— CZAPUTOWICZ O ROSYJSKIEJ PRÓBIE SKŁÓCENIA POLSKI I UKRAINY, WSPÓŁPRACOWNICZKA HOŁOWNI KONTRUJE TUSKA, KOWALSKI KONTRUJE EMILEWICZ – 300LIVE: https://300polityka.pl/live/2020/07/16/

— PIĘĆ LAT TEMU KOMOROWSKI, PRZY WSPARCIU CAŁEGO SYSTEMU MEDIALNO-CELEBRYCKIEGO MIAŁ NIEWIELE WIĘKSZE POPARCIE WŚRÓD MŁODSZYCH – JACEK KARNOWSKI: “Po pierwsze, zsumowane głosy kandydatów konserwatywnych – czyli Dudy i Bosaka – to 42 proc. Czy to wynik rzeczywiście fatalny w tym kontekście kulturowym i cywilizacyjnym? W świecie, w którym to nie państwa i społeczeństwa wychowują młode pokolenia, ale w coraz większym stopniu globalne korporacje, wielkie centra popkulturowe? Uważam, że nie jest to wynik, nad którym należałoby płakać, tym bardziej, że to do młodych skierowano „projekt Hołownia”, tak poprowadzony marketingowo, by jak największą część tej grupy odciągnąć od Andrzeja Dudy. To się udało, ale jednak tylko częściowo. Nie na tyle, by odebrać zwycięstwo. Prezydent swoje wziął – w drugiej turze 36,3 proc. Wielu chciałoby więcej, ale czy to możliwe w przypadku urzędującego prezydenta, który nie może obiecać rewolucji? W przypadku prezydenta reprezentującego obóz prawicy? Pięć lat Bronisław Komorowski – przy wsparciu całego systemu medialno-celebryckiego, tego całego przemysłu nadawania sensów i znaczeń – zebrał w drugiej turze niewiele więcej – 40 proc.”.

— CZY MOŻLIWE JEST POZYSKANIE WYBORCÓW DZIEDZICZĄCYCH STATUS I ŚWIATOPOGLĄD PO SWOICH RODZICACH? – DALEJ KARNOWSKI: “Czy możliwe jest pozyskanie wyborców Trzaskowskiego, dziedziczących status i światopogląd po swoich rodzicach, ulegających globalnej presji kulturowej na lewicowość i laicyzację? Oczywiście, że jest możliwe, ale pod warunkiem takiej zmiany obozu pisowskiego, że przestanie on być sobą, i stworzy przestrzeń na dalszy wzrost znaczenia Konfederacji lub czegoś podobnego”.

— PLAKATY DUDY WISIAŁY NA ZWYKŁYCH POLSKICH PŁOTACH A TRZASKOWSKIEGO NA PŁOTACH FIRM, KTÓRE CHWALĄ GŁOŚNO TARCZE ANTYKRYZYSOWE – DALEJ KARNOWSKI: “Tu dotykamy zresztą sprawy poważniejszej, czyli ciągłego marzenia o przebiciu się do grup zamożniejszych, wielkomiejskich, młodszych. Rzecz szlachetna i ambitna, ale niestety wciąż pozostająca w planach. Ani zyski materialne, ani rozwiązywanie konkretnych problemów tych grup, ani przymilanie się, niczego tu nie zmieniają. Niczego. Od 15 lat trwa ta jałowa zabawa, która kończy się kampanią odwołującą się do tradycyjnej bazy. I innego finału w tych warunkach być nie może. Bo to są środowiska tak zasobne i tak mocno usadowione, że mogą sobie pozwolić na przedkładanie interesów światopoglądowych i środowiskowych ponad wszystko inne. Symbolicznie, w czasie tej kampanii dało się zauważyć regułę: plakaty Andrzeja Dudy wisiały głównie na zwykłych polskich płotach, przy domkach, a plakaty Trzaskowskiego najczęściej zdobiły ogrodzenia firm, i dużych, i małych. Tych samych firm, które właśnie – i prywatnie, i głośno – chwalą bardzo udane Tarcze antykryzysowe. Pieniądze wzięli, niektórzy nawet podziękowali, ale zagłosowali tak, jak zawsze. Bo uważają, że ich miejsce jest po stronie PO”.

