— W DRUGĄ ROCZNICĘ NAPAŚCI ROSJI NA UKRAINĘ, 300POLITYKA drukuje fragment książki Pawła Reszki wydanej nakładem wydawnictwa Wielka Litera. Książkę można kupić na stronie wydawnictwa.
https://300polityka.pl/news/2024/02/24/fragment-ksiazki-pawla-reszki-wstrzymywano-ruch-bo-on-skonczyl-prace-na-kremlu-i-wyjezdzal-do-rezydencji-zatrzymywano-miasto-dla-jednego-czlowieka-tak-jest-zawsze-zmieniaja-si/

— JEŚLI, CZEGO SIĘ OBAWIAM, NOWY PREZYDENT ZABIERZE SIĘ DO ROZMONTOWYWANIA POLITYKI SOLIDARNOŚCI Z UKRAINĄ, A POŚREDNIO Z EUROPĄ, PIS BĘDZIE PRZEDSTAWIANY JAKO WSPÓŁWINNY TAKIEMU OBROTOWI SPRAWY – PIOTR ZAREMBA W RZ: “A jeśli Trump wygra? Być może Tarczyński uważa, że licytuje wysoko. Oto dowartościowany tym poparciem republikanin zechce się zrewanżować życzliwym stosunkiem do interesów Polski. Ale, po pierwsze, dlaczego miałby obdarzać czymkolwiek Polskę Tuska, który pokazał, że go nie kocha? Po drugie zaś, Trump dowiódł nieraz, że wdzięczność nie jest jego główną cnotą. Jeśli zaś, czego się obawiam, nowy prezydent zabierze się do rozmontowywania polityki solidarności z Ukrainą, a pośrednio z Europą, PiS będzie przedstawiany jako współwinny takiemu obrotowi sprawy. W obliczu większej integracji z takimi zachodnimi politykami jak Marie Le Pen wszystko złoży się w logiczną całość”.

— TRUDNO ZROZUMIEĆ, DLACZEGO PIS PAKUJE SIĘ W AWANTURĘ O NIEWIADOMYCH SKUTKACH, Z KTÓRYCH JEDNYM MOŻE BYĆ PODWAŻENIE PROUKRAIŃSKIEJ I ANTYROSYJSKIEJ LINII WASZYNGTONU? – DALEJ ZAREMBA W RZ: “Trudno zrozumieć, dlaczego PiS kupuje kota w worku. Dlaczego pakuje się w awanturę o niewiadomych skutkach, z których jednym może być podważenie proukraińskiej i antyrosyjskiej linii Waszyngtonu? Jak rozumiem, w imię fikcyjnego poczucia, że raz obstawił zwycięzcę. Na ile to przydatne w polityce wewnętrznej?”

— Z PUNKTU WIDZENIA OBECNYCH ZAGROŻEŃ WYBÓR MIĘDZY BIDENEM I TRUMPEM POWINIEN BYĆ DLA POLSKIEJ PRAWICY CO NAJMNIEJ NEUTRALNY, A NAWET WYPADAĆ NA KORZYŚĆ DEMOKRATÓW – DALEJ ZAREMBA W RZ: “Z punktu widzenia obecnych zagrożeń wybór między Bidenem i Trumpem powinien być dla polskiej prawicy co najmniej neutralny, a nawet wypadać na korzyść demokratów. To demokratyczny prezydent zdaje się zabiegać o podtrzymanie twardej ochrony wschodniej flanki NATO. Możliwe, że ma za słabe karty, aby tę linię podtrzymać, ale po co brać udział w jej grzebaniu? Trump, owszem, w czasie swej kadencji podarował nam trochę nowych żołnierzy amerykańskich, ale nie jest przesądzone, że ponownie podąży tą drogą, bo jest nieprzewidywalny”.

