— CZARZASTY: ZARZĄD NOWEJ LEWICY UPOWAŻNIŁ MNIE I BIEDRONIA DO PODJĘCIA ROZMÓW Z KO O MOŻLIWOŚCI STWORZENIA WSPÓLNEGO BLOKU W WYBORACH SAMORZĄDOWYCH – 300LIVE: https://300polityka.pl/live/2024/01/19/

— APARAT PIS WPADŁ W PANIKĘ. W DZIAŁANIACH KACZYŃSKIEGO NIE WIDZI SPÓJNEGO PLANU – DOMINIKA WIELOWIEYSKA W GW: “Kaczyński, lider Zjednoczonej Prawicy, ponosi klęskę za klęską. PiS za pomocą ustaw, często niezgodnych z konstytucją, zaminował państwo, aby utrzymać wpływy w kluczowych instytucjach – ale to się nie udaje. Aparat partyjny jest przerażony, bo działacze tracą posady, pieniądze i poczucie bezpieczeństwa. Widząc Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika za kratami, pytają: co poszło nie tak i kto będzie następny? Ta panika grozi dezintegracją obozu Kaczyńskiego, bo nic nie wskazuje na to, że prezes PiS ma plan na przyszłość. Co gorsza, jego konflikt z Andrzejem Dudą utrudnia budowanie jednolitego frontu”.

— KACZYŃSKI ZAKŁADAŁ, ŻE ZAPLECZE KOALICJI NIE ZGODZI SIĘ NA RADYKALNE KROKI, KTÓRE OMIJAJĄ DUDĘ I BUDZĄ WĄTPLIWOŚCI PRAWNE. ROZUMOWAŁ TAK: JA MOGĘ IŚĆ NA RYMPAŁ, BO MOI LUDZIE NAWET NIE JĘKNĄ, ALE TUSK MA KOALICJANTÓW, KTÓRZY BĘDĄ KRĘCIĆ NOSEM. MYLIŁ SIĘ – DALEJ WIELOWIEYSKA W GW: “Kaczyński zakładał, że zaplecze koalicji nie zgodzi się na radykalne kroki, które omijają Dudę i budzą wątpliwości prawne. Rozumował tak: Ja mogę iść na rympał, bo moi ludzie nawet nie jękną, ale Tusk ma koalicjantów, którzy będą kręcić nosem. Mylił się. Nie rozumiał, że obrzydzenie i oburzenie tym, co PiS robił przez osiem lat, osiągnęło apogeum. Społeczeństwo, mając do wyboru: zgniliznę i systemowe bezprawie albo ryzykowne decyzje, które odetną PiS od kluczowych instytucji, wybrało to drugie. Koalicjanci Tuska wiedzą, że takie nastroje dominują”.

— NIE MA WĄTPLIWOŚCI, ŻE TO KACZYŃSKI WCIĄGNĄŁ DUDĘ W TEN CYRK – PISZE  DALEJ WIELOWIEYSKA W GW: “Nie ma wątpliwości, że to Kaczyński wciągnął Dudę w ten cyrk. Prezydent mógł zachować autonomię i krytyczny dystans do rządu, a jednak dołączył do korowodu przegranych, którzy pokrzykują, grożą palcem, ale nic nie mogą zrobić. Kaczyński chciał, by Duda wystąpił na ubiegłotygodniowej demonstracji w obronie Wąsika i Kamińskiego. Lecz prezydent miał dość firmowania porażek PiS i nie pojawił się na niej”.

— TUSK UWAŻA, ŻE NIE MA WYJŚCIA, GDYŻ KAŻDA INNA STRATEGIA OZNACZAŁABY ODDANIE POLA KACZYŃSKIEMU I DALSZĄ DESTRUKCJĘ PAŃSTWA –  DALEJ WIELOWIEYSKA W GW: “Decyzje ministrów – szczególnie w sprawie TVP i prokuratora krajowego – budzą prawne wątpliwości nie tylko PiS, lecz również niektórych ekspertów i komentatorów. Wobec groźby weta prezydenta koalicja omija pułapki zastawione przez PiS i oczywiście lepiej byłoby przywracać porządek za pomocą ustaw, a nie decyzji administracyjnych, które są krytykowane, lecz Tusk uważa, że nie ma wyjścia, gdyż każda inna strategia oznaczałaby oddanie pola Kaczyńskiemu i dalszą destrukcję państwa”.

