![](https://static.300polityka.pl/media/2020/08/henryk-wujec-1-1140x616.jpg)
STAN GRY: DGP: Francuski model oznaczałby, że TVN traci 3 z 4 naziemnych koncesji, Danielewski: Opozycja do swoich wyborców jak przemocowy partner, PiS swoich wyborców lubi, Kamiński: Po zmianach PiS, Trzaskowski musiałby zostać wybrany przez warszawski sejmik, Sutowski: Są ludzie niezastąpieni, takiego dziś żegnamy
— HENRYK WUJEC, CZYLI DOBRO STOSOWANE – MICHAŁ SUTOWSKI W KRYTYCE POLITYCZNEJ: “Kłopot z pisaniem o Henryku Wujcu polega na tym, że bez pojęcia Dobra trudno go uchwycić; z nim z kolei łatwo popaść w sentymentalizm lub, co gorsza, protekcjonalizm. Opisać tak, że zalety człowieka staną się równocześnie przyczyną jego niespełnień czy wprost porażek. Zostawmy już zatem abstrakcje i zejdźmy do konkretu – czyli biografii. Bo te blisko osiemdziesiąt lat życia w dwóch (trzech?) ustrojach, na Zamojszczyźnie i w Warszawie, w celach i w gabinetach, mówi nam strasznie dużo, jak żyć i co robić”.
— OWSZEM, BYWAJĄ LUDZIE NIEZASTĄPIENI, TAKIEGO DZIŚ ŻEGNAMY – KONKLUZJA SUTOWSKIEGO: “A jednak droga życia Henryka Wujca składa się w dość konkretny zestaw decyzji i wyborów. Oddolny, motywowany etycznie, pokojowo antysystemowy KOR zamiast „odgórnej”, autorytarnej i coraz bardziej bezideowej PZPR; ekumeniczny KIK zamiast zamordystycznego PAX; dużo bliżej księdza Ziei niż prałata Jankowskiego. A potem ekonomia społeczna zamiast rynkowego darwinizmu, a także obrona III RP mimo jej wszystkich wad i sprzeciw wobec tej IV, mimo pewnych jej zalet. A poza tym był chyba jedynym na świecie człowiekiem, w którego ustach pytanie: „a co o tym myśli młoda lewica” nie brzmiało irytująco, lecz wyrażało szczere, głębokie zainteresowanie i ciekawość. Był człowiekiem, który potrafił z równym zaangażowaniem wspierać Krytykę Polityczną, co – też Polityczną, ale Teologię, bo wierzył w pluralizm i wartość współistnienia, czasem też konfrontacji idei. I który będąc człowiekiem permanentnego zaangażowania społecznego, najbardziej chyba na świecie kochał swoją Żonę. Owszem, bywają ludzie niezastąpieni. Kogoś takiego dzisiaj żegnamy”.
https://krytykapolityczna.pl/kraj/henryk-wujec-czyli-dobro-stosowane/
— WSPOMNIENIE MARII JANION, KTÓRA ZMARŁA W NIEDZIELĘ WIECZOREM – Magdalena Chrzczonowicz w Oko.press: “Szczuka: „Odeszła tak jak chciała – w swoim domu, wśród książek. Zasnęła podczas lektury. Była niesamowitą osobą, w pełnym tego słowa znaczeniu. Szlachetną i etyczną. Do ostatniej chwili była świadoma, do ostatniej chwili dodawała nam otuchy”. „Jedną ze swoich książek zatytułowała Żyjąc tracimy życie. Swoje własne w stu procentach poświęciła pracy, przyjaźni, idei praw człowieka”, mówi OKO.press Monika Rudaś-Grodzka z Instytutu Badań Literackich PAN, w którym Janion pracowała przez całe życie”.
https://oko.press/zmarla-prof-maria-janion-historyczka-literatury-krytyczka-literacka-wielka-humanistka/
— ZDJĘCIE Z KARABINEM MIAŁO STRASZYĆ ALE NA RAZIE WYWOŁUJE ŚMIECH – ANDRZEJ POCZOBUT Z MIŃSKA DLA GW: “Marzenie Aleksandra Łukaszenki się spełniło. Jest (prawie) jak jego deklarowany bohater, prezydent Chile Salvador Allende: walczy ze „zdradą” i pozuje z kałasznikowem. Ten obrazek miał straszyć, ale na razie wywołuje śmiech. (…) Jednak na razie Łukaszenka z kałasznikowem bez magazynka i Kola jako dziecko-żołnierz stają się bohaterami memów i sieciowych dowcipów. Ten, kto wymyślił to PR-owe posunięcie, przeliczył się. Białorusini zobaczyli starszego pana, który bardzo chce być macho i bawi się z bronią, sądząc, że doda mu to powagi i szacunku. Jest w błędzie”.