— PIS BEZ TEGO CO WIELU UZNAJE ZA OBCIĄŻENIE NIE WYGRA ŻADNEJ KAMPANII, CHOĆBY WŁADOWAŁ W GOSPODARKĘ I 500 MILIARDÓW – DALEJ KARNOWSKI: “PiS pozbawiony tego, co wielu dziś uznaje za największe obciążenie obozu – nie wygra żadnej kampanii. Choćby władował w gospodarkę i  500 miliardów, nie wygra. Tak jak nie wygrałby i teraz z uładzoną, skrępowaną Telewizją Polską, czy też z przekazem zawężonym do propozycji nie niosących ze sobą żadnych emocji. Bo to już nie polityka, ale fizyka – jeśli po drugiej stronie jest jakaś energia, musi być i po tej, w przeciwnym razie ludzie ulegną presji”.

— PROCES ZMIAN NALEŻAŁOBY ZACZĄĆ OD TVN – DALEJ KARNOWSKI: “I dlatego proces zmian np. w TVP należałoby zacząć od zmian w TVN. I to być może szersza diagnoza: tam, gdzie nie idzie, należy raczej szukać mechanizmów zawierających klucz do sytuacji, a nie przebierać się w cudze szaty”.
https://wpolityce.pl/polityka/509354-pis-bez-tozsamosciowej-nogi-polegnie-szybciej-niz-mysli

— NAJSILNIEJSZYM RESENTYMENTEM NAKRĘCAJĄCYM ŻYCIE POLITYCZNE WCALE NIE JEST ANTY-PIS TYLKO ANTY-PO – MIŁOSZ WIATROWSKI W GW: “Najsilniejszym resentymentem nakręcającym życie polityczne w Polsce nie jest anty-PiS, jak chcieliby tego politycy PO i eksperci w mediach. Jest nim anty-PO. Mamy za sobą okres rekordowej mobilizacji wyborców w wyborach samorządowych, europejskich, parlamentarnych i prezydenckich. Wszystkie z nich wygrał PiS strasząc Polaków i Polki powrotem Platformy”.

— SZANTAŻ MORALNY POD PRETEKSTEM OBRONY DEMOKRACJI – DALEJ WIATROWSKI: “Jednak pod pretekstem „obrony demokracji” Platforma Obywatelska i sprzyjające jej autorytety odwołują się do szantażu moralnego, wyzywając inne opozycyjne inicjatywy i ich wyborców od “użytecznych idiotów PiS-u”. Z punktu widzenia PO ta narracja jest zrozumiała, bo poza wspólnym demokratycznym celem, partia ta ma też cel partykularny – w planie maksimum swój własny powrót do władzy, a w wersji minimum obronę status quo na opozycji”.

— PORA NA NOWE ROZDANIE A NIE SKŁADANIE HOŁDÓW LENNYCH PLATFORMIE –  DALEJ WIATROWSKI W GW: “Tak długo, jak będziemy się upierać, że najlepszym sposobem na pokonanie Prawa i Sprawiedliwości jest podporządkowanie opozycji celom i interesom Platformy Obywatelskiej, lepiej nie będzie. Platforma najpierw przegrała wybory prezydenckie i parlamentarne. Następne pięć lat spędziła przekonując, że jest nasza jedyną nadzieją na obronę polskiej demokracji. PO ruszyła na króla. 4 razy chybiła. Jeśli opozycja ma mieć jakiekolwiek szanse na pokonanie PiS-u w przyszłości, to nie może podejmować piątej takiej samej próby. Pora na nowe rozdanie”.
https://wyborcza.pl/7,75968,26133059,pora-na-nowe-rozdanie-a-nie-skladanie-holdow-lennych-platformie.html

— NIE NALEŻY POMAGAĆ ROSYJSKIEJ PROPAGANDZIE OŚMIESZAĆ POLSKIEGO PREZYDENTA – MICHAŁ SZUŁDRZYŃSKI W RZ: “Jeśli celem rosyjskiej propagandy jest ośmieszenie polskiego prezydenta, nie należy im w tym pomagać. Prawem opozycji jest krytyka pochodzącej z innego obozu politycznego głowy państwa. Ale powinna ona też sobie postawić pewne granice, by stronie rosyjskiej nie pomagać. Obóz rządzący zaś nie powinien przekonywać, że nic się nie stało. Tłumaczenie, że Vovan i Lexus wkręcili kiedyś Borisa Johnsona, Petra Poroszenkę czy Recepa Erdogana, jest słabą pociechą. Bezpieczeństwo Polski to nie tylko kwestia silnej armii, sojuszu z USA czy nawet zabezpieczenia kluczowej infrastruktury przed cyberatakami, ale też odporność na działania propagandowe i wojnę informacyjną. Zamiast więc tradycyjnie brać się za łby, realizując cel Kremla, wyciągnijmy z tej sprawy wnioski na przyszłość”.
https://www.rp.pl/Komentarze/200719548-Michal-Szuldrzynski-Nie-wspierajmy-propagandy-Kremla.html

