— OFENSYWA UKRAIŃCOM NIE WYSZŁA – MICHAŁ FISZER NA PORTALU TYGODNIKA POLITYKA: “Z przykrością stwierdzamy, że ofensywa Ukraińców nie spełniła oczekiwań i przekroczyła punkt kulminacji. Zadali Rosjanom poważne straty, ale nie zdołali dojść do Morza Azowskiego, żeby przeciąć tzw. korytarz krymski. Trzeba spróbować czegoś innego”.
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/swiat/2233328,1,616-dzien-wojny-ofensywa-ukraincom-nie-wyszla-skad-ta-porazka-i-co-nalezy-teraz-zrobic

— GRONKIEWICZ-WALTZ O KPO: SAMO NAZWISKO „TUSK” OTWIERA DRZWI W BRUKSELI, TAK TO JEST NA ZACHODZIE – 300LIVE: https://300polityka.pl/live/2023/11/02/

— TRWA STAN PRZEJŚCIOWY, WOJNA NERWÓW, KIEDY PRZEGRANI WYRAŻAJĄ MASKOWANĄ FRUSTRACJĘ, A ZWYCIĘZCY, I ICH WYBORCY, TEŻ SIĘ SPECJALNIE NIE CIESZĄ – TAKA EMOCJONALNA SZARA STREFA – MARIUSZ JANICKI W TYGODNIKU POLITYKA: “Wciąż trwa jednak stan przejściowy, wojna nerwów, kiedy przegrani wyrażają maskowaną frustrację, a zwycięzcy, i ich wyborcy, też się specjalnie nie cieszą – taka emocjonalna szara strefa. Mówi się często, że w 1989 r., kiedy dokonała się w Polsce i Europie rzecz epokowa, paradoksalnie zabrakło społecznej świadomości przełomu. Gdzieś to się rozmyło w lękach, czy komuniści nagle nie wywrócą stolika, także w absurdalnej premierowskiej misji Czesława Kiszczaka, który próbował klecić rząd z nieistniejących koalicjantów, zanim nadszedł czas Tadeusza Mazowieckiego”.

— POLACY MUSZĄ SIĘ NA NOWO PRZYZWYCZAIĆ DO KOALICYJNYCH RZĄDÓW KILKU PARTII I NIE ODCZUWAĆ TEGO JAKO NIEPOKOJĄCEGO BRAKU STABILNOŚCI – DALEJ PIERWSZY WICENACZELNY POLITYKI: “Pojawił się tu jednak ciekawy wątek, też zapewne wpływający na nastroje. Otóż Polacy muszą się na nowo przyzwyczaić do koalicyjnych rządów kilku partii i nie odczuwać tego jako niepokojącego braku stabilności. A była tu długa przerwa. Przez osiem lat bezwzględną większość w Sejmie miał PiS z przystawkami. Wcześniej przez osiem lat trwały rządy Platformy i PSL, ale współpraca tych formacji była w sumie bezproblemowa, konflikty nie zajmowały uwagi wyborców. W ogóle w historii III RP dominowały właśnie dwuformacyjne układy polityczne. Tak było w latach 1993–97 (SLD z PSL), potem była władza AWS z Unią Wolności (w końcówce UW wyszła z rządu). W 2001 r. do władzy znowu doszła koalicja SLD i PSL, i w tym składzie nie dokończyła kadencji: Leszek Miller wyrzucił z rządu ludowców. A toksyczne związki Kaczyńskiego z Samoobroną i Ligą Polskich Rodzin do dziś są pamiętane jako koszmar”.

— DOTYCHCZASOWA OPOZYCJA MUSI ZDAWAĆ SOBIE SPRAWĘ, ŻE TAKI WIELOPOKOLENIOWY AKT ZAWIERZENIA W WARTOŚCI DEMOKRATYCZNE, JAKI MIAŁ MIEJSCE 15 X, ZDARZA SIĘ MOŻE RAZ NA DEKADY – KONKLUZJA JANICKIEGO W TYGODNIKU POLITYKA: “Gdyby ktoś w takiej sytuacji poszedł z opozycji demokratycznej w kierunku PiS, okryłby się hańbą – przy kimś takim Kałuża wyglądałby wręcz jak człowiek honoru. Bo wynik wyborów to szansa na powrót do zachodnioeuropejskiej rodziny, do której Polska zapisała się 34 lata temu. Dotychczasowa opozycja musi zdawać sobie sprawę, że taki wielopokoleniowy akt zawierzenia w wartości demokratyczne, jaki miał miejsce 15 X, zdarza się może raz na dekady (o historycznym wymiarze wyborów mówi w wywiadzie prof. Friszke). Z tej szansy powinna zatem wyciągnąć wszystko”.
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/2233102,1,kampania-powyborcza