https://wyborcza.pl/7,75399,26233801,lukaszenka-straszy-kalasznikowem.html#S.main_topic-K.P-B.3-L.2.glowka
— BIAŁORUŚ SIĘ NIE PRZESTRASZYŁA, MOŻE BYĆ BLISKO OBALENIA DYKTATORA – SŁAWOMIR SIERAKOWSKI W KORESPONDENCJI Z GRODNA: “Wracając, mogli zobaczyć w górze helikopter. To latał prezydent z kałasznikowem w ręku, któremu śni się po nocach los Mubaraka, Ceausescu, Kaddafiego i Husajna. Tak kończyli ci, którzy nie umieli pogodzić się z utratą władzy. Łukaszence chodziło chyba o pokazanie, że ma nad wszystkim kontrolę, ale wyszło dokładnie odwrotnie. Ten karabin przy sobie i uzbrojenie nastoletniego syna tworzyły wrażenie, jakby Łukaszenka bał się o swoje życie i nie ufał nawet najbliższym. Scena, jak podchodzi pod bramę i pyta, czy na pewno nikogo już nie ma, a następnie dziękuje młodym milicjantom, wyglądała jak z maja 1945 r., gdy oderwany od rzeczywistości przywódca III Rzeszy chce natchnąć do walki ostatnich lojalnych, a wszystko dookoła się wali. Oczywiście Łukaszenka to nie Hitler, a jego siły zbrojne nie są rozbite, ale wrażenie schyłkowości władzy i oderwanego od rzeczywistości dyktatora jest podobne. Białoruś może być bardzo blisko obalenia dyktatora i o tym nawet nie wiedzieć. Nawet najsilniejszy przywódca traci władzę wtedy, gdy przestaje być słuchany. A przestaje być słuchany, gdy robi się śmieszny”.
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/swiat/1968658,1,bialorusini-znowu-sie-nie-przestraszyli-obala-dyktatora.read
— MOSKIEWSKI WIATR W ŻAGLACH ŁUKASZENKI – WACŁAW RADZIWINOWICZ W GW: “W białoruskich kanałach telewizyjnych dziennikarzy i techników, którzy odmówili służenia propagandzie państwowej, zastąpiły przysłane z Moskwy ekipy pracowników telewizji rosyjskich. „Oni nauczą naszych, jak należy pracować” – zapowiada Bat’ka. Gesty, jakimi Kreml podtrzymuje Łukaszenkę, są mocnymi sygnałami dla tych ludzi z aparatu, którzy się chwieją. Gubernatorzy, generałowie, dyrektorzy fabryk państwowych, oficerowie milicji oglądają telewizję rosyjską. I na własne oczy widzą, że Moskwa przynajmniej na razie otwarcie pomaga Bat’ce, jeszcze nie spisała go na straty. Więc i oni mogą na niego postawić. A on odzyskuje pewność siebie”.
https://wyborcza.pl/7,75399,26232735,moskiewski-wiatr-w-zaglach-lukaszenki.html#S.main_topic-K.P-B.3-L.4.glowka
— MIEJSCE W JAKIM DZIŚ JEST BIAŁORUŚ, POKAZUJE GDZIE BY BYŁA POLSKA SŁUCHAJĄC PRZECIWNIKÓW TRANSFORMACJI – WITOLD GADOMSKI W GW: “Gospodarka naszych wschodnich sąsiadów pokazuje, w jakim miejscu bylibyśmy dzisiaj, gdybyśmy po 1989 r. skorzystali z recept podsuwanych przez polskich przeciwników rynku i kapitalizmu. (…) Robotnicy, którzy przed 40 laty rozpoczęli strajki, czym zapoczątkowali upadek systemu komunistycznego, nie wiedzieli, że w efekcie tego upadku zniknie wiele przedsiębiorstw, w których pracują. Ponieśli duże ofiary, ale dzięki nim żyjemy w kraju nie tylko demokratycznym, ale też coraz bogatszym. Białorusini, wybierając rzekomo łagodniejszy wariant transformacji, stracili szansę na demokrację i dobrobyt. Dziś są niemal w tym samym miejscu co przed 30 laty”.
