
STAN GRY: Pacuła: Nawet Meloni już była zmęczona PiS-em, Szułdrzyński: Zwlekanie prezydenta będzie zatruwać polityczną atmosferę, Analitycy Pekao: Przestrzeni fiskalnej na obietnice wyborcze zostało niewiele
— KOMPROMIS MIĘDZY TUSKIEM I DUDĄ JEST MOŻLIWY, JEŻELI W USTAWIE NIE BĘDZIE ZAPISÓW KRUSZĄCYCH WYŁĄCZNĄ, NIEPODWAŻALNĄ PREZYDENCKĄ PREROGATYWĘ DOTYCZĄCA NOMINACJI SĘDZIOWSKICH – TOMASZ PIETRYGA W RZ: “Tusk, nie może popełnić błędu PiS, omijając w tych ustaleniach prezydenta, gdyż to on ostatecznie tę ustawę musi podpisać. Wydaje się, że kompromis między liderem KO i Andrzej Dudą jest możliwy, jeżeli w ustawie nie będzie zapisów kruszących wyłączną, niepodważalną prezydencką prerogatywę dotycząca nominacji sędziowskich. Co zakładał krytykowany przez prezydenta tzw. test niezawisłości, w rozszerzonej formule. w tym miejscu przebiega linia frontu. Tusk, jeżeli zostanie premierem – musi dogadać się z prezydentem, uwzględniając jego uwagi. Wtedy obaj będą zwycięzcami, gdyż razem uwolnią miliardy dla Polski. W takim kompromisie przegra jedynie grupa radykalnie nastawionych sędziów, która domaga się od nowego rządu głębokiej weryfikacji sędziów, którzy przeszli przez tzw. neoKRS, abstrahując w swoich propozycjach od prezydenckich prerogatyw”.
https://www.rp.pl/opinie-prawne/art39328301-tomasz-pietryga-kpo-kompromis-dudy-z-tuskiem-mozliwy-ale-jest-jeden-warunek
— PIS OBAWIA SIĘ O SWOICH POSŁÓW. AŻ HUCZY O MOŻLIWYCH TRANSFERACH KTÓRE BY POMOGŁYBY SZACHOWAĆ LEWICĘ – JACEK GĄDEK W GAZETA.PL: “W Polskę poszedłby bowiem komunikat, że PiS się sypie, a ponadto posiadanie rezerwy głosów w Sejmie przez – jak wszystko wskazuje – przyszłego premiera Donalda Tuska bądź PSL byłoby pomocne przy szachowaniu Lewicy, która chce współtworzyć nowy rząd, ale ma najmniej szabel. – Takie uderzenie w nasze morale byłoby w interesie opozycji i samego Donalda Tuska – mówi polityk PiS. Zresztą z kręgów opozycyjnych docierają do nas pogłoski, że nawet siedmiu posłów wybranych z listy PiS mogłoby dołączyć do PSL bądź Koalicji Obywatelskiej. Jednak nawet nieoficjalnie politycy PO nie chcą potwierdzić możliwych transferów. Już jednak samo to, że huczy o ewentualnych transferach z PiS, zasiewa niepokój na Nowogrodzkiej”.
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,53222,30344457,pis-obawia-sie-o-swoich-poslow-az-huczy-o-mozliwych-transferach.html
— NAWET MELONI BYŁA ZMĘCZONA PIS-EM – PAULIA PACUŁA W OKO.PRESS Z BRUKSELI: “Wrażenie jest takie, jakby wszyscy tu po wyborach w Polsce odetchnęli z ulgą. Ludzie mieli już dość PiS-u, który ze wszystkim się nie zgadzał, wszystkiemu z automatu oponował. Tą atmosferą zmęczona była także Meloni, która nie chce być kojarzona z tym, co reprezentował PiS. Morawiecki był destruktywny” – mówił OKO.press jeden z unijnych dyplomatów”.