— DLA „FRONTOWYCH” PAŃSTW UNII ZACHOWANIE OBECNEGO SYSTEMU WYDAJE SIĘ BYĆ KWESTIĄ ŻYWOTNEGO INTERESU. ZASTĄPIENIE INNYM SYSTEMEM JEST EKSPERYMENTEM O NIEWIADOMYCH SKUTKACH – TWIERDZI ZAREMBA W RZ: “W tej chwili to USA ponoszą w 70 proc. finansową odpowiedzialność za wspólną obronę, z drugiej strony takie Niemcy borykają się z narastającymi trudnościami gospodarczymi, a wszystkie zachodnie państwa UE – z pełzającym kryzysem imigracyjnym. Łatwiej coś popsuć, niż znaleźć dla obecnego systemu bezpieczeństwa skuteczny ekwiwalent. Dla Hiszpanii, Holandii czy nawet dla Niemiec rosyjskie zagrożenie jest abstrakcją. Za to uwolnienie się od amerykańskiej kurateli to zwłaszcza dla Berlina symboliczny sukces. Dla „frontowych” państw Unii zachowanie obecnego systemu wydaje się być kwestią żywotnego interesu. Zastąpienie innym systemem jest eksperymentem o niewiadomych skutkach”.
https://www.rp.pl/plus-minus/art39886261-donald-trump-utracony-sojusznik

— PROTESTY ROLNIKÓW PRZYPOMINAJĄ JEDNAK, ŻE NAJBARDZIEJ NAWET UDANE ROZLICZENIA PIS, NAJBARDZIEJ NAWET SKANDALICZNE „PASKI WYPŁAT GROZY” Z WORONICZA, ZE SPÓŁEK SKARBU PAŃSTWA, Z PRAWICOWYCH FUNDACJI I STOWARZYSZEŃ – WSZYSTKO TO NIE WYSTARCZY NAWET NA PARĘ MIESIĘCY – CEZARY MICHALSKI W INTERII: “Protesty rolników przypominają jednak, że najbardziej nawet udane rozliczenia PiS, najbardziej nawet skandaliczne „paski wypłat grozy” z Woronicza, ze spółek Skarbu Państwa, z prawicowych fundacji i stowarzyszeń – wszystko to nie wystarczy nawet na parę miesięcy, szczególnie w oczach elektoratu mniej twardego, niezdecydowanego, kapryśnego. Nie wystarczy już na wybory samorządowe, nie mówiąc o wyborach prezydenckich czy przetrwaniu koalicyjnego rządu przez całą kadencję”.

— SKUTECZNOŚĆ ROZLICZANIA PIS-U SPADA NA DRUGIE MIEJSCE, NAWET JEŚLI NIE SPADA Z PODIUM PRIORYTETÓW KOALICJI – DALEJ CEZARY MICHALSKI: “W tej nowej (choć wcale nie zaskakującej) sytuacji, skuteczność rozliczania PiS-u spada na drugie miejsce, nawet jeśli nie spada z podium priorytetów koalicji. A Roman Giertych (przy całym uznaniu dla wszystkich jego talentów) staje się mniej kluczowym politykiem od skutecznego ministra rolnictwa, skutecznego ministra finansów, skutecznego ministra pracy i spraw socjalnych”.

— JEŚLI TUSK NIE PORADZI SOBIE Z REALNYM RZĄDZENIEM, NASTĘPNA W KOLEJCE DO WŁADZY BĘDZIE PRAWICA JEDNOZNACZNIE ANTYEUROPEJSKA, JEDNOZNACZNIE ANTYNATOWSKA – PISZE DALEJ MICHALSKI W INTERII: “Jeśli Tusk nie poradzi sobie z realnym rządzeniem, nawet najbardziej udane rozliczenia z PiS-em nie na wiele się zdadzą. Jeśli Tusk nie poradzi sobie z realnym rządzeniem, następna w kolejce do władzy będzie prawica jednoznacznie antyeuropejska, jednoznacznie antynatowska, jednoznacznie oddająca Polskę w ręce Rosji, nawet jeśli będzie po drodze wymachiwać sztandarem „totalnej suwerenności”.