— Z JEDNEJ STRONY OBAWA PRZED NISZCZENIEM INSTYTUCJI, Z DRUGIEJ STRACH PRZED POWROTEM TEGO CO BYŁO – MAGDALENA BIEJAT W ROZMOWIE Z PAULINĄ JANUSZEWSKĄ W KRYTYCE POLITYCZNEJ: “Mobilizacją wielu wyborców i wyborczyń – zarówno tych, którzy poparli Andrzeja Dudę, jak i głosujących na Rafała Trzaskowskiego – był głównie strach. Po jednej stronie silna jest obawa przed łamaniem praw człowieka i niszczeniem instytucji demokratycznych, zaś po drugiej – lęk przed powrotem do tego, co było, utratą stabilizacji i bezpieczeństwa socjalnego rzekomo zapewnianego przez PiS. Mówię „rzekomo”, ponieważ oferowane przez Zjednoczoną Prawicę rozwiązania socjalne nie są systemowe, a posunięcia rządu w związku z koronawirusem jasno pokazały, że owo bezpieczeństwo socjalne jest bardzo złudne”.

— PLATFORMA WCIĄŻ POWTARZA TE SAME DIAGNOZY, STAŁĄ PRAKTYKĄ POWYBORCZĄ PLATFORMY JEST OBRAŻANIE WYBORCÓW PIS I OSÓB KTÓRE NIE CHCĄ WRACAĆ DO CZASÓW PRACY ZA 3,5 ZŁ ZA GODZINĘ – DALEJ BIEJAT MÓWI JANUSZEWSKIEJ: “Na pewno nie jest możliwy w wykonaniu POPiS-u. Te dwie partie i ich środowiska bardzo mocno, często bezkrytycznie okopują się na swoich stanowiskach i ewidentnie nie uczą się na błędach. To przytyk zwłaszcza do PO, która po raz szósty z rzędu przegrała wybory, wciąż powtarza te same diagnozy i wnioski oraz nie proponuje żadnego nowego rozwiązania. Stałą praktyką powyborczą Platformy jest obrażanie wyborców PiS i osób, które z całkowicie zrozumiałych powodów popierają politykę prosocjalną i nie chcą wracać do czasów koszmarnie niskiej pensji minimalnej i pracy za 3,5 zł za godzinę”.

— PLATFORMA KAŻDĄ PORAŻKĘ INTERPRETUJE JAK WSZYSTKIE POPRZEDNIE – DALEJ BIEJAT: “Uważam, że to wyraz niedojrzałości polityków PO. PO, jak się wydaje, nie umie dostrzec klinczu, w którym tkwi na własne życzenie. Kolejną z rzędu przegraną Grzegorz Schetyna interpretuje w dokładnie ten sam sposób jak poprzednie, co nie wróży dla całej formacji niczego dobrego. Bo ile razy można popełniać ten sam błąd i w ten sam sposób się potem tłumaczyć? Czas, by PO wzięła odpowiedzialność za swoje decyzje i działania, bo to, że mamy dziś dwie Polski, ludzi po dwóch stronach barykady, którzy nie potrafią nawiązać dialogu, jest również jej zasługą, a nie – jak chciałby wierzyć Grzegorz Schetyna – wyłącznie PiS-u”.