— WYGLĄDA NA TO, ŻE KOALICJA POSTAWIŁA NA PEWNE PRIORYTETY, ALE CHCE OGRANICZYĆ LICZBĘ AWANTUR. TRYBUNAŁ PRZYŁĘBSKIEJ JEST WIĘC RACZEJ IGNOROWANY NIŻ ZWALCZANY. PODOBNIE Z KRAJOWĄ RADĄ SĄDOWNICTWA CZY NBP – JESZCZE  WIELOWIEYSKA W GW: “Cokolwiek byśmy myśleli o działaniach Tuska, jedno jest pewne: wszystko, co dziś robi, zapowiadał w kampanii. Mówił, że będzie podejmował decyzje administracyjne po to, aby przywrócić porządek. Że będzie realizował wyroki sądów tylko prawidłowo obsadzonych. Obiecywał też radykalne kroki w sprawie uzdrowienia NBP czy Trybunału Julii Przyłębskiej. Jednak w tych sprawach ostatnio złagodził ton. Wygląda na to, że koalicja postawiła na pewne priorytety, ale chce ograniczyć liczbę awantur. Trybunał Przyłębskiej jest więc raczej ignorowany niż zwalczany. Podobnie z Krajową Radą Sądownictwa czy NBP”.
https://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,30606737,wielowieyska-aparat-pis-wpadl-w-panike-w-dzialaniach-kaczynskiego.html

— PARTIA JAROSŁAWA KACZYŃSKIEGO GWAŁTOWNIE SŁABNIE, NIE TYLKO POD WZGLĘDEM SONDAŻY, LECZ TAKŻE MORALE SWYCH SZEREGÓW – WITOLD GŁOWACKI W OKO.PRESS: “Partia Jarosława Kaczyńskiego gwałtownie słabnie, nie tylko pod względem sondaży, lecz także morale swych szeregów. Dominującymi emocjami stają się obawy, niepokój i strach. Wspólny strach zaś może działać na dwa sposoby. Owszem, może skłaniać ogarniętą nim grupę do zbicia się w trwożne stadko – czyli do politycznej konsolidacji. Ale może też budzić instynkt natychmiastowej indywidualnej ucieczki w pierwszym nadarzającym się kierunku – a zatem wywoływać polityczne procesy odśrodkowe. Partia Kaczyńskiego stoi dziś na takim właśnie rozdrożu”.
https://oko.press/strach-przed-kara-pis

— NIE POTRZEBUJEMY POJEDNANIA, TYLKO UCYWILIZOWANIA KONFLIKTU – JAKUB MAJMUREK W KRYTYCE POLITYCZNEJ: “Toksyczna polaryzacja nie jest oczywiście niczym dobrym, może być siłą rozkładającą nie tylko liberalną demokrację, ale też polityczną wspólnotę. Odpowiedzią na dzisiejszą polską polaryzację – w wielu obszarach faktycznie dysfunkcjonalną i niszczącą państwo – nie jest jednak „pojednanie”. Naprawdę nie chodzi o to, by polityczni liderzy nagle zaczęli publicznie się godzić, śpiewając „abyśmy byli jedno/podajmy sobie ręce”, by utworzyli rząd jedności narodowej, gdzie Ziobro zasiądzie obok Bodnara, Macierewicz obok Sienkiewicza, Zandberg obok Mentzena, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk obok Elżbiety Witek. Problemem nie jest to, że Polskę dzielą ostre konflikty. Jest nim to, że konflikt polityczny w kraju radykalnie zdziczał. I podstawowym zadaniem stojącym dziś przed całym społeczeństwem i jego elitą polityczną jest to, by ponownie ująć go w cywilizowane ramy”.

— NIE JEST TU POTRZEBNA ŻADNA SZCZEGÓLNA JEDNOŚĆ, CZY NAWET SYMPATIA MIĘDZY GRUPAMI, TYLKO UZNANIE PEWNYCH WSPÓLNYCH REGUŁ I TEGO, ŻE OSTATECZNIE TWORZYMY JEDNĄ WSPÓLNOTĘ POLITYCZNĄ – DALEJ MAJMUREK: “Liberalna demokracja jest zespołem instytucji pozwalającym społeczeństwu na wyrażanie dzielących go różnic – odmiennych, a często antagonistycznych interesów, wartości, koncepcji dobrego życia i wszelkiego rodzaju preferencji – tak by się przy tym nie tylko nie pozabijać, ale też nie rozerwać politycznej wspólnoty. Nie jest tu potrzebna żadna szczególna jedność, czy nawet sympatia między grupami, tylko uznanie pewnych wspólnych reguł i tego, że ostatecznie tworzymy jedną wspólnotę polityczną”.