— W KTÓRYMŚ MOMENCIE PODPISY PREZYDENTA POD USTAWAMI DO UWOLNIENIA KPO BĘDĄ NIEZBĘDNE – DALEJ PACUŁA: “Komisja Europejska będzie miała możliwość uznać, że Polska poczyniła wystarczający postęp i uruchomić płatności, które w razie braku dalszego progresu będzie mogła po prostu ponownie wstrzymać. W ten sposób może udać się odblokować KPO, nawet jeśli prezydent nie będzie chciał współpracować przy przywracaniu praworządności w Polsce. Takie rozwiązanie będzie jednak tylko tymczasowe. W którymś momencie podpisy prezydenta pod ustawami przywracającymi praworządność będą niezbędne”.
https://oko.press/tusk-bruksela-reakcje
— ZWLEKANIE Z POWOŁANIEM DONALDA TUSKA NA PREMIERA JEST KORZYSTNE DLA PIS. POMAGA UTRZYMAĆ ELEKTORAT W PRZEKONANIU, ŻE PIS WYGRAŁO WYBORY, A PREMIEREM POZOSTANIE MATEUSZ MORAWIECKI. ALE BĘDZIE ZATRUWAĆ POLITYCZNĄ ATMOSFERĘ SPEKULACJAMI, CZY PIS NA PEWNO ZAMIERZA ODDAĆ WŁADZĘ – MICHAŁ SZUŁDRZYŃSKI W RZ.
— GDYBY PREZYDENT POWOŁAŁ OD RAZU DONALDA TUSKA, BYŁBY TO DLA ELEKTORATU PIS JEDNOZNACZNY SYGNAŁ, ŻE ICH PARTIA PRZEGRAŁA – DALEJ SZUŁDRZYŃSKI W RZ: “Dla partii Jarosława Kaczyńskiego to scenariusz optymalny z wielu powodów, o których już tutaj pisałem tutaj. Jest on dla PiS też dobry wizerunkowo, bo pomaga przekonać elektorat, że partia ta wygrała wybory a premierem pozostać powinien Mateusz Morawiecki. Tyle że opozycja nie chciała w Sejmie poprzeć jego rządu. Gdyby prezydent powołał od razu Donalda Tuska, byłby to dla elektoratu PiS jednoznaczny sygnał, że ich partia przegrała”.
https://www.rp.pl/komentarze/art39328451-michal-szuldrzynski-duda-tusk-i-morawiecki-czy-prezydent-gra-na-czas
— WPŁYW „ZAGRANICY” NA DEMOKRATYCZNE GŁOSOWANIE W POLSCE BYŁ BEZPRECEDENSOWY W CAŁEJ HISTORII III RP – RAFAŁ WOŚ W INTERII: “Dzieje się to wszystko ledwie kilkanaście dni po wyborach parlamentarnych nad Wisłą. Wyborach, których liberalny euroestabliszment oraz sprzyjające mu medialne elity nie były bynajmniej postronnym obserwatorem. Wszyscy oni niespecjalnie nawet ukrywali, że kibicują Donaldowi Tuskowi oraz jego koalicjantom. Na samym „kibicowaniu” się jednak nie kończyło? Poprzez „aresztowanie” należnych Polsce środków na Fundusz Odbudowy oraz szereg pomniejszych gróźb i interwencji wpływ „zagranicy” na demokratyczne głosowanie w Polsce był bezprecedensowy w całej historii III RP. „Welcome back, Donald!” – wiwatował po ogłoszeniu wyborczego sukcesu opozycji paneuropejski (ale kontrolowany przez niemiecki koncern Springera) portal „Politico”. Niespecjalnie próbujący nawet ukrywać swój entuzjazm wobec wydarzeń w Warszawie”.
