— 90. ROCZNICA URODZIN PREMIERA JANA OLSZEWSKIEGO.

— WIKTOR ORBAN O POLSKIM OKRĘCIE FLAGOWYM PODCZAS OBCHODÓW ŚWIĘTA NARODOWEGO WĘGIER – DNIA ŚW. STEFANA: “Narody Europy Środkowej, które chcą żyć w odnowionym świecie chrześcijańskim, powinny znaleźć drogę do współpracy skupione wokół polskiego okrętu flagowego – powiedział w czwartek premier Węgier Viktor Orban, odsłaniając Pomnik Jedności w Budapeszcie. Od wielu wieków nie nadarzała nam się tak wspaniała szansa, by narody Europy Środkowej, mądrze skupione wokół polskiego okrętu flagowego od Bałtyku po Bałkany, same kształtowały własny los – oświadczył Orban w święto państwowe – Dzień św. Stefana. Według niego kontynent płynie teraz „po nieznanych wodach”, gdyż „Zachód stracił w naszych oczach atrakcyjność, a Europa Środkowa nie wydaje się pożądanym światem w jego (tj. Zachodu) oczach”. W tej sytuacji Europa musi znaleźć swoją przyszłość w taki sposób, by żadna jej połowa nie narzucała drugiej własnego życia i światopoglądu. – Jest to dziś alfa i omega europejskiej jedności – ocenił”.
https://wpolityce.pl/swiat/514152-orban-polski-okret-flagowy-powinien-skupic-narody-regionu

— DOROTA GAWRYLUK O MEDIALNEJ MANIPULACJI WOKÓŁ WIZYTY KACZYŃSKIEGO NA CMENTARZU W ROZMOWIE Z MAGDALENĄ PERNET W RZ: “W tym przypadku pojawił się absolutny problem manipulacji od początku do końca. Pojawiła się informacja, że Jarosław Kaczyński złamał prawo, wchodząc na cmentarz, a to była nieprawdziwa informacja. Dziennikarze nie sprawdzili tych informacji. Na podstawie samych obrazków poinformowali, że prezes nielegalnie wszedł na cmentarz. Tego przypadku nie da się obronić. Dziennikarze powinni byli to sprawdzić”.
https://www.rp.pl/Publicystyka/200819377-Dorota-Gawryluk-Wyjsc-ze-swojej-banki.html

— POLSKA MA NAJLEPSZY DOSTĘP DO TANDEMU BERLIN-PARYŻ W SPRAWIE BIAŁORUSI – TOMASZ BIELECKI W POLITYCE: “Sam Łukaszenka już po unijnym szczycie „doradzał” Zachodowi z Mińska, by lepiej zajął się „problemem żółtych kamizelek albo strasznymi zamieszkami w USA”. „Nie powinno się wytykać Białorusi, żeby odwrócić uwagę od problemów we Francji, USA, Niemczech” – objaśniał w swych państwowych mediach. Odpowiedź Unii na wydarzenia na Białorusi i ewentualne działania Moskwy wykuwa się teraz głównie w tandemie Berlin–Paryż (z głównym akcentem na Berlin), do którego w naszym regionie wciąż najlepszy dostęp ma – choćby ze względu na wielkość i położenie – Polska, a nie Litwa, mimo swej obecnie nadzwyczajnej aktywności i przyjęcia Swiatłany Cichanouskiej. Ale kiedy premier Mateusz Morawiecki już nazajutrz po wyborach na Białorusi wzywał do zwołania nadzwyczajnego szczytu UE, w Brukseli odmówiono, bo – jak tłumaczą nasi rozmówcy – wtedy „nie było jeszcze widać, że władza Łukaszenki naprawdę zaczyna się chwiać”.
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/swiat/1968268,1,unia-nie-uznaje-wyniku-wyborow-na-bialorusi-co-moze-zrobic.read?src=mt

— KS. ADAM BONIECKI O INICJATYWIE POLSKIEGO RZĄDU – INICJATYWY, KTÓRE CIESZĄ: “Są już inicjatywy, które cieszą. Polski rząd zadeklarował, że przeznaczy 50 mln zł na różne programy pomocy dla białoruskiego społeczeństwa obywatelskiego, w tym dla ofiar represji. Coraz więcej zachodnich polityków zabiera głos. Miejmy nadzieję, że nie skończy się na słownych deklaracjach, i że zwłaszcza Unia Europejska wystąpi z inicjatywą, której celem będzie doprowadzenie do tego, by możliwe było zrealizowanie w sposób pokojowy pragnienia większości Białorusinów (bo że to większość, wątpliwości nie ma już chyba nikt)”.