https://wyborcza.pl/7,75968,26230739,bialorus-czyli-alternatywa-dla-transformacji.html
— KATARZYNA GÓJSKA O MANIPULACJACH KONFEDERACJI WS BIAŁORUSI – pisze w Niezależnej: “Warto jednak przy tej okazji rozprawić się z opiniami, które w ostatnim czasie były bezkrytycznie wypowiadane w mediach przede wszystkim przez część polityków Konfederacji. Nie są one nowe, ale suflowanie ich dziś opinii publicznej jest szczególnie perfidną manipulacją. Chodzi o twierdzenie, iż Polakom na Białorusi pod rządami Łukaszenki żyje się świetnie, a reżim w Mińsku gwarantuje im więcej praw niż choćby demokratyczny rząd w Wilnie. Prawda jest tymczasem taka, że nasi rodacy na Białorusi są od lat prześladowani. Związek Polaków na Białorusi jest organizacją nielegalną, nielegalna jest polska prasa, odebrane zostały Domy Polskie wraz z polskimi szkołami – a przecież wszystkie te placówki zostały sfinansowane z budżetu RP. Władze w Mińsku represjonują polskich działaczy i systematycznie – od lat – ograniczają dostęp polskich dzieci do polskich szkół. Zatem chwalenie Łukaszenki za swobodę działania Polaków na Białorusi jest albo efektem kompromitującego braku wiedzy, albo nie mniej kompromitującego krycia reżimu z Mińska, lecz za każdym razem jest to wyraz pogardy wobec naszych rodaków, którzy muszą na co dzień płacić wysoką cenę za kultywowanie polskiej tożsamości”.
https://m.niezalezna.pl/347881-jestesmy-straznikiem-wartosci-wolnego-swiata
— DWORCZYK O ZAPROSZENIU PREMIERA DLA OPOZYCJI W SPRAWIE BIAŁORUSI NA ŚRODĘ, FOGIEL O ZMIANIE FILOZOFII DZIAŁANIA RZĄDU, HOŁOWNIA Z PLANEM DLA ZDROWIA – 300LIVE: https://300polityka.pl/live/2020/08/24
— FRANCUSKI MODEL OZNACZAŁBY, ŻE TVB STRACIŁBY TRZY KONCESJE NA NAZIEMNĄ TELEWIZJĘ CYFROWĄ – ELŻBIETA RUTKOWSKA W DGP: “Medialne wzorce z Sèvres z ub.w. zaszczepione nad Wisłą AD 2020 spowodują jednak znacznie większe zmiany. Będą one skutkiem zasady, która obowiązywała we Francji przy podziale częstotliwości: właściciel koncesji na naziemną telewizję cyfrową (DVBT) nie może dostać innej koncesji tego typu na tym samym obszarze. Gdy polski regulator 10 lat temu zaczął przydzielać koncesje DVBT, takie ograniczenie nie obowiązywało. Dlatego większość nadawców ogólnopolskich nie poprzestała na jednym kanale naziemnym. Po dwie i więcej takich stacji posiadają: Discovery TVN (4), Grupa Polsat (6), jej spółka z Grupą ZPR o nazwie Spektrum TV (2), Telewizja Puls (2) oraz Kino Polska (2). Francuski model oznaczałby, że pierwsza firma straci trzy koncesje, druga pięć, pozostałe po jednej. Do wzięcia będą częstotliwości dla 11 stacji naziemnych – każda dla innego kupca. Najbogatsze portfolio zostanie jednak nienaruszone, gdyż zgromadził je nadawca, którego dekoncentracja nie obejmie – TVP (9, w tym 3 niewymagające koncesji zgodnie z ustawą o rtv)”.
— FRANCUSKI MODEL OBJĄŁBY AXEL SPRINGER I FAKT – DALEJ RUTKOWSKA W DGP: “Francuski rynek ukształtowała także ustawa reformująca system prawny prasy, również z 1986 r., zgodnie z którą jeden wydawca nie może posiadać dziennika o zasięgu przekraczającym 30 proc. krajowego nakładu publikacji tego typu. Według danych ZKDP za czerwiec z 10 dzienników ogólnopolskich ten limit przekracza tylko „Fakt” należący do Ringier Axel Springer Polska. Przedstawiony tu demontaż rynku to na razie jedynie dystopia – w PiS wciąż trwa bowiem dyskusja na ten temat. Poza tym francuskie ograniczenia nie dotyczą internetu – co jednak nie gwarantuje, że w polskiej wersji ucieknie on spod gilotyny. Nadawcy i wydawcy w nieoficjalnych rozmowach przyznają, że rozważają różne scenariusze ograniczeń, w tym francuski – choć liczą, że i tym razem koalicja rządząca nie zdecyduje się na dekoncentrację”.