— PO ODBICIU WŁADZY Z RĄK PIS-U NALEŻY SPODZIEWAĆ SIĘ LIBERALNEJ OFENSYWY W BRUKSELI – DALEJ WOŚ: “Po odbiciu władzy z rąk PiS-u należy spodziewać się liberalnej ofensywy. Trwająca właśnie w PE próba cichego przeforsowania zmian traktatowych będzie jedną z nich. Jeśli proponowane nowinki wejdą w życie, to powtórka z PiS-u w którymkolwiek innym kraju UE stanie się niemożliwa. A przynajmniej bardzo trudna. A nawet jeśli nastąpi, to wyjęcie kolejnych kompetencji z portfela rządów narodowych i przesunięcie ich do Brukseli uczyni taką zmianę bezprzedmiotową. I o to tu przecież właśnie chodzi”.
https://wydarzenia.interia.pl/felietony/news-euroestabliszment-wykuwa-lex-pis,nId,7111194
— LEWICA POWINNA BIĆ SIĘ O TAKIE MINISTERIALNE ROZDANIE, KTÓRE NIE WRZUCI JEJ W PUŁAPKĘ DAWANIA TWARZY NIEDOFINANSOWANYM I NIEDZIAŁAJĄCYM POLITYKOM PUBLICZNYM, ALE POZWOLI ZAZNACZYĆ SWOJĄ SPRAWCZOŚĆ ZARÓWNO OD SOCJALNEJ, JAK I PROGRESYWNEJ STRONY – JAKUB MAJMUREK W KRYTYCE POLITYCZNEJ: “Na obrzeżach lewicowej dyskusji pojawiają się wręcz głosy, że może nie ma sensu wchodzić w rządową koalicję. Jednak wyborcy Lewicy głosowali z założeniem, że ich formacja weźmie współodpowiedzialność za przyszły rząd i przejście na opozycyjne pozycje na samym początku nowego rozdania byłoby niezrozumiałe dla większości elektoratu. Po drugie Lewica naprawdę potrzebuje pokazać Polakom, że potrafi rządzić i dostarczyć z pozycji władzy konkretnych rozwiązań – a nie tylko o nich mówić i „dawać świadectwo” swoim wartościom. Lepiej wejść teraz do rządu, spróbować uzyskać wpływ na jego działanie, a dopiero gdy to się nie uda, w najgorszym wypadku wyjść z niego w korzystny dla siebie politycznie sposób niż na początku rzucić ręcznik”.
— BEZ PIENIĘDZY NOWY MINISTER ZDROWIA BĘDZIE PRZEDE WSZYSTKIM MUSIAŁ ZARZĄDZAĆ CIĄGŁYM KRYZYSEM WIZERUNKOWYM – DALEJ MAJMUREK W KP: “Weźmy np. Ministerstwo Zdrowia – jeden z resortów, który teoretycznie powinien znajdować się wysoko na liście priorytetów każdej lewicowej formacji. Bez pieniędzy nowy szef tego resortu będzie przede wszystkim musiał zarządzać ciągłym kryzysem wizerunkowym, spowodowanym przez frustracje pacjentów, zirytowanych tym, że mimo zmiany władzy kolejki do specjalistów wcale się nie skróciły, brakami kadrowymi, ciągle niskimi wynagrodzeniami wielu zawodów medycznych, zapaścią całych obszarów, jak psychiatria dziecięca, których postawienie na nogi wymagać będzie nie tylko nakładów, ale też czasu. Politycy zdają sobie z tego wszystkiego sprawę, przecieki z Sejmu mówiące, że nikt nie pali się, by objąć resort zdrowia, brzmią bardzo wiarygodnie”.
— LEWICOWY MINISTER NA CZELE MEIN POZWOLIŁBY LEWICY POKAZAĆ, ŻE JEST W STANIE OSIĄGNĄĆ DWA SWOJE KLUCZOWE CELE W RZĄDZIE – TWIERDZI MAJMUREK: “Lewicowy minister na czele MEiN pozwoliłby Lewicy pokazać, że jest w stanie osiągnąć dwa swoje kluczowe cele w rządzie. Po pierwsze, realnie wpłynąć na to, by polityki publiczne zaczęły w końcu uwzględniać wrażliwość coraz bardziej progresywnego społeczeństwa, by przestały być – jak były nie tylko w ostatnich ośmiu latach – zakładnikiem tradycjonalistycznej mniejszości. Po drugie, Lewica mogłaby tu pokazać, że jest w stanie wziąć odpowiedzialność za istotny obszar usług publicznych i dostarczyć efektów – zarówno dla odbiorców usług, jak i wytwarzających je pracowników – lepszych niż konkurencja. Lewica ma w dodatku idealną kandydatkę na to stanowisko w osobie Agnieszki Dziemianowicz-Bąk”.