— SAM PRÓBUJĘ WCIĄŻ SIEBIE PYTAĆ, CZY TAKI POTENCJAŁ MA TRZECIA DROGA – KONKLUZJA CEZAREGO MICHALSKIEGO: “Oczywiście można sobie wyobrazić prawicę, która zastąpi Tuska, a będzie bardziej centrowa, bardziej prozachodnia, nawet realnie konserwatywna, a nie alt-rightowa. Sam próbuję wciąż siebie pytać, czy taki potencjał ma Trzecia Droga, czy taki potencjał ma ktoś z prezydenckiego obozu, a nawet ktoś w PiS-ie. Sam próbuję do tego siebie przekonać, ale wychodzi mi kiepsko”.
https://wydarzenia.interia.pl/felietony/news-miesiaca-miodowego-rzadu-tuska-nigdy-nie-bylo,nId,7349758

— DLA KACZYŃSKIEGO NAJWAŻNIEJSZE JEST TO, BY MIEĆ CAŁKOWITĄ KONTROLĘ NAD KAŻDYM KAWAŁKIEM OBOZU PIS. STĄD POWSTANIE SILNEGO MEDIUM PRYWATNEGO POSTRZEGA JAKO SPORE RYZYKO – DOMINIKA WIELOWIEYSKA W GW: “Wiele osób zadaje sobie pytanie, dlaczego lider PiS przez osiem lat nie zrobił nic, by zbudować silną telewizję prywatną, która będzie w orbicie jego wpływów. Otóż dla Kaczyńskiego najważniejsze jest to, by mieć całkowitą kontrolę nad każdym kawałkiem obozu PiS. Stąd powstanie silnego medium prywatnego postrzega jako spore ryzyko. Jest przekonany, że wcześniej czy później wyrosłoby na alternatywny dla Nowogrodzkiej ośrodek władzy, jeśli nie intencjonalnie, to w sposób naturalny – po prostu kto inny, nie on, miałby pieczę na kanałem komunikacji z wyborami PiS. Takie medium mogłoby recenzować poczynania prezesa, a nawet próbować detronizacji. Nie, takiego ryzyka nie chciał”.

— GDY JACEK KURSKI, B. PREZES TVP DOWIEDZIAŁ SIĘ, ŻE MATYSZKOWICZ KACZYŃSKIEGO CZARUJE WIZJĄ NOWEJ TELEWIZJI, RUSZYŁ DO ATAKU – PISZE WIELOWIEYSKA W GW: “Gdy Jacek Kurski, b. prezes TVP dowiedział się, że Matys zkowicz Kaczyńskiego czaruje wizją nowej telewizji, ruszył do ataku. Z grupą osób z TVP napisał raport, z którego wynika, że PiS przegrał wybory m.in. z winy Matyszkowicza, który źle formatował telewizyjny przekaz w czasie kampanii wyborczej. O raporcie pierwszy napisał portal Gazeta.pl. Raport ma sprawić, że Kurski wróci do gry i dostanie miejsce na liście PiS do Parlamentu Europejskiego”.

— SOLORZ SPOTKAŁ SIĘ JUŻ Z PRZEDSTAWICIELAMI NOWEJ WŁADZY, M.IN. Z MINISTREM RADOSŁAWEM SIKORSKIM, KTÓRY OFICJALNIE PODJĄŁ GO W MSZ – PISZE WIELOWIEYSKA: “Przez dłuższy czas taką rolę dla kręgu PiS light – a więc odbiorców popierających PiS, lecz nie bezkrytycznie, sympatyzujących z ideami i przekazem, lecz nie fanatycznie wiernych, oczekujących od dziennikarzy krytycznego podejścia – odgrywał Polsat. Szefową informacji i publicystyki była tam Dorota Gawryluk, kojarzona z PiS, która jednak w wyrażaniu publicznie poglądów jest bardzo wstrzemięźliwa. Ale z chwilą zmiany władzy właściciel Polsatu Zygmunt Solorz odwołał ją ze stanowiska, aby wysłać sygnał do rządu Tuska, że jest skłonny się układać. Spotkał się już zresztą z przedstawicielami nowej władzy, m.in. z ministrem Radosławem Sikorskim, który oficjalnie podjął go w MSZ. Sikorski rozmawiał z władzami różnych telewizji, oficjalnie – o roli mediów w sytuacji zagrożenia zewnętrznego”.

