— POLITYCZNY PLAN SOBOTY: HOŁOWNIA O PLANIE ROZWOJU POLSKI, DUDA W STARYM SĄCZU, KACZYŃSKI W KOZIELICACH, SIKORSKI Z HALICKIM, MORAWIECKI W TRASIE: https://300polityka.pl/live/2024/05/25/

— PO OŚMIU LATACH UPOKORZEŃ ZE STRONY NOWOGRODZKIEJ DUDA OCZEKUJE, ŻE KTOŚ GO ZAPYTA O ZDANIE, WEŹMIE POD UWAGĘ JEGO PUNKT WIDZENIA – DOMINIKA WIELOWIEYSKA W GW: “Po ośmiu latach upokorzeń ze strony Nowogrodzkiej Duda oczekuje, że ktoś go zapyta o zdanie, weźmie pod uwagę jego punkt widzenia.I czasami wysyła taki sygnał do Koalicji 15 Października: ja chcę tylko, żebyście coś ze mną skonsultowali. Jednocześnie prezydent obawia się premiera Donalda Tuska, który na polityce zjadł zęby i jest twardym zawodnikiem. Nie chce być przez Tuska nieustannie ogrywany. W tej grze Dudzie ma pomagać szef jego gabinetu Marcin Mastalerek. Konstrukcja relacji między prezydentem a premierem wygląda tak: najpierw Duda się na coś zgadza albo podejmuje dialog, by osiągnąć jakiś kompromis, potem ktoś z PiS mówi mu, że jest uległy i Tusk go ograł. I wtedy prezydent, często za radą Mastalerka, zmienia front i staje okoniem. Tak było w przypadku negocjacji w sprawie ambasadorów”.

— TRUDNO NAWET KOMENTOWAĆ TAKĄ OPINIĘ: OSOBY SŁUCHAJĄCE TEGO BYŁY W SZOKU – DALEJ WIELOWIEYSKA: “Czasami jednak wpada w nastrój bojowy albo z lekka histeryczny i według moich informacji potrafi w szerszym gronie wygłosić zdanie, którego sens jest następujący: „Kohabitacja (w domyśle z Tuskiem) skończyła się śmiercią Lecha Kaczyńskiego, ja jeszcze żyję”. Trudno nawet komentować taką opinię: osoby słuchające tego były w szoku”.

— CZY WARTO ZROBIĆ KROK NAPRZÓD NAWET WBREW CZĘŚCI INTELEKTUALNEGO ZAPLECZA KO? – PISZE WIELOWIEYSKA W GW: “Wiadomo, że za każdym razem, gdy zawierała jakikolwiek kompromis z obozem PiS, traciła w sondażach.  Ale co wydarzy się po wyborach europejskich? Czy warto zrobić krok naprzód nawet wbrew części intelektualnego zaplecza KO? Czy lepiej się wycofać i odłożyć odnowę KRS na rok, do czasu wyborów prezydenckich? Tym bardziej że nie jest pewne, czy Duda podpisałby tę ustawę po wprowadzeniu do niej poprawek senackich”.

— MAŁGORZATA PAPROCKA ZACHĘCI DUDĘ DO PODPISANIA USTAWY, MASTALEREK ODWROTNIE – DALEJ WIELOWIEYSKA: “W Koalicji 15 Października panuje przekonanie, że Małgorzata Paprocka raczej zachęcałaby Dudę do podpisania ustawy, a Mastalerek na odwrót. Jeśli tak jest, choć ostatnie wypowiedzi Paprockiej na to nie wskazują, to oczywiste, że Mastalerek ma na prezydenta większy wpływ. Przed podjęciem decyzji to on wychodzi z gabinetu Dudy jako ostatni, a o prezydencie zawsze mówiono, że podejmuje decyzje pod wpływem ostatniego rozmówcy”.

