![](https://static.300polityka.pl/media/2020/07/723px-Pierre-Auguste_Renoir_-_Terrasses_à_Cagnes.jpg)
STAN GRY: Karnowski: „Nowa Solidarność” ma się dobrze. Kieruje nią prezes Kaczyński, Jaruzelska: W kampanii okazało się, że można łasić się nawet do tych, których się nazywało faszystami, WKK: Platforma nie grała fair. I tu postawmy kropkę, Wassermann: Nie mam problemu z cudzymi poglądami, odrębną orientacją
— NOWA SOLIDARNOŚĆ MA SIĘ DOBRZE, KIERUJE NIĄ JAROSŁAW KACZYŃSKI – MICHAŁ KARNOWSKI: “Bo nowa Solidarność już istnieje i ma się dobrze. Kieruje nią prezes Jarosław Kaczyński, wygrała właśnie wybory prezydenckie, realizuje postulaty programowe Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność” kierowanego przez Piotra Dudę i od pięciu lat stara się wypędzić postkomunizm – ten piekielny amalgamat starej komuny i części opozycji antykomunistycznej. Ta nowa „Solidarność” jest wierna chrześcijańskiemu i narodowemu przesłaniu Pierwszej Solidarności. Czci jej bohaterów, odrzuca agentów i zdrajców. Czerpie z myśli państwowej śp. Lecha Kaczyńskiego. Próbuje naprawić zło społeczne wyrządzone przez okrutne działania z epoki Balcerowicza. Stara się zmniejszyć uprzywilejowanie aparatu komunistycznego i uwłaszczonej nomenklatury. Szanuje polską wieś, prowincję, ludzi ciężkiej pracy. Włącza w krąg korzystających z bogactwa narodowego także słabsze grupy społeczne”.
— PIAROWCY TEGO NIE PRZYRZĄDZĄ A TVN NIE WCIŚNIE LUDZIOM – DALEJ KARNOWSKI: “Ale jest. Prawdziwa. Obywatelska. Samorządna. Archipelag polskości. Autentyzm. Poświęcenie. Bezinteresowność. Dziedzictwo. Troska o państwo. Tego się nie da podrobić, tego nie można kupić, pijarowcy od proszków do prania tego nie przyrządzą, a TVN i niemieckie media dla Polaków nie wcisną ludziom”.
https://wpolityce.pl/polityka/509838-nowa-solidarnosc-juz-istnieje-i-ma-sie-dobrze
— TE WSZYSTKIE OBELGI I GROŹBY ODDALAJĄ ZWYCIĘSTWO OPOZYCJI – JACEK KARNOWSKI: “Paradoksalnie, te wszystkie groźby i obelgi są mechanizmem, który oddala zwycięstwo opozycji. Owszem, podtrzymuje najtwardszą bazę w stanie niemalże histerii, ale jednocześnie rozbija jakiekolwiek próby zaproponowania Polakom spokojniejszej oferty. Przyciąga tych, którzy nienawidzą, ale zraża tych, którzy nie chcą kolejnych wojen na górze, którzy boją się destabilizacji. No i najważniejsze: sprawia, że prawica za każdym razem wie, że walczy o życie. W przeciwieństwie do opozycji, szeroko pojętej, która po kolejnych klęskach wraca do swoich tłustych samorządów, do sympatyzującego z nią biznesu, do wielkich mediów, czyli do tych instytucji, którym powodzi się świetnie niezależnie od tego, kto rządzi”.
https://wpolityce.pl/polityka/509820-a-duda-wygral-bo-prawica-walczyla-jak-zawsze-o-zycie
— JEŚLI MA SIĘ PROBLEM SKONTAKTOWAĆ Z NIEDAWNYMI KONKURENTAMI TO O CZYM TO ŚWIADCZY – MICHAŁ KAMIŃSKI W ROZMOWIE Z MAGDALENĄ RIGAMONTI W DGP: “Kiedy startowałem do Senatu, to nie miałem problemu z tym, by prosić różnych ludzi o wsparcie. Poprosiłem i Leszka Balcerowicza, i Aleksandra Kwaśniewskiego. Zgodzili się, bo ich o to pokornie poprosiłem. A jeśli ja się dowiaduję, że ktoś, kto się ubiega o prezydenturę, w drugiej turze wyborów ma problem z tym, by skontaktować się z niedawnymi konkurentami, to o czym to świadczy? Ludzie ze sztabu tłumaczyli, że nie było czasu na telefon do Roberta Biedronia”.