https://krytykapolityczna.pl/kraj/majmurek-ministerialna-pulapka-o-jakie-resorty-powinna-zabiegac-lewica/
— W DŁUŻSZEJ PERSPEKTYWIE ŚCIGANIE SIĘ NA FAJNOŚĆ Z KO TRZASKOWSKIEGO DLA LEWICY MOŻE SKOŃCZYĆ SIĘ TRAGICZNIE – GALOPUJĄCY MAJOR W KRYTYCE POLITYCZNEJ: “Stawiać na powolne uwiarygodnianie się jako socjalna kotwica czy prezentować się jako lewica obyczajowa? Wydawać by się mogło, że to drugie wyjście jest bardziej kuszące, w końcu daje pewne profity w głosach. Tyle że w dłuższej perspektywie ściganie się na fajność z KO Trzaskowskiego może się dla Lewicy skończyć tragicznie. W końcu skoro ten progresywny elektorat raz już uciekł, to może uciec znowu. A pogoń za nim coraz bardziej będzie przybliżała Lewicę do pozycji Barbary Nowackiej czy Zielonych, którzy nawet jeśli dostaną jakąś fuchę, to są już finansowo i organizacyjnie skazani na starszego brata Donalda Tuska”.
— OKAZAŁO SIĘ, ŻE TO JEDNAK ZBYT SOCJALNE POSTULATY (JAK NA POLSKIE WARUNKI) ODSTRASZAJĄ CZĘŚĆ WYBORCÓW – DALEJ MAJOR: “Podkreślmy więc: Lewica, mówiąc o budowie mieszkań komunalnych i o krótszym czasie pracy, najpierw przegrała wybory prezydenckie, a w ostatnich parlamentarnych straciła blisko pół miliona wyborców i niemal połowę mandatów. W obu przypadkach ten sam progresywny elektorat uciekł do KO i Trzaskowskiego, a ostatnio do Trzeciej Drogi Hołowni. Okazało się, że to jednak zbyt socjalne postulaty (jak na polskie warunki) odstraszają część wyborców”.
https://krytykapolityczna.pl/kraj/czy-i-jak-wchodzic-w-koalicje-z-libkami/
— POLKI I POLACY, KTÓRZY CHCĄ MÓC W SPOKOJU ZAJMOWAĆ SIĘ SWOIMI SPRAWAMI, MIELI TEGO DOSYĆ I POWSZECHNIE SIĘGNĘLI PO WCIĄŻ DOSTĘPNE NARZĘDZIE, CZYLI KARTY WYBORCZE – KATARZYNA PRZYBORSKA W KRYTYCE POLITYCZNEJ: “Być może przegrał dlatego, że wszystko stało się polityką, widzimy ją nawet na grzybach, w gabinetach lekarskich, zideologizowanych szkołach i oczywiście w kościele. Polki i Polacy, którzy chcą móc w spokoju zajmować się swoimi sprawami, mieli tego dosyć i powszechnie sięgnęli po wciąż dostępne narzędzie, czyli karty wyborcze. A może odwrotnie, może Polki i Polacy, którzy przez dość długi czas mieli niechęć do polityki, teraz dostali nauczkę? Słyszałam już takie głosy, że to Kaczyński obudził społeczeństwo obywatelskie, że to zagrożenie dla demokracji, w której, jak się okazało, pokładamy jeszcze nadzieję, nami wstrząsnęło. Słowem, że Ubu był nam potrzebny”.
— LUDZIE NAPRAWDĘ BOJĄ SIĘ POWROTU TUSKA, BO PAMIĘTAJĄ TAMTĄ POGARDĘ – DALEJ PRZYBORSKA W KRYTYCE: “Ludzie naprawdę boją się powrotu Tuska, bo pamiętają tamtą pogardę. Pół Polski boi się Tuska, bo osiem lat była nim straszona. I może to nie jest sprawiedliwe, że ludzie bardziej się boją Tuska niż Ubu króla Kaczyńskiego. Ale czy powoływanie do rządu nazwisk kojarzących się z arogancją i pogardą pomoże zasypać podziały? Czy czas Ubu udowodnił nam, że mamy się zgodzić na Bieńkowską? Bo ci, którzy teraz zobaczyli, że są demokracji potrzebni, obronili się, za chwilę zostaną spacyfikowani cenami mieszkań, prądu i jedzenia, a arogancka ministra będzie się z nich śmiać”.
