— BIELAN: WIĘKSZOŚĆ W PE TAK MOCNO TRZYMA KCIUKI ZA TUSKA, ŻE NAWET ŁAMIE REGUŁY, KTÓRE SAMA WPROWADZIŁA, „NIC JUŻ NIE ZATRZYMA ZMIANY. WYBIERZ TYCH, KTÓRZY CIĘ SZANUJĄ”. NOWY SPOT KO – 300LIVE: https://300polityka.pl/live/2023/10/03/

— PIS PRÓBUJE ROZHUŚTAĆ NASTROJE TAK, ŻEBY TRENDSETTERZY OPOZYCJI ZIALI ZE ZGROZY, OGŁASZALI SIEDEM LISTÓW OTWARTYCH DZIENNIE, WYMYŚLALI KACZYŃSKIEMU OD HITLERA – GRZEGORZ SROCZYŃSKI W GAZETA.PL: “Przed nami dwa okropne tygodnie. Kto pierwszy straci nerwy, ten przegra. PiS próbuje rozhuśtać nastroje tak, żeby trendsetterzy opozycji ziali ze zgrozy, ogłaszali siedem listów otwartych dziennie, wymyślali Kaczyńskiemu od Hitlera. Co z chamskimi zaczepkami Morawieckiego może robić opozycja? Udawać, że deszcz pada. To tamci szaleją, a my się spokojnie przygotowujemy do rządzenia”

— PLATFORMA WRESZCIE UZNAŁA RZECZYWISTOŚĆ: NA OPOZYCJI SĄ TRZY PARTIE, KAŻDA MA SWOJĄ OSOBNĄ WAŻNĄ ROLĘ, TUSK NARESZCIE PRZESTAŁ ODGRYWAĆ KRÓLA CAŁEJ OPOZYCJI, KTÓRY ROZSTAWIA INNYCH PO KĄTACH I WŁAŚNIE TO JEST NAJWAŻNIEJSZY EFEKT TEGO MARSZU – DALEJ SROCZYŃSKI: “Platforma wreszcie uznała rzeczywistość: na opozycji są trzy partie, każda ma swoją osobną ważną rolę. Trochę późno, ale dobrze, że przebłysk rozumu nastąpił jednak przed wyborami. Niedzielny marsz w Warszawie pozbawiony był toksycznych rozliczeń, kto przyszedł, a kto nie, kto jest prawdziwą opozycją, a kto kryptopisiorem. Sekciarski klimat zatruwał dotąd opozycję, a został ucięty z prostego powodu –  ostatnie sondaże pokazały, że Trzecia Droga ustoi, a Lewica nawet zyskuje, co kazało Donaldowi Tuskowi nieco się uskromnić. W niedzielę nareszcie przestał odgrywać króla całej opozycji, który rozstawia innych po kątach i właśnie to jest najważniejszy efekt tego marszu. Efekt nie do przecenienia”.

— OPOZYCJA OCZYSZCZONA Z SEKCIARSKICH KWASÓW MA WIĘKSZE SZANSE NA ZWYCIĘSTWO – DALEJ SROCZYŃSKI W GAZETA.PL: “Trzy partie zamiast nieustannie ryć pod sobą wreszcie uznały swoje różnice i odmienne potrzeby elektoratów. Bo w tym tangu od początku nie chodziło o jednolity krok partnerów, urawniłowkę i jedną listę, którą nas zamęczał platformiany komentariat, ale właśnie o uznanie różnic i – to ważne – wytrzymywanie tych różnic bez robienia z nich skandalu. Opozycja oczyszczona z sekciarskich kwasów ma większe szanse na zwycięstwo”.

— TRZECIA DROGA JEST W TEJ CHWILI KLUCZEM DO WYNIKU WYBORCZEGO – TWIERDZI SROCZYŃSKI: “Trzecia Droga jest w tej chwili kluczem do wyniku wyborczego. Opozycja może przejąć władzę tylko wtedy, kiedy Hołownia i Kosiak przekroczą próg wyborczy i wejdą do Sejmu. Kaczyński z kolei dostanie trzecią kadencję, jeśli Hołownia i Kosiniak nie wejdą. PiS sobie to właśnie przebadał i uświadomił, konsekwentnie gra na wycięcie Trzeciej Drogi. Bo histeryczne walenie w Tuska i podkręcanie polaryzacji nie szkodzi wcale Platformie – przeciwnie, to Platformę żywi –  to przede wszystkim zagraża mniejszym partiom. PiS – waląc w Tuska – próbuje ustawić całą rozgrywkę na dychotomii my kontra oni, co wycina lub osłabia wszystkich symetryzujących – Trzecią Drogę, Konfederacją i Lewicę – a także odstrasza wyborców mniej zainteresowanych polityką (w większości sprzyjających opozycji). W ten sposób PiS chce jeszcze raz zdobyć słabą, ale jednak większość”.
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,30253497,oczyszczona-z-sekciarskich-kwasow-opozycja-ma-wieksze-szanse.html