— WŁADZA PIS NIE JEST WYBRYKIEM – DALEJ MICHAŁ KAMIŃSKI: “Elitarność, warszawskość, przekonanie, że rządzenie nam się należy. Jeżeli opozycja nie odejdzie od myślenia, że PiS jest wybrykiem historii, który przydarzył się w normalnych dziejach naszego kraju, którym w zasadzie powinniśmy rządzić, to nic nie wyjdzie z jej starań. Przecież tu, po stronie opozycji, większość o PiS myśli, że to barbarzyńcy, którzy nam trochę zburzyli świat, ale już za chwileczkę, za momencik wszystko wróci do normy. Nie wróci. Władza PiS nie jest wybrykiem, tylko wynika z woli narodu. I na ten naród można się albo obrazić, albo go zrozumieć i zacząć rozmawiać z nim jego językiem. No, ale jeśli cały czas internet opozycyjny pełny jest obrazków świni wrzucającej głos do urny…
https://forsal.pl/gospodarka/polityka/artykuly/7774688,michal-kaminski-wywiad-rigamonti-wladza-pis-nie-jest-wybrykiem.html
— PREZYDENT BĘDZIE BLOKOWAŁ RADYKALIZM? – JAKUB SZCZEPAŃSKI W INTERII: “Niektórym nie po drodze z dobrą współpracą prezydenta i premiera. Czy minister Ziobro może być z niej zadowolony? Pewnie z niektórymi swoimi pomysłami – nie. Radykalizm może być w przyszłości blokowany przez prezydenta – słyszymy od jednego z ministrów. – Posłowie z Warszawy, dużych miast, widzą, co się stało. Jest refleksja. Tematów ideowych na pewno nikt nam nie ukradnie. I nie stracimy z tego powodu więcej niż 7-8 proc. poparcia – dodaje”.
— MAŁGORZATA WASSERMANN W TEKŚCIE SZCZEPAŃSKIEGO O TYM, ŻE NIE MA PROBLEMU Z CUDZYMI POGLĄDAMI I ODRĘBNĄ ORIENTACJĄ: “Małgorzata Wassermann mówi z kolei o komunikacji za pośrednictwem szkoły i internetu. – Musimy pokazać młodym, że nie mamy tych cech, które nam się intencjonalnie przypisuje. Jestem członkiem PiS, a jednocześnie jestem osobą bardzo tolerancyjną, kimś kto nie ma problemu z cudzymi poglądami, odrębną orientacją czy zainteresowaniami – uważa. Co w kwestii szkół? Jak tłumaczy posłanka, chodzi o modyfikację programu. – Chodzi o wprowadzenie do niego szerokiej tolerancji, bo ostatnio mówimy o tolerancji w kontekście mniejszości. A ja przez tolerancję rozumiem także szacunek dla moich wartości – usłyszeliśmy od Wassermann.
https://fakty.interia.pl/autor/jakub-szczepanski/news-nowe-otwarcie-prezydenta-i-premiera-prezes-pis-chce-glosow-m,nId,4616743
— ŁUKASZ LIPIŃSKI WYCHWYCIŁ MOTYW 38 MIESIĘCY: “Żona prezydenta Warszawy Małgorzata Trzaskowska przytomnie wyliczyła, że przed nowym ruchem 38 miesięcy do kolejnego głosowania. Nowa inicjatywa, jeśli chce osiągnąć sukces, musi umieć każdy z osobna dobrze wykorzystać, a nie zapadać w letarg i budzić się na kilka miesięcy przed wyborami”.
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1964318,1,dlugi-marsz-czy-ruch-trzaskowskiego-ma-szanse-na-sukces.read?src=mt
— CELEBRYTOM WYDAJE SIĘ, ŻE NADAJĄ Z GUŁAGÓW – TOMASZ S. MARKIEWKA W KRYTYCE O POŁAJANKACH: “Wiem, że niektórym dziennikarzom i celebrytom wydaje się, że nadają z syberyjskich gułagów, ale prawda jest taka, że mają się całkiem nieźle. To osoby LGBT+ mogą się czuć zagrożone pod PiS-owską władzą, która nie dość, że zaczyna na nie cynicznie szczuć za każdym razem, gdy poczuje w tym interes wyborczy, to coraz mocniej wciąga do centrum polskiej polityki fundamentalistów z Ordo Iuris i tym podobnych grup. I jeśli ktoś ma prawo powiedzieć, że gwiżdże na pragmatykę wyborczą i estetyczne wymagania debaty publicznej, to właśnie oni, a nie zakochane w sobie medialne gwiazdy. Ten gniew dyskryminowanych mniejszości ma potencjał, żeby naprawdę zmienić w tym kraju coś na lepsze. W przeciwieństwie do twitterowych połajanek pod adresem wsi, symetrystów czy każdego, kto jest wygodnym i typowym celem ataku internetowych wojowników za demokrację”.
— MARKIEWKA O MENTALNOŚCI, ŻE SPOŁECZEŃSTWO NIE DOROSŁO: “To szerszy problem opozycji, bo ten umoralniający język ciąży jej przy okazji każdego starcia z PiS-em. W założeniu demokratyczne wybory to rywalizacja polityków, którzy starają się przekonać różne grupy społeczne, że to oni będą najlepiej reprezentowali ich interesy. Zdaniem najbardziej zawziętych demokratów jest jednak inaczej. To raczej społeczeństwo musi się postarać, spełnić swój moralny obowiązek i udowodnić, że dorosło w końcu do standardów narzuconych im przez samozwańczych strażników demokracji. Skoro kolejny raz społeczeństwo nie dorosło do tych standardów, to jedyne pytanie brzmi teraz, która grupa zawiodła najbardziej? Hołownia i Biedroń, bo nie potrafili zapędzić 100 procent swoich wyborców do głosowania na Trzaskowskiego? Polska wieś, bo nie potrafi odróżnić dobra od zła, a poza tym jest ciemna, leniwa i podła? Czy może – jak zawsze – symetryści, bo zamiast, jak na prawdziwego demokratę przystało, pisać dziennie trzydzieści tweetów o złym Kaczorze, zajmowali się czymś innym”.
