— WE WTOREK I ŚRODĘ KONSULTACJE PREZYDENTA Z KLUBAMI NOWEGO SEJMU – 300LIVE: https://300polityka.pl/live/2023/10/19/

— 11 LISTOPADA UMOWA KOALICYJNA? – JAK PISZE AGATA SZCZĘŚNIAK W OKO.PRESS: “Kiedy umowa koalicyjna? Jan Grabiec, rzecznik Platformy Obywatelskiej, powiedział w Polsacie, że „w okolicach 11 listopada będziemy znać najważniejsze rozstrzygnięcia dotyczące konstrukcji rządu”. Czy wtedy zostanie podpisana umowa koalicyjna między KO, Trzecią Drogą i Lewicą? „Nic mi o tym nie wiadomo” – komentuje w rozmowie z OKO.press ważny polityk Trzeciej Drogi. „To prawdopodobna data” – stwierdza dwóch polityków Lewicy. Taka data wynikałaby po prostu z kalendarza. Jeśli Sejm faktycznie zbierze się 13 listopada (poniedziałek), koalicja demokratów dzień lub dwa wcześniej ogłosi, na co się umówiła. Trzecia Droga chce, by umowa była jawna”.

— SPÓR W TRZECIEJ DRODZE O MARSZAŁKA SEJMU? – DALEJ SZCZĘŚNIAK: “Dlaczego Trzecia Droga chce marszałka Sejmu? Tu trzeba pamiętać, że chodzi o dwa ugrupowania i różne motywacje. Szymon Hołownia myśli o kierowaniu Sejmem, by odsunąć się od bieżącej pracy w rządzie. Prestiż, a zarazem nieuwikłanie w codzienną pracę rządową ma mu pomóc w kampanii prezydenckiej w 2025 roku. Hołownia planuje bowiem ponowny start w wyborach prezydenckich. Jednak może mieć konkurenta we własnym klubie sejmowym. Stanowiskiem marszałka jest też zainteresowany dotychczasowych wicemarszałek – Piotr Zgorzelski z PSL. Na Lewicy krążyły spekulacje, że w marszałkowskim fotelu chciałby też zasiąść Włodzimierz Czarzasty – również dotychczasowy wicemarszałek. Tylko czy wobec słabszego wyniku Lewicy w wyborach może liczyć na tak wysokie stanowisko?”
https://oko.press/rozmowy-o-przyszlym-rzadzie-dogadamy-sie

— TRZEBA PRZECIĄGNĄĆ DO OBOZU DEMOKRATYCZNEGO TYCH, KTÓRZY POPARLI AUTORYTARNY POPULIZM. WSZYSTKICH NIE PRZEKONAMY, ALE GDY UDA SIĘ AUTORYTARNĄ PRAWICĘ SPROWADZIĆ PONIŻEJ 20 PROC. GŁOSÓW, DEMOKRACJA BĘDZIE WZGLĘDNIE BEZPIECZNA – JACEK ŻAKOWSKI W GW.

— CO POMOŻE PRZECIĄGNĄĆ WYBORCÓW DOTYCHCZASOWEJ WŁADZY NA STRONĘ DEMOKRACJI – DALEJ ŻAKOWSKI: “Są sprawy, w których nie wolno się wahać. Prawa kobiet, praworządność, ukaranie winnych, wolne media, szkoły i nauka. Wszystko inne musimy oceniać wedle jednego kryterium: czy to pomoże przeciągnąć wyborców dotychczasowej władzy na stronę demokracji. Inaczej ani się obejrzymy, jak to my znów dostaniemy łomot, jaki spuściliśmy Kaczyńskiemu. A wtedy na rewanż będziemy czekać jeszcze dłużej”.
https://wyborcza.pl/7,75968,30317668,spuscilismy-im-lomot-i-co-dalej.html

