Poranny stan gry
Poranny stan gry
STAN GRY: Szułdrzyński: To kampania o czymś, Fijołek: Wywołać wielki parlamentarny galimatias, Warzecha: Zdjęć Schetyny nie trzeba szczególnie przerabiać, żeby nadawały się na memy, Wroński: PiS zapomniał o Smoleńsku
Poranny stan gry
STAN GRY: Polityk PiS w tekście Kondzińskiej o KO: Jak polityczni amatorzy zmarnowali czas wakacji, IPSOS dla Oka: Polacy bardziej się boją LGBT niż Polexitu, Matyja o broni atomowej PiS
Poranny stan gry
STAN GRY: Naczelny RZ: Program PiS czasami wręcz wprawia w osłupienie, Schetyna: Jest także kwestia, czy będziemy w stanie zbudować trwałą większość przy trzech tworzących ją formacjach
Poranny stan gry
STAN GRY: Zaremba: Wszystko wskazuje na to, że Morawiecki zostanie na samym szczycie, Mazur: Prawica przestała kwestionować III RP, a zaczęła się mierzyć z jej słabościami
Poranny stan gry
STAN GRY: M-c przed wyborami PJK mobilizuje szeregi, Karnowski: Gdyby nie media, PO walczyłaby dziś o przekroczenie 10%, Szułdrzyński: Czy wyścig na radykalizm i obrażanie stał się oficjalną doktryną prawicy?
Poranny stan gry
STAN GRY: Chwedoruk: Dla PiS byłoby najlepiej, żeby wybory odbyły się już w niedzielę, Szułdrzyński: Schetyna zrozumiał, że dyktando rozhisteryzowanych celebrytów to porażka, Żakowski: Zdarzają się PiS myśli słuszne
Poranny stan gry
STAN GRY: Karnowski: Najnudniejsza kampania od lat, bo emocje służą opozycji, Zaremba: PiS jakoś przetrwał aksamitną „dyktaturę” PO w demokratycznym sztafażu
Poranny stan gry
STAN GRY: DGP: Narodziny PiSonomiki, płaca minimalna jak 500+, GW: Przedsiębiorcy będą wyć, Grabowska: Kidawa jak Mazowiecki?, PKO BP wesprze kluby Ekstraklasy
Poranny stan gry
STAN GRY: Stankiewicz: Kaczyński bogiem wojny, Warzecha: PiS wcale nie realizuje konserwatywnej agendy, Sawczuk: Platforma nałożyła kolejną maskę, aby się trochę spodobać. PiS pokazało wizję, Szułdrzyński: PiS zaostrza, by przykryć dziury
Poranny stan gry
STAN GRY: Kaczyński: Świetny układ: mamy prezydenta, który się sprawdza, mamy premiera, który się aż nadto sprawdza i idźmy dalej w ten sposób, Majmurek: Gdy wszyscy mają grubsze portfele, a rządzący jeszcze nie zdążyli zmęczyć ludzi, po co coś zmieniać?
Poranny stan gry