— CHODZI RACZEJ O PREZENTACJE ROZMAITYCH MOŻLIWOŚCI, KTÓRYMI DYSPONUJE SOLORZ, NIŻ REALNY SCENARIUSZ – DALEJ WIELOWIEYSKA: “Nowogrodzka była zaskoczona informacją o ewentualnym starcie Gawryluk i uznaje rozprzestrzenianie się tej plotki za poważne zagrożenie. Co prawda na razie Gawryluk dostała w jednym sondażu 1 proc. poparcia – więcej, bo 3 proc., ma Stanowski, który startując w wyborach prezydenckich, chce promować Kanał Zero – lecz jeśli jej nazwisko pozostanie w obiegu, utrwali w świadomości opinii publicznej skojarzenie „Gawryluk –kandydatka”. I w kolejnych sondażach zacznie szkodzić pozycji polityka PiS, który będzie w tych badaniach uwzględniany. A niskie notowania źle podziałają na morale aparatu. Nic tu jednak nie jest przesądzone. Chodzi raczej o prezentacje rozmaitych możliwości, którymi dysponuje Solorz, niż realny scenariusz”.
https://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,30714932,nie-sakiewicz-i-nie-karnowscy-co-bedzie-tajemnicza-duza-telewizja.html

— TOPORNOŚĆ PROPAGANDY, BRUTALNE ATAKI NA OPOZYCJĘ ODSTRĘCZAŁY CO BARDZIEJ LETNICH SYMPATYKÓW PRAWICY I NIEZDECYDOWANYCH ORAZ POTĘŻNIE MOBILIZOWAŁY ELEKTORAT ANTY-PIS, WALNIE PRZYCZYNIAJĄC SIĘ DO ZWYCIĘSTWA OPOZYCJI – DOMINIKA WIELOWIEYSKA W GW: “PiS dysponuje elektoratem rzędu 7,5 mln (wybory 2023) do 8,1 mln (wybory 20219 r.) Jak można sądzić, że TVP mogła mieć wpływ na wynik ze swoimi 2 mln z kawałkiem? Telewizję państwową oglądał twardy wyborca, który i tak by poparł partię Kaczyńskiego ,choćby się waliło i paliło. Natomiast toporność propagandy, brutalne ataki na opozycję odstręczały co bardziej letnich sympatyków prawicy i niezdecydowanych oraz potężnie mobilizowały elektorat anty-PiS, walnie przyczyniając się do zwycięstwa opozycji. Wskazuje na to rekordowa frekwencja w wyborach – 74 proc.”.

— DLACZEGO POSZLI GREMIALNIE DO WYBORÓW, BY WYMIENIĆ WŁADZĘ, CHOĆ WCZEŚNIEJ BYLI BARDZIEJ BIERNI? BYŁO TEGO CAŁKIEM SPORO – DALEJ WIELOWIEYSKA: “Kluczem do porażki PiS jest też wysoka frekwencja w wyborach w zeszłym roku. Co mobilizowało Polaków przeciwko rządowi Morawieckiego oprócz wydarzeń z przełomu 2020 i 2021 roku? Dlaczego poszli gremialnie do wyborów, by wymienić władzę, choć wcześniej byli bardziej bierni? Było tego całkiem sporo.
– kłamstwa i agresywne manipulacje TVP;
– przerażenie kobiet widzących konsekwencje wyroku Trybunału Przyłębskiej. Ze względu na przypadki śmierci ciężarnych kobiet do ludzi docierało, że zmiana przepisów gwałtownie podniosła ryzyko błędu lekarskiego w skrajnych przypadkach;
– rozpasanie aparatu, nepotyzm na niespotykaną skalę i wypompowywanie pieniędzy publicznych do kieszeni działaczy PiS;
– pogłębiający się konflikt z Unią Europejską i zablokowanie pieniędzy z KPO, gdy inne kraje już od dawna korzystały z tych funduszy;
– pogorszenie warunków życia wielu rodzin ze względu na wysoką inflację;
– „Nowy Ład” Mateusza Morawieckiego, który uderzył w małe firmy;
– Lex Tusk;”
https://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,30732539,raport-o-tvp-ma-oczarowac-kaczynskiego-jacek-kurski-chce-wrocic.html