— POWINNIŚMY BYĆ Z BIAŁORUSINAMI JAK TYLKO POTRAFIMY – KONKLUZJA KS. BONIECKIEGO: “A gdyby wydarzenia potoczyły się w złym kierunku… Ci z nas, którzy pamiętają czas stanu wojennego w Polsce, pamiętają też zapewne niezwykłe otwarcie państw Europy Zachodniej na przyjmowanie Polaków, którzy wtedy uciekali z PRL. Dlatego trudno się nie podpisać pod apelem Borusewicza o „otwarcie polskich granic dla Białorusinów uciekających przed reżimem Łukaszenki i o fundowanie stypendiów dla młodzieży białoruskiej, która może stracić możliwość kształcenia się w swoim kraju”. Dziś wszyscy powinniśmy być z Białorusinami, jak tylko potrafimy”.
https://www.tygodnikpowszechny.pl/bialorus-ma-glos-164545

— POWRÓT TERRORU? – OKO RELACJONUJE 11. DZIEŃ PROTESTÓW: “Aleksandr Łukaszenka kontratakuje. Znów wysyła na ulice milicję i OMON. Tymczasem w kraju strajkują robotnicy z 137 zakładów, a w Mińsku zawiązuje się Rada Koordynacyjna, która ma pomóc w pokojowym przekazaniu władzy obywatelom”.
https://oko.press/powrot-terroru-omon-i-milicja-na-ulicach-lukaszenka-nie-chce-wiecej-zamieszek/

— BELSAT NA ŻYWO: https://belsat.eu/pl/news/11-dzien-protestow-na-bialorusi-na-zywo/

— DWORCZYK O RYCHŁYCH NOMINACJACH W MZ I MSZ, NOWELIZACJA BUDŻETU, TERLECKI O OCHOCIE GOWINA – 300LIVEhttps://300polityka.pl/live/2020/08/20/

— PROF. JAROSŁAW FLIS W TYGODNIKU POWSZECHNYM PISZE O FRUSTRACJI PATRYCJUSZY – MOŻE LEPIEJ DOWIEDZIEĆ SIĘ O SOBIE CZEGOŚ NOWEGO ZAMIAST SIĘ UTWIERDZAĆ: “Kilka milionów polskich „patrycjuszy” przeżywa powyborczą frustrację. Może warto dowiedzieć się o sobie czegoś nowego, zamiast utwierdzać się w dotychczasowym obrazie świata”.

— FLIS O ŹRÓDŁACH PRZEKONANIA O CYWILIZACYJNEJ WYŻSZOŚCI: “Przekonanie o cywilizacyjnej wyższości miasta nad wsią miało niegdyś solidne uzasadnienie. Wieś dostarczała nadwyżki żywności, dzięki której mogły rozwijać się bardziej wyspecjalizowane usługi – od rzemiosła, przez medycynę, po edukację i naukę. Do tego potrzebna była społeczna masa krytyczna – skoncentrowana właśnie w miastach. Usługi wymagały bardziej wykwalifikowanych pracowników, którzy – zarabiając więcej – byli też sami częstszymi konsumentami wyższych usług. Często ich praca wykonywana była na rzecz państwa czy dworu, a więc opłacana z podatków zbieranych na wsi. To zaś skrzywiało wymianę miast z obszarami wiejskimi i dostarczało tym pierwszym kolejnego przywileju. Stąd głęboko zakorzenionym elementem chłopskiej tożsamości było przekonanie o krzywdzie i zagrożeniu ze strony onych: przychodzili skądinąd i odbierali owoce ciężkiej pracy, by dać je tym, z których pożytek jest wątpliwy”.