https://serwisy.gazetaprawna.pl/media/artykuly/1489054,dekoncentracja-mediow-model-francuski-co-oznacza.html
— KOSINIAK POWINIEN MIEĆ PRETENSJE DO SWOICH SOJUSZNIKÓW, BO MIAŁ SZANSĘ BY STAĆ SIĘ LIDEREM OPOZYCJI – PREZYDENT ANDRZEJ DUDA W ROZMOWIE Z SIECIAMI: “Nie zapominam o tym, dlatego oceniając tamte wydarzenie, musimy o tych kontekstach pamiętać. Powtarzam: najlepszym rozwiązaniem byłyby wybory 10 maja przy urnach. Dziś wiemy, że to było możliwe. […] Straszenie Polaków i rozpętywanie histerii wokół wyborów było czymś wysoce nagannym. Apelowałem wówczas o odpowiedzialne podejście i przygotowanie wyborów najbezpieczniej, jak się da. Pamiętam, jak byłem atakowany, kiedy powiedziałem, że pójście na głosowanie nie różni się zasadniczo od pójścia do sklepu. Życie pokazało, że miałem rację. Dlatego, wracając do pana Kosiniaka-Kamysza, powinien mieć pretensje do swoich sojuszników, bo rzeczywiście, gdyby nie te zachwiania terminami wyborów, to miałby wielką szansę, by stać się liderem opozycji. Byłaby to ciekawa sytuacja”.
— PREZYDENT O ŻALU DO PEWNEJ REDAKCJI – PRZEKROCZENIE ZASAD: “Mogę mieć żal przede wszystkim do pewnej redakcji, że na takie metody poszła. […] Były to gry nieuczciwe, bardzo brzydkie, nie fair. I wiem, że mnie za to nie przeproszą. Ale co mam z tym zrobić? Obrazić się na rzeczywistość, na to, że za wszelką cenę chcieli wygrać? Mam udawać, że ich nie ma? Trudno, musimy jako naród iść wspólnie dalej. Natomiast media nie powinny się w ten sposób zachować i do tej redakcji mam ogromne pretensje. Uważam, że było to przekroczenie wszelkich zasad, które obowiązują w świecie mediów”.
— BĘDĘ PILNOWAŁ, BY ZJEDNOCZONA PRAWICA BYŁA BLISKO LUDZI – DALEJ PREZYDENT: “Uważam, że zwycięstwo Zjednoczonej Prawicy także w 2023 r. jest możliwe. Jeżeli uda się tej formacji uniknąć efektu obserwowalnej arogancji władzy, co najbardziej ludzi denerwuje. Jeżeli uda się obronić Polskę przed kryzysem gospodarczym, utrzymać miejsca pracy, wrócić na drogę dynamicznego rozwoju. Jeśli miałbym coś kolegom doradzać, to powiem tak: bądźcie blisko ludzi. I ja tego będę pilnował”.
https://wpolityce.pl/polityka/514483-nowe-sieci-wywiad-z-duda-i-kulisy-dymisji-szumowskiego
— TO CHYBOTANIE ŁÓDKĄ A NIE RZECZYWISTA TROSKA O NASZ WIZERUNEK – POLITYK PO O POLITYKACH TEJ PARTII PODSYCAJĄCYCH MEDIALNE KOMENTARZE NA TEMAT HOTELU, W KTÓRYM MIAŁOBY SIĘ ODBYĆ POSIEDZENIE WYJAZDOWE KLUBU KO: “– Pojawienie się takiej dyskusji dotyczącej miejsca to bardziej kolejny element „chybotania łódką” w Platformie niż rzeczywista troska o nasz wizerunek – podkreśla jeden z polityków PO zaskoczonych obrotem sprawy”.
https://www.rp.pl/Polityka/200829763-Goraca-jesien-Platformy-Obywatelskiej.html
— KONIEC ROMANSU, OPOZYCJA ZRYWA Z WYBORCAMI, POTRZEBA TERAPEUTY, NIE SPIN DOKTORA – MICHAŁ DANIELEWSKI W OKU: “Opozycja potraktowała wyborców jak przemocowy partner: zdradziła z największym wrogiem, zrobiła burdę w mieszkaniu, wypłaciła pieniądze ze wspólnego konta, a na koniec jeszcze przekonywała, że miała dobre intencje. Zerwanych więzi z elektoratem nie da się naprawić bukietem kwiatów i jednym „przepraszam”.