— NADAL TKWIMY W 2015, ŻE PLATFORMA ROBI WSZYSTKO DOBRZE A WSZYSCY INNI ZAWODZĄ – DALEJ MARKIEWKA W KRYTYCE: “Porażka jest matką tysiąca recept na zwycięstwo. I dobrze, opozycja musi się spierać, co dalej, bo najgorszą rzeczą byłoby powtarzanie w kółko tego samego schematu. A niestety nadal tkwimy w 2015 roku, nadal jesteśmy na etapie pierwszej porażki z PiS. Platforma zrobiła wszystko dobrze, pozostali zawiedli, Lewica ma dwa czy trzy procent, więc niech się zamknie, a tak w ogóle to naród się przebudził, a Kijowski, to znaczy Trzaskowski, poprowadzi nas do demokracji”.
— MARKIEWKA NABIJA SIĘ Z WYBORCZEJ I ABSOLUTNEGO REMISU: “To momentami przybiera cechy autoparodii. „Gazeta Wyborcza” po ogłoszeniu wyników exit poll donosiła o „absolutnym remisie”. Czym, do licha, różni się „remis” od „absolutnego remisu”? Czy napisanie samego „remisu” byłoby uznane za defetyzm, a nawet – to najgorzej – przejaw symetryzmu i potajemnego wspierania Dudy? Dzień po wyborach można było natomiast pomyśleć, że dziennikarze „Gazety Wyborczej” odnaleźli portal międzywymiarowy i przenieśli się do alternatywnej rzeczywistości, w której wybory wygrała opozycja, bo – wiecie – PiS się kończy”.
https://krytykapolityczna.pl/kraj/markiewka-polityka-milosci-do-lamusa/
— PIS UDERZYŁ W SZKLANY SUFIT – UWAŻA LUDWIK DORN: “Za trzy lata, w wyborach parlamentarnych, a za pięć lat w wyborach prezydenckich struktura społeczna się zmieni. Cześć wyborców skłonnych do popierania PiS po prostu umrze. Zwiększy się proporcja ludzi z wykształceniem co najmniej maturalnym. Zmniejszy się liczba rolników i robotników. Będzie trwała migracja ze wsi do miast. Polityka hojnych transferów socjalnych, dzięki której PiS utrzymuje lojalność znacznej części liczących na nie wyborców, w dobie kryzysu gospodarczego okaże się niemożliwa. W tych wyborach – nie ze względów politycznych, ale strukturalnych – PiS uderzył w szklany sufit”.
https://tvn24.pl/magazyn-tvn24/dorn-pis-uderzyl-w-szklany-sufit-jego-odpowiedz-moze-byc-tylko-jedna,280,4909
— KACZYŃSKI NIE ZAMIERZA WYMIENIAĆ PREMIERA – DOMINIKA WIELOWIEYSKA W GW: “Prezes PiS nie zamierza jednak wymieniać premiera. Nie zapowiadał tego w rozmowach ze współpracownikami. – Kaczyński teraz Morawieckiego wzmacnia – powiedział mi jeden z moich rozmówców z PiS. Symptomatyczne jest to, że w wywiadzie dla PAP Kaczyński wśród autorów zwycięstwa 12 lipca wymienił obok Dudy także Morawieckiego. To musiało ukłuć nieprzyjemnie i Zbigniewa Ziobrę, i Beatę Szydło, bo może wskazywać na to, że ich tezy o szkodliwości Morawieckiego niekoniecznie znalazły posłuch na Nowogrodzkiej”.
— KACZYŃSKI NAMAŚCI MORAWIECKIEGO? – DALEJ WIELOWIEYSKA: “Szanse na wymianę Morawieckiego są w tej chwili zerowe, choć nikt nie wie, co planuje Kaczyński. Może zmienić zdanie z godziny na godzinę. Niemniej wybory prezydenckie były także plebiscytem za lub przeciw rządowi PiS, na którego czele stoi Morawiecki. Pojawiają się co prawda głosy o spisku przeciwko Morawieckiemu i potencjalnych następcach – Mariuszu Błaszczaku, Jacku Kurskim, Danielu Obajtku, szefie PKN Orlen, czy Jacku Sasinie. A z drugiej strony jest informacja, że Kaczyński chce w przyszłości namaścić Morawieckiego na swojego następcę:”.
— WIELOWIEYSKA O PEWNIAKACH DO WYMIANY: “Posady mogą stracić Łukasz Szumowski – minister zdrowia, Krzysztof Ardanowski – minister rolnictwa, Marlena Maląg – minister pracy, szefowa resortu sportu Danuta Dmowska-Andrzejczuk, minister finansów Tadeusz Kościński. Na tej giełdzie pojawił się też szef MSWiA Mariusz Kamiński, ale mogą to być tylko marzenia ludzi Morawieckiego. Lista jest wstępna, bo teraz przez Nowogrodzką przewijać się będą korowody polityków, którzy będą optować za dymisjami lub przeciw nim”.