— DO 11 LISTOPADA MAJĄ BYĆ PRZEDSTAWIONE NAJWAŻNIEJSZE PROPOZYCJE PROGRAMOWE I PERSONALNE NOWEJ KOALICJI – PIOTR ŚMIŁOWICZ W GAZETA.PL: “Pierwsze posiedzenie nowego Sejmu ma się odbyć 13 listopada. Według jednej z koncepcji, jak się dowiadujemy, nowa koalicja ma ogłosić swoje ustalenia programowe i personalne przed 11 listopada. W Święto Niepodległości PiS chce bowiem w jakiejś formie podsumować swoje rządy, więc taki ruch ubiegłby rządzącą od 8 lat formację. Wtedy też być może zostaną również przedstawione zręby układu personalnego nowego układu rządowego. Przez ostatnie dni przedmiotem największych sporów była obsada prezydiów Sejmu i Senatu”.

— PO PÓŁ KADENCJI W SEJMIE HOŁOWNIA I CZARZASTY, ZAŚ STANOWISKO MARSZAŁKA SENATU PRZYPADŁOBY KOALICJI OBYWATELSKIEJ – DALEJ ŚMIŁOWICZ W GAZETA.PL: “Do stanowiska marszałka Sejmu aspirowała zarówno Trzecia Droga – dla Szymona Hołowni, Lewica – dla Włodzimierza Czarzastego, ale także Koalicja Obywatelska – dla Borysa Budki. Według jednej z ostatnich koncepcji stanowisko marszałka Sejmu byłoby obsadzane rotacyjnie – po pół kadencji pełniłby tę funkcję Hołownia i Czarzasty, zaś stanowisko marszałka Senatu przypadłoby Koalicji Obywatelskiej (najprawdopodobniej Małgorzata Kidawa-Błońska). Przedstawiciele wszystkich czterech ugrupowań byliby też wicepremierami przy premierze Donaldzie Tusku”.

— MOŻE NIE UDAĆ SIĘ OBNIŻYĆ STAWKI VAT CZY POLUZOWAĆ ZAKAZU HANDLU W NIEDZIELĘ – PISZE ŚMIŁOWICZ W GAZETA.PL: “Ze względu na trudną sytuację finansów publicznych może nie udać się postulowany przez Lewicę pomysł obniżenia stawki VAT. Ze względu na sprzeciw PSL nie będzie też możliwe wprowadzenie nowych standardów w zakresie ochrony zwierząt, np. natychmiastowego zakazu chowu klatkowego i likwidacji przemysłu futerkowego. Raczej nie uda się na razie skrócić czasu pracy – Lewica proponowała skrócenie go o 2 godziny tygodniowo, potem o 5. Z kolei z uwagi na sprzeciw Lewicy, a konkretnie Partii Razem, zapewne nie uda się postulowane przez Trzecią Drogę i Koalicję Obywatelską poluzowanie zakazu handlu w niedzielę”.

— JAK PRZYZNAJE WIECZOREK, JEST W KOALICJI JEDYNIE ZGODA NA TO, BY PRZYWRÓCIĆ W PIERWSZYM KROKU KOMPROMIS ABORCYJNY – DALEJ U ŚMIŁOWICZA W GAZETA.PL: “Jak przyznaje Wieczorek, jest w koalicji jedynie zgoda na to, by przywrócić w pierwszym kroku kompromis aborcyjny. Kompromisowym rozwiązaniem może być odstąpienie od penalizacji aborcji, do czego potrzeba tylko odpowiednich zmian w Kodeksie karnym. To może być już trudniejsze, ale nie ze względu na spory wśród koalicjantów, ale ze względu na możliwe weto prezydenta Andrzeja Dudy”.
https://jedennewsdziennie.pl/article/101