— OBAWIAM SIĘ, ŻE PIS WRÓCI, CHYBA ŻE LEWICA STANIE NA GŁOWIE I POKAŻE, ŻE GODNOŚĆ TO NIE MARCHEWKA – KONKLUDUJE PRZYBORSKA W KRYTYCE: “Obawiam się, że PiS wróci, chyba że Lewica stanie na głowie i pokaże, że godność to nie marchewka, którą politycy zawieszą przed osłem na wędce; że silne państwo niekoniecznie musi opierać się na manipulacji emocjami wyborców. I za cztery lata to ona, nie PiS, będzie dominować w nowym rządzie”.
https://krytykapolityczna.pl/kraj/za-ubu-podziekujemy-ale-czy-w-zamian-musimy-dostac-bienkowska/
— JA JEDNAK WOLAŁBYM, ŻEBY IKONĄ LEWICY W POLSCE NIE BYŁ PEWNY SIEBIE FILANTROP JEŻDŻĄCY BIAŁYM BMW I STRASZĄCY SWOIMI FANKAMI, ALE MERYTORYCZNA OKULARNICA PODRÓŻUJĄCA POCIĄGAM – KAJETAN WOŹNIKOWSKI W KRYTYCE POLITYCZNEJ O KAMPANII SŁYNNEGO ŁUKASZA LITEWKI W SOSNOWCU: “Jego kampania przypominała mi wybory przewodniczącego samorządu szkolnego w liceum. Tam też program odgrywa trzeciorzędną rolę, a kandydaci chwalą się, w jakich akcjach wolontariackich wzięli udział. Liczy się popularność i wygląd. Ja jednak wolałbym, żeby ikoną Lewicy w Polsce nie był pewny siebie filantrop jeżdżący białym BMW i straszący swoimi fankami, ale merytoryczna okularnica podróżująca pociągami. Bo wiem, że ona w Sejmie przedstawi pomysły i projekty na poprawę życia Polek i Polaków, a nie listę piesków do adopcji w Sosnowcu”.
— WOŹNIKOWSKI O JEDNEJ ZE ZBIÓREK PROWADZONYCH PRZEZ LITEWKĘ: “W 2022 roku Litewka opisał historię 87-letniej niedowidzącej kobiety, która regularnie przychodziła pod Galerię Katowicką i siadała na krzesełku, prosząc przechodniów o pieniądze. Postanowił zorganizować dla niej zbiórkę. Wpłacono ponad 17 tysięcy złotych. Litewka postanowił jednak wręczyć staruszce tylko 500 zł, na próbę. A kiedy nie dostosowała się do stawianych przez niego warunków, czyli nie przestała przychodzić pod galerię, stwierdził, że nie da jej reszty, ponieważ to nie jest miejsce dla starszej pani. Dochodzi tutaj klasyczny dylemat: dać wędkę czy rybę? W tym przypadku państwo nie daje nic, a ludzie są na łasce rybaków, którzy dają rybę lub nie”.
https://krytykapolityczna.pl/kraj/wydziarany-pan-od-pieskow-i-zbiorek-nowa-ikona-lewicy/
— ELŻBIETA WITEK NIE POWINNA JUŻ ZASIADAĆ W PREZYDIUM SEJMU – BARTOSZ T. WIELIŃSKI W GW: “Marszałek Elżbieta Witek symbolizuje upadek idei parlamentarnej w Polsce i upadek jakości stanowionego przez parlament prawa. Taka osoba nie może więcej zasiadać w prezydium Sejmu. Dlatego uważam, że gdy na pierwszym posiedzeniu Sejmu dojdzie do głosowania w tej sprawie, posłowie demokratycznej opozycji powinni głosować przeciw jej kandydaturze. Jeśli PiS chce mieć wicemarszałka Sejmu, niech przedstawi kandydata bez plam w życiorysie”.