— MNIEJ POLARYZACJI PO STRONIE KOALICJI OBYWATELSKIEJ, DOBICIE KO DO STABILNEGO 35 PROC. W SONDAŻACH I PEŁNA ZGODA PO STRONIE OPOZYCJI – TAKI JEST POMYSŁ DEMOKRATYCZNYCH UGRUPOWAŃ NA OSTATNICH KILKANAŚCIE DNI KAMPANII – IWONA SZPALA W GW: “Z nieoficjalnych informacji wynika, że KO liczy na konkretny sondażowy bonus. – Około 2–3 proc. Uzyskanie stabilnych 35 proc. to jest cel, wokół którego kręci się cała kampania – tłumaczy nam polityk z władz KO. Potwierdza, że Koalicja nie chce polaryzować się z PiS. Także dlatego, że polaryzacja morduje Trzecią Drogę, która musi wejść do Sejmu, by opozycja miała sukces. I polaryzacja nie pomaga w pozyskiwaniu niezdecydowanych, o których zabiegają praktycznie wszystkie ugrupowania”.
https://wyborcza.pl/7,75398,30255354,tak-demokratyczna-opozycja-chce-konczyc-kampanie-maszerujemy.html

— JESZCZE ROK TEMU BYŁEM BARDZO ZA JEDNĄ LISTĄ. TERAZ NABRAŁEM WĄTPLIWOŚCI. WYDAJE MI SIĘ, ŻE W SUMIE TE TRZY BYTY NIE SĄ ZŁYM ROZWIĄZANIEM – PROF. RADOSŁAW MARKOWSKI W ROZMOWIE Z AGNIESZKĄ KUBLIK W GW: “Popiołu na mojej głowie nie ma, ale mam takie wtórne przemyślenia. Jeszcze rok temu byłem bardzo za jedną listą. Teraz nabrałem wątpliwości. Wydaje mi się, że w sumie te trzy byty nie są złym rozwiązaniem. Zarówno wczoraj wśród maszerujących, jak i wśród moich znajomych zaczęła się dyskusja, czy my nie musimy aby zacisnąć trochę zębów i zagłosować w wyborach racjonalnie i taktycznie. Bo sprawa jest bardzo prosta. O ile liczyłbym, że Lewica dostanie w granicach 15 proc. – to jest realne, gdyby się sprężyli i jeszcze rzucili na taśmę przede wszystkim wątki kobiece i klimatyczne. O tyle istnieje problem, czy Trzecia Droga przekroczy próg. Jeżeli nie przekroczy – mamy trzecią kadencję PiS-u, kropka”.

— CZY NIE POWINNIŚMY WYDELEGOWAĆ JAKĄŚ FRAKCJĘ 100, 200 TYS. OSÓB, KTÓRE ZAGŁOSOWAŁYBY TAKTYCZNIE NA TRZECIĄ DROGĘ – DALEJ MARKOWSKI W GW: “Być może trzeba zacząć dyskusję wśród ludzi światłych i tych, którzy są skłonni głosować taktycznie – a więc wbrew swoim pierwszym preferencjom i sercu – czy nie powinniśmy wydelegować jakąś frakcję 100, 200 tys. osób, które zagłosowałyby taktycznie na Trzecią Drogę, po prostu. To jest tzw. dylemat zbiorowego działania. Bardzo trudno to zorganizować, ale coś jest na rzeczy”.
https://wyborcza.pl/7,75398,30253392,prof-markowski-popiolu-na-glowie-nie-mam-ale-rok-temu-bylem.html

— OPOZYCJA JAK BOHATEROWIE „SEKSMISJI”. MUSI POKAZAĆ, ŻE NIE WARTO SIEDZIEĆ POD ZIEMIĄ – PAWEŁ WROŃSKI W GW: “Politycy opozycji – niczym bohaterowie „Seksmisji” – muszą więc teraz przekonywać, że „tu nie ma żadnego promieniowania” i nie ma potrzeby, by siedzieć pod ziemią. Muszą dotrzeć do niezdecydowanych z obietnicą, że będą w stanie zgodnie i skutecznie rządzić. Lepiej niż gnijąca władza PiS, która w ostatnim czasie zniszczyła nawet relacje z walczącą Ukrainą. Muszą przekonać, że uśmiech Marszu Miliona Serc był skierowany także do tych, którzy nie brali w nim udziału. Że opozycja tym wyborcom nie zagraża i nigdy nie zagrażała”.
https://wyborcza.pl/7,75398,30253992,wyborcy-pis-w-medialnym-areszcie-po-marszu-widac-to-bardziej.html