— PIS MÓGŁBY WYGRAĆ TRZECIĄ KADENCJĘ, GDYBY PRZESTAŁ BYĆ PIS-EM – MICHAŁ SZUŁDRZYŃSKI W RZ: “Czy dałoby się więc zachować te rzeczy dobre, które zrobił PiS, bez tego całego radykalizmu, tendencji do budowania demokracji nieliberalnej, bez wszystkich tych zamordystycznych pomysłów i wojny z mediami? Otóż nie. Bo to właśnie się stało cechą wyróżniającą Prawo i Sprawiedliwość w ostatnich latach. To był kierunek, który tej partii nadał Jarosław Kaczyński. To był właśnie element transformacji PiS z umiarkowanego ugrupowania centroprawicowego w formację narodowo-populistyczną. I to produkt odkrycia przez Kaczyńskiego mechanizmów masowej polityki tożsamości”.

— NIE DA SIĘ WYOBRAZIĆ SOBIE PIS, KTÓRY BYŁBY NORMALNĄ PARTIĄ PRAWICOWĄ, BEZ TYCH WSZYSTKICH SZALEŃSTW I RADYKALIZMÓW, KTÓRE DOPROWADZIŁY WRESZCIE DO TEGO, ŻE MUSIAŁ ODDAĆ WŁADZĘ, CHOĆ WYGRAŁ WYBORY – KONKLUZJA SZUŁDRZYŃSKIEGO: “Nie da się wyobrazić sobie PiS, który byłby normalną partią prawicową, bez tych wszystkich szaleństw i radykalizmów, które doprowadziły wreszcie do tego, że musiał oddać władzę, choć wygrał wybory. Bo ta polityka dla 35 proc. społeczeństwa jednak wciąż okazała się atrakcyjna. PiS przeszedł w ostatnich kilkunastu latach przemianę, której dziś nie da się cofnąć. A jego elektorat dopomina się tego, by było jeszcze ostrzej, jeszcze bardziej radykalnie, jeszcze bardziej histerycznie, z jeszcze wyższego C, z jeszcze większą emfazą. A jeśli tego nie dostanie, poszuka kogoś, kto zaspokoi rozbudzony głód emocji gdzieś indziej”.
https://www.rp.pl/opinie-polityczno-spoleczne/art39287811-michal-szuldrzynski-pis-moglby-wygrac-trzecia-kadencje-gdyby-przestal-byc-pis-em

— NOWA WŁADZA MUSI ZAWRÓCIĆ KRAJ Z KURSU MIĘKKIEGO AUTORYTARYZMU, ROZLICZYĆ PIS I WRÓCIĆ NA DROGĘ DEMOKRACJI – JACEK NIZINKIEWICZ W RZ: “Niezbędna jest też biała księga wszelkich nadużyć i rozliczenia winnych. Bez bilansu zamknięcia i wyciągniętych wniosków, również personalnych, nie da się nadrobić straconego czasu, a co dopiero ruszyć z miejsca i pójść do przodu”.
https://www.rp.pl/analizy-rzeczpospolitej/art39289691-jacek-nizinkiewicz-co-powinno-zmienic-sie-w-polsce-po-utracie-wladzy-przez-pis

— SZOKUJE SZYBKOŚĆ WDRAŻANIA OPERACJI „PINIENDZY NIE MA” – MICHAŁ KARNOWSKI: “Szokuje szybkość wdrażania operacji „piniendzy nie ma”. Widocznie niemieccy patroni Tuska chcą nas wepchnąć w biedę już, natychmiast. (…) Dodajmy do tego obrazu przypomnienie, że w dzień wyborów Szymon Hołownia cieszył się iż mamy „koniec rozdawnictwa”. Za chwilę odbiorą, co niektórzy politycy PO sugerowali przed wyborami, dodatkowe emerytury. Czy wszyscy (także posłowie) już rozumieją, co oznaczają drugie rządy Tuska? Wszystko, co zostało Polakom dane (cytuję słowa Tuska, bo to precyzyjnie mówiąc wszystko to zostało wypracowane przez rządy obozu premiera Jarosława Kaczyńskiego) zostanie odebrane. Do tego zapowiedziane wstrzymanie kluczowych inwestycji, co nie tylko zaciągnie nam hamulec rozwoju, zepchnie nas do ligi krajów zacofanych, ale też wywoła wzrost bezrobocia. Są to bowiem koła zamachowe polskiej gospodarki, dają pracę i zarobek setkom tysięcy ludzi”.
https://wpolityce.pl/polityka/667352-szokuje-szybkosc-wdrazania-operacji-piniendzy-nie-ma