— WIELOWIEYSKA O PLANIE ZIOBRY: “Ziobro chciałby też przeprowadzić kolejne zmiany w sądownictwie. Chodzi o spłaszczenie struktury sądów i ujednolicenie statusu sędziego: zamiast sędziów sądów rejonowych, okręgowych i apelacyjnych miałoby powstać jedno stanowisko sędziego sądu powszechnego. Taka zmiana pozwoli na pozbycie się tych, którzy PiS nie pasują. Ta reforma, która tylko pogłębi nasz konflikt z Unią Europejską, oraz pacyfikacja wolnych mediów i samorządów to największe zagrożenia w przyszłości”.
https://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,26138489,kaczynskiego-fascynuja-intrygi-i-zwroty-akcji-na-kremlu-czy.html
— PIS NA ŚCIEŻCE SLD I PSL, ALE ELEKTORAT PIS SIĘ SZYBCIEJ REPRODUKUJE – DR RAFAŁ CHWEDORUK W ROZMOWIE Z PIOTREM WITWICKIM W RZ: “PiS wszedł na ścieżkę, którą wcześniej podążały SLD i PSL. To pierwsze ugrupowanie po aferze Rywina zostało tylko z najwierniejszą, głównie emerytowaną, postmundurową częścią elektoratu. Podobnie wyglądało to zresztą w przypadku partii o zbliżonych rodowodach, choć nieco bardziej ludowym elektoracie, w Rumunii, Serbii czy na Słowacji. Jest też teoria, że elektorat PiS będzie się szybciej reprodukował. Tam, gdzie są tradycyjne więzi społeczne, demografia rzeczywiście wygląda lepiej. Dlatego katolicy zwiększają swój udział w populacji kosztem innych wyznań chrześcijańskich w Irlandii Północnej czy w USA. Pamiętajmy jednak, że 500+ nie wywołało boomu demograficznego, tylko niweluje straty”.
— WYŚCIG KTO SZYBCIEJ DOTRZE DO SEGMENTU – DALEJ CHWEDORUK: “Procesy depopulacji i rozwoju aglomeracji dotykają mniejszych miast. I co teraz? Wraz z tymi wyborami rozpoczął się nowy wyścig. Albo PiS dotrze do jakiegoś segmentu liberalnego elektoratu, albo opozycja dotrze do jakiegoś segmentu elektoratu peryferii”.
— INWOKACJA O NOWYM 500+ TO NAMAWIANIE PLATFORMY NA SAMOBÓJSTWO – DALEJ CHWEDORUK W RZ: “Jest jeszcze jedna ważna rzecz: wspólnota. Czy oferuje ją dziś ktoś oprócz PiS? Nie, i dlatego mamy dziś wynik taki, jaki mamy. To może Platforma dojdzie kiedyś do wniosku, że robienie ciągle tych samych rzeczy nie przynosi efektów. Problem Platformy nie jest we wszystkim symetryczny do głównych przeciwników. PiS pogłębił sobie elektorat w tych grupach społecznych, w których jest nadreprezentowany. Elektorat opozycji jest zróżnicowany. Jak słyszę inwokacje, że Trzaskowski powinien dziś pokazać program i rzucić nowe 500+, to wiem, że ktoś namawia tę formację, by popełniła samobójstwo. Interesy wielkomiejskiej klasy średniej są w wymiarze ekonomicznym różne od interesów tych wyborców, którzy się wahają. Myślę, że formułowane wobec PO oczekiwanie nowego 500+ ma raczej na celu wymyślenie jakiegoś koła zamachowego kampanii. Nie chodzi o mnożenie obietnic socjalnych, ale na przykład o pomysł na to, jak walczyć o instytucje publiczne. Tylko trzeba mieć jeszcze pomysł, jak to sprzedać wyborcom”.
— MIEJSCE LEWICY NA PARADACH ZE ZNEUROTYZOWANĄ AWANGARDĄ KLASY ŚREDNIEJ? – DALEJ CHWEDORUK: “Sentyment za PRL-em jest największy na wsi czy w średnich miastach, a w tym czasie lewica martwi się o paradę równości, w której uczestniczą reprezentacje licznych wielkich koncernów – w tym takich, które wyzyskują pracowników i transferują zyski. Pytanie, czy miejsce lewicy jest wśród emerytów w Częstochowie, czy na paradach ze zneurotyzowaną awangardą klasy średniej. Która zawsze będzie bardziej pragmatyczna niż lewicowa. I od słabej lewicy będzie wolała silną Platformę z modnym Trzaskowskim, który świetnie zna języki”.
https://www.rp.pl/Plus-Minus/307179993-Rafal-Chwedoruk-Ktos-namawia-Platforme-Obywatelska-do-samobojstwa.html
— RAFAŁ TRZASKOWSKI O SWOIM STOSUNKU DO DORADCÓW W KAMPANII – W ROZMOWIE Z AGATĄ KONDZIŃSKĄ I WIONĄ SZPALĄ W GW: “Te 10 mln głosów bierze się właśnie z naturalności. Ludzie to widzieli. Gdybym słuchał wyłącznie doradców, to nigdy tak mocno nie stanąłbym po stronie mniejszości. Wszystkie przemówienia pisałem sam. Prosiłem doradców o pomysły, ale nie powiedziałem ani jednego słowa, z którym bym się nie zgadzał”.