— WYŻSZOŚĆ PUŁAPKĄ DLA POLITYKÓW, UTRUDNIA IM PRZEKONANIE WIĘKSZOŚCI – KONKLUZJA FLISA: “Odruch podkreślania swojej wyższości kulturowej i bycia „do przodu” względem tych „na dole” najwyraźniej prowadzi do pułapki. Stanowi obciążenie dla polityków, odbieranych przez „lud” jako rzecznicy interesów wielkomiejskiego „patrycjatu”, utrudnia im zdobycie większości. Nie jest to zapewne dla nich największy balast, ale dlatego łatwo byłoby się go pozbyć. Gorzej, jeśli dla przedstawicieli „patrycjatu” odruch taki okazuje się pierwszym identyfikatorem podziału ­ swój–obcy. A „lud” potrafi bezbłędnie rozpoznać poczucie wyższości. Być może jest przewrażliwiony, lecz chyba nie ci, co go prowokują, powinni mu to uświadamiać. Dlatego warto się trzy razy zastanowić, zabierając się do analiz polskiego społeczeństwa, polityki i wyborów. Nieodparta potrzeba uogólnienia i uproszczenia złożonej rzeczywistości może ją komplikować jeszcze bardziej. I utrudnić nie tylko zrozumienie sytuacji, lecz po prostu wspólne życie”.
https://www.tygodnikpowszechny.pl/w-pulapce-lepszosci-164526

— RZ O MOŻLIWEJ KANDYDATURZE PROFESORA GENERAŁA GIERALAKA NA MINISTRA ZDROWIA – JAK PISZE MICHAŁ KOLANKO: “Wielu ekspertów takiego cudotwórcę widzi w Grzegorzu Gieleraku, generale dywizji i profesorze kardiologii, który od 2007 r. szefuje Wojskowemu Instytutowi Medycznemu na Szaserów w Warszawie, uważanemu za jeden z najlepiej zarządzanych szpitali w kraju. Gielerak już kilkakrotnie pojawiał się na krótkiej liście kandydatów na ministra zdrowia, ale dwukrotnie wygrywali kandydaci PiS – najpierw Konstanty Radziwiłł, a potem Łukasz Szumowski. Opinia publiczna poznała go, gdy jeden z tabloidów sfotografował, jak osobiście wozi kule do domu Jarosława Kaczyńskiego, który na Szaserów operował kolano. Ale na Szaserów leczy się o wiele więcej politycznych VIP-ów (tu dochodziła do siebie Beata Szydło po wypadku w 2018 r.), a gen. Gielerak znany jest z podobnej dbałości również o pacjentów nievipowskich. Wszechstronnie wykształcony, ma tytuł MBA w ochronie zdrowia i liczne studia podyplomowe z zarządzania, a przez kolejnych dyrektorów oddziału wojewódzkiego NFZ uważany jest za twardego negocjatora kontraktu dla swojego szpitala”.

— KANDYDATURA KTÓRA UKRÓCIŁABY WPŁYWY FIRM FARMACEUTYCZNYCH – DALEJ KOLANKO: “Kandydatura Gieleraka jest też nie na rękę firmom farmaceutycznym i prywatnym firmom medycznym, które dotąd miały dość swobodny dostęp do gmachu na Miodowej. Generał jasno deklaruje, że pierwszeństwo finansowania z NFZ powinny mieć szpitale publiczne, a listy refundacyjne powinny być układane zgodnie z potrzebami zdrowotnymi Polaków, a nie zagranicznych wytwórców leków”.
https://www.rp.pl/Rzad-PiS/200819369-Kto-zastapi-Lukasza-Szumowskiego.html

— “NA RAZIE JEST PRZEWODNICZĄCYM PLATFORMY” – SŁAWOMIR NEUMANN O BORYSIE BUDCE W ROZMOWIE Z MIROSŁAWEM SKOWRONEM W SE: “Nie wykluczam. Nie mówię, że dziś czy jutro, na razie jest przewodniczącym Platformy, ale w nawet niedalekiej przyszłości? Posłem czy senatorem nie trzeba być za karę. Na razie jednak temat umarł, choć trzy lata przez wyborami był lepszy moment, żeby to zrobić. Na pewno jednak nie w taki sposób, nie w takim tempie, nie z dnia na dzień”.

— PLATFORMIE NALEŻY SIĘ SZACUNEK – DALEJ NEUMANN: “Chyba nie umarł, ale skoro mamy demokrację parlamentarną, podstawą działalności powinny być partie polityczne. Oczywiście jak najbardziej masowe. Rozumiem pomysł Rafała Trzaskowskiego jako obudowanie Platformy ruchami obywatelskimi. Myśmy to już robili. Dla tych wszystkich, którzy tak krytykują PO i partie generalnie chciałem powiedzieć, że Platformie należy się szacunek. To dzięki Platformie nie mamy w Polsce węgierskiego scenariusza Orbana. Zwróćmy też uwagę, że te „niepartyjne partie” nigdy i tak się nie sprawdzają”.
https://www.se.pl/wiadomosci/superopinie/nie-wykluczam-ze-budka-odejdzie-z-polityki-zapowiada-slawomir-neumann-po-ak-kwQY-SGSU-ZqR6.html

