— NOWACKA: TRZASKOWSKI JEST NAJLEPSZYM KANDYDATEM PRODEMOKRATYCZNEJ STRONY NA PREZYDENTA – 300LIVE: https://300polityka.pl/live/2024/04/02

— BUDKA I SIENKIEWICZ MOGĄ ODEJŚC DO PE – JACEK NIZINKIEWICZ W RZ: “Jednym z ministrów, który ma się wkrótce pożegnać na własne życzenie ze stanowiskiem jest Borys Budka. Minister aktywów państwowych robi porządki po rządach PiS i ministrze Jacku Sasinie, odpartyjnia Spółki Skarby Państwa uważając, żeby ich nie upartyjnić w drugą stronę. Stąd proces odpolityczniania państwowych spółek przebiega tak wolno. (…) Kolejnym ministrem, który przed objęciem stanowiska zastrzegł, że chciałby kandydować w wyborach europejskich jest minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz. Czy rzeczywiście odejdzie? Udało mu się odpolitycznić media państwowe i podobno rozsmakował się w pracy ministra kultury”.

— W TRZECIEJ DRODZE OBAWIAJĄ SIĘ O LOSY MINISTRA ROLNICTWA CZESŁAWA SIEKIERSKIEGO I PAULINY HENNIG-KLOSKI, MINISTER KLIMATU I ŚRODOWISKA. Z NASZYCH INFORMACJI WYNIKA, ŻE PREMIER NIE JEST ZADOWOLONY – DALEJ NIZINKIEWICZ W RZ: “Z informacji „Rzeczpospolitej” wynika, że również Krzysztof Hetman, minister rozwoju i technologii, z PSL będzie chciał kandydować do PE. W Trzeciej Drodze obawiają się o losy ministra rolnictwa Czesława Siekierskiego i Pauliny Hennig-Kloski, minister klimatu i środowiska. Z naszych informacji wynika, że premier nie jest zadowolony z ich pracy. Siekierski ma sobie nie radzić z protestami rolniczymi i negocjacjami ze stroną ukraińską, a Hennig-Kloska zaczęła od falstartu i „afery wiatrakowej”. – Siekierskiego wybronimy, a z Hennig-Kloską może być różnie. Niech Hołownia o nią walczy, my nie będziemy- mówi nam jeden z ministrów w rządzie Donalda Tuska z PSL”.
https://www.rp.pl/polityka/art40089971-blizej-rekonstrukcji-rzadu-donalda-tuska-co-najmniej-czterech-ministrow-pozegna-sie-z-praca

— KOŃCZY SIĘ FETOWANIE ZWYCIĘSTWA NAD PIS, ZACZYNA REALNA POLITYKA, KOALICYJNYCH SPOTKAŃ NIE MA I Z TEGO, CO WIEM, NA RAZIE NIE BĘDZIE. ATMOSFERA JEST GĘSTA – IWONA SZPALA CYTUJE POLITYKÓW KOALICJI RZĄDZĄCEJ W GW: “– Kończy się fetowanie zwycięstwa nad PiS, zaczyna realna polityka – mówi nam jeden z ważnych polityków KO. – A że robią ją cztery partie, to czasami trudno godzić interesy – przyznaje.   To komentarz do ostatnich tarć w koalicji. Bo spór o aborcję, który poróżnił Trzecią Drogę i Lewicę, trwa od kilku tygodni i niebezpiecznie zbiegł się z kampanią wyborczą do samorządu. Polityk Trzeciej Drogi: – Koalicyjnych spotkań nie ma i z tego, co wiem, na razie nie będzie. Atmosfera jest gęsta”.