— BALIŚMY SIĘ ZWŁASZCZA SCENARIUSZA, W KTÓRYM KOŁODZIEJCZAK POŁĄCZYŁBY SIŁY Z PSL. KIEDY OKAZAŁO SIĘ, ŻE IDZIE DO TUSKA BYŁA W SZTABIE DUŻA ULGA – KAMILA BARANOWSKA CYTUJE SZTABOWCA PIS O KULISACH KAMPANII: “- W kampanii 2020 Andrzej Duda wygrał z Rafałem Trzaskowskim właśnie dlatego, że udało nam się na finiszu skleić Trzaskowskiego z Tuskiem i Platformą. Gdyby kampania trwała dłużej, Trzaskowski miałby gorszy wynik niż miał – opowiada nam jeden ze strategów PiS, tłumacząc obecne kalkulacje sztabu. Inny z ważnych polityków PiS mówił nam, że w pewnym momencie jeszcze wtedy prekampanii, w apogeum kłopotów z zalewem ukraińskiego zboża, była w partii poważna obawa o to, że rolnicy mogą odwrócić się od PiS i pójść w kierunku Agrounii i Michała Kołodziejczaka. – Baliśmy się zwłaszcza scenariusza, w którym Kołodziejczak połączyłby siły z PSL. Kiedy okazało się, że idzie do Tuska była w sztabie duża ulga. Bo wiadomo, że rolnik na Tuska nie zagłosuje, choćby nie wiem co – relacjonował nasz rozmówca”.

— JEŚLI MY NIE BĘDZIEMY OPOWIADAĆ O TYM, CO ZŁEGO TUSK ZROBIŁ, TO SKĄD WYBORCA MA O TYM WIEDZIEĆ. MA PRAWO NIE PAMIĘTAĆ – DALEJ BARANOWSKA O KULISACH KAMPANII PIS – PISZE W INTERII: “Jeśli taki wyborca uzna, że „oni wszyscy są tacy sami” i zostanie w domu, to dla nas to dobrze – mówi jeden ze strategów PiS. – Sęk w tym, że wyborcy mają krótką pamięć, a na media w przypominaniu przeszłości Tuska też liczyć nie możemy. Jeśli my nie będziemy opowiadać o tym, co złego Tusk zrobił, to skąd wyborca ma o tym wiedzieć. Ma prawo nie pamiętać, zwłaszcza, że Tusk kreuje się na nową jakość w polityce, jakby nigdy nie rządził, nie ponosił żadnej odpowiedzialności. Nie możemy na to pozwolić – dodaje”.
https://wydarzenia.interia.pl/raport-wybory-parlamentarne-2023/news-zamiana-rol-pis-i-po-pozytywny-przekaz-nie-przyniosl-efektu,nId,7062724

— TERAZ EFEKTU ŚWIEŻOŚCI NIE WIDZIAŁEM. ALE NA PEWNO TEN DZIEŃ NA OPOZYCJI WYGRAŁA PO, A STRACIŁA TRZECIA DROGA. NOWA LEWICA DZIĘKI PRZEMÓWIENIU CZARZASTEGO OBRONIŁA SWÓJ STAN POSIADANIA – POLITYK PIS CYTOWANY PRZEZ AGATĘ KONDZIŃSKĄ W GW: “Nasi rozmówcy z PiS uważają, że marsz opozycji zaskoczył, ale 4 czerwca, a nie w październiku. – Marsze nie są nową tradycją, były już u nas testowane, ale Tuskowi wtedy udało się nas zaskoczyć i frekwencją, i efektem świeżości. Wzrosły notowania PO i poczucie, że zdobędą władzę. Teraz efektu świeżości nie widziałem. Ale na pewno ten dzień na opozycji wygrała PO, a straciła Trzecia Droga. Nowa Lewica dzięki przemówieniu Czarzastego obroniła swój stan posiadania – analizuje jeden z polityków władzy”.

— NIE TYLKO TUSK, MAMY TEŻ INNE POMYSŁY, ALE NIE CHCEMY, ŻEBY KONKURENCJA CZYTAŁA O NICH W „WYBORCZEJ” – INNY CYTAT POLITYKA PIS U KONDZIŃSKIEJ: “Ale jeden ze sztabowców dopowiada: – Bez przesady, nie tylko Tusk, mamy też inne pomysły, ale nie chcemy, żeby konkurencja czytała o nich w „Wyborczej”. To byłaby zdrada”.
https://wyborcza.pl/7,75398,30255828,politycy-pis-po-marszu-miliona-serc-byl-marsz-i-minal-licza.html