— WETO DUDY ŚWIADCZYŁOBY TAKŻE O TYM, ŻE JEGO SŁOWA O GOTOWOŚCI DO KOMPROMISU I WYJŚCIA Z PUŁAPKI PARTYJNYCH INTERESÓW SĄ NIEWIELE WARTE – PISZE WIELOWIEYSKA W GW: “A jeśli Duda ustawę podpisze, sytuacja szeregowych neo-sędziów będzie lepsza w razie, gdyby w tej sprawie miałyby się jeszcze raz wypowiadać międzynarodowe trybunały. Po stworzeniu nowej KRS zaczną się porządki i przywracanie konstytucyjnych reguł, a tym samym nastroje radykalne wśród legalnych sędziów mogą osłabnąć, konflikty w sądach będą przygasać, na czym neo-sędziom zależy. Brak nowej KRS będzie konflikty podsycać, a tego wielu ludzi w sądownictwie nie chce/ Weto Dudy świadczyłoby także o tym, że jego słowa o gotowości do kompromisu i wyjścia z pułapki partyjnych interesów są niewiele warte”.
https://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,30994068,duda-dziala-pod-wplywem-chwilowych-emocji-czasem-osoby-sluchajace.html

— PREZYDENT WARSZAWY WŁAŚNIE WSKAZAŁ NA SWOJĄ POTENCJALNĄ NASTĘPCZYNIĘ RENATĘ KAZNOWSKĄ – MICHAŁ WOJTCZUK W GW: “Tytuł pierwszej zastępczyni nie jest ceremonialny. Po niedawnej zmianie ustawy o samorządzie gminnym już nie wskazany przez premiera komisarz, tylko pierwszy wiceprezydent przejmuje kierowanie ratuszem, jeśli prezydent miasta złoży mandat przed upływem kadencji. A to jest dziś bardziej prawdopodobne niż jeszcze kilka dni temu – w czwartek, 23 maja, Donald Tusk oświadczył, że nie wystartuje w wyborach prezydenta RP i wskazał, że kandydować na ten urząd powinien Rafał Trzaskowski. Jeśli wygrałby, to Kaznowska rządziłaby Warszawą do czasu przedterminowych wyborów”.
https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,30994435,po-trzaskowskim-kaznowska-kim-jest-najbardziej-wplywowa-osoba.html

— PERFEKCJI W OPERACJACH PODCHODZENIA, DRAŻNIENIA, PODPUSZCZANIA I PROWOKOWANIA ODMÓWIĆ LIDEROWI KO NIE SPOSÓB. TO CHYBA JEGO GŁÓWNA UMIEJĘTNOŚĆ JAKO POLITYKA – PIOTR ZAREMBA W INTERII: “Można do woli się zastanawiać, czy Tusk znajdzie naprawdę te 10 miliardów na obronność (skądinąd rozpisane na 10 lat), czy to tylko gra wyborcza. Wszak głównym leitmotivem kampanii do europarlamentu jest po stronie Koalicji Obywatelskiej wojenna pobudka. Natomiast perfekcji w operacjach podchodzenia, drażnienia, podpuszczania i prowokowania odmówić liderowi KO nie sposób. To chyba jego główna umiejętność jako polityka”.

— CO JEDNAK, JEŚLI JAKIMŚ CUDEM ZA TEN ROK PREZYDENTURĘ ZDOBYŁBY INNY KANDYDAT PRAWICY? – DALEJ ZAREMBA W INTERII: “Liderzy nowej koalicji mogą się naturalnie pocieszać, że to tylko na rok, do końca kadencji Andrzeja Dudy. Co jednak, jeśli jakimś cudem za ten rok prezydenturę zdobyłby inny kandydat prawicy? Nastąpiłby trwały pat, kompromitujący zagraniczną aktywność Polski na wiele lat”.

— TRYBUNAŁ W PRAKTYCE PRZESTAŁ ISTNIEĆ – PISZE DALEJ ZAREMBA: “Trybunał w praktyce przestał istnieć. Ale jeśli nawet nie uda się go odwołać, i nowa koalicja przejmie go dopiero wraz z wygasaniem kadencji kolejnych sędziów, z kolei opozycja będzie miała wszelkie podstawy, aby go wtedy nie uznawać. Staliśmy się krajem, w którym o tym co legalne, a co nie, decyduje władza wykonawcza, czasem ustawodawcza. To zaś oznacza, że prawo staje się kompletną fikcją, i to właśnie w momencie, kiedy Komisja Europejska uznaje Polskę za państwo „praworządne”.