— PO WYBORACH PREZYDENCKICH WYDAWAŁO SIĘ, ŻE ZWIĄZEK MOŻE SIĘ UDA ODBUDOWAĆ, ALE 14 SIERPNIA POLITYCY OPOZYCJI GO OSTATECZNIE ZERWALI – DALEJ DANIELEWSKI: “Krótkie chwile namiętności zdarzały się przed wyborami, a kończyły rozczarowaniem, niespełnieniem i wzajemnymi oskarżeniami. Efekt? Wyborcy irytują się na polityków opozycji, politycy – na wyborców. Po wyborach prezydenckich i dobrym wyniku Rafała Trzaskowskiego wydawało się, że może związek uda się odbudować, ale 14 sierpnia politycy ostatecznie go zerwali”.
— NIECH BUDUJĄ PRAWDZIWE WIĘZI A NIE TYLKO BIZNESOWY PAKT POLEGAJĄCY NA ODSUNIĘCIU PIS – DALEJ DANIELEWSKI W OKU: “By przetrwać dzisiejszy kryzys, partie opozycyjne muszą zacząć od początku: od szacunku dla wyborców, poważnego podejścia do ich oczekiwań i aspiracji, od próby budowania prawdziwych więzi, a nie tylko tych opartych na jednym „biznesowym” pakcie – odsunięciu PiS od władzy”.
— DANIELEWSKI O HIPOTEZIE, ŻE PIS PO PROSTU LUBI SWOICH WYBORCÓW – DALEJ W OKO.PRESS: “Oczywiście po części wynika to z patriarchalnej struktury obozu Zjednoczonej Prawicy, opartej na figurze ojca założyciela Jarosława Kaczyńskiego, który rozsądza spory, strąca w przepaść lub wywyższa, a wszystko rzecz jasna w interesie zwykłych obywateli, o których – jak głosi propaganda – myśli dniami i nocami. Ale to nie całe wyjaśnienie. Jego dopełnieniem jest hipoteza, że PiS po prostu lubi swoich wyborców, a wyborcy lubią PiS. Pięć lat monotonnej, marketingowej glątwy, jak to Prawo i Sprawiedliwość działa w imieniu suwerena, w interesie zwykłych ludzi, a przeciwko egoistycznym elitom, przestało być pustosłowiem, a stało się „rzeczywistym złudzeniem” dla 30 – 40 proc. wyborców głosujących na partię Kaczyńskiego”.
https://oko.press/koniec-romansu-opozycja-zerwala-z-wyborcami/
— NIE SĄDZĘ, BY TĘ WALKĘ WYGRAŁ SCHETYNA ALE ZACHOWANIE TUSKA UMOŻLIWIŁO BUNT PRZECIW BUDCE – MICHAŁ KAMIŃSKI W ROZMOWIE Z WPOLITYCE: “Nie sądzę, żeby mógł ją wygrać Schetyna. Dla mnie bardziej istotnym, niedostrzeganym dziś przez opinię publiczną, jest w istocie pojedynek o to, czy otoczenie Trzaskowskiego będzie w Polsce kreować politykę opozycyjną, czy jakiś inny ośrodek. Ważny jest fakt, że dla liderów opinii opozycyjnej, to zachowanie Donalda Tuska zaraz po tej aferze – nazwijmy ją aferą – z podwyżkami, było werdyktem nad dotychczasowym przywódcą Platformy, czyli Budką. To ono tak naprawdę dało wszystkim możliwość zbuntowania się przeciwko Budce. Dopiero zachowanie Tuska to umożliwiło”.