— NAWET JEŚLI PADAŁY TWARDE SŁOWA TO NIKOGO NIE ODCZŁOWIECZALIŚMY – DALEJ TRZASKOWSKI: “Nie stronię od krytyki naszych błędów, mowa o „opozycji totalnej” dała PiS paliwo – bądźmy też jednak sprawiedliwi. Nawet jeżeli padały ze strony polityków Platformy twarde słowa, to nie było odczłowieczania przeciwników politycznych, wyzywania od zdrajców. To jest różnica. Nie lubię słów o watahach, ale żaden z polityków opozycji nie mówił o „zdradzieckich mordach” czy „hołocie”. Pani premier Szydło krzyczała na mnie z trybuny sejmowej, że jestem zdrajcą. Ludzie są w stanie zaakceptować słowa, że ktoś jest oszustem, nawet jeśli to nieprawda, albo nieudacznikiem. Mocne słowa, ale mieszczą się w debacie politycznej. Ale zdrajcą, nie-Polakiem – to odczłowieczanie, które może prowadzić do tragedii”.
— MYŚLAŁEM, ŻE GOŚKA PRZECHYLI SZALĘ – DALEJ TRZASKOWSKI W GW: “Z dumą patrzyłem na moją żonę, jej naturalność, twardość, i naprawdę myślałem, że Polacy i Polki tego potrzebują. Wydawało mi się, że też dzięki niej wygramy wybory, że przechyli szalę tych, którzy nie głosują politycznie, tylko chcą mieć aktywną pierwszą damę – ale nawet to nie wystarczyło”.
— SZTABOWCY NAUCZYLI SIĘ, ŻE TRZEBA MI DAWAĆ IDEE A NIE SIĘ ZE MNĄ SZARPAĆ – DALEJ TRZASKOWSKI: “Po pierwszych sporach moi sztabowcy nauczyli się, że jestem uparty, że mówię tylko i wyłącznie swoim głosem. Zwłaszcza po pierwszym wystąpieniu, w Poznaniu, gdy stwierdzili, że było za mało polaryzujące, za bardzo wyciągałem rękę do drugiej strony. Mówiłem wtedy o Lechu Kaczyńskim, że go cenię, wspominałem nawet, że w 1989 r. odbieraliśmy z kolegami z druku plakaty Jarosława. Opowiadałem, skąd moje zaangażowanie w politykę… A sztabowcy bardzo się boją, jak mówię o sobie, że to wyjdzie jakoś… nie wiem, za bardzo… naturalnie. Później wszyscy się nauczyli, że zamiast się ze mną szarpać, trzeba mi dawać dobre idee, zostawić swobodę ułożenia tych klocków, wsłuchać się w to, co mówię, i próbować to rozwijać. Ostatnie dni były nastawione na to, jak ma wyglądać finalny komunikat. Wszyscy wiedzieli, że w Rybniku będę mówił z serca i z głowy, to były raczej dyskusje dotyczące tego, jak zamknąć kampanię”.
— TRZASKOWSKI O SPOTKANIU Z DUDĄ W MUZEUM POWSTANIA: “Będziemy się widzieć 31 lipca w Muzeum Powstania, gdzie się spotkamy z powstańcami. Bardzo dobra okazja, symboliczne miejsce, ważny historycznie moment. Jestem ciekaw, czy prezydent po kampanii ma jakieś refleksje co do stylu urzędowania w Pałacu Prezydenckim. Czy w drugiej, ostatniej kadencji, gdy nie musi już nikogo słuchać, stanie się bardziej neutralny? Będzie czytał ustawy, nim złoży podpis? I bez złośliwości, tylko tak po prostu, chciałbym zapytać, czy jest szansa, że opowie się po stronie racji stanu, gdy PiS zacznie niszczyć samorządność”.
https://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,26139563,rafal-trzaskowski-ludzie-sie-budza-jestem-gotowy-do.html
— MONIKA JARUZELSKA O TYM, ŻE MEDIA ZARZĄDZAJĄ NASZYM KORTYZOLEM – MÓWI W ROZMOWIE Z ELIZĄ OLCZYK W RZ: “Podchodzę do polityki po stoicku, z dystansem i spokojem, staram się, aby emocje mną nie zawładnęły. Od dawna mam poczucie, że media, które tak ubolewają nad podziałem naszego społeczeństwa, a mają w tym największy udział i żywotny interes, zmieniły nas w kibiców dwóch drużyn – PiS albo PO. I tak samo jak w piłce nożnej porażce lub zwycięstwu „naszej” drużyny towarzyszą ogromne emocje. Politycy i media zarządzają naszym kortyzolem, a to neuropolityka”.
