— PREZES ZGARNĄŁ 700 TYS. NAGRODY – Glapiński ze sztabką złota na jedynce Faktu.

— PETRU: SĄDZĘ, ŻE GLAPIŃSKI ZOSTANIE POSTAWIONY PRZEZ TRYBUNAŁEM STANU I BĘDZIE TO PRAWDOPODOBNIE PIERWSZY KWARTAŁ NOWEGO ROKU – 300LIVE: https://300polityka.pl/live/2023/12/18/

— EWENTUALNA DECYZJA HOŁOWNI O STARCIE W WYBORACH PREZYDENCKICH TO LISTOPAD-GRUDZIEŃ PRZYSZŁEGO ROKU – MARSZAŁEK SEJMU W WIDEOPODKAŚCIE „NEWSWEEKA” POD TYTUŁEM „WYBORY KOBIET”, PROWADZONYM PRZEZ ALEKSANDRĘ PAWLICKĄ I ARLETĘ ZALEWSKĄ: “Tak, chciałbym” – krótko odpowiada marszałek Szymon Hołownia na pytanie dziennikarek „Newsweeka” o to, czy chciałby być prezydentem. Ale jednocześnie dodaje, że nie podjął jeszcze decyzji co do 2025 roku. „Decyzje jeszcze nie zapadły, dzisiaj robię to co robię”.Marszałek był gościem wideopodcastu „Newsweeka” pod tytułem „Wybory Kobiet”, prowadzonym przez Aleksandrę Pawlicką i Arletę Zalewską. Sporo czasu poświęciły na rozmowę o nadchodzących wyborach prezydenckich. Hołownia stwierdził, że wybory prezydenckie są najbardziej nieprzewidywalne ze wszystkich. I powiedział, że chętnie zmierzyłby się w drugiej turze tych wyborów z Rafałem Trzaskowskim, bo obaj panowie darzą się szacunkiem, a „w debacie między nami każdy czułby się bezpiecznie”. Ewentualna decyzja Hołowni o starcie w wyborach prezydenckich to listopad-grudzień przyszłego roku”.
https://oko.press/na-zywo/dzien-na-zywo-najwazniejsze-informacje/holownia-wywiad-chce-byc-prezydentem

— STRACONE SZANSE PIS NA NOWE OTWARCIE – JACEK NIZINKIEWICZ W RZ: “Jednak Kaczyński, walcząc o spójność PiS, pokazuje brak pomysłu na partię w opozycji. Młotkowanie władzy, obrażanie Tuska czy twierdzenie, że „postkomuna wróciła do władzy”, jak napisał Piotr Gliński, to spychanie się na margines jako partia pieniaczy, opozycja totalna, i rozniecanie wojny polsko-polskiej, czego Polacy mają dość. Kurs Kaczyńskiego to zejście na ok. 25 proc. poparcia dla PiS przez twardy elektorat”.

— KACZYŃSKI POWINIEN WYCIĄGNĄĆ MORAWIECKIEGO Z SZAFY, JEŚLI PIS CHCE WYGRYWAĆ – DALEJ NIZINKIEWICZ: “Kaczyński zmarnował szansę na nowe otwarcie PiS, którego twarzą mógł być Morawiecki. Zamiast niego na front wystawił Przemysława Czarnka i Mariusza Błaszczaka, przedstawicieli partyjnego betonu. Z nimi jako frontmenami prezes może skonsolidować partię, ale nie ma szans na rządzenie. Kaczyński powinien wyciągnąć Morawieckiego z szafy, jeśli PiS chce wygrywać”.
https://www.rp.pl/polityka/art39583161-jacek-nizinkiewicz-stracone-szanse-pis-na-nowe-otwarcie

— PIS WCIĄŻ NIE ROZUMIE, DLACZEGO PRZEGRAŁ I DLATEGO GROŻĄ MU KOLEJNE PORAŻKI – ARTUR BARTKIEWICZ W RZ: “Sprawiają przez to wrażenie, że nie tylko nie są w stanie prowadzić polityki innej niż konfrontacyjna, ale też nie potrafią godnie przyjąć porażki. To jest zaś fatalnym prognostykiem dla PiS przed wyborami samorządowymi, które będą dla tej partii bardzo ważne, jako że to podczas nich rozstrzygnie się, jaki udział we władzy (i ile stanowisk do obsadzenia) pozostanie PiS-owi. Na dziś PiS zmierza do powtórki wyniku wyborczego z 15 października – swój elektorat utrzyma pewnie w napięciu, ale drugiemu też nie da szansy na demobilizację”.