— PO ZMIANACH ADMINISTRACYJNYCH NA MAZOWSZU, TRZASKOWSKI MUSIAŁBY SIĘ STARAĆ O WYBÓR PRZEZ SEJMIK WARSZAWSKI I KANDYDOWAĆ NA RADNEGO – DALEJ MICHAŁ KAMIŃSKI W ROZMOWIE NA WPOLITYCE: “Właśnie nie, wtedy takie rozwiązanie jest dla Trzaskowskiego tragiczne. Wtedy musi się zdecydować, czy kandydować na prezydenta Warszawy, a to będzie mu bardzo utrudniało bycie jednocześnie liderem opozycji. Jeżeli będą szybko wybory, stanie przed takim dylematem. Byłoby mu bardzo trudno podjąć inną decyzję, niż kandydowanie na prezydenta Warszawy. Jeśli PiS zdecydowałby się na wybór nowego prezydenta Warszawy przez Sejmik – PiS nie wygrywa wtedy wyborów w Warszawie, ale również Platforma ich samodzielnie nie wygrywa – to oznacza, że żeby kontynuować pracę jako przyszły prezydent-marszałek Warszawy, bo tak miałoby to wyglądać po tej reformie PiS-u, Trzaskowski musiałby dogadać się z innymi partiami opozycyjnymi. Nie mówiąc o tym, że musiałby kandydować na radnego, co też jest bardzo trudne – być liderem opozycji i kandydować na radnego, a później jako radny ubiegać się o dość skomplikowaną koalicję, która miałaby go wybrać na marszałka-prezydenta Warszawy. Oczywiste jest, że jednym z warunków poparcia byłaby jego rezygnacja z bycia liderem opozycji”.
https://wpolityce.pl/polityka/514515-wywiad-wojna-w-pokaminski-nie-sadze-zeby-schetyna-wygral
— KLUB JAGIELLOŃSKI WYRASTA NA JEDNO Z NAJBARDZIEJ OPINIOTWÓRCZYCH ŚRODOWISK POLSKIEJ PRAWICY – JAKUB MAJMUREK W OKO.PRESS: “W ostatnich latach Klub Jagielloński wyrasta na jedno z bardziej opiniotwórczych środowisk polskiej prawicy. Jego eksperci i publicyści obecni są także w liberalnych i lewicowych mediach, chwalących czasem Klub jako intelektualnie ciekawe, rozumiejące wyzwania współczesności środowisko. Jednocześnie wiele publikacji Klubu posługuje się językiem, który na tle głównego nurtu europejskiej centroprawicy wydaje się bardzo tradycjonalistyczny, wręcz fundamentalistyczny. Jaka więc jest naprawdę ideowa tożsamość i „program” Klubu? Jakiego jego usytuowanie na mapie współczesnych polskich ideowych sporów?”
— KLUB JAGIELLOŃSKI BYŁ ZDOLNY DO REALNEJ ZMIANY POKOLENIOWEJ – PIOTR TRUDNOWSKI W TEKŚCIE MAJMURKA: “Na ile związki z osobami stanowiącymi część obecnego układu władzy przekładają się na dzisiejszą codzienną działalność Klubu? Pytany o to Piotr Trudnowski, obecny prezes KJ, odpowiada OKO.press: „Nie wypieramy się naszej historii, czujemy się spadkobiercami konserwatywnej inteligencji III RP. Wychowywaliśmy się na książkach, które ludzie tacy jak Ryszard Legutko wydawali w latach 90. Wielką siłą Klubu jest jednak to, że zawsze był instytucją zdolną do realnej zmiany pokoleniowej – co w Polsce jest dość rzadkie. Dziś z pewnością nie jesteśmy organizacją Legutki, Szczerskiego czy Gowina”.
— KLUB JAGIELLOŃSKI PODEJMUJE WIELE KWESTII NA PRAWICY IGNOROWANYCH ALBO TRAKTOWANYCH PODEJRZLIWIE – DALEJ MAJMUREK W OKU: “Klub podejmuje też wiele kwestii, która w głównym nurcie polskiej prawicy są albo ignorowane, albo traktowane podejrzliwie, np. ekologia. Na stronie Klubu znajdziemy zakładkę Zielony Konserwatyzm, a pod nią teksty przekonujące konserwatywnych czytelników, że odejście Polski od węgla jest koniecznością, a transformacja energetyczna i inwestycje w zielone źródła energii mogą stać się kołem zamachowym polskiej gospodarki. Koszty przemysłowego chowu zwierząt, zrównoważony transport, deglomeracja czy panele obywatelskie to tematy pojawiające się także w postulatach środowisk lewicowych czy ruchów miejskich. Wiele tekstów z zakładki Zielony Konserwatyzm (minus odwołania do papieskich encyklik) spokojnie mogłoby się ukazać np. na stronach „Krytyki Politycznej”. Klub wspólnie z „Krytyką” i gromadzącym środowiska lewicy katolickiej „Kontaktem” i dwiema innymi redakcjami prowadzi zresztą wspólny projekt „Spięcie” –każda redakcja pisze tekst na jeden wspólny temat”.