— WAŻNE JEST, BY PODOBNIE PRAGMATYCZNĄ POSTAWĘ PRZYJĄŁ WOBEC INNYCH KLUCZOWYCH POLITYK I PROJEKTÓW POZOSTAWIONYCH PRZEZ PIS, NP. REFORM ARMII, OCHRONY GRANIC CZY CPK – DALEJ MAJMUREK: “Z kolei po stronie części wyborców koalicji 15 października panuje przekonanie, że każda polityka PiS była populistyczna, nieprzemyślana, bezsensowna, złodziejska i państwo powinno zastosować wobec wszystkich opcję zero. Byłoby destrukcyjne dla państwa, gdyby każda nowa ekipa u władzy przyjmowała taką logikę. Na szczęście, wbrew części swoich wyborców, obóz liberalny zaakceptował konieczność wprowadzonej przez PiS socjalnej korekty. Ważne jest, by podobnie pragmatyczną postawę przyjął wobec innych kluczowych polityk i projektów pozostawionych przez PiS, np. reform armii, ochrony granic czy CPK”.

— GDY ZA NASZĄ GRANICĄ TRWA WOJNA, POTRZEBUJEMY PRZYNAJMNIEJ TEGO, ŻEBY WOJNA POLSKO-POLSKA Z TOTALNEGO KONFLIKTU Z UŻYCIEM POLITYCZNEJ BRONI MASOWEGO RAŻENIA ZMIENIŁA SIĘ W ELEGANCKĄ, REGULARNĄ WOJNĘ, TOCZĄCĄ SIĘ WEDLE PEWNYCH MINIMALNYCH REGUŁ – PISZE MAJMUREK: “Gdy za naszą granicą trwa wojna, potrzebujemy przynajmniej tego, żeby wojna polsko-polska z totalnego konfliktu z użyciem politycznej broni masowego rażenia zmieniła się w elegancką, regularną wojnę, toczącą się wedle pewnych minimalnych reguł. Niestety, nadzieja na to, że PiS stanie się normalną prawicą, albo na to, że w swoim radykalizmie trwale się zmarginalizuje, na razie wydają się dość płonne”.
https://krytykapolityczna.pl/kraj/nie-potrzebujemy-pojednania-tylko-ucywilizowania-konfliktu/

— W SYTUACJI, W JAKIEJ SIĘ ZNALEŹLIŚMY, POLSKA DEMOKRACJA NIE MOGŁA WYMARZYĆ SOBIE LEPSZEGO MINISTRA SPRAWIEDLIWOŚCI – JACEK ŻAKOWSKI W GW: “Nikt na świecie nie przywracał jeszcze demokratycznych rządów prawa po latach sprawowania władzy przez autorytarnych populistów tej fali. Podobnie jak w 1989 r. Polska przeciera drogę przerabiania mętnej zupy rybnej półautorytarnego państwa na barwne i transparentne akwarium demokracji. Każdy krok jest więc krokiem w nieznane”.
https://wyborcza.pl/7,75968,30608455,murem-za-bodnarem.html

— NIE WYWRACAJMY ELEKTROWNI W CHOCZEWIE – BOGUSŁAW CHRABOTA W RZ: “Kwestionowanie tego procesu to nic innego jak podkładanie bomby pod fundamenty polskiej strategii energetycznej, wywracanie przyjętych planów i założonego kalendarza. W imię czego? Łatwej kasy? Kilku wyborczych głosów? Interesów niezbyt przychylnego sąsiada ze wschodu? Pewnie nigdy nie poznamy szczegółów. Co innego za to się liczy. Determinacja i gospodarcza konsekwencja. Kontynuacja przyjętej strategii. Ciągłość decyzyjna. Jej przeciwieństwo to anarchia. Nie raz w historii dawała się nam we znaki. Oby nie odezwała się znowu”.
https://www.rp.pl/opinie-ekonomiczne/art39716781-boguslaw-chrabota-nie-wywracajmy-elektrowni-w-choczewie

— ODERWIJMY CBOS OD WŁADZY – PROF. ANDRZEJ RYCHARD W GW: “Pytanie zasadnicze: czy władza byłaby gotowa wypuścić CBOS spod swej kurateli? To byłby test i na to, czy myśli bardziej o interesie publicznym, czy o interesie własnym. Pozostaję tu jednak ostrożnym optymistą, bo na dłuższą metę interes publiczny leży też w interesie władzy. Ale kto w polityce myśli na dłuższą metę? Zobaczymy”.
https://wyborcza.pl/7,75968,30608554,sondaze-i-politycy-oderwijmy-cbos-od-wladzy.html

— URODZINY: Leszek Balcerowicz (77), Magdalena Gawin, Łukasz Konarski, Andrzej Szlachta, Waldemar Skrzypczak.