— PIS TEŻ TU POTĘŻNIE NABROIŁ, ALE NOWA KOALICJA JUŻ DAWNO GO PRZEGONIŁA. TUSK ROBI TO WSZYSTKO WYŁĄCZNIE W IMIĘ POJMOWANIA POLITYKI JAKO PERMANENTNEJ AWANTURY – KONKLUZJA ZAREMBY: “PiS też tu potężnie nabroił, ale nowa koalicja już dawno go przegoniła. Tusk robi to wszystko wyłącznie w imię pojmowania polityki jako permanentnej awantury. Innego celu politycznego dziś nie ma. Nawet jeśli kiedyś kierował się czymś innym…To pasmo awantur ma być wianem koalicji za rok, na kampanię prezydencką choć, przecież to nie Andrzej Duda będzie konkurentem kandydata lub kandydatów nowej koalicji. Ale jest to też recepta na permanentne angażowanie uwagi Polaków. Są oczywiście i inne narzędzia: walka o aborcję czy tropienie rosyjskiej agentury w szeregach prawicy. Są nawet takie, które przynoszą Polsce pożytek, z ochroną wschodniej granicy na czele. Wszelako personalne przepychanki są narzędziem w użyciu najłatwiejszym”.
https://wydarzenia.interia.pl/felietony/news-gra-w-zbijaka-czyli-jak-najlatwiej-upokorzyc-prezydenta,nId,7531013

-– SPOT SIĘ Z TYM RYMUJE. NIE MAMY SIĘ CZYM PRZED WYBORAMI POCHWALIĆ – ROZKŁADA RĘCE POSEŁ PO. – FREKWENCJA ZAPOWIADA SIĘ ŹLE, A TO NAPRAWDĘ WAŻNE WYBORY – U MICHAŁA TOMASIKA NA PORTALU TYGODNIKA POLITYKA: “– Spot się z tym rymuje. Nie mamy się czym przed wyborami pochwalić – rozkłada ręce poseł PO. – Frekwencja zapowiada się źle, a to naprawdę ważne wybory. Nasilanie polaryzacji może opłacić się PO w wyborach do PE – zmobilizować zmęczony elektorat – ale na horyzoncie już widnieją wybory prezydenckie, gdzie trzeba sięgnąć również po centrum. Na pytanie, czy zaostrzanie polaryzacji można nazwać chwytaniem brzytwy, słyszymy: – To działanie krótkowzroczne, bo teraz działa, ale zgadzam się, że na dłuższą metę może zaszkodzić. Kierownik działa tu i teraz, a potem się zobaczy”.

— KIEROWNIK NOGI Z DRZWI NIE WYJMIE – MÓWI „POLITYCE” OSOBA ZWIĄZANA Z PO – DALEJ U TOMASIKA NA PORTALU POLITYKI: “ – Kierownik nogi z drzwi nie wyjmie – mówi „Polityce” osoba związana z PO. To oznacza, że do 9 czerwca kurs będzie się dalej zaostrzał. Pytanie, czy noga premiera wytrzyma, czy czeka nas wymiana drzwi”.
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/2257519,1,tusk-mocno-zaostrza-kurs-przed-wyborami-do-pe-kierownik-nogi-z-drzwi-nie-wyjmie.read

— KIERWIŃSKI, PATRZĄCY GROŹNYM WZROKIEM NA POSŁÓW PIS I MÓWIĄCY „AGENCI WPŁYWU SĄ NA TEJ SALI”, ZA BARDZO PRZYPOMINA MACIEREWICZA CZY KACZYŃSKIEGO (MAJĄCYCH NA SWOIM KONCIE LICZNE PODOBNE SPEKTAKLE), ŻEBY MNIE TO MIAŁO JAKKOLWIEK CIESZYĆ – CEZARY MICHALSKI W INTERII: “Jarosław Stróżyk jest dzisiaj szefem jednej z najważniejszych polskich służb, Służby Kontrwywiadu Wojskowego. Może zatem powinien skupić się na dopilnowaniu antyagenturalnych działań podległych mu funkcjonariuszy, a nie pakować w piarowe działania nowej komisji? Przecież ani Donald Tusk, ani Tomasz Siemoniak skutecznego poszukiwania rosyjskich czy białoruskich agentów mu nie utrudniają.Także odchodzący szef MSWiA Marcin Kierwiński, patrzący groźnym wzrokiem na posłów PiS i mówiący „agenci wpływu są na tej sali”, za bardzo przypomina Macierewicza czy Kaczyńskiego (mających na swoim koncie liczne podobne spektakle), żeby mnie to miało jakkolwiek cieszyć.
Wybieram zatem jedną wizję polskiej polityki przeciwko drugiej, a nie jeden piar przeciwko drugiemu. Ponieważ akurat oba piary są tak samo fatalne”.
https://wydarzenia.interia.pl/felietony/news-bruksela-czy-budapeszt,nId,7531151