— BYŁO UZGODNIENIE, ŻE NIE WIKŁAMY ABORCJI W KAMPANIĘ SAMORZĄDOWĄ. JAK Z PO NIE WYSZŁO, NATYCHMIAST ODPALILI TEMAT – SZPALA CYTUJE POLITYKA OD HOŁOWNI: “- Problemem jest dwulicowość Lewicy – mówi polityk od Hołowni. – Gdyby to byli ludzie naprawdę zafiksowani na problemie aborcji, to ich naciski byłyby OK. Ale kiedy mieli startować w wyborach z Platformą, było uzgodnienie, że nie wikłamy aborcji w kampanię samorządową. Jak z PO nie wyszło, natychmiast odpalili temat”.
https://wyborcza.pl/7,75398,30845342,napiecia-w-koalicji-lewica-kontra-trzecia-droga.html

— CHCEMY WSZYSTKIEGO, CHCEMY TEGO TERAZ! GORĄCZKA PO 100 DNIACH RZĄDU – RAFAŁ ZAKRZEWSKI W GW: “Myślę, że to odreagowanie ośmiu lat upokorzeń na różnych społecznych poziomach. Ten szampan był tak długo wstrząsany, że gdy 15 października został otworzony, to wystrzelił jak pocisk. Wszyscy naraz chcemy wszystkiego, co nam zostało odebrane w czasie minionych kilku lat. Domagamy się tego, co straciliśmy przez szkodliwe decyzje i zaniechania, przez celowe wypruwanie sensu z demokratycznych instytucji, przez rozkradanie wspólnego dobra. Bo nam obywatelom, instytucjom państwa, politykom dawnej opozycji się to należy. Rząd PiS wytrwale upokarzał kobiety, mniejszości LGBT, nauczycieli, naukowców, posłów, uczciwych urzędników – nie starczy miejsca, by wszystkich poszkodowanych wymienić”.

— RYZYKOWNA ZABAWA W ROZLICZANIE TUSKA – DALEJ RAFAŁ ZAKRZEWSKI: “100 dni i wyborcze hasło 100 konkretów uruchamia te emocje. Niektórzy publicyści zdają się mówić: Tusku obiecałeś, to teraz się tłumacz, że nie wszystko zostało zrealizowane. Słusznie na tych łamach Roman Imielski pisał o zabawie w 100 dni Tuska. Tak, to jest zabawa, ale niebezpieczna. Chciałbym tu wyraźnie przypomnieć wszystkim niecierpliwym, co się zdarzyło w naszym pięknym kraju”.
https://wyborcza.pl/7,75968,30848074,chcemy-wszystkiego-chcemy-tego-teraz-goraczka-po-100-dniach.html

— SPOSÓB TUSKA NA DUDĘ. „DBA O DOBRE POCZUCIE PREZYDENCKIEGO MAJESTATU” – ANDRZEJ STANKIEWICZ W NEWSWEEKU: “Duda nie miał żadnego powodu, żeby rzucać Tuskowi kłody pod nogi. I nie miał żadnego interesu, aby realizować szalone pomysły prezesa, takie jak rozpisanie przyspieszonych wyborów zaraz po zmianie władzy. Tusk jako premier stosuje wobec Dudy konsekwentną politykę. Dba o dobre poczucie prezydenckiego majestatu — odbiera telefony, przychodzi na spotkania, grzecznie czeka i wstaje, gdy prezydent wchodzi. A z drugiej strony konsekwentnie omija Dudę, rozmontowując państwo PiS nawet tam, gdzie wyrażona podpisem zgoda prezydenta jest niezbędna”.

— PARADOKSALNIE — UPADEK RZĄDÓW PIS JEST POLITYCZNIE KORZYSTNY DLA DUDY. DOPÓKI RZĄDZIŁ KACZYŃSKI, PREZYDENT NIE BYŁ W STANIE SIĘ WYBIĆ NA W PEŁNI NIEZALEŻNĄ POZYCJĘ POLITYCZNĄ. A PO WYBORACH TAK WŁAŚNIE SIĘ DZIEJE – DALEJ STANKIEWICZ W NEWSWEEKU: “W tym sensie — paradoksalnie — upadek rządów PiS jest politycznie korzystny dla Dudy. Dopóki rządził Kaczyński, prezydent nie był w stanie się wybić na w pełni niezależną pozycję polityczną. A po wyborach tak właśnie się dzieje — wszak Duda pozostanie jeszcze przez półtora roku najważniejszą postacią z kręgu PiS, która zachowała władzę. Prezydent przeznaczy ten czas na cementowanie sojuszu z Mateuszem Morawieckim, obliczonego na odsunięcie Kaczyńskiego od kontroli nad PiS i przeformatowanie partii w bardziej centrową”.