— KLUB JAGIELLOŃSKI UKSZTAŁTUJE POLITYCZNĄ WYOBRAŹNIĘ ŚRODOWISK, KTÓRE BĘDĄ TWORZYĆ W PRZYSZŁOŚCI POLSKĄ PRAWICĘ – DALEJ MAJMUREK: “Ciekawe jest też to, jak praca obecnego pokolenia Klubu długoterminowo zmieni prawicę. Środowisko, które dziś czuje się ignorowane przez obóz władzy nie stanie się raczej jednym z głównych graczy w następnym rozdaniu na prawicy. Z pewnością ukształtuje jednak wrażliwość i polityczną wyobraźnię środowisk, które będą w przyszłości prawicę w Polsce tworzyć. W jakim kierunku? Z pewnością bardziej socjalnym, ekologicznym, otwartym na mechanizmy demokracji bezpośredniej i lokalność”.
https://oko.press/pis-oceniaja-ledwo-na-troje-ale-wciaz-jest-im-najblizszy-klub-jagiellonski-zmieni-polska-prawice/
— EKONOMIA SWOJSKOŚCI — TOMASZ SAWCZUK W KULTURZE LIBERALNEJ O INSPIRUJĄCEJ KSIĄŻCE MARTINA SANDBU – DZIENNIKARZA FT — LIBERALIZM NIE MOŻE BRONIĆ STATUS QUO, POWINIEN STAĆ SIĘ RADYKALNY: “O jaki program naprawczy zatem chodzi? Ogólnie rzecz biorąc, Sandbu przekonuje, że liberalizm nie może dzisiaj bronić status quo, lecz powinien stać się radykalny – o czym pisałem w przeszłości na stronach „Kultury Liberalnej”, a także w książce „Nowy liberalizm”. Autor chce zatem zaproponować reformy gospodarcze, dzięki którym ludzie znów będą czuć się bardziej „swojsko”, zyskają lepsze poczucie przynależności do społeczeństwa”.
— ZNIECHĘCIĆ DO TWORZENIA KIEPSKICH, NISKOPŁATNYCH MIEJSC PRACY – SAWCZUK O KSIĄŻCE SANDBU: “Po pierwsze, rynek pracy. Zdaniem autora ogólna strategia gospodarcza powinna polegać na tym, by zniechęcać do tworzenia niskoproduktywnych, niskopłatnych, kiepskich miejsc pracy, a wspierać przedsięwzięcia przeciwne. Sandbu przekonuje, że w tym celu niezbędne są narzędzia wspomagające zmniejszenie nierówności w poziomie płac, a w szczególności utrzymanie minimalnego poziomu wynagrodzeń na poziomie płacy umożliwiającej normalne życie [ang. living wage]. Tego rodzaju polityka może przybrać różne formy. Autor podaje w tym kontekście przykłady układów zbiorowych w państwach skandynawskich, ale też propozycję brytyjskiego rządu z 2015 roku ustalenia płacy minimalnej na poziomie 60 procent mediany płac dla osób od 25. roku życia. Sandbu zwraca uwagę na to, że jeśli tego rodzaju polityka ma przynieść dobre skutki, to będzie potrzebować pracowników o odpowiednio wysokich kwalifikacjach, a także możliwości łatwej zmiany pracy”.
— MOŻNA PRZYPUSZCZAĆ ŻE PROGRAM DZIENNIKARZA FT NIE ZAINTERESUJE NIKOGO W CENTRUM A JEŚLI KTOŚ Z NIEGO UCZYNI POŻYTEK TO PIS – DALEJ SAWCZUK: “Wydaje się zatem, że najrozsądniej byłoby ujmować procesy polityczne jako właśnie polityczne. Możemy zastanawiać się nad tym, w jaki sposób czynniki ekonomiczne, kulturowe, technologiczne oraz psychologiczne znajdują ekspresję w sferze polityki. Jednak perspektywa polityczna pozwala zwrócić uwagę także na inne kwestie, takie jak znaczenie konfliktu oraz przygodności w polityce – dzięki temu możemy na przykład dostrzec, że w 2015 roku PiS uzyskało samodzielną większość parlamentarną w wyniku szczęśliwego trafu, a niekoniecznie fundamentalnego procesu dziejowego. Właściwie rzecz biorąc, jest i czwarty problem. Można przypuszczać, że program dziennikarza „Financial Times” nie zainteresuje nikogo w centrum polskiej polityki, a jeśli ktoś uczyni z niego użytek, będzie to Prawo i Sprawiedliwość”.