— MAMY W POLSCE OD 9 DO 10 MILIONÓW WYBORCÓW O PRAWICOWYCH, KONSERWATYWNYCH, NARODOWYCH POGLĄDACH (CZASEM Z RYSEM LIBERTARIAŃSKIM). CI LUDZIE POWINNI MIEĆ SWOJE MEDIA, A JEŚLI NIE TO SIĘ NIE MOŻE DOBRZE SKOŃCZYĆ, BO BĘDZIE SKUTKOWAŁO CORAZ WIĘKSZĄ FRUSTRACJĄ I CORAZ WIĘKSZĄ AGRESJĄ – MARIUSZ CIEŚLIK W RZ: “Jeśli zsumujemy elektoraty PiS i Konfederacji, wyjdzie nam sporo ponad 9 milionów. A przecież są wyborcy jeszcze bardziej radykalni, dla których jedni i drudzy to miękiszony. Mamy więc w Polsce od 9 do 10 milionów wyborców o prawicowych, konserwatywnych, narodowych poglądach (czasem z rysem libertariańskim). Ci ludzie powinni mieć swoje media. Ich poglądy powinny być również reprezentowane w TVP i Polskim Radiu, a pomysł ich medialnego wykluczenia jest z gruntu antydemokratyczny. Co więcej, to się nie może dobrze skończyć, bo będzie skutkowało coraz większą frustracją i coraz większą agresją. A to nakręci spiralę werbalnej przemocy w sposób jeszcze bardziej ekstremalny niż dziś. I oby tylko na słowach się skończyło”.
https://www.rp.pl/plus-minus/art39886411-mariusz-cieslik-wyborcy-prawicy-powinni-miec-swoje-media

— MAJĄ WADY KACZYŃSKIEGO, NIE MAJĄ JEGO ZALET – PIOTR ZAREMBA W INTERII: “Ich kandydatury podsumowałbym uwagą, jaką kwitowałem dawne ambicje Ziobry: „Mają wszystkie wady Kaczyńskiego, ale nie mają jego zalet”. Dotychczasowy prezes się starzeje, nie zawsze umie trafić w sedno, za to zbyt często daje się sprowokować Tuskowi. Ale bywał wizjonerem. O żadnym z wymienionych polityków powiedzieć się tego nie da. Można by nawet twierdzić, że ci dwaj w szczególny sposób symbolizują tę twarz PiS, która przegrała najbardziej: mocno skoncentrowaną na ideologii prezentowanej w hałaśliwy sposób. Oczywiście wyrazistość bywa w dzisiejszej stabloidyzowanej polityce zaletą. Ale musi jej towarzyszyć coś więcej. Możliwe, że osoby łączącej wyrazistość z tym czymś więcej w czołówce PiS w ogóle nie ma”.

— WIEŚCI O JAKIMŚ WIELKIM FERMENCIE, SYSTEMATYCZNIE POWTARZANE W „GAZECIE WYBORCZEJ”, „NEWSWEEKU” CZY W „ONECIE”, SĄ PRZESADZONE – DALEJ ZAREMBA W INTERII: “Czy to więc oznacza, że prezes PiS budzi dziś powszechny entuzjazm w aktywie partyjnym, w klubie parlamentarnym? O takie pozytywne emocje zawsze trudno w obozie, który przegrał. Tym niemniej wieści o jakimś wielkim fermencie, systematycznie powtarzane w „Gazecie Wyborczej”, „Newsweeku” czy w „Onecie”, są przesadzone”.