— DUDA MOŻE SIĘ TEŻ RZĄDOWI PRZYDAĆ, GDY W USA WYBORY WYGRA JEGO PIERWSZY DONALD — PREZYDENT NAPRAWDĘ UWIELBIA TRUMPA  – DALEJ STANKIEWICZ W NEWSWEEKU: “Duda może się też rządowi przydać, gdy w USA wybory wygra jego pierwszy Donald — prezydent naprawdę uwielbia Trumpa i wierzy, że to dobry kandydat dla Polski. Jeśli Tusk — jak wierzy Duda — wystartuje na prezydenta, a Duda — na co liczy Tusk — przyczyni się do wysłania zbawcy narodu na emeryturę, to ta symbioza może potrwać znacznie dłużej”.
https://www.newsweek.pl/polska/polityka/przez-lata-mowili-o-sobie-tylko-zle-ale-teraz-tusk-ma-sposob-na-dude/f19yk2j

— PREZYDENT WZMOCNIŁ POLARYZACJĘ, ZAKOŃCZYŁ PRZEDWYBORCZĄ SENNOŚĆ, ZMOBILIZOWAŁ ELEKTORAT LIBERALNY, ROZPOCZĄŁ W DEBACIE PUBLICZNEJ KOLEJNY ETAP WOJNY KULTUROWEJ, KTÓRA ZAWSZE PODKRĘCA EMOCJE – PRZEMYSŁAW SZUBARTOWICZ W INTERII: “Co ciekawe, w finale kampanii Andrzej Duda postanowił obdarować rządzących wetem do ustawy o tabletce „dzień po”. Lepszego prezentu nie mogli sobie zresztą wymarzyć. Prezydent wzmocnił bowiem polaryzację, zakończył przedwyborczą senność, zmobilizował elektorat liberalny, rozpoczął w debacie publicznej kolejny etap wojny kulturowej, która zawsze podkręca emocje. Przy okazji dał Donaldowi Tuskowi narzędzie do wykazania się sprawczością. Głowa państwa wprawdzie zaspokoiła oczekiwania biskupów, ale antykoncepcja awaryjna i tak będzie dostępna bez recepty, co zapowiedziała minister zdrowia Izabela Leszczyna, mówiąc o wdrożeniu „planu B”.

— ROZSTRZYGNIE O SILE ZMIANY, JAKA DOKONAŁA SIĘ 15 PAŹDZIERNIKA – DALEJ SZUBARTOWICZ W INTERII: “Teraz więc mamy znów do czynienia z plebiscytem, który oczywiście będzie miał wpływ na Polskę lokalną, ale przede wszystkim rozstrzygnie o sile zmiany, jaka dokonała się 15 października”.
https://wydarzenia.interia.pl/felietony/news-kampania-pod-sciana,nId,7425103

— PLATFORMA ROZWAŻY WPROWADZENIE BEZPOŚREDNICH WYBORÓW WÓJTÓW I MARSZAŁKÓW WOJEWÓDZTW – PIOTR ŚMIŁOWICZ W GAZETA.PL: “- Byłbym zwolennikiem bezpośrednich wyborów także starostów oraz marszałków województw, by wszystkie jednostki samorządu terytorialnego funkcjonowały w podobny sposób – mówi w rozmowie z jedennewsdziennie.pl Mariusz Witczak z KO. Jego zdaniem np. zastępcy starostów czy marszałków mogliby być wówczas wybierani przez radę powiatu lub sejmik, dzięki temu stanowiliby emanację składu politycznego tych rad. Witczak jest także zdania, że powinien powstać samorządowy korpus apolitycznych urzędników, na wzór służby cywilnej, którzy by się nie zmieniali po wyborach. Jego zdaniem to sprofesjonalizowałoby urzędy i zapewniły wyższy standard usług publicznych. – Taki korpus urzędników stabilizowałby sposób działania urzędów. To jest ważne, bo dzisiaj lwia cześć relacji obywateli z urzędami to są relacje z samorządami, a nie z instytucjami rządowymi – przekonuje poseł KO”.

