— GW O TYM, ŻE AKCJA CBA W STOSUNKU DO ASYSTENTA NITRASA MA ASPEKT POLITYCZNY: “Ten „polityczny” wątek więziennego mikroskandalu będącego burzą w szklance wody pojawił się po tym, jak śledztwo w tej sprawie przejęła Prokuratura Krajowa – mówi osoba znająca kulisy tej sprawy. – A ta wykonuje bezpośrednie polecenia z Warszawy. To mi wygląda na polityczną zagrywkę”.
– W TEKŚCIE GW NITRAS O TYM, ŻE W SPRAWIE KONTAKTOWANIA SIĘ WIĘZIENNEGO STRAŻNIKA Z JEGO BIUREM, BIURO DZIAŁAŁO KONWENCJONALNIE: “Wiem, że strażnik próbował się ze mną skontaktować, wysyłając SMS-y na komórkę mojego asystenta – mówi Nitras. – Wydawało mi się to dziwne, przez głowę przeszła mi nawet myśl o prowokacji, więc nie podjąłem tego kontaktu. Rozmawiał z tym panem mój asystent, nie było w tym niczego niestosownego. Czy to wystarczy, aby zabrać jego telefon i mój komputer? Kto będzie teraz miał dostęp do znajdujących się tam danych? Do prokuratury trafiły już zażalenia na poniedziałkowe działania. Nitras uważa, że „sprawa jest polityczna”. Może to być zemsta za jego antyrządowe wystąpienia”.
http://szczecin.wyborcza.pl/szczecin/7,34939,24862071,przeszukanie-w-domu-asystenta-posla-slawomira-nitrasa-to-polityczna.html
— JAROSŁAW KACZYŃSKI O TYM, ŻE WYGRYWANIE WYBORÓW SPRAWIA MU RADOŚĆ JAK MRUCZENIE KOTA I O TYM, ŻE KAŻDY MOŻE OGLĄDAĆ TVN – 300LIVE: https://300polityka.pl/live/2019/06/05/
— AGATA KONDZIŃSKA W GW O POWROCIE DO KONCEPCJI ‘MAŁEGO RZĄDU”: “Docenieniem Michała Dworczyka, który kieruje kancelarią premiera, jest jego awans do grona konstytucyjnych ministrów. Podobnie – nominacja dla Jacka Sasina na wicepremiera rządu. – Oba te awanse odczytuję jako potwierdzenie realnej pozycji tych polityków i powrót do tradycji z naszych pierwszych rządów w latach 2005-07 – mówi polityk PiS. Przypomina, że gdy premierem był Jarosław Kaczyński, szef jego kancelarii Mariusz Błaszczak też był ministrem bez teki. A Przemysław Gosiewski, który kierował pracami Komitetu Stałego, był w randze wicepremiera. – Za jego czasów na komitet mówiliśmy „mała rada ministrów”. To oni przygotowują posiedzenia gabinetu. To taki mały rząd, który ma odciążyć ten duży, na który nic nie wchodzi z pominięciem komitetu – wspomina polityk PiS”.
http://wyborcza.pl/7,75398,24864211,prezes-kaczynski-przestawil-klocki-w-rzadzie-morawieckiego.html
— JAKUB MAJMUREK O SPRYTNEJ REKONSTRUKCJI: “Rządząca partia sprytnie poczekała z wymianą ministrów do wyborów europejskich. Po zwycięstwie 26 maja rekonstrukcję rządu można było przedstawić jako kolejny sukces. Nie jako korektę wadliwego kursu, czy błędnych wyborów kadrowych, ale nowe otwarcie, dzięki któremu to, co działało dobrze będzie działać jeszcze lepiej”.
— PIS WYSYŁA SYGNAŁ, ŻE STAWIA NA MŁODYCH – DALEJ MAJMUREK: “PiS zdecydował się też wysłać sygnał, że stawia na młodych. Rzecznikiem rządu został urodzony w 1989 roku Piotr Müller, a ministrem członkiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Woś, rocznik 1991. Ich awans to sprytny ruch ze strony PiS. Pokazuje po raz kolejny – po Andrzeju Dudzie, by wymienić najbardziej spektakularny przykład – że partia pozwala awansować młodym i ambitnym. Daje im szansę nauki państwowego i politycznego rzemiosła. Politycznie wygląda to tym lepiej, im bardziej twarzami KE są twarze znane i opatrzone od początku wieku, jeśli nie od lat 90”.
https://www.newsweek.pl/opinie/bardzo-sprytna-rekonstrukcja-rzadu-wedlug-jakiego-klucza-dobrano-nowych-ministrow/0mmpm3x
— OPOZYCJA NA JAŁOWYM BIEGU, TE SAME SZTUCZKI, TE SAME POMYSŁY – JACEK KARNOWSKI: “Opozycja w ogóle utknęła na jałowym biegu. Tak jak już kilkukrotnie pisałem na tych łamach: od 2015-go roku próbuje powtórzyć strategię z lat 2005-2007. Ta sama totalność, ta sama histeria, ta sama gra na emocjach, ta sama presja na wszystkich inaczej myślących, te same obietnice, te same twarze celebrytów rozrywkowych i politycznych. Te same sztuczki, te same pomysły. Ale tym razem to już nie działa. Bo Jarosław Kaczyński działa jednak inaczej niż za czasów pierwszego rządu PiS, po części dlatego, że może (ma sejmową większość), po części dlatego, że zmodyfikował kurs. Jest mniej konfrontacji, jest większe zrozumienie dla potrzeb aspiracyjnych, a nade wszystko jest potężny amortyzator opozycyjnej presji w postaci powszechnych programów socjalnych. I jest także szybka reakcja na każde, nawet niewielkie zagrożenie społecznym oburzeniem – zwłaszcza, jeśli wykracza ono poza salony”.