— NAUK Z PRAC KOMISJI ŚLEDCZEJ JEST WIĘC CAŁKIEM SPORO. MOŻE TO WARTE BYŁO TE 100 MILIONÓW? – AGNIESZKA JĘDRZEJCZYK W OKO.PRESS: “To był ciąg zdarzeń, jedno brało się z drugiego. Przekonanie, że dobra wola rządzących i ich poświęcenie dla narodu usprawiedliwiają wszystko, rozwalały po kolei fundamenty państwa. Tymczasem nowoczesne społeczeństwa w nadzwyczajnych sytuacjach nie muszą ograniczać się do horyzontów umysłowych lidera aktualnie rządzącej większości. To samo dotyczy firm, organizacji, wspólnot samorządowych. One wszystkie mogą budować rozwiązania szybko, ale w debacie. Co zresztą potwierdziło się w 2024 r., kiedy władza przyjmowała na cito regulacje o pomocy dla Ukrainy. Przez chwilę otwarła się na uwagi opozycji i społeczeństwa obywatelskiego. I okazało się, że się da. Nauk z prac komisji śledczej jest więc całkiem sporo. Może to warte było te 100 milionów?”
https://oko.press/lekcja-z-wyborow-kopertowych

— ŁAWKA KADROWA BYŁA KRÓTKA. DO ROZMÓW PRZY OKRĄGŁYM STOLE BYLIŚMY ŚREDNIO PRZYGOTOWANI – RYSZARD BUGAJ W ROZMOWIE Z ELIZĄ OLCZYK W RZ: “Wszystkie decyzje personalne podejmował Geremek, prawdopodobnie w porozumieniu z Mazowieckim, no i z Lechem Wałęsą. Wie pani, ławka kadrowa była krótka. Do rozmów przy Okrągłym Stole byliśmy średnio przygotowani. Pamiętam, jak Geremek zadzwonił do mnie mniej więcej na tydzień przed początkiem obrad Okrągłego Stołu i spytał: „Masz w sprawach gospodarczych wszystko napisane?”. Nie uzgadnialiśmy, że mam cokolwiek napisać, no ale usiadłem i coś tam naskrobałem. Nasi liberałowie nie byli zachwyceni”.

— MYŚLENIE BYŁO NASTĘPUJĄCE: „NIECH SZLAG TRAFI GOSPODARKĘ, ALE MY TU MUSIMY POKAZAĆ, ŻE PRZEPCHNĘLIŚMY SWOJE” – MÓWI BUGAJ OLCZYK: “O mechanizm waloryzacji wynagrodzeń w związku z inflacją. To zresztą miało potem w Sejmie X kadencji dalszy ciąg, bo mimo że praktycznie wszystkim wypłacono wcześniej rekompensatę inflacyjną, to Solidarność domagała się powtórnej rekompensaty. I została ona zrealizowana. Pamiętam, jak w związku z tą ustawą, której domagała się Solidarność, pojechaliśmy z Karolem Modzelewskim i Jackiem Kuroniem na posiedzenie Komisji Krajowej do Gdańska. Było oczywiste, że ze względów politycznych Wałęsa absolutnie nie chce się zgodzić na to, żeby nie było tej drugiej waloryzacji. Myślenie było następujące: „niech szlag trafi gospodarkę, ale my tu musimy pokazać, że przepchnęliśmy swoje”.