— PIS NIE MÓWI NIE, TRZECIA DROGA WSTRZEMIĘŹLIWIE – DALEJ U ŚMIŁOWICZA: “Pełnomocnik rządu Mateusza Morawieckiego ds. kontaktów z samorządami Paweł Szefernaker, obecny poseł PiS, nie odrzuca pomysłu bezpośrednich wyborów starostów czy marszałków województw. – Założenie obecnego systemu było takie, że rady powiatu czy sejmiku miały być elementem kontroli starosty czy marszałka. W wielu przypadkach to jednak nie działa. To jest więc na pewno rozwiązanie, które po wielu latach udemokratyczniłoby działalności samorządu. Dlatego jest warte przeanalizowania i dyskusji, choć diabeł tkwi w szczegółach – mówi Szefernaker jedennewsdziennie.pl. Szef klubu Polski 2050-TD Mirosław Suchoń jest jednak zdania, że jeszcze za wcześnie na rozmowę o bezpośrednich wyborach starostów czy marszałków”.
https://jedennewsdziennie.pl/article/216

— JEŚLI KOALICJA 15 PAŹDZIERNIKA WYGRA PEWNIE WYBORY SAMORZĄDOWE I EUROPEJSKIE, TO SYTUACJA TRZASKOWSKIEGO STANIE SIĘ TROCHĘ BLIŻSZA MODELOWI WARSZAWSKIEJ HEGEMONII – TOMASZ SAWCZUK W KULTURZE LIBERALNEJ: “Prawdziwy sukces polegałby więc dla konkurentów Trzaskowskiego na tym, żeby wejść do drugiej tury wyborów. Z kolei dla niego zwycięstwo w pierwszej turze byłoby na pewno wzmocnieniem. Jest natomiast pytanie, czy będzie ono miało przełożenie na ewentualną ogólnokrajową kampanię prezydencką. Różnica polega na tym, że stawka będzie ogromna. Do tego zostaliśmy przyzwyczajeni, że kampanijna obecność w pojedynku z kandydatem PiS-u będzie wymagać innych środków niż w wielkomiejskiej Warszawie. Jeśli jednak koalicja 15 października wygra w międzyczasie pewnie wybory samorządowe i europejskie, to sytuacja Trzaskowskiego stanie się trochę bliższa modelowi warszawskiej hegemonii. Ciekawe, czy będzie na tyle podobna, żeby powiedzieć: „Po Prostu Polska”.
https://kulturaliberalna.pl/2024/04/01/sawczuk-w-poniedzialek-wybory-w-warszawie-czy-rafal-trzaskowski-wygra-w-pierwszej-turze/

— SKŁADKA ZDROWOTNA NIE POWINNA TEŻ DOPROWADZAĆ DO PATOLOGICZNEJ SYTUACJI, W KTÓREJ PRZEDSIĘBIORCA ZARABIAJĄCY 10–20 TYS. ZŁ PŁACI MNIEJSZĄ SKŁADKĘ NIŻ OSOBA NA UMOWIE O PRACĘ Z MINIMALNĄ PŁACĄ – KRZYSZTOF GAWKOWSKI W ROZMOWIE Z MICHAŁEM KOLANKO W RZ: “Składka zdrowotna to element, który podnosiło w kampanii wiele partii z koalicji. My na lewicy też mamy przekonanie, że składkę zdrowotną w jakimś kształcie trzeba zmienić, bo przecież sami głosowaliśmy przeciwko Polskiemu Ładowi, który PiS forsował i na siłę wprowadzał. Ale mówimy też jasno: składka zdrowotna nie powinna zbytnio obciążać przedsiębiorcy. Jednak nie powinna też doprowadzać do patologicznej sytuacji, w której przedsiębiorca zarabiający 10–20 tys. zł płaci mniejszą składkę niż osoba na umowie o pracę z minimalną płacą. Jesteśmy gotowi do rozmów, chcemy kompromisów, nikogo nie będziemy szantażowali, ale musi się to odbywać w dialogu. I do takiego dialogu w sprawie składki zdrowotnej Lewica będzie zachęcała:.

