysłu wydobywczego w Europie Środkowej, także w Polsce.
— O ZAPOWIADANEJ PRZEZ PIS DEBACIE NT. SŁUŻBY ZDROWIA: Ustalamy listę gości na tej debacie, odbędzie się ona w ciągu najbliższych trzech tygodni. Pan prezydent Lech Kaczyński miał bardzo kompetentnych doradców ds. zdrowia. A prezydent powinien patrzeć na przód, powinien mieć wizję. Prezydent Bronisław Komorowski – pomimo impasu w rozmowach na linii rząd – lekarze PZ – nie włączył się w sytuację. Prezydent Komorowski powinien się włączyć w sprawę, łączyć, szukać rozwiązań. On jest najwyższym przedstawicielem Rzeczpospolitej!
— O NOWYM, “PREZYDENCKIM” PROJEKCIE KODEKSU WYBORCZEGO: Prezydent mówił niedawno, że w wyborach wszystko było w porządku, oskarżał opozycję, rzucał hasła o “odmętach szaleństwa”. Dziś chce zmian w kodeksie wyborczym. A w maju 2013 r. Mariusz Błaszczak – szef klubu PiS – zwrócił się do Kancelarii Prezydenta z wątpliwościami dotyczącymi sprawności działania systemu informatycznego. Wówczas nas zignorowano, dziś chce się wprowadzać nasze zmiany. My będziemy budować poparcie dla projektu obywatelskiego, będziemy zbierać za tym głosy.
— DUDA NA SUGESTIĘ, ŻE POWINIEN POSTAWIĆ PSL SZAMPANA ZA TO, ŻE WYSTAWIĄ WŁASNEGO KANDYDATA W WYBORACH PREZYDENCKICH: Ludowcom szampana mogę zawsze postawić. Ale nie spodziewałem się, że PSL nie wystawi w wyborach prezydenckich własnego kandydata.
— IWONA SULIK W POLITYCE PRZY KAWIE TVP1: Premier Kopacz 18 listopada spotkała się z przedstawicielami górniczych związków zawodowych. Wówczas górnicy byli przed takim niebezpieczeństwem, że nie otrzymają wynagrodzeń, a także nie otrzymają tzw. „barbórkowego”. I wówczas pani premier zapewniła wszystkich górników, że te świadczenia zostaną wypłacone, ale także poinformowała, iż chce szukać – w ramach partnerstwa – programu naprawy górnictwa węgla kamiennego. Zapowiedziała, że to ma być dołożenie pieniędzy, ale nie po to, by utrzymać w dotychczasowym kształcie ten sektor naszego przemysłu. Pani premier powiedziała, że będzie szukać porozumienia w ramach dialogu, nie konfrontacji. Nasza propozycja jest uczciwa dla górników, oni dostaną pewność świadczenia. Rząd ma szacunek dla górników, dla ich ciężkiej pracy. Wszyscy górnicy otrzymali dokładne informacje na temat tego jak będzie wyglądała naprawa tej branży. Oni nie muszą obawiać się o swoją przyszłość, będą mieli pewne zarobki. W interesie wszystkich jest to, żeby nasz program został zrealizowany.
— SULIK DALEJ: Dziś na godzinę 10:00 pani premier zwołała spotkanie Zespołu Górniczego. Będą uczestniczyć w nim pełnomocnik ds. górnictwa, minister pracy, minister skarbu państwa. Nasz program restrukturyzacji kopalń jest wstępem do odbudowy Śląska. Będziemy łączyć branżę energetyczną z branżą górniczą, te dwie branże muszą być rentowne, to zapewni powstanie silnego organizmu. Kopalnie nie będą likwidowane, one będą wygaszane, co oznacza, że ten proces przebiegać będzie bardzo powoli, nic nie stanie się z dnia na dzień. Każdy górnik dostanie ofertę, nikt nie zostanie pozbawiony pomocy.
— JAN KRZYSZTOF BIELECKI W TOK FM: Dla górników kopalnia to jest tożsamość. Dlatego, gdy mówi im się o tysiącach zwolnionych, wpadają w przerażenie.
— RED. JACEK ŻAKOWSKI: – To będą zwolnienia pluszowe, otrzymają wypłaty za 24 miesiące [pracy].
— BIELECKI: Panika wśród górników dołowych jest nieuzasadniona, większy problem jest z administracją, ale oni otrzymają różne oferty, propozycje wsparcia. Od 10 miesięcy widać postępujący problem, który w pewny momencie musiał zacząć być rozwiązywany. Wydobycie węgla musi obywać się na warunkach ekonomicznych, jeśli tego nie ma, musimy wygaszać kopalnie.
— WŁADYSŁAW KOSINIAK-KAMYSZ W POLITYCZNYM GRAFFITI POLSAT NEWS O RESTRUKTURYZACJI PRZEMYSŁU GÓRNICZEGO: Znacząca większość GÓRNIKÓW, którzy pracują pod ziemią, będzie miała zaproponowaną pracę w innych kopalniach. Niektóre kopalnie będą musiały zmienić swoją formułę czy przejść program likwidacji nie znaczy, że nie będzie propozycji miejsc pracy czy osłonowych.
— KOSINIAK-KAMYSZ DALEJ: Nie mamy alternatywy, alternatywą jest to, że Kompania Węglowa w przeciągu kilku miesięcy zostanie zlikwidowana. Stopień zadłużenia jest jednokierunkowy. Alternatywą jest to, że zwolnień będzie dużo więcej.
— KOSINIAK-KAMYSZ O KRUS: PSL nie boi się reform. Nie demonizujmy KRUSu. Nam determinacji żeby go reformować nie brakuje. Ale to nie jest przywilej, tylko inny system zabezpieczenia społecznego.