— TUSK MUSI SOBIE ODPOWIEDZIEĆ NA PYTANIE, CZY ZGODZI SIĘ NA TO, BY HOŁOWNIA SIĘ ZBUDOWAŁ TWORZĄC ZAGROŻENIE DLA TRZASKOWSKIEGO – MICHAŁ SZUŁDRZYŃSKI W RZ: “Ale tu pojawia się kolejne pytanie: czy jest to na rękę największej partii po stronie opozycji, czyli Platformie Obywatelskiej. Jej naturalnym – zdawałoby się – kandydatem na urząd prezydenta RP jest Rafał Trzaskowski, który w 2020 roku otarł się o prezydenturę. Trzaskowski nie wystartował w wyborach do Sejmu tłumaczą, że ważna jest dla niego Warszawa, której jest prezydentem, a także przyszłoroczne wybory samorządowe, w których też będzie startował. Ale co najmniej od 18 lat Warszawa może być trampoliną do Pałacu Prezydenckiego. Pozwalając się budować Hołowni na fotelu Marszałka Sejmu, Platforma musi być świadoma tego, że sama stwarza zagrożenie dla szans Rafała Trzaskowskiego w 2025 roku. Paradoksalnie więc Donald Tusk, który jest głównym i najsilniejszym rozgrywającym w tworzeniu nowej koalicji, musi sobie odpowiedzieć na pytanie, czy zgodzi się na to, by Hołownia się zbudował tworząc zagrożenie dla Trzaskowskiego”.

— A MOŻE TUSK NA PREZYDENTA? – DALEJ SZUŁDRZYŃSKI: “Rok temu Donald Tusk powiedział, że potrzebuje 400 dni na posprzątanie po PiSie. Później mogą władze przejąć ludzie bardziej delikatni. PiS uważa, że to deklaracja, że po roku rządzenia Tusk chce zmienić pracę i objąć jakieś stanowisko w Brukseli. To może być jednak całkiem fałszywy trop. Wszak wybory prezydenckie muszą się odbyć w maju 2025 roku. Jeśli PO przejmie władzę w grudniu 2023, 400 dni minie akurat trzy miesiące przed wyborami. Dla Donalda Tuska prezydentura byłaby idealnym zwieńczeniem politycznej kariery. Owszem, w 2007 roku ironizował, że prezydent może jedynie pilnować żyrandola. Ale w sytuacji, w której nie wiemy, na ile stabilny będzie rząd KO, 3D i NL, czy PiS przetrwa obecną przegraną i czy ruszy do kolejnych wyborów wzmocnione, rola prezydenta może się okazać kluczowa dla stabilności systemu politycznego”.
https://www.rp.pl/komentarze/art39347201-michal-szuldrzynski-holownia-trzaskowski-czy-tusk-kto-z-opozycji-z-szansami-na-prezydenture-2025

— WOJCIECH KONIECZNY Z LEWICY MOŻLIWYM MINISTREM ZDROWIA – ŁUKASZ SZPYRKA W INTERII: https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-niechciany-resort-wiemy-kto-moze-zostac-nowym-ministrem-zdro,nId,7120950

— ROZMAICI RECENZENCI, W TYM PUBLICYŚCI-SYMETRYŚCI, RZECZNICY „NIESTRASZENIA PIS-EM” I GŁOSICIELE OPINII O „BEZNADZIEJNEJ OPOZYCJI”, PO WYBORACH NIE SPUSZCZAJĄ Z TONU. PRZECIWNIE, ROZKRĘCAJĄ SIĘ I JUŻ WIESZCZĄ KLĘSKĘ RZĄDU TUSKA. ZATEM I NOWY RZĄD, I WYBORCY MUSZĄ ZACHOWAĆ ŻELAZNE NERWY – MARIUSZ JANICKI W TYGODNIKU POLITYKA.

— KACZYŃSKI, COKOLWIEK BY ZROBIŁ, MA TARYFĘ ULGOWĄ. JEDZIE NA NIEJ OD DWÓCH DEKAD. INNI MUSZĄ BYĆ TAK SAMO SKUTECZNI JAK ON, ALE NIE MOGĄ KORZYSTAĆ Z JEGO METOD – DALEJ IRONICZNIE JANICKI: “Pobrzmiewa tu stary refren: PiS jest jaki jest, ta partia się nie zmieni, już tak ma, ale inni muszą być lepsi, wybaczający, przecież ktoś musi ten spektakl nienawiści przerwać. Ten sam refren będzie się pojawiał przy Trybunale Konstytucyjnym, sądownictwie, służbach specjalnych, państwowych spółkach itp. Tyle że zawsze ta konieczność „bycia lepszym” pada na kogoś innego niż PiS; od wielu lat Kaczyński, cokolwiek by zrobił, ma taryfę ulgową. Jedzie na niej od dwóch dekad. Inni muszą być tak samo skuteczni jak on, ale nie mogą korzystać z jego metod”.