— LEWICA STARTUJE W TYCH WYBORACH Z JASNYM HASŁEM: WALCZYMY O SWOJE 10 PROC. – DALEJ GAWKOWSKI W RZ: “Lewica startuje w tych wyborach z jasnym hasłem: walczymy o swoje 10 proc., chcemy rządzić we wszystkich sejmikach, odtwarzając koalicję 15 października, jednocześnie deklarując, że jesteśmy gotowi na współpracę, jeżeli taka będzie potrzeba w kolejnych wyborach”.
https://www.rp.pl/polityka/art40092971-krzysztof-gawkowski-jezeli-chodzi-o-wzajemne-zaufanie-to-jest-rzad-duzej-chemii

— BOCHEŃSKI BRZMI, JAKBY ZJADŁ PACZKĘ DRAŻY COFAJĄCĄ GO TAK DO ROKU 2004, DO CZASU, GDY PIS STARAŁ SIĘ ZACHOWAĆ WIZERUNEK STATECZNEJ, CHADECKIEJ, MIESZCZAŃSKIEJ PARTII – PISZE JAKUB MAJMUREK W KRYTYCE POLITYCZNEJ: “Bocheński brzmi, jakby zjadł paczkę draży cofającą go tak do roku 2004, do czasu, gdy PiS starał się zachować wizerunek statecznej, chadeckiej, mieszczańskiej partii, zanim po koalicji z PiS i Samoobroną i w kontrze do PO przesunął się na znacznie bardziej populistyczne pozycje. Ofiarą tego „resetu” padają wszystkie „kotwice socjalne” PiS, których w kampanii Bocheńskiego w ogóle nie widać. Polityk chwalony jest zresztą przez komentatorów sympatyzujących raczej z Konfederacją – jako kandydat o prawdziwie wolnorynkowych poglądach, który swoich intelektualnych mistrzów wymienia jednego z ideowych ojców neoliberalizmu Friedricha von Hayeka”.

— EKSPERYMENT Z BOCHEŃSKIM PEWNIE SIĘ NIE POWIEDZIE – PISZE MAJMUREK W KP: “Eksperyment z Bocheńskim pewnie się więc nie powiedzie. A jego stawką nie jest wyłącznie Warszawa – start w stolicy miał zbudować rozpoznawalność Bocheńskiego pod kątem przyszłorocznych wyborów prezydenckich, w których miałby on powtórzyć sukces Andrzeja Dudy”.

— SŁABY WYNIK W WARSZAWIE MOŻE ZUPEŁNIE ZAMKNĄĆ TEMAT PREZYDENCKIEJ KANDYDATURY BOCHEŃSKIEGO – DALEJ MAJMUREK W KRYTYCE: “Słaby wynik w Warszawie może zupełnie zamknąć temat prezydenckiej kandydatury Bocheńskiego. Zwłaszcza jeśli – jak pokazuje niedawny sondaż zamówiony przez TVP Info – wyprzedzi go kandydatka lewicy i ruchów miejskich, Magdalena Biejat. Taki scenariusz byłby upokarzającą klęską zarówno dla Bocheńskiego, jak i dla PiS. (…) jest zbyt elitarny. Dlatego za rok możemy zobaczyć jeszcze zupełnie inny wariant”.
https://krytykapolityczna.pl/kraj/wybory-samorzadowe-tobiasz-bochenski-kampania/

— Zygmunt Malanowicz kończyłby dziś 86 lat.

— URODZINY: Joachim Brudziński, Stefan Niesiołowski, Elżbieta Bieńkowska, Marek Sowa, Arkadiusz Mularczyk, Grzegorz Jarzyna.