— CZY NAWET TAK SKOMASOWANA WŁADZA JEST W STANIE PRZEPROWADZIĆ ZAPOWIADANE GŁĘBOKIE ZMIANY – BARTOSZ BRZYSKI W KLUBIE JAGIELLOŃSKIM NA KANWIE KSIĄŻKI EDWINA BENDYKA: “Próby odszukania politycznej podmiotowości obserwujemy od 2015 roku. Po 8 latach rządów ciepłej wody w kranie w wykonaniu formacji, na czele której stał człowiek radzący politykom z wizją, aby udali się do lekarza, nadeszła pora na rządy obozu politycznego, który polityczną sprawczość miał wypisaną na sztandarach. Z czym mamy jednak do czynienia po następnych 5 latach, kiedy prawica zdolna była zgromadzić w jednym ręku władzę niemającą precedensu w historii III RP? Otóż wydaje się, że Jarosław Kaczyński nadal poszukuje Złotego Graala, który pozwoliłby mu dokonać w Polsce zmian, o których myśli bez mała przez ostatnie 40 lat. Polskiej debacie publicznej nieustannie towarzyszy spór rozgrywany między komentatorami i politykami przerażonymi skalą wpływu Nowogrodzkiej a tymi, którzy wciąż pozostają rozczarowani ich szczątkowością. Po wyborach kolejne postulaty repolonizacji mediów, dokończenia reformy sądownictwa i zmian w samorządach wracają. Jednak czy nawet tak skomasowana władza jest na tyle sprawcza, aby je przeprowadzić? Bendyk odpowiada jednoznacznie: nie jest”.

— WCIĄŻ NIE UZYSKUJĄ SPRAWCZOŚCI NA JAKIEJ IM ZALEŻY – DALEJ BRZYSKI: “W polityce wewnętrznej nie jest wcale lepiej. Mimo że Zjednoczona Prawica zdobyła tak silny mandat społeczny, podporządkowując sobie instytucje pozostające teoretycznie poza jej zasięgiem, wciąż nie może uzyskać poziomu sprawczości, na jakiej jej zależy. Kolejne pomysły z „odbiciem samorządów” czy sięganie głębiej w struktury sądownictwa nie wyglądają jak próby uwłaszczenia się na państwie, ale właśnie jako znalezienie ostatniej bariery przed stworzeniem bezpośredniego pasa transmisyjnego między opanowanym wierzchołkiem państwa a jego pozostałymi warstwami.

— A MOŻE MITYCZNA WŁADZA KTÓRA MA STAĆ NA DRODZE ZAMIERZENIOM PRAWICY PO PROSTU NIE ISTNIEJE? – DALEJ BRZYSKI: “Kolejne potrzebne duże programy, jak np. Mieszkanie Plus, inwestycje, takie jak CPK, czy budowa elektrowni jądrowej i reformy, np. ta dotycząca szkolnictwa, można na razie zaliczyć do porażek obecnej władzy. Powstaje więc pytanie, na ile obecny także na Zachodzie problem ze złożonymi kwestiami politycznymi nie skłania nas ku refleksji, że mityczna władza, która stoi na drodze Zjednoczonej Prawicy do przeprowadzenia programów – czająca się w sądach, samorządach czy mediach – po prostu nie istnieje. Jak pisze sam Bendyk, „wkroczenie państwa w rozwiązywanie problemów społecznych w ramach modelu państwa opiekuńczego uruchomiło proces pogłębiania się zależności, na końcu którego było odkrycie splątanego charakteru problemów społecznych.” Oznacza to, że rosnąca złożoność problemu, na który chce odpowiedzieć władza, generuje zbyt duże koszty lub w ogóle jest niemożliwa do udźwignięcia. Nie mogąc więc zagarnąć całej władzy, należy się nią świadomie podzielić”.