— PIS NIE PODWAŻY POCZĄTKOWO WYNIKU WYBORÓW, ALE POTEM ODPALI NARRACJĘ O SKRADZIONYCH WYBORACH. JUŻ TO OBSERWOWALIŚMY WIELE RAZY, NP. W KWESTII STRATEGII WOBEC KATASTROFY SMOLEŃSKIEJ. PO TYCH WYBORACH NIE SKOŃCZY SIĘ W POLSCE POPULIZM, CHOCIAŻ TEGO CHCIELIBYŚMY – MÓWI PROF. PRZEMYSŁAW SADURA W ROZMOWIE Z ŁUKASZEM LIPIŃSKIM NA PORTALU TYGODNIKA POLITYKA.

— LEWICA STOI, CHOĆ JEST OSŁABIONA, STRACIŁA, ALE BEZ NIEJ NIE MIELIBYŚMY SZANS NA ODEBRANIE WŁADZY PIS – DALEJ SADURA U LIPIŃSKIEGO: “Nie chciałbym się teraz zajmować kopaniem leżącego, tym bardziej że nie jest tak, iż Lewica leży. Stoi, jest osłabiona, nie tylko nie zyskała, ale straciła w stosunku do poprzednich wyborów, ale bez niej nie mielibyśmy szans na odebranie władzy PiS. Jednocześnie ten wynik jest czymś więcej niż żółtą kartką dla dotychczasowych liderów i sposobu mobilizowania wyborców, a przede wszystkim wyborczyń. Brak odwagi w podjęciu decyzji, że wpływ na lewicę należy oddać młodym polityczkom, to część wyjaśnienia tego słabszego wyniku”.

— DZISIEJSZA OPOZYCJA POWINNA NIEKTÓRE OBIETNICE WYBORCZE SPEŁNIAĆ, ŻEBY NIE STRACIĆ POPARCIA, A JEDNOCZEŚNIE MUSI STOPNIOWO KOSTIUM POPULISTÓW Z SIEBIE ZDEJMOWAĆ – JESZCZE SADURA U LIPIŃSKIEGO: “Dzisiejsza opozycja demokratyczna wygrała te wybory m.in. dzięki zmianie strategii prowadzenia kampanii i założeniu populistycznego kostiumu. Teraz powinna niektóre obietnice wyborcze spełniać, żeby nie stracić poparcia, a jednocześnie musi stopniowo ten kostium z siebie zdejmować. Bo inaczej za parę lat okaże się, że nie zmieniło się tak dużo, ile byśmy chcieli”.
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/2231310,1,przemyslaw-sadura-dla-polityki-pis-szykuje-scenariusz-ktory-juz-kiedys-widzielismy.read

— MOGĘ SOBIE WYOBRAZIĆ, ŻE ZA DWA LATA TO STANOWISKO PRZEJMIE RAFAŁ TRZASKOWSKI, A 68-LETNI TUSK ZWIEŃCZY SWOJĄ KARIERĘ JAKO PREZYDENT – ERNEST SKALSKI W GW: “Trudno sobie wyobrazić, żeby premierem nie został Donald Tusk. Ja, na swój użytek, mogę sobie wyobrazić, że za dwa lata to stanowisko przejmie Rafał Trzaskowski, a 68-letni Tusk zwieńczy swoją karierę jako prezydent RP, wyjątkowo skuteczny w Europie i na świecie oraz popularny w kraju”.