— JARUZELSKA MÓWI O WECIE DUDY DO USTAWY DEGRADACYJNEJ: “Jednak trzeba przyznać, że prezydent Andrzej Duda, który w świadomości wielu ludzi podpisuje wszystko, co PiS mu podsyła, tej ustawy nie podpisał, co zostało bardzo dobrze przyjęte przez środowiska wojskowe. Tymczasem dla niego było to szczególnie trudne weto, bo przeciwstawił się swojemu środowisku politycznemu w newralgicznym momencie, gdy doprowadził do dymisji skonfliktowanego z nim szefa MON Antoniego Macierewicza. Zastąpił go życzliwy Andrzejowi Dudzie Mariusz Błaszczak, a mimo to prezydent zawetował ustawę degradacyjną i jeszcze podczas uroczystości, bodajże w Kołobrzegu, powiedział, że polskiego żołnierza nie należy dzielić. Środowisko wojskowe pamięta też sprawę dekomunizacji ulic w Warszawie. To znowu inicjatywa PiS. Oczywiście, ale po wyroku sądu uchylającego zmianę nazw ulic przeprowadzoną z inicjatywy PiS prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski już z własnej woli zdekomunizował ulicę 17 Stycznia. Środowiska wojskowe wystosowały do niego apel, żeby tę nazwę zostawić, ja też się pod tym podpisałam. Co więcej, rada dzielnicy Włochy i mieszkańcy ulicy chcieli, żeby nazwa 17 Stycznia została. Na posiedzeniu komisji ds. nazewnictwa, której jestem wiceprzewodniczącą, było głosowane w tej sprawie”.
— JARUZELSKA O OBSADZANIU HOŁOWNI W ROLI WINNEGO: “Oczywiście, przecież to było najbardziej nośne hasło tej kampanii. Choć dla mnie dyskusja o tym, czy LGBT to ludzie czy ideologia, jest czystym populizmem. Jedno nie wyklucza drugiego. LGBT to są ludzie, którzy tworzą pewne środowiska, a te tworzą określoną ideologię. Tak samo jest po drugiej stronie sporu, gdzie obowiązuje ideologia anty-LGBT. A w tej kampanii tak się porobiło, że gdy jeden z polityków Porozumienia w programie Katarzyny Kolendy powiedział, że LGBT to nie ludzie, tylko ideologia, to nie mógł dokończyć zdania, bo wywiad został przerwany. Zupełnie jak podczas meczu – liczy się, kto strzeli gola, a nie niuanse gry. I tak jak w sporcie po przegranym meczu szuka się winnych. Widzę, że po przegranej Trzaskowskiego w roli winnego już obsadzono Szymona Hołownię, dlatego że nie wszyscy jego wyborcy zagłosowali na kandydata Koalicji Obywatelskiej, tylko trzy czwarte z nich. Widać, że niektórym trudno jest udźwignąć porażkę”.
— MOŻNA SIĘ ŁASIĆ DO KOGOŚ, KOGO SIĘ NAZYWAŁO FASZYSTAMI? – DALEJ JARUZELSKA W RZ: “W czasie kampanii prezydenckiej okazało się, że można łasić się nawet do tych, których się nazywało faszystami, czyli do elektoratu Krzysztofa Bosaka. Gdy zobaczyłam, jak Basia Nowacka pochyliła się z troską nad ciężkim losem posłów Konfederacji, którym PiS wyłącza w Sejmie mikrofony, to napisałam do niej półżartem, żeby uważała, bo zostanie wpisana do brunatnej księgi stowarzyszenia „Nigdy Więcej” za to, że broni faszystów”.
https://www.rp.pl/Plus-Minus/307179995-Monika-Jaruzelska-Media-zmienily-nas-w-kibicow-dwoch-druzyn–PiS-i-PO.html?cid
— TYGRYS SPOWODOWAŁ, ŻE TRAFIŁEM POD STRZECHY – WŁADYSŁAW KOSINIAK-KAMYSZ W ROZMOWIE Z KRZYSZTOFEM, SKÓRZYŃSKIM I ARLETĄ ZALEWSKĄ W TVN24: “I nie mam z tym problemu. I wiecie co? Jestem w polityce od 10 lat, ale dopiero „tygrys” spowodował, że trafiłem pod strzechy”.
— KANDYDATURA NA RATOWANIE PO A NIE NA ZWYCIĘSTWO – DALEJ WKK: “To, że PO nie poparła mnie albo Szymona Hołowni było błędem, bo według badań mieliśmy największe szanse na wygraną z Andrzejem Dudą. Ale rozumiem Borysa Budkę, że szukał ratunku dla siebie. Bo Trzaskowski był kandydatem na ratowanie Platformy, a nie na wygranie wyborów”.
— PLATFORMA NIE GRAŁA FAIR – WKK: “Platforma nie grała fair. I tu postawmy kropkę”.
— WKK O KONTAKCIE Z HOŁOWNIĄ: “Jasne, że znam i że z nim rozmawiam. I żeby była jasność: ja mam świadomość kapitału Szymona Hołowni. Wiem, co on ma, a czego nie ma i co mam ja”.
— SAM PRZYJAZD DO KOŃSKICH BYŁBY ZWYCIĘSTWEM – DALEJ WKK W ROZMOWIE ZE SKÓRZYŃSKIM I ZALEWSKĄ: “Tego nie wiem, ale sam przyjazd do Końskich byłby zwycięstwem. Ja bym pojechał, wszedłbym w tę paszczę lwa i zmierzył się z pytaniami wyborców”.
— WKK NA PYTANIE O GOWINA: “To ja odpowiem wprost: ja go wciąż widzę u boku Jarosława Kaczyńskiego. I nie mam wrażenia, żeby chciał dziś obóz władzy opuścić”.