— CEZARY GRABARCZYK W JNJ TVN24 O SUGESTIACH WŁODZIMIERZA CIMOSZEWICZA, JAKOBY PRZEMÓWIENIA SIKORSKIEGO ZNAŁ WCZEŚNIEJ WYWIAD BRYTYJSKI NIŻ POLSKI PREZYDENT: Włodzimierz Cimoszewicz nie miał podstaw, aby formułować tego typu oskarżenia. Minister Sikorski był dobrym ministrem, bardzo wysoko ocenianym. Na tę ocenę składały się także jego publiczne wystąpienia. Sam Charles Crawford odciął się stanowczo od tych supozycji.
— O PLANACH RZĄDU DLA GÓRNICTWA: Namawiam górników, aby chcieli rozmawiać i wziąć udział w tym procesie [restrukturyzacji kopalń]. Rząd przewidział gigantyczny pakiet działań osłonowych. Chciałbym, aby takie działania były podejmowane w stosunku do innych miejsc w Polsce, gdzie także likwidowano całe gałęzie przemysłu.
— TOMASZ SIEMONIAK W SYGNAŁACH DNIA PR1 O 2015 ROKU I SYTUACJI NA WSCHODZIE: Będzie to rok, kolejny po 2014, w ciągłym alercie ze względu na to, co się dzieje na wschód od Polski. Ta sprawa w zeszłym roku zdecydowanie się wysunęła na pierwszy plan. Zawsze widzieliśmy potencjalne zagrożenia, w roku 2014 stały się one realne i dotykalne. Nasz sąsiad doświadczył agresji, aneksji części swojego terytorium. Na pewno dla polityków odpowiedzialnych za bezpieczeństwo Polski to był i będzie temat numer jeden, bo nic nie wskazuje na jakieś szybkie rozwiązania. Poza tym ta tendencja – nawet jeżeli, na co liczymy, górę wezmą rozwiązania pokojowe – w polityce rosyjskiej jest bardzo niepokojąca. Jestem przekonany, że jest tendencją na długie lata, jeśli nie dziesięciolecia.
— SIEMONIAK DALEJ: 2015 będzie rokiem przesądzeń, jeśli chodzi o wybór systemu obrony powietrznej przeciwrakietowej, to będzie rok rozstrzygnięć w postępowaniu na zakup 70 śmigłowców oraz rok rozstrzygnięć kilkuset innych istotnych postępowań. Tak, aby te większe, w miarę wzrostu PKB, środki na 2015 rok wykorzystać tak skutecznie, jak w roku 2014, gdzie wydaliśmy, zgodnie z planem, 99,5 proc. środków na modernizacji. Nie stać nas dzisiaj na marnowanie, w tym sensie – niewydawanie, tych pieniędzy.
— O EW. ZAANGAŻOWANIU SIĘ W WOJNĘ NA BLISKIM WSCHODZIE: Widać z jaką ostrożnością podchodzą do tej kwestii Amerykanie, którzy nie chcą powtarzać trzeciej wojny w Iraku. Nie zaangażujemy się militarnie w walkę Państwem Islamskim.
— O ZAANGAŻOWANIU SIĘ POLSKI W WALKĘ Z TERRORYZMEM: Świat jest bardzo mały, zagrożenia są globalne, a Polska jest za ważnym państwem UE i NATO, żeby odwracać się od tych zagrożeń.
— O REFORMIE STRUKTURY DOWODZENIA: Ona się sprawdziła przez rok 2014, ten kryzys to był taki prawdziwy test tej struktury, ale oczywiście trzeba nad nią dalej pracować, dalej ją doskonalić.
— O ROLI NATO W 2015: To są także kwestie NATO, obecności Sojuszu na terenie Polski, żołnierzy i infrastruktury, ciągłych rotacyjnych ćwiczeń, sił natychmiastowego reagowania, korpusu północ-wschód w Szczecinie, szczytu w 2016 roku w Warszawie.
— JACEK WILK W RADIU PLUS: Nie ma nic dziwnego w tym, że zmienia się osoby na konkretnych funkcjach. Gdyby w normalnej spółce doszło do takiej zmiany, nie byłoby takich emocji. Zmiana jest rzeczą zwyczajną. Wbrew pozorom my jesteśmy partią – organizacyjnie, strukturalnie – starego typu. Są dwie marki: JKM i nowa – Kongresu Nowej Prawicy. Chodzi o to, że w długim okresie należy budować markę partii przede wszystkim. Nikt nie kwestionuje roli pana prezesa Korwin-Mikkego, ale musimy budować przede wszystkim partię. Byliśmy wciskani w stereotyp partii jednego człowieka, dziś udało nam się to zmienić, zaczęliśmy zyskiwać autorytet wśród wyborców.
— O POWODACH ODWOŁANIA KORWINA: W partii toczy się gorąca dyskusja o tym, jak ona powinna wyglądać. Prezes Korwin-Mikke był bardziej skłonny ostatnio do zmiany struktury partii, tak, aby – niestety – ważniejszy głos w partii miał czynnik demokratyczny. To mogło skończyć się w dłuższej perspektywie niebezpiecznym przewrotem w partii, wrogim przejęciem. A my musimy być odporni na te wpływy. Musi być czynnik stabilizujący. Likwidacja konwektyklu sprawi, że partia będzie bardzo łatwa do przejęcia [usunięcia konwektyklu chce JKM].
— WILK DEMENTUJE PLOTKI O ZAŁOŻENIU NOWEJ PARTII PRZEZ JKM: Możemy się założyć, że nowa partia w ciągu kilku kolejnych miesięcy na pewno nie powstanie.
Fot. PR3