— DZIĘKI ODPORNOŚCI NA TAKIE RADY TUSK WYGRAŁ WYBORY, I TYLKO NADAL JE IGNORUJĄC, MOŻE PRZETRWAĆ U WŁADZY – DALEJ JANICKI: “Często w social mediach można znaleźć podsumowania politycznej sytuacji, które chwytają istotę sprawy. Użytkownik platformy X o nicku mec. Prado napisał: „Symetryści są bardziej zawiedzeni dobrym wynikiem opozycji niż PiS. Stała się rzecz skandaliczna, pomimo zlekceważenia przez opozycję i jej wyborców połajanek, diagnoz i recept symetrystów, PiS przegrał z opozycją. Och niewdzięcznicy, za niesubordynację należy wam się nauczka!”. Widać, że dotychczasową opozycję u steru rządów czekają ciężkie dni, a wyjściem dla niej jest – niestety – całkowite pomijanie opinii tego typu podpowiadaczy. Dzięki odporności na takie rady Tusk wygrał wybory, i tylko nadal je ignorując, może przetrwać u władzy”.
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/2233138,1,czy-symetrysci-po-wyborach-spuscili-z-tonu-nic-podobnego-oto-7-ich-nowych-przekazow.read

— TYLKO CZY NOWY RZĄD DONALDA TUSKA BĘDZIE MIAŁ AMBICJĘ I SIŁĘ, BY FAKTYCZNIE – CO TUSK OBIECYWAŁ W SWOJEJ „NARRACJI WIĘKSZOŚCIOWEJ” W KAMPANII – BUDOWAĆ PAŃSTWO DLA DZIECI I WNUKÓW, A NIE DLA SONDAŻY I EW. KOLEJNEJ KADENCJI ALBO DLA POWROTU NA SZCZYTY UE – JACEK GĄDEK NA TWITTERZE: 
https://x.com/JacekGadek/status/1719787067524165840?s=20

— JAK DOWIEŹĆ WYBORCZĄ OBIETNICĘ SKAZANIA ZA „OGROM PRZESTĘPSTW” PIS I JEDNOCZEŚNIE NIE WZBURZYĆ TYM WYBORCÓW KACZYŃSKIEGO, ZWŁASZCZA UMIARKOWANYCH? – GALOPUJĄCY MAJOR W KRYTYCE POLITYCZNEJ: “Politycy opozycji stoją więc przed nie lada wyzwaniem: jak dowieźć wyborczą obietnicę skazania za „ogrom przestępstw” PiS i jednocześnie nie wzburzyć tym wyborców Kaczyńskiego, zwłaszcza umiarkowanych? Być może problem rozwiąże za nich sam PiS. Nieodwołany prokurator krajowy Barski będzie wszystkie śledztwa przeciwko pisowcom odbierał, a następnie kazał swoim ludziom je przedłużać w nieskończoność albo umarzać. W ostateczności Andrzej Duda zastosuje ekspresowe ułaskawienie, jak z Kamińskim i Wąsikiem”.

— MOŻNA BY SŁAĆ ZAWIADOMIENIA O PRZESTĘPSTWIE DO PROKURATURY I OBARCZYĆ WINĄ ZA BRAK EFEKTÓW PROKURATORSKI UKŁAD PISOWSKI – DALEJ MAJOR: “Z politycznego (i pewnie tylko politycznego) punktu widzenia byłoby to dla nowej władzy najbardziej przydatne. Można by słać zawiadomienia o przestępstwie do prokuratury i obarczyć winą za brak efektów prokuratorski układ pisowski. Elektorat paktu senackiego nie byłby wówczas na nową władzę wściekły, a umiarkowany elektorat PiS byłby uspokojony. W końcu politycznym złotem zawsze było gonienie króliczka, a nie jego łapanie, o czym doskonale wie PiS, który przez osiem lat nie chciał zamknąć śledztwa smoleńskiego”.
https://krytykapolityczna.pl/kraj/albo-gruba-kreska-albo-zwiekszona-polaryzacja/