— ZNÓW ODMÓWIĘ WSPÓLNEJ LISTY – DALEJ WKK: “A ja znowu odmówię. Bo wybory europejskie były porażką. I trzeba sobie to jasno powiedzieć. Najłatwiejsze dla opozycji wybory zakończyły się katastrofą. Koalicja Europejska poniosła porażkę. Wspólna lista to temat zamknięty, a ktoś, kto tego nie rozumie, nie wygra żadnych kolejnych wyborów. Jeśli Borysowi Budce marzy się być hegemonem na opozycji, to jest najprostsza droga do przegrania siedmiu wyborów z rzędu. Ja nie wiem, ile jeszcze muszę ofert Platformy i PiS-u odrzucić, żeby odkleić od PSL-u łatkę „kwiatka do kożucha”? “
— LEŻAŁA OFERTA MARSZAŁKA SENATU I DUŻO WIĘCEJ – DALEJ WKK: “Ktoś zaufany z PiS-u, kto zna kogoś z PSL-u. Badają temat, składają oferty pracy: dla rodzin, dzieci, znajomych. Taki senator dostałby, co by tylko chciał. Tylko w przypadku senatorów PSL – bo jeśli chodzi o Platformę, to tego oczywiście nie wiem – takie kuszenie nie ma sensu. Jeśli chciałbym wejść w koalicję z PiS-em w Senacie, to zrobiłbym to po wyborach w listopadzie, kiedy na stole leżała na przykład oferta marszałka Senatu. I dużo, dużo więcej”.
https://tvn24.pl/magazyn-tvn24/kosiniak-kamysz-zona-pojechala-grubo-po-bandzie,280,4919
— MICHAŁ SZUŁDRZYŃSKI W RZ O PROBLEMIE OBOZU DUDY Z HIPOKRYZJĄ: “Z tym wiąże się drugie wyzwanie. Nie da się reprodukować pewnych wartości bez silnej rodziny albo bez dość mocno zindoktrynowanej szkoły. Sęk w tym, że przez ostatnie pięć lat PiS przegrało wojnę o edukację. Z powodów bieżącej taktyki politycznej skonfliktowało się z nauczycielami. Większość belfrów pochodzi już z nowego pokolenia, dla którego ten metapolityczny spór o wartości jest całkiem nieważny. By osiągnąć swój cel, PiS musiałoby najpierw stworzyć nową klasę nauczycielską. Powtórzę jednak to zastrzeżenie: jeśli Rokita ma rację. Bo mam wrażenie, że wielu konserwatystów nie potrafiło się zmusić do tego, by oddać głos na Dudę m.in. z powodu jego przyzwolenia na świat wyobrażony przez telewizję publiczną, który z chrześcijaństwem nie ma wiele wspólnego. Nic tak bowiem nie szkodzi wartościom jak hipokryzja. A jest ona chyba najbardziej irytującą cechą obozu obecnie rządzącego, który uosabia Andrzej Duda”.
https://www.rp.pl/Plus-Minus/307179988-Michal-Szuldrzynski-Hipokryzja-bije-w-wartosci.html
— PRYMUS W OŚLEJ ŁAWCE – KRYSTYNA NASZKOWSKA W GW O SYTUACJI KOSINIAKA: “I nagle ten wieczny prymus wylądował w oślej ławce. Nie dość, że nie wszedł do II tury, to jeszcze dostał mało głosów. Przebudzenie było tak bolesne, że Kosiniak nie był w stanie zrobić tego, czego od męża stanu należało oczekiwać, a co zrobiło paru jego współpracowników – nie potrafił się przemóc i wprost, bez żadnych gierek poprzeć Trzaskowskiego. Tak choćby, jak zrobił to młody prezydent Ciechanowa z PSL – publicznie, na wiecu, nie tylko powiedział, że zagłosuje w II turze na prezydenta Warszawy, bo jest to także w jego własnym interesie, ale też wezwał mieszkańców Ciechanowa, by swoje głosy oddali na Trzaskowskiego”.
— ŻELICHOWSKI O 20% – W TEKŚCIE NASZKOWSKIEJ: “Jeden z tych starych odsuniętych działaczy Stanisław Żelichowski mówi tak: Teraz czas na scementowanie Koalicji Polskiej, tak by wszyscy jej uczestnicy mieli statutem zagwarantowane tam miejsce. Jeśli stworzymy jednolity organizm, to staniemy się trzecią siłą polityczną wartą jakieś 20 proc. głosów i bez naszego wsparcia ani PiS, ani PO nie będą miały większości”.
https://wyborcza.pl/7,75968,26133002,dlaczego-wieczny-prymus-kosiniak-kamysz-wyladowal-w-oslej-lawce.html
— SPORY O DMOWSKIEGO JAK O WILSONA W USA – PIOTR ZAREMBA W POLSAT NEWS: “W Polsce wybuchały w ostatnich latach spory o Romana Dmowskiego, któremu lewica odmawia statusu postaci godnej pomników ze względu na jego niekwestionowany przeze mnie antysemityzm. Nie będąc sympatykiem tych i innych jego poglądów, broniłem jego dziejowej roli, choćby z lat 1918–1919, kiedy dzielnie zabiegał o polskiej granice na konferencji paryskiej. I wtedy snułem analogie z Wilsonem. Amerykanie nie wyrzekną się go, nawet jeśli jego poglądy na kwestie rasowe są poddawane krytycznej ocenie, bo jest zasłużony dla amerykańskiej państwowości, argumentowałem. Polacy powinni się na nich wzorować. I nagle okazało się, że to ma swój kres. Wprawdzie spór o Wilsona wybuchł w Princeton już w roku 2015, kiedy murzyńscy studenci okupowali nawet biuro prezydenta uczelni, ale powołana wówczas komisja naukowa jeszcze go nie ekskomunikowała. To się stało dopiero teraz, wraz z przedziwną rewolucją, która przypomina pożar prerii”.