— BRZYSKI O KLIFIE SENEKI I NOWYM ŚREDNIOWIECZU: “Skoro więc PiS poszukuje czegoś, czego nie może znaleźć, nic nie chroni nas przed nadchodzącą w szybkim tempie katastrofą. I żeby było jasne, to nie tylko polski problem, mamy z nim bowiem do czynienia zarówno za oceanem, jak i w UE. Zbliżamy się nieuchronnie do „klifu Seneki”, z którego przyjdzie nam spaść. Pora zastosować więc strategię Seneki – poszukać jaskółek nowego ładu. Jego sygnałem może być tzw. nowe średniowiecze, bo jak pisze Grzegorz Lewicki na łamach Gazety Wyborczej, „przyszłość to mnogie, nachodzące na siebie ośrodki władzy, fragmentacja tożsamości, integracja państw w większe bloki oraz rozwój nieterytorialnych organizacji międzynarodowych, a także technologiczne zjednoczenie świata. Przyszłość to także erozja i transformacja roli państw, coraz bardziej zależnych od aktorów niepaństwowych”. Podsumowując, czekają nas nowe wieki średnie. Czas się odpowiednio przygotowywać”.
https://klubjagiellonski.pl/2020/08/19/dlaczego-panstwo-nie-moze-byc-dzis-podmiotowe-wokol-nowej-ksiazki-edwina-bendyka/

— NIE SĄ FACHOWCAMI TYLKO NOMINATAMI – PIOTR WÓJCIK W KRYTYCE: “Nie ma uzasadnienia dla wysokich podwyżek płac polskich elit rządzących. Najwyżsi urzędnicy w ministerstwach zarabiają bardzo dobrze, wiceministrowie znacznie mniej, ale są partyjnymi nominatami, a nie fachowcami. A żadne dowody naukowe nie potwierdzają tezy, że wzrost płac polityków przekłada się na poprawę ich jakości i uczciwości”.

— NIE MA UZASADNIENIA DLA TAKICH PODWYŻEK: “Nie ma więc żadnego uzasadnienia dla aż tak wysokich podwyżek płac polskich elit rządzących. Najwyżsi urzędnicy w ministerstwach, podobnie jak sami ministrowie, zarabiają bardzo dobrze – są wśród 2–3 proc. najlepiej zarabiających. Wiceministrowie zarabiają znacznie mniej, ale są partyjnymi nominatami, a nie fachowcami, więc nie ma powodu, żebyśmy im płacili więcej niż dwukrotność średniej krajowej, którą łącznie z dietą poselską obecnie otrzymują”.

— POWIĄZAĆ Z MEDIANĄ – KONKLUZJA WÓJCIKA: “Płace rządzących powinno się uprościć i powiązać z płacami Polek i Polaków – najlepiej z medianą – ale w parze z ewentualnymi podwyżkami powinno iść ograniczenie wszelkich dodatków, które zaciemniają obraz wynagrodzeń na szczytach władzy. Nie ma też dowodów naukowych potwierdzających tezę, że wzrost płac polityków przekłada się na poprawę ich jakości i uczciwości. Podniesienie płac polskim politykom nie sprawi, że w magiczny sposób wymienią się na lepszych – po prostu ci sami będą zarabiać znacznie lepie”j.
https://krytykapolityczna.pl/kraj/kupowanie-uczciwosci-nie-dziala-wojcik/

— LITEWSKA MNIEJSZOŚĆ NA SUWALSZCZYŹNIE BĘDZIE MOGŁA ODBIERAĆ SWOJĄ NARODOWĄ TELEWIZJĘ. PREMIER LITWY DZIĘKUJE POLSKIEMU EMITELOWI: https://300polityka.pl/biznes/2020/08/20/litewska-mniejszosc-na-suwalszczyznie-bedzie-mogla-odbierac-swoja-narodowa-telewizje-premier-litwy-dziekuje-emitelowi/

— BGK ZWIĘKSZA FUNDUSZ POMOCY PŁYNNOŚCIOWEJ W TARCZY: O 1,1 miliarda złotych, czyli w sumie do 2,15 miliarda złotych, zwiększa się fundusz pożyczek płynnościowych dla firm finansowanych z funduszy unijnych z Programu Inteligentny Rozwój. Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisali aneks do umowy dotyczącej tego antykryzysowego narzędzia. Pieniądze umożliwią sfinansowanie wydatków związanych z utrzymaniem bieżącej działalności firmy i pomogą w zapewnieniu płynności finansowej. https://media.bgk.pl/106143-pozyczki-plynnosciowe-wiecej-antykryzysowych-pieniedzy-dla-przedsiebiorcow

— URODZINY: Barbara Imiołczyk, Dorota Niedziela, Adam Korol, Mariusz Gosek, Leszek Jastrzębski, Maciej Grubski.