— BEZ WĄTPIENIA JEDNAK PO TYCH WYBORACH NARODZI SIĘ PYTANIE NIE O POJEDNANIE NARODOWE, ALE O TO, CZY W POLSCE POWSTANIE SYSTEM DWUBLOKOWY WZOREM STANÓW ZJEDNOCZONYCH – PRZEMYSŁAW SZUBARTOWICZ W INTERII: “Zbliżające się wybory będą narodowym plebiscytem, który rozstrzygnie o kształcie Polski na długie lata. Jeśli żadna z części rozpołowionego społeczeństwa nie wskaże wyraźnego faworyta, będziemy mieli do czynienia – jak wieszczą socjologowie – z przepychankami, gniciem życia politycznego, a być może nawet z przyspieszonymi wyborami. Bez wątpienia jednak po tych wyborach narodzi się pytanie nie o pojednanie narodowe – które dziś wydaje się abstrakcją – ale o to, czy w Polsce powstanie system dwublokowy wzorem Stanów Zjednoczonych. Jest wiele przesłanek, które wskazują na to, że rodzima polityka będzie dryfować właśnie w takim kierunku, w którym pogłębiająca się polaryzacja wymusi radykalne przeorganizowanie sceny politycznej w nowym rozdaniu. Czas pokaże, choć – jak uczył Sławomir Mrożek – czas jest zawsze aktualny”.
https://wydarzenia.interia.pl/felietony/news-totalna-polaryzacja,nId,7062387

— MARSZ CHADEKÓW URATOWANY PRZEZ LEWICĘ – TOMASZ KOZAK W KRYTYCE POLITYCZNEJ: “Marsz jednak został uratowany przez Lewicę. Gdyby nie Czarzasty z Biedroniem, imponujący wysiłek organizacyjny chadeków poszedłby w piach, a gigantyczna publiczność (to jedyny konkret na koncie KO) dostałaby od pryncypałów garść retorycznych pustaków w podzięce. Na szczęście Czarzastemu udało się uderzyć konkretnie. Współprzewodniczący Nowej Lewicy jest zwyczajowo malowany jako blady aparatczyk, ale tym razem miał do dyspozycji nie tylko czerwony pulower. Z ogniem wyrecytował odważny program wyborczy, mówiąc głośno, z wiarygodną wiecową chrypą to, czego mydłek pokroju Trzaskowskiego ani stary asekurant Tusk nie powiedzą za Chiny”.

— ŚWIECKIE PAŃSTWO INWESTUJĄCE W SOLIDARYZM SPOŁECZNY. Z TAKIM HASŁEM WYSTĄPIŁ NA MARSZU CZARZASTY. MOIM ZDANIEM TO NAPRAWDĘ WYSTARCZAJĄCY POWÓD, BY ZAMIAST RUDYCH POPRZEĆ MASOWO CZERWONYCH – DALEJ  TOMASZ KOZAK W KRYTYCE: „Świeckie państwo!” – dziś to jedyny postulat realnie i całościowo antysystemowy. Świeckie państwo rozumiane jako zrzeszenie obywateli wolnych od tyranii religii, nacjonalizmu oraz „wolnego rynku”. Świeckie państwo inwestujące w solidaryzm społeczny. Z takim hasłem wystąpił na marszu Czarzasty. Moim zdaniem to naprawdę wystarczający powód, by zamiast rudych poprzeć masowo czerwonych”.
https://krytykapolityczna.pl/kraj/czarzasty-lewica-marsz-miliona-serc/

— WIĘKSZOŚĆ MŁODYCH MA WSZYSTKO GDZIEŚ, ZAMYKA SIĘ W INTERNECIE, UCIEKA W DEPRESJĘ – MAGDALENA ŚRODA W GW: “Większość młodych ma wszystko gdzieś, zamyka się w internecie, ucieka w depresję (ktoś mnie ostatnio oświecił, że depresja młodych jest formą buntu) albo lgnie do tych, którzy oferują przyszłość ułudną, ale prostą jak cep, czyli do konfederatów. Inni politycy mają do zaoferowania życie w przeszłości (narodowej, martyrologicznej, „polskiej”), korporacyjną przyszłość lub wegetowanie na marginesie (bo jak bez pracy w korporacji kupić mieszkanie albo jak z pracą w korporacji założyć rodzinę?)”.
https://wyborcza.pl/7,75968,30256134,mlodosc-cieszy-oko-ale-nie-ucho.html

— ANALITYCY PKO: POLSKA 3. EKSPORTEREM MEBLI NA ŚWIECIE, Z UDZIAŁEM NA POZIOMIE 5,4%:
https://300polityka.pl/biznes/2023/10/02/analitycy-pko-polska-3-eksporterem-mebli-na-swiecie-z-udzialem-na-poziomie-54/

— URODZINY: Tomasz Żukowski, Witold Bańka.