— NARÓD MUSI ZOBACZYĆ, JAK NAS I NASZYCH POTOMKÓW PIS ZADŁUŻYŁ – DALEJ SKALSKI: “Dobrze by było, aby pierwszym konkretnym krokiem wspólnego organu było powołanie komisji do rozliczenia ośmiu lat władzy PiS. Przede wszystkim trzeba ujawnić prawdziwe finanse państwa, te poza oficjalnym budżetem. Naród musi zobaczyć, jak nas i naszych potomków PiS zadłużył”.

— TO TRZEBA ZROBIĆ WŁAŚNIE TERAZ, PÓŹNIEJ LUDZIE BĘDĄ TO ODBIERAĆ JAK PISOWSKIE MÓWIENIE O POPRZEDNIKACH: “To trzeba zrobić właśnie teraz, kiedy jeszcze nie można wykluczyć szybkich ponownych wyborów. Za kilka miesięcy ludzie będą już mieli inne problemy, a rozliczanie Kaczyńskiego i jego ludzi zaczną odbierać tak samo jak pisowskie mówienie o rządach „naszych poprzedników”.
https://wyborcza.pl/7,75968,30317799,co-warto-zrobic-na-przednowku-zanim-zmienimy-wladze.html

— SPÓR Z DUDĄ O ABORCJĘ BĘDZIE NA RĘKĘ PREMIEROWI TUSKOWI – DOMINIKA WIELOWIEYSKA W GW: “Jeżeli Duda zawetuje na przykład ustawę o depenalizacji aborcji, to nowa ekipa rządząca nie będzie płakać. Pod Pałacem Prezydenckim będą się gromadzić demonstranci, wygrażając prezydentowi. Nakręcenie emocji w sprawie aborcji przyniesie ulgę nowemu gabinetowi, który będzie się musiał mierzyć z kłopotami gospodarczymi. PiS bowiem zostawia następcom kraj z wysoką inflacją, budżetem w słabej formie i rachitycznym wzrostem gospodarczym, a nawet recesją. Odrzucając jakikolwiek kompromis czy rozmowy, prezydent tylko pogarsza sytuację swoją i swojego obozu – przecież Kaczyński stracił władzę w dużej mierze przez barbarzyńską decyzję Trybunału Julii Przyłębskiej o niemal całkowitej delegalizacji aborcji”.

— TRUMP W RACHUBACH DUDY I MASTALERKA – DALEJ WIELOWIEYSKA: “W kalkulacji Dudy oraz Mastalerka pewną rolę odgrywa przeświadczenie, że Demokraci w USA przegrają i do władzy wróci Trump, a wtedy pozycja Dudy radykalnie się zmieni: to on będzie miał monopol na relacje z Waszyngtonem. I pojawią się znów, pobladłe ostatnio, widoki na międzynarodowe stanowisko po zakończeniu kadencji”.
https://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,30318362,wielowieyska-spor-z-duda-o-aborcje-bedzie-na-reke-premierowi.html

— WARTO POWŚCIĄGNĄĆ EMOCJE. I SPRAWĘ POTENCJALNEJ LIBERALIZACJI PRAWA ABORCYJNEGO ODŁOŻYĆ NA PRZYSZŁOŚĆ – MAŁGORZATA SOLECKA W TYGODNIKU POWSZECHNYM: “Warto powściągnąć emocje. I sprawę potencjalnej liberalizacji prawa aborcyjnego odłożyć na przyszłość – na pewno poza horyzont pierwszych stu dni rządów. Powód jest oczywisty i nie chodzi wcale o spodziewane weto PSL czy wspólne głosowanie ludowców z PiS i Konfederacją, co na początku kadencji byłoby fatalnym wręcz sygnałem”.