— PIS ZMOBILIZOWAŁ SWÓJ ELEKTORAT, ALE JESZCZE BARDZIEJ ZMOBILIZOWAŁA WSZYSTKICH SWOICH PRZECIWNIKÓW, NAWET TYCH, KTÓRZY PRZY NIŻSZYM POZIOMIE EMOCJI PEWNIE NIE POSZLIBY DO URN – DALEJ BARTKIEWICZ W RZ: “Tusk zrozumiał potrzeby Polaków lepiej niż Kaczyński. Mieliśmy do czynienia po trosze z powtórką z 2007 roku, gdy zmęczeni rozhuśtywaniem emocji i prowadzeniem bardzo konfrontacyjnej i konfliktowej polityki przez PiS Polacy postawili na PO. W 2023 roku różnica polegała na tym, że wyborcy mniej postawili na PO, a bardziej zagłosowali przeciw PiS, rozkładając głosy na wszystkie partie obiecujące, iż będą po wyborach współpracować przeciw PiS-owi. To właśnie miara tego, jak bardzo nietrafiona była kampania wyborcza w wykonaniu PiS-u – partia ta zmobilizowała bowiem swój elektorat, ale jeszcze bardziej zmobilizowała wszystkich swoich przeciwników, nawet tych, którzy przy niższym poziomie emocji pewnie nie poszliby do urn”.
https://www.rp.pl/opinie-polityczno-spoleczne/art39581301-artur-bartkiewicz-pis-wciaz-nie-rozumie-dlaczego-przegral-i-dlatego-groza-mu-kolejne-porazki

— POLITYCY RZĄDZĄCEJ KOALICJI BĘDĄ MIELI DO POKONANIA SETKI RAF I KAŻDEGO DNIA PIS, DYSPONUJĄCY NAJWIĘKSZYM W SEJMIE KLUBEM, BĘDZIE PRZYPOMINAŁ, ŻE MIAŁO BYĆ LEPIEJ, A JEST GORZEJ LUB TAK SAMO, JAK BYŁO – WITOLD GADOMSKI W GW: “Innymi słowy – politycy rządzącej koalicji będą mieli do pokonania setki raf i każdego dnia PiS, dysponujący największym w Sejmie klubem, będzie przypominał, że miało być lepiej, a jest gorzej lub tak samo, jak było. To wystarczy, by przy niekorzystnej dla rządu Donalda Tuska koniunkturze za cztery lata PiS wygrał wybory. Może być wtedy lepiej przygotowany do przejęcia władzy i utrzymania jej przez długi czas poprzez rozmontowanie instytucji równoważących i kontrolnych”.

— ISTNIEJE RYZYKO, ŻE EFEKTY ROZLICZEŃ BĘDĄ ROZCZAROWUJĄCE Z UWAGI NA NIESPRAWNOŚĆ APARATU PAŃSTWOWEGO I TRUDNOŚCI ZE ZBIERANIEM DOWODÓW PRZESTĘPSTW – PISZE DALEJ GADOMSKI W GW: “Istnieje też ryzyko, że efekty rozliczeń będą rozczarowujące z uwagi na niesprawność aparatu państwowego i trudności ze zbieraniem dowodów przestępstw. PiS będzie więc skonsolidowany strachem przed rozliczeniami, a jednocześnie żaden ważniejszy polityk tej partii nie ucierpi. Byłaby to sytuacja analogiczna jak w przypadku Donalda Trumpa, którego popularność rośnie w miarę jak kolejni prokuratorzy i sędziowie próbują wymierzyć mu kary za dość ewidentne przestępstwa, ale nie udaje im się wyeliminować byłego prezydenta z gry ani zniechęcić do niego milionów fanów”.

— POWINNO SIĘ GRAĆ NA ROZBICIE PIS, A NIE NA ZAMKNIĘCIE SIĘ JEJ CZŁONKÓW W OBLĘŻONEJ TWIERDZY – TWIERDZI GADOMSKI: “Część polityków PiS racjonalnie ocenia szanse powrotu do władzy przy coraz bardziej zdziwaczałym i wyraźnie tracącym siły prezesie. Partie rządzącej koalicji powinny do nich docierać z ofertą współdziałania, jeszcze w tej kadencji, zwłaszcza jeżeli kolejne dwie elekcje  – wybory samorządowe i do Parlamentu Europejskiego – zakończą się względnymi porażkami PiS. Powinny grać na rozbicie tej partii, a nie na zamknięcie się jej członków w oblężonej twierdzy”.