— NIECH PLATFORMA ZACZNIE ZASYPYWAĆ PODZIAŁY A NIE SZUKAĆ WINNYCH NAOKOŁO – DALEJ BIEJAT U JANUSZEWSKIEJ W KRYTYCE: “Wydaje mi się, że PO powinna jak najszybciej zrewidować swoją strategię i zacząć podejmować działania, które będą służyć zasypywaniu podziałów, a nie szukać winnych naokoło. To nie służy obywatelom i obywatelkom. Marzenia o budowie ponadpartyjnego porozumienia w obozie opozycyjnym są słuszne, ale nie mogą być równoznaczne z ujednoliceniem przekazu poszczególnych, bardzo różnorodnych ugrupowań. Żadne z nich, a zwłaszcza Lewica, nie może porzucić własnej agendy i postulatów na rzecz interesów większego gracza, jakim wciąż próbuje być PO”.
https://krytykapolityczna.pl/kraj/biejat-jest-szansa-na-dialog-lewica-ma-szanse-januszewska/

— BEZ KOBIET W TV A JEŚLI JUŻ TO WARSZAWOCENTRYCZNIE – KAROLINA WASIELEWSKA W KRYTYCE POLITYCZNEJ: “W TVN24 nie udało mi się załapać na ani jedną kobietę – z polityków pojawili się Bartosz Arłukowicz, Krzysztof Gawkowski, Michał Kamiński, Kamil Bortniczuk czy Krzysztof Bosak, z niezależnych komentatorów – profesorowie Antoni Dudek i Jarosław Flis. Dziwne jak na stację, która „odkryła” dla innych mediów i często zaprasza ekspertki z UW: Annę Materską-Sosnowską, Renatę Mieńkowską-Norkiene czy Ewę Marciniak (o „warszawocentryczności” w doborze rozmówczyń i rozmówców mógłby powstać osobny artykuł)”.

— W KROPCE 11% GOŚCI TO KOBIETY A KAWA NA ŁAWĘ TO “CHŁOPILON” – DALEJ WASIELEWSKA: “Z badania zrealizowanego w latach 2014–2015 w ramach prowadzonego przez Krytykę Polityczną projektu Ekspertki.org wynika, że w Polsce na siedem osób komentujących w głównych mediach przypadała wówczas tylko jedna kobieta, co przekładało się na zaledwie 13 proc. udziału kobiet w debacie publicznej. W programie Moniki Olejnik Kropka nad i kobiety stanowiły niespełna 11 proc. zaproszonych. Kawa na ławę z powodu niezmiennie męskiej listy gości zyskała w internecie miano „Chłopilonu”, w nawiązaniu do dawnego programu tylko z udziałem ekspertek, Babilonu. Nie wiadomo, ile zmieniło się od tamtej pory, bo nowszych danych brak”.
https://krytykapolityczna.pl/kraj/na-wieczory-wyborcze-w-glownych-mediach-pan-nie-zaproszono/

— KUPOWANIE LOJALNOŚCI MEDIÓW ALE TYLKO WOBEC SIEBIE – JACEK GĄDEK W GAZETA.PL RELACJONUJE SŁOWA POLITYKA PIS NA KANWIE MATERIAŁU W PONIEDZIAŁKOWYCH WIADOMOŚCIACH: “Ale skąd ten atak na Morawieckiego tuż po wyborach? – W naszym obozie od dłuższego czasu się mówiło, że Mateusz Morawiecki pakuje duże pieniądze w media, które nie krytykują samego premiera, ale biją w cały obóz – mówi polityk „dobrej zmiany” krytyczny wobec Morawieckiego. W ten sposób – to argumentacja krytyków – miałby kupować sobie lojalność mediów, ale tylko wobec siebie. O to, aby o „pakowaniu” pieniędzy w media się mówiło, dbali oczywiście „ziobryści”, a zwłaszcza już Jacek Kurski. I dodaje: – Czeka nas dyskusja o tym, czy trzymać się „ciepłej wody w kranie” Morawieckiego, czy jednak skupić się na reformach. Zbigniew Ziobro publicznie żąda zaostrzenia kursu. Na antenie Radia Maryja stwierdził, choć nie wymieniając nazwiska Morawieckiego: – Odwołując się do biblijnych słów, trzeba być albo zimnym, albo gorącym, nie można być pośrodku”.