— MOŻE KTOŚ Z ZAGRANICY? JAKAŚ PRAWA RĘKA ORBANA? SZCZERZE WĄTPIĘ, BO TAKIE TRANSAKCJE, CHOĆ MOŻLIWE W KILKA MIESIĘCY, POTRZEBUJĄ CZEGOŚ WIĘCEJ NIŻ ZWYKŁA, SOJUSZNICZA WOLA – BOGUSŁAW CHRABOTA W RZ O POLSKA PRESS: “Pomysł wydaje się godny, ale zarazem straszliwie trudny do zrealizowania. Po pierwsze dlatego, że w kręgu partii prezesa (jeśli się odejmie wszystkie spółki kontrolowane przez Skarb Państwa) ciężko znaleźć kogoś, kto pachnie prawdziwym groszem. Liderzy bliskich partii imperiów medialnych – panowie Karnowscy czy Sakiewicz – nie siedzą na kufrach z dolarami i mają świadomość, że po przejęciu władzy przez opozycję, która przestanie przepompowywać do ich spółek miliony, sami znajdą się w poważnych kłopotach. Sympatyzujący z władzą biznes? Cóż, pomysł także nie najlepszy, bo po zmianie władzy biznes bez wątpienia też zmieni sympatie. Może ktoś z zagranicy? Jakaś prawa ręka Orbana? Szczerze wątpię, bo takie transakcje, choć możliwe w kilka miesięcy, potrzebują czegoś więcej niż zwykła, sojusznicza wola. SKOK-i? To chyba nie jest wykluczone, choć zdaje się i one muszą liczyć się z wieloma statutowymi i systemowymi ograniczeniami”.
https://www.rp.pl/komentarze/art39348141-boguslaw-chrabota-polska-press-arka-noego-prezesa-kaczynskiego

— WITOLD GADOMSKI ZA LIKWIDACJĄ PFR – JAK PISZE W GW: “To jest główna wada polskiego, a właściwie państwowego funduszu rozwoju: inwestował pieniądze trochę na zasadzie rozrzucania z helikoptera. Ktoś na tym skorzystał, ale można było je wydać lepiej. Politycy koalicji szykującej się do stworzenia rządu będą zapewne mieli pokusę, by utrzymać PFR. Taki instrument przecież zawsze może się przydać – załatać gdzieś finansową dziurę, załatwić szybkie pieniądze, których brakuje w kasie ministra finansów. Jeżeli takiej pokusie ulegną, wejdą w buty swoich poprzedników i zamiast umacniać długookresowy wzrost gospodarczy, skupią się na bieżących kłopotach”.
https://wyborcza.pl/7,75968,30361805,okiem-liberala-pfr-do-likwidacji-o-inwestycjach-niech-decyduje.html

— TO NIE JEST WYCHYLENIE WAHADŁA, TO JEST ZNAK NEUTRALNEGO ŚWIATOPOGLĄDOWO, NIEZIDEOLOGIZOWANEGO PAŃSTWA – KATARZYNA PRZYBORSKA W KRYTYCE POLITYCZNEJ: “Obsadzenie go w roli potężnego, sprawczego aktora na samym początku naszej nowoczesnej demokracji od razu ją osłabiło, bo Kościół, w swojej hierarchicznej strukturze antykobiecy i wykluczający, jest przeciwieństwem demokracji i o nią nie dba. Zamiast więc pochylać się nad nim z troską, lepiej dopytywać o dobrą, laicką edukację, wzmocnienie zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży, usługi publiczne, równość wobec prawa wszystkich obywatelek i obywateli, zaangażowanie i budowę zaufania między społeczeństwem i jego reprezentacją polityczną. I ugryźć się w język, zanim zacznie się straszyć „wychyleniem wahadła”. Objęcie Ministerstwa Edukacji przez Agnieszkę Dziemianowicz-Bąk po Przemysławie Czarnku nie będzie „wychyleniem wahadła w drugą stronę”, tak jak nie będzie nim legalizacja aborcji do 12. tygodnia. Religii nikt nie zdelegalizuje ani nikt nikomu nie będzie nakazywał przeprowadzania aborcji. To nie jest wychylenie wahadła, to jest znak neutralnego światopoglądowo, niezideologizowanego państwa”.
https://krytykapolityczna.pl/kraj/kosciol-potrzebuje-wojny-wie-ze-wygra/

— DANE POLSKANATLE: W POLSCE DŁUGIE GODZINY PRACY DOTYCZYŁY ZALEDWIE 7,9% PRACOWNIKÓW: W Polsce długie godziny pracy dotyczą 8% pracowników, co  uplasowało  nas na 11. miejscu wśród 33 państw. Pracujemy średnio między 7 a 9 godzin dziennie – wskazują dane serwisu Polskanatle.pl.
https://300polityka.pl/biznes/2023/11/01/dane-polskanatle-w-polsce-dlugie-godziny-pracy-dotyczyly-zaledwie-79-pracownikow/

— PAWEŁ ADAMOWICZ KOŃCZYŁBY DZIŚ 58 LAT. Jerzy Osiatyński 84.

— URODZINY: Grażyna Staniszewska, Marlena Maląg, Jan Grabiec, Tomasz Zdzikot.