— NAWET GDYBY USTAWA ZOSTAŁA UCHWALONA (CHOĆ TO MAŁO PRAWDOPODOBNE), WETO PREZYDENTA JEST PRZESĄDZONE,  TRYBUNAŁ KONSTYTUCYJNY JULII PRZYŁĘBSKIEJ, KTÓRY Z PEWNOŚCIĄ ORZEKŁBY NIEZGODNOŚĆ UCHWALONEGO PRAWA Z KONSTYTUCJĄ – DALEJ SOLECKA W TP: “Nawet gdyby ustawa została uchwalona (choć to mało prawdopodobne), weto prezydenta jest przesądzone. Ale i prezydent nie jest najważniejszym powodem, dla którego w tej chwili aborcją politycy nie powinni się zajmować. Ten najważniejszy to Trybunał Konstytucyjny Julii Przyłębskiej, który z pewnością orzekłby niezgodność uchwalonego prawa z Konstytucją, „przy okazji” być może uznając za niekonstytucyjną także przesłankę umożliwiającą legalną aborcję w przypadku, gdy ciąża jest wynikiem przestępstwa lub gdy zagrożone jest zdrowie i życie matki. Niemożliwe? Oczywiście, że możliwe”.

— PO PIERWSZE, MAKSYMALNIE SZYBKA REALIZACJA TYCH OBIETNIC W OBSZARZE PRAW REPRODUKCYJNYCH KOBIET, KTÓRE NIE WYMAGAJĄ ZMIAN W USTAWACH – DALEJ SOLECKA: “Po pierwsze, maksymalnie szybka realizacja tych obietnic w obszarze praw reprodukcyjnych kobiet, które nie wymagają zmian w ustawach. Antykoncepcja awaryjna bez recepty – tu wystarczyłaby zmiana w rozporządzeniu, jeden podpis. Rząd może jednak zapewnić więcej, obejmując refundacją – całkowitą lub częściową – środki antykoncepcyjne. I urealnić dostęp do nich – nie tylko ginekolodzy, ale też lekarze POZ mogliby wystawiać recepty na antykoncepcję, co byłoby cenne, szczególnie uwzględniając daleko posuniętą prywatyzację opieki ginekologicznej”.

— PRAKTYKA POSZŁA O WIELE DALEJ NIŻ STAN PRAWNY. DOPILNOWANIE, BY TAKIE SYTUACJE NIE MIAŁY MIEJSCA, RÓWNIEŻ NIE WYMAGA ŻADNYCH ZMIAN USTAWOWYCH I NIE NARUSZA OBOWIĄZUJĄCYCH PRZEPISÓW – PISZE DALEJ SOLECKA W TYGODNIKU: “Po drugie, świadomość, że problem aborcji to nie tylko przepisy, ale również praktyka. To, co najbardziej rozpalało społeczną wyobraźnię i wzmagało gniew, to z jednej strony zgony ciężarnych trafiających do szpitali z ciążą zagrażającą ich zdrowiu i życiu, z drugiej – nagłośnione interwencje policji i prokuratury wobec kobiet, które przyjęły środki poronne. W jednym i drugim przypadku praktyka poszła o wiele dalej niż stan prawny. Dopilnowanie, by takie sytuacje nie miały miejsca, również nie wymaga żadnych zmian ustawowych i nie narusza obowiązujących przepisów”.
https://www.tygodnikpowszechny.pl/partie-opozycji-roznia-sie-w-podejsciu-do-aborcji-czy-porozni-przyszly-rzad-185070

— PKO: NASTROJE KONSUMENTÓW SUKCESYWNIE SIĘ POPRAWIAJĄ:
https://300polityka.pl/live/2023/10/18/pko-nastroje-konsumentow-sukcesywnie-sie-poprawiaja/

— 22 lata temu Leszek Miller został premierem.

— URODZINY: Stanisław Gądecki, Beata Mazurek, Robert Lubański.