— W SPRAWIE PRYWATYZACJI BALCEROWICZ NIE BYŁ ZWOLENNIKIEM TEJ POWSZECHNEJ PRYWATYZACJI, KTÓRĄ POTEM PRZEPCHNĄŁ LEWANDOWSKI, MOIM ZDANIEM Z KATASTROFALNYM SKUTKIEM DLA PRYWATYZOWANYCH W TYM PROGRAMIE PRZEDSIĘBIORSTW – DALEJ BUGAJ U OLCZYK: “I ta praca mnie całkowicie pochłonęła. Miałem bardzo skomplikowaną sytuację, bo z jednej strony był Leszek Balcerowicz, a uważałem, że on nie może przegrać – gdyby tak się stało, to my przegralibyśmy razem z nim. Z drugiej strony różne jego pomysły mi się nie podobały. Chociaż muszę przyznać, że w sprawie prywatyzacji Balcerowicz nie był zwolennikiem tej powszechnej prywatyzacji, którą potem przepchnął Lewandowski, moim zdaniem z katastrofalnym skutkiem dla prywatyzowanych w tym programie przedsiębiorstw. Większość tych zakładów upadła. Poza tym ten program ułatwił dalsze uwłaszczenie nomenklatury. 514 przedsiębiorstw średniej wielkości trafiło w ręce spekulantów i nomenklatury. Nie mogę zrozumieć, dlaczego Janusz Lewandowski tak do tego parł. Przytłaczająca część świadectw udziałowych została sprzedana za wartość jednego obiadu rodzinnego. I od początku było oczywiste, że tak się stanie”.

— BUGAJ NA PYTANIE OLCZYK O ZDRADĘ W MAGDALENCE: “Nie, no skąd, to zwykłe zawracanie głowy. Można się natomiast zastanawiać, czy powinniśmy byli pójść drogą takiego dosyć bliskiego aliansu z PZPR. W jakimś stopniu zapobiegli temu Lech Wałęsa i bracia Kaczyńscy, którzy zdecydowali o przyspieszeniu politycznym. Ale potem…”
https://www.rp.pl/plus-minus/art40436181-ryszard-bugaj-okragly-stol-trzeba-przyjac-do-wiadomosci

— TRUDNO KOBIETY ZACHĘCIĆ DO POKAZYWANIA SIEBIE, DO TRAKTOWANIA SIEBIE NA RÓWNI Z MĘŻCZYZNAMI. A Z DRUGIEJ WIEM, ŻE TO TYLKO KWESTIA SAMOŚWIADOMOŚCI I WIARY W SIEBIE – OLGA LEONOWICZ, PRZEDSIĘBIORCZYNI I PARTNERKA MARKA BRZEZINSKIEGO, AMBASADORA USA W POLSCE W ROZMOWIE Z PATRYCJĄ MACIEJEWICZ W GW: “Z jednej strony obserwuję, jak trudno kobiety zachęcić do pokazywania siebie, do traktowania siebie na równi z mężczyznami. A z drugiej wiem, że to tylko kwestia samoświadomości i wiary w siebie. Kobiety w USA są jak z innej rzeczywistości. Mam na to mnóstwo przykładów. W ambasadzie organizujemy wiele spotkań. Za każdym razem witamy z Markiem wszystkich gości w drzwiach, chcemy ich poznać. Jest potężna różnica między tym, jak witają się Polki, a jak Amerykanki. Polki robią to z dużą niepewnością, z takim poczuciem, jakby były tutaj przypadkiem albo jakimś fartem. Zamiast wyprostowane, pewne siebie wejść, uścisnąć mocno dłoń, powiedzieć „Dzień dobry, nazywam się Maria Kowalska, pracuję na Uniwersytecie Warszawskim” są ciche, nieśmiałe, mają lekki uścisk dłoni, często nie przedstawiają się z imienia i nazwiska. A dla nas zawsze jest bardzo cenną informacją, gdzie ktoś pracuje, bo taką osobę możemy przedstawić komuś innemu i z tego po prostu może być dobry networking”.
https://wyborcza.biz/biznes/7,177151,30991077,olga-leonowicz-jest-potezna-roznica-miedzy-tym-jak-witaja.html

— 15. URODZINY RADIA WNET.

— 10 LAT TEMU odbyły się wybory do Parlamentu Europejskiego. Ostatnie wygrane przez Platformę, PO: 32,13 do PiS 31,78.

— URODZINY: Halina Rozpondek, Aldona Młyńczak. NIEDZIELA: Krzysztof Warlikowski (kończy 62), Andrzej Milczanowski, Teresa Liszcz, Leon Kieres, Julia Pitera, Janusz Śniadek, Łukasz Schreiber (37).