— KOALICJA 15 PAŹDZIERNIKA NIE MA SZANSY „ZABIĆ PIS”. POWINNA ZACZĄĆ GO CYWILIZOWAĆ – KONKLUZJA GADOMSKIEGO: “Sytuacja uległaby zmianie, gdyby mieli do wyboru dwie partie – PiS mówiący językiem Kaczyńskiego o niemieckiej agenturze, która rządzi Polską, i PiS racjonalny. Ta druga partia byłaby z pewnością konserwatywna, katolicka, może nawet z akcentami nacjonalizmu, ale najważniejsze, by jej działacze racjonalnie oceniali możliwości i potrzeby Polski i odrzucili manichejską wizję – po jednej stronie jest samo dobro, po drugiej samo zło. W takiej sytuacji mieliby szansę stać się częścią centro-prawicowej koalicji, która za ileś tam lat mogłaby dojść do władzy. (…) Koalicja 15 października nie ma szansy „zabić PiS”. Powinna zacząć go cywilizować”.
https://wyborcza.pl/7,75968,30514558,jak-wyhodowac-na-prawicy-demokratyczna-opozycje.html

— BRUTALNOŚĆ EKIPY TUSKA NIE MA PRECEDENSU W NAJNOWSZEJ HISTORII POLSKI – JACEK KARNOWSKI: “W sferze „praworządności” mamy ordynarne łamanie konstytucji przez ministra sprawiedliwości. Media publiczne są zastraszane, trwa szukanie sposobu na ich zawłaszczenie bez zmiany ustawy, a więc bezprawnie. W sferze ideologicznej nie ma już wątpliwości, że lewica wzięła wszystko, co ważne, zwłaszcza w sferze relacji z tradycją, Kościołem, wychowania młodzieży. Neobolszewia będzie chciała przejąć już pełną kontrolę nad wychowaniem dzieci i młodzieży. W gospodarce tez już widać kurs: rezygnacja z CPK wydaje się przesądzona, tak pod wpływem presji niemieckiej, jak i tradycyjnej nienawiści do wszystkiego, co wymyśliło i zrealizowało Prawo i Sprawiedliwość”.

— NIE MA TEŻ WĄTPLIWOŚCI, ŻE BĘDZIEMY MIELI DO CZYNIENIA Z PRÓBĄ ROZBICIA PIS. SĄ JUŻ PIERWSZE ZAPOWIEDZI PRASOWE W TEJ KWESTII – DALEJ KARNOWSKI: “Nie ma też wątpliwości, że będziemy mieli do czynienia z próbą rozbicia PiS. Są już pierwsze zapowiedzi prasowe w tej kwestii. Celem jest osłabienie środowisk niepodległościowych, wasalizacja słabszych psychicznie, i trwałe zażegnanie zagrożenia dla faktycznej monopartii, która znów objęła władzę, i która nie zamierza ryzykować porażki już nigdy”.

— NADZIEJE, ŻE W CIĄGU TYGODNIA CZY MIESIĄCA PIS ZNAJDZIE SKUTECZNĄ FORMUŁĘ OPOZYCYJNOŚCI, SĄ DZIŚ ZŁUDNE. TO ZAJMIE DUŻO WIĘCEJ CZASU – PISZE DALEJ JACEK KARNOWSKI: “Nadzieje, że w ciągu tygodnia czy miesiąca PiS znajdzie skuteczną formułę opozycyjności, są dziś złudne. To zajmie dużo więcej czasu. Teraz trzeba skupić się na najważniejszym: na obronie substancji, struktur, jedności, oraz instytucji. Tylko wówczas będzie szansa na przyszłe zwycięstwa. Na zwycięstwa, które coś naprawdę zmienią”.
https://wpolityce.pl/polityka/674922-brutalnosc-tej-ekipy-nie-ma-precedensu-w-najnowszej-historii

— SKORO TVP MUSI SIĘ ZMIENIĆ, TO WARTO DOBRZE PRZEMYŚLEĆ KIERUNEK TEJ ZMIANY – BOGUSŁAW CHRABOTA W RZ: “Na pewno nie taki, jaki podpowiada publicysta Jacek Żakowski; jedna antena dla jednych, druga dla drugich. Telewizję, jak i całe media publiczne, należy zreformować i unowocześnić. Zarazem wpisać w ich DNA, niezależnie od kolorów partyjnych, kod przyzwoitości i profesjonalizmu. Paradoksalnie nie jest to aż tak trudne. A także zmienić ich fundament ustrojowy i dostroić do technologicznej nowoczesności. Dotychczasowy ustawowy model TVP z początku lat 90. temu nie podoła. Musimy media publiczne przemyśleć od nowa i oddać społeczeństwu”.
https://www.rp.pl/komentarze/art39583881-boguslaw-chrabota-skoro-tvp-musi-sie-zmienic-to-warto-dobrze-przemyslec-kierunek-tej-zmiany

— URODZINY: Janusz Onyszkiewicz, Jacek Kozłowski, Magdalena Szefernaker.