— INTELEKTUALIŚCI ZASTRASZENI ŁATKĄ RASISTY – DALEJ ZAREMBA: “I zapowiadając obronę monumentu czterech prezydentów na Mount Rushmore. Tyle że jego dygresyjne brutalności nie oferują pozytywnej wizji historii Ameryki. Potrzebny byłby jakiś sensowny głos intelektualistów czy artystów z autorytetem. Oni zaś przyłączają się, albo milkną, zastraszeni wrzawą mediów i etykietką rasisty. W Polsce repliką na rewizjonizm jest na razie lukrowanie historii na potęgę. Nie do utrzymania, kiedy wszystko staje się przedmiotem gniewnych dochodzeń. Ale nawet to wydaje mi się mniej groźne. Ponad wszystko boję się cywilizacji judeochrześcijańskiej wykorzenionej, nagiej. I boję się nas w roli infantylnych dzieci czekających na bajki ze współczesnymi przekleństwami i morałami. Nie będziemy mądrzejsi”.
https://tygodnik.polsatnews.pl/news/2020-07-17/zaremba-o-zmarnowanej-szansie-kosciola/
— KOŚCIÓŁ IDĄC TĄ DROGĄ NIE BĘDZIE MIAŁ JUŻ NIC DO ZAPROPONOWANIA – PIOTR ZAREMBA W RZ: “Dla mnie ważne jest i coś innego. Wiele razy sam powtarzałem, jaką to mądrą, dalekowzroczną, niespieszącą się instytucją jest Kościół. W tym przypadku już nawet poza krzyczącym aspektem moralnym (o którym nie zapominam) jakoś tej dalekowzroczności nie widać. Rzekome kierowanie się siłą spokoju staje się ślepotą, kunktatorstwem. Narażaniem się na coraz większe gnicie, które nie było jedyną przyczyną, ale na pewno pomogło procesowi laicyzacji w wielu krajach zachodnich. Czy polscy biskupi chcą nam zgotować irlandzką drogę? W takim przypadku nie będzie czego zbierać. I prawica zostanie sama, z bezwartościowym sojusznikiem, i Kościół nie będzie miał już niczego nikomu do zaoferowania”.
https://archiwum.rp.pl/artykul/1432232-Historia-dla-grzecznych-dzieci.html
— FOT. Auguste Renoir, Terrasses à Cagnes, własność prywatna.
Współtwórca i jeden z czołowych przedstawicieli impresjonizmu.
Renoir pierwszy raz przyjechał do Cagnes-sur-Mer w 1898 roku. Wówczas była to wieś kupców, która od razu go oczarowała. Piękne krajobrazy, słońce, morze, wyśmienite jedzenie i wino. Jednak najważniejszym atutem tego miejsca (dla malarza, którego stan zdrowia ciągle się pogarszał) był panujący tam mikroklimat.
W 1907 roku Renoir kupił posiadłość poza wsią, przy drodze ku wybrzeżu, a już rok później wybudował Domaine des Collettes, dom utrzymany w stylu neoprowansalskim.
https://niezlasztuka.net/ciekawostki/muzeum-renoira-w-cagnes-sur-mer/
— URODZINY: Jacek Fedorowicz, Renata Beger, Anna Milczanowska, Marek Plura, Radosław Lubczyk,
NIEDZIELA: Stanisław Piotrowicz, Łukasz Pawełek, Radomir Wit, Paweł Rybicki, Maciek Grabowski.
Więcej z: Stan gry
![](https://static.300polityka.pl/media/2024/06/DOMANCC81SKI-410x218.jpeg)
Polityczna ramówka środowego poranka: Domański, Zandberg, Sasin, Dziemianowicz-Bąk, Wipler, Myrcha, Cieszyński, Pawlak i Spychalski
![](https://static.300polityka.pl/media/2024/10/siemoniak-tvn24-410x218.jpg)
RAMÓWKA WTORKOWEGO WIECZORU: Siemoniak, Hennig-Kloska, Petru, Lewandowski, Dutkiewicz i Wziątek
![](https://static.300polityka.pl/media/2025/02/Zrzut-ekranu-2025-01-21-o-20.04.35-1200x1044-1-410x218.png)
STAN GRY: Sondaż SE: Krzysztof Jakub Stanowski faktycznie idzie po Hołownię, lewica w Polsce znikła, Szczęśniak: Czy Hołownia dojedzie do mety? Szadkowska: Tusk pięknie zneutralizował Brzoskę
![](https://static.300polityka.pl/media/2024/11/wkk0711-410x218.jpg)