https://wyborcza.pl/7,75399,30344216,elzbieta-witek-nie-powinna-juz-zasiadac-w-prezydium-sejmu.html
— MARTWIĄ MNIE ZAPOWIEDZI LICZNEGO POWROTU NA KLUCZOWE URZĘDY OSÓB, KTÓRE PRZED PIS BYŁY NA SZCZYCIE WŁADZY, I ODSUWANIE NA MARGINES TYCH, KTÓRZY POD PISOWSKIM JARZMEM WYROŚLI ZE SPOŁECZEŃSTWA I STALI SIĘ JEGO GŁOSEM – JACEK ŻAKOWSKI W GW.
— NOWE PORZĄDKI, BEZ KTÓRYCH POLSKA DEMOKRACJA NIE PRZETRWA, STWORZĄ TYLKO CI, KTÓRZY NIE PRZESIĄKLI STARYMI – DALEJ ŻAKOWSKI: “Doświadczenie w polityce jest ważne – nie wolno go marnować. Doświadczeni doradcy zawsze będą bezcenni. Każda władza korzysta, gdy łączy świeżość z doświadczeniem. Ale nowe porządki, bez których polska demokracja nie przetrwa, stworzą tylko ci, którzy nie przesiąkli starymi. Wyzwanie jest zbyt poważne, by ten fakt lekceważyć w imię jakichkolwiek zasług albo lojalności”.
https://wyborcza.pl/7,75968,30344255,teraz-mamy-szanse-zbudowac-dobra-demokracje-nie-zmarnujmy-tego.html
— ANALITYCY PEKAO: PRZESTRZENI FISKALNEJ NA OBIETNICE WYBORCZE ZOSTAŁO NIEWIELE
https://300polityka.pl/live/2023/10/26/analitycy-pekao-przestrzeni-fiskalnej-na-obietnice-wyborcze-zostalo-niewiele/
— PREZES BGK: ROLA INSTYTUCJI ROZWOJU W TYCH TRUDNYCH I NIEPEWNYCH CZASACH JEST NIE DO PRZECENIENIA – PISZE W DGP BEATA DASZYŃSKA-MUZYCZKA: “Dzięki naszej szczególnej roli oraz obecności na najważniejszych rynkach finansowych, mamy atrakcyjną przestrzeń do finansowania zadań banku. Niezależnie od tego, czy są własne, czy zlecone. W ten sposób możemy jeszcze lepiej wspierać zrównoważony rozwój społeczno-gospodarczy Polski. Sekretarz skarbu USA Janet L. Yellen powiedziała niedawno „Banki rozwoju mają unikalną, ekspercką wiedzę na temat priorytetów i potrzeb regionów, którym służą”. I ja się pod jej słowami podpisuję. Rola banków rozwoju jest dziś żywotna dla kondycji gospodarek narodowych i dobrostanu społeczeństw. Rola BGK była i jest żywotna dla polskiej gospodarki i dobrostanu Polaków od 100 lat”.
https://forsal.pl/biznes/bankowosc/artykuly/9332741,prezes-bgk-rola-instytucji-rozwoju-w-tych-trudnych-i-niepewnych-czasa.html
— URODZINY: Janusz Korwin-Mikke (81), Grzegorz Hajdarowicz (58), Tomasz Kamiński.
Więcej z: Stan gry

Polityczna ramówka piątkowego poranka: Domański, Paprocka, Petru, Bryłka, Kotula, Sobkowiak-Czarnecka, Trela i Brzoska

RAMÓWKA CZWARTKOWEGO WIECZORU: Czarnek, Berek, Dudek, Pełczyńska-Nałęcz, Czaputowicz i Biejat

STAN GRY: Stanowski przypomina Kraśkę piętnującego Kaczyńskiego za antyrosyjską fobię, Wipler: Tusk może być pierwszym w historii świata premierem, który upadnie przez “Murzynów”, którzy przyjadą 1 lipca 2026