— WYKRZYWIONA ZBYT CZĘSTO ZŁOŚCIĄ TWARZ KACZYŃSKIEGO NIE POZWALA SPOŻYTKOWAĆ SFER, W KTÓRYCH PIS WŁAŚCIWIE WYGRAŁ WOJNĘ NA NARRACJE, CHOĆBY W SPORZE O WIELKIE INWESTYCJE Z CPK NA CZELE – PISZE ZAREMBA: “Są takie sfery, w których PiS właściwie wygrał wojnę na narracje, choćby w sporze o wielkie inwestycje z CPK na czele, gdy po jego stronie stanęły nawet niektóre środowiska nieprawicowe. Ale w oblężonej twierdzy ciężko to wykorzystać. Wykrzywiona zbyt często złością twarz Kaczyńskiego nie pozwala tego spożytkować, jego opowieści o rządzących jako zdolnych do politycznych zbrodni odzwierciedlają gwałtowność konfliktu, ale nie prowadzą do zwycięstwa”.
https://wydarzenia.interia.pl/felietony/news-kaczynski-na-emeryture-czarnek-lub-jaki-na-jego-miejsce,nId,7349503

— CZARNEK TO JESZCZE WIĘCEJ TEGO SAMEGO, TYLKO BARDZIEJ – KATARYNA W RZ: “I raczej nie pomoże jej w tym lansowany na odnowiciela partii Przemysław Czarnek, nawet jeśli jest retorycznie bardzo sprawny, a intelektualnie przerasta większość partyjnych miernot skupionych wokół prezesa. Przy całym należnym uznaniu dla charyzmy byłego ministra edukacji nie sprawia on wrażenia człowieka zdolnego do głębszej refleksji, a jeszcze mniej – do głębokiej przemiany. A właśnie tego potrzebuje partia, żeby najpierw zrozumieć, dlaczego przegrała, a potem przekonująco pokazać, że jeżeli kiedyś dostanie od wyborców kolejną szansę, będzie umiała rządzić inaczej. Czarnek to jeszcze więcej tego samego, tylko bardziej”.
https://www.rp.pl/plus-minus/art39886431-kataryna-andrzej-nowak-udowodnil-ze-prawica-nie-dysponuje-zadnym-intelektualnym-zapleczem\

— POLAKOM WMAWIANO, ŻE NIE MA ŻADNYCH KOSZTÓW WOJNY, A ZA PUTINFLACJĘ ODPOWIADA POLSKI RZĄD. ROLNIKÓW PODBURZANO OPOWIEŚCIAMI O RZEKOMEJ BIERNOŚCI WŁADZ – MICHAŁ KARNOWSKI: “Polakom wmawiano, że nie ma żadnych kosztów wojny, a za putinflację odpowiada polski rząd. Rolników podburzano opowieściami o rzekomej bierności władz wobec zalewu ukraińskim zbożem – kiedy to tamten rząd miał odwagę nałożyć embargo na import wbrew Brukseli i zdołał zbudować wokół sprawy regionalną koalicję. Nikt też rolnikom nie powie otwarcie, że rządzą ludzie, którzy już podpisali klimatyczne cyrografy, którzy muszą spłacać długi wyborcze wobec Berlina i Brukseli”.

— TO NIESTETY DOPIERO POCZĄTEK CZARNEJ SERII TAKICH PRZECIĘĆ, POCZĄTEK EPOKI POLICYJNEJ PAŁKI. BO PRZEMOC W POLITYCE UZALEŻNIA – DALEJ KARNOWSKI: “Dziś tego węzła kłamstw i rozbuchanych oczekiwań wokół rolnictwa i granicy nie da się rozwiązać bez stanięcia w prawdziwe i przyjęcia kosztownej ceny politycznej. Można go tylko próbować przeciąć policyjną pałką. I to się dzieje na naszych oczach. To niestety dopiero początek czarnej serii takich przecięć, początek epoki policyjnej pałki. Bo przemoc w polityce uzależnia”.
https://wpolityce.pl/polityka/682779-czas-policyjnej-palki

— ABY ZJEDNOCZONA PRAWICA SIĘ NIE ROZSYPAŁA, PREZES ZAPOWIEDZIAŁ, ŻE GOTÓW JEST POZOSTAĆ PREZESEM DŁUŻEJ, NIŻ PLANOWAŁ – JACEK GĄDEK W GAZETA.PL: “Polityk PiS: – Gdy Jarosława nie będzie, to partia rozleci, bo wszyscy się rozejdą w swoje strony. Nie ma jednej osoby, która by przyciągnęła wszystkich. Inni przekonują, że przed obozem PiS jest taka droga jak przez Platformą Obywatelską. Czyli dołowanie w sondażach, szukanie otwarcia się na nowe środowiska, zbudowanie zdolności koalicyjnej, rebranding (tak jak PO zaczęła być obecna jako Koalicja Obywatelska i zmieniła logo na biało-czerwone serce)”.