— MATERIAŁ WIADOMOŚCI BUDZI ROZBAWIENIE, BYLEBY NIE WYSZŁO TO POZA AKCEPTOWALNĄ SKALĘ – DALEJ POLITYK PIS U GĄDKA: “Utrącenie Mateusza Morawieckiego jest możliwe w bliższej perspektywie? – Nie, teraz nie – odpowiada nasz rozmówca z PiS. I tłumaczy, że z perspektywy działacza PiS, który w tej partii był także w chudych latach, to takie dopiekanie Morawieckiemu jak to uczyniły „Wiadomości” wręcz może dawać satysfakcję. I – jak słyszymy z szeregów tej formacji – w ogóle nie dziwi, a wręcz budzi rozbawienie, byleby nie wyszło poza akceptowalną skalę”.
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,26130329,szarza-wiadomosci-przeciw-morawieckiemu-moze-i-zabawna-ale.html

— BEZ ŁĄCZENIA POTENCJAŁÓW NIEMOŻLIWE INWESTOWANIE – DANIEL OBAJTEK W ROZMOWIE Z RZ: “Zupełnie się z tym nie zgadzam. Przede wszystkim osiągniemy niesamowity efekt skali, który jest niezbędny do tego, byśmy mogli konkurować na zagranicznych rynkach. To będzie multienergetyczny koncern o rocznych przychodach rzędu około 200 mld zł. Czy to nie jest wystarczająca skala do tego, by wprowadzić oszczędności chociażby w obszarze zakupów? Spójrzmy na inne koncerny na świecie – one sprzedają i ropę, i gaz. Dzisiaj Orlen, Lotos i PGNiG prowadzą osobno biznesy wydobywcze. Dlaczego nie połączyć tego potencjału i sprawić, że będziemy coraz mniej zależni od dostaw z zewnątrz kluczowych dla kraju surowców. Jeśli mówimy o rafineriach, to przedłużeniem tego jest sektor petrochemiczny, który chcemy rozwijać. Z kolei PGNiG ma silny biznes energetyczny i ciepłowniczy, który nas bardzo interesuje. Chcemy przecież budować kolejne elektrownie gazowe. Synergie są oczywiste – nikt nie robiłby tak potężnej operacji, gdyby nie było to opłacalne. Nad tym pracują międzynarodowe kancelarie i rzesza doradców finansowych. Z tego musi wyjść biznes”.

— BĘDZIEMY INWESTOWAĆ W WODÓR I NOWE TECHNOLOGIE – DALEJ OBAJTEK: “Nowe technologie kosztują, inwestycje w wodór czy alternatywne paliwa nie są tanie. Mamy wspólne interesy, a razem ogromny potencjał. Samorząd nie straci ani złotówki z podatków, jakie płaci Lotos, wręcz może spodziewać się wyższych wpłat. Nie planujemy też zwolnień grupowych, bo nie na tym mają polegać wielkie synergie. Gdy się sprzedaje aktywa, to trzeba zapewnić pracownikom inne miejsca pracy w grupie. I taki przekaz dostały od nas związki zawodowe”.
https://www.rp.pl/Wywiady/307159898-Daniel-Obajtek-prezes-PKN-Orlen-Po-polaczeniu-osiagniemy-niesamowity-efekt-skali.html?cid

— FOT. Dawid i Goliat – obraz olejny namalowany w latach 1599 – 1600 przez włoskiego artystę barokowego Caravaggia, Prado.

W ikonografii chrześcijańskiej zwycięstwo Dawida nad Goliatem symbolizowało zwycięstwo Chrystusa nad Szatanem. Caravaggia interesował głównie moment odcięcia głowy Goliata, co było wyrazem upokorzenia pokonanego wroga. Obraz powstał w początkowym okresie twórczości malarza, gdy przebywał on w domu kardynała Francesco Maria del Monte. Dawid został przedstawiony jako młody chłopiec. Jego ciało oświetla światło, a na twarzy widoczny jest zadziwiający spokój. Ze zręcznością obwiązuje rzemieniem włosy na odciętej głowie przeciwnika by móc łatwo zanieść ją przed oblicze Saula. Zupełnie inne emocje dostrzega się na odciętej głowie Goliata widocznej na pierwszym planie. Za nią widoczne jest jego masywne ciało odziane w zbroję. Twarz mocarza wyraża przerażenie, jego oczy są otwarte a usta zastygły w niewyrażonym krzyku. Na czole Goliata widoczna jest rana od uderzenia kamieniem. Wokół postaci jest tylko ciemność, która jeszcze bardziej uwypukla znaczenie całej sceny – walki dobra ze złem.

— URODZINY: Lech Sołtys, Danuta Grabowska.