https://kulturaliberalna.pl/2020/08/24/sawczuk-sandbu-ekonomia-swojskosci/
— ROZMOWA Z AUTOREM KSIĄŻKI NA BRISTOL FESTIVAL OF IDEAS: https://www.youtube.com/watch?v=MhjI2RpeHFY
— HISTORIA JEST JEDNYM Z NARZĘDZI ZA POMOCĄ KTÓREGO TA GRUPA PRÓBUJE ORGANIZOWAĆ WŁASNE, ALTERNATYWNE PAŃSTWO – MICHAŁ RACHOŃ W NIEZALEŻNEJ/ GPC: “Przejęcie przez rząd organizacji obchodów rocznicy wybuchu II wojny światowej wywołało kuriozalną reakcję rządzącej Gdańskiem Aleksandry Dulkiewicz. Jej zdaniem to dowód na to, że mamy do czynienia z „totalitarnym rządem”. Dulkiewicz nie mówi tego ot, tak sobie. Jej polityczne zaplecze zdaje sobie sprawę z praktycznego znaczenia politycznej symboliki tego miejsca. Westerplatte było miejscem, w którym po raz kolejny ziścił się geopolityczny koszmar Polski. Kolejny atak odwiecznych sojuszników – Rosji i Niemiec, którzy ledwie kilka dni wcześniej podpisali tajny protokół, w którym podzielili między siebie Polskę. To salwy na Westerplatte były pierwszymi znakami śmierci i zniewolenia, jakie na kilkadziesiąt lat miały stać się losem Polaków. Zniewolenie to przełamaliśmy dopiero w roku 1980 wraz z powstaniem Solidarności. Symbolem ruchu, który przywrócił nam wolność, było między innymi 21 postulatów, które wówczas wypisane zostały na tablicach, które dzisiaj znajdują się w zasobach Muzeum Narodowego. Muzeum wypożyczyło je Europejskiemu Centrum Solidarności, organizacji, którą kontroluje gdański samorząd. ECS w ostatnich dniach… odmówił zwrotu tych tablic. Podparto się przy tym pismem posła Koalicji Obywatelskiej Piotra Adamowicza, w którym postuluje on wykreślenie tablic z zasobu muzealnego, bo wówczas tablice mogłyby legalnie znaleźć się w instytucji, nad którą kontroli nie ma państwo, tylko środowisko posła Adamowicza i jego przyjaciół. Po co to robią? Bo historia jest jednym z narzędzi, za pomocą którego ta grupa ludzi próbuje organizować własne, alternatywne państwo”.
https://m.niezalezna.pl/347882-westerplatte-21-postulatow-alternatywne-panstwo
— JASTRZĄB PRAWICY BĘDZIE PRACOWAŁ Z TĘCZOWĄ IKEĄ – ŻANETA GOTOWALSKA W GW: “Sławomir Jastrzębowski, słynący z homofobicznych wpisów na Twitterze były naczelny „SE”, podjął współpracę z „tęczową” siecią IKEA”.
https://wyborcza.pl/7,75398,26233496,jastrzebowski-bedzie-wspolpracowal-z-ikea.html
— 31 LAT TEMU SEJM WYBRAŁ TADEUSZA MAZOWIECKIEGO NA STANOWISKO PREMIERA.
— URODZINY: Jerzy Polaczek, Igor Tuleya kończy 50 lat.
Więcej z: Stan gry
![](https://static.300polityka.pl/media/2025/02/11373-410x218.jpg)
STAN GRY: Oko.press: „Rok przełomu” bez przełomu. Plan Tuska to słuszne hasła pomieszane z demagogią
![](https://static.300polityka.pl/media/2024/06/DOMANCC81SKI-410x218.jpeg)
Polityczna ramówka środowego poranka: Domański, Zandberg, Sasin, Dziemianowicz-Bąk, Wipler, Myrcha, Cieszyński, Pawlak i Spychalski
![](https://static.300polityka.pl/media/2024/10/siemoniak-tvn24-410x218.jpg)
RAMÓWKA WTORKOWEGO WIECZORU: Siemoniak, Hennig-Kloska, Petru, Lewandowski, Dutkiewicz i Wziątek
![](https://static.300polityka.pl/media/2025/02/Zrzut-ekranu-2025-01-21-o-20.04.35-1200x1044-1-410x218.png)