— JESZCZE SIĘ TOCZYMY, ALE SIŁĄ BEZWŁADU – ZNANY POLITYK PIS CYTOWANY PRZEZ GĄDKA: “Znany polityk PiS: – Rozpadniemy się w perspektywie paru lat. I jako Zjednoczona Prawica, i jak samo PiS. Ludzie są po prostu wkur… tym, co się dzieje. Już nie zdenerwowani, ale wkur… Najpierw na listy do Sejmu i wynik wyborów, teraz na listy do sejmików i na poparcie w sondażach. Jeszcze się toczymy, ale siłą bezwładu. Inny, również z PiS: – Część ludzi teraz wymięka. I dodaje ze śmiechem: – Spodziewam się odejść z PiS-u i na pewno pojawi się książka „koniec PiS”, tylko kto ją napisze, to jeszcze nie wiadomo. Ale spokojnie, przetrwamy”.
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,30732754,to-juz-nie-zdenerwowanie-ale-wkur-w-pis-wrze-wiec-kaczynski.html

— TERAZ NASI POLITYCY TEŻ JEŻDŻĄ PO INSTRUKCJE, TYLE ŻE DO BRUKSELI. I BRUKSELA PILNIE OBSERWUJE, CO SIĘ U NAS DZIEJE, PODOBNIE JAK KIEDYŚ MOSKWA – MICHAŁ STRĄK W ROZMOWIE Z ELIZĄ OLCZYK W RZ: “Teraz nasi politycy też jeżdżą po instrukcje, tyle że do Brukseli. I Bruksela pilnie obserwuje, co się u nas dzieje, podobnie jak kiedyś Moskwa. W gruncie rzeczy z punktu widzenia geopolityki nie ma tak wielu różnic między Polską Ludową a III Rzeczpospolitą. Byliśmy i jesteśmy krajem średniej wielkości. Aspirowaliśmy i aspirujemy do podmiotowości. Te dwa okresy różni wewnętrzny ustrój polityczny i gospodarczy”.

— TAKIE PRZEŁOMY DOTYKAJĄ NAS CO OKOŁO 30 LAT – I WŁAŚNIE ZNALEŹLIŚMY SIĘ W TYM MOMENCIE. MOIM ZDANIEM BIJATYKA MIĘDZY PIS A PO DŁUGO NIE POTRWA – DALEJ STRĄK U OLCZYK W RZ: “ Zbliża się koniec duopolu, który rządzi Polską od 2005 roku. Na razie nikt z komentatorów – także tych z profesorskimi tytułami – w ogóle na to nie zwraca uwagi i nie zastanawia się nad tym, co będzie potem. Większość obserwatorów sceny politycznej uważa, że to, co mamy, jest stanem naturalnym i wiecznym. Tymczasem ten stan musi się zakończyć, tak jak w 1980 roku skończyły się samodzielne rządy PZPR.Sądzę, że już niedługo. Tak jak mówiłem, takie przełomy dotykają nas co około 30 lat – i właśnie znaleźliśmy się w tym momencie. Moim zdaniem bijatyka między PiS a PO długo nie potrwa”.
https://www.rp.pl/plus-minus/art39886561-michal-strak-z-punktu-widzenia-geopolityki-nie-ma-wielu-roznic-miedzy-prl-a-iii-rp

— URODZINY: Janusz Zemke, Krzysztof Garbaczewski. NIEDZIELA: Danuta Wałęsa, Paweł Piskorski, Andrzej Szarawarski, Zenon Kosiniak-Kamysz, Barbara Sobska.