— KOGO JANDA MIAŁA PRZEKONAĆ TO JUŻ PRZEKONAŁA, ALE CZY JUŻ ODSTRASZYŁA WSZYSTKICH – PATRZĄC NA JEJ POTENCJAŁ NIE MOŻEMY BYĆ PEWNI – DALEJ JACEK KARNOWSKI: “Wielka feta wokół 4 czerwca została przygotowana według starej zasady, szczególnie cenionej przez polską opozycję: w razie kłopotów – jeszcze więcej tego samego. Frasyniuk z Kwaśniewskim ogłaszają, że są „free people”, Janda czyta pompatyczną deklarację. Ale chyba sami organizatorzy już nie wierzą, że coś to im da w sensie politycznym. Kogo pani Janda miała już przekonać, to przekonała. Kogo miała odstraszyć, już odstraszyła, choć patrząc na jej potencjał, tego ostatniego pewni być nie możemy”.
https://wpolityce.pl/m/polityka/449566-opozycja-dodaje-sobie-otuchy-ale-to-wciaz-jest-jalowy-bieg
— KACZYŃSKI POSTAWIŁ NA DRUŻYNOWOŚĆ – MICHAŁ KARNOWSKI: “Tym razem premier Kaczyński zdecydował się na podkreślenie drużynowości i jedności całego obozu. Stąd awans Jacka Sasina na wicepremiera, który wzmacnia polityczny, pisowski element. Tu źródło nominacji na szefową MSWiA Elżbiety Witek, która reprezentuje silne (jak pokazały wybory bardzo silne) środowisko Beaty Szydło. Stąd nominacja na ministra konstytucyjnego dla szefa KPRM Michała Dworczyka, który jest człowiekiem premiera do zadań najtrudniejszych. Stąd płynne uzupełnienie Ministerstwa Sprawiedliwości nominacją dla Michała Wosia, bliskiego współpracownika Zbigniewa Ziobry”.
— DBAŁOŚĆ O RÓWNOWAGĘ WEWNĘTRZNĄ, UZNANIE KOLEGIALNOŚCI POD KIEROWNICTWEM MORAWIECKIEGO – DALEJ MICHAŁ KARNOWSKI: “W mojej osobistej opinii ten kształt przesunięć, z dbałością o równowagę wewnętrzną, z uznaniem pewnej kolegialności pod kierownictwem Mateusza Morawieckiego, jest wskazówką iż ten układ rządowy, w przypadku ponowienia mandatu do rządzenia jesienią, może zostać przedłużony także na kolejne lata. Nie sądzę, by takie decyzje zapadły, byłoby to dzielenie skóry na niedźwiedziu, ale wydaje się iż w ocenie decydentów w PiS ten obóz żadnej rewolucji wewnętrznej na razie nie potrzebuje. Inna sprawa, że przed nowymi ministrami i całym PiS trudne zadanie. Teraz widać, jak bardzo ci, którzy odeszli, z Szydło, Brudzińskim i Jakim na czele, byli energetyczni, jaki ładunek dobrze rozumianej polityczności nieśli. Nie będzie łatwo ich zastąpić.
https://wpolityce.pl/m/polityka/449496-michal-karnowski-rzad-jeszcze-bardziej-ma-byc-druzyna
— RZĄD NA WYBORY, MORAWIECKI WZMOCNIONY – MICHAŁ SZUŁDRZYŃSKI W RZ: ‘W rocznicę wyborów sprzed 30 lat PiS zrekonstruował rząd, który ma pomóc partii wygrać wybory jesienią. Nowy kształt rządu, który powstał po wtorkowej rekonstrukcji związanej z przejściem kilku ministrów do Parlamentu Europejskiego, ma być dla PiS narzędziem pomagającym prowadzić kampanię wyborczą do Sejmu i Senatu. Rekonstrukcją wzmocniony jest sam Mateusz Morawiecki, ponieważ jego dwóch dotychczasowych współpracowników awansowało – szef kancelarii Michał Dworczyk został konstytucyjnym ministrem, a Jacek Sasin, szef Komitetu Stałego Rady Ministrów, awansował na wicepremiera”.
http://archiwum.rp.pl/artykul/1404829-Rzad-na-czas-kampanii.html
— ANDRZEJ STANKIEWICZ O PRZYCZYNACH AWANSU SASINA: “Sasin dostał największy awans ze wszystkich powołanych — z wiceministra na wicepremiera. Zawdzięcza to swej stałej pracy z Morawieckim, ale także dbaniu o notowania w centrali PiS na Nowogrodzkiej. Wszak to Sasin stał się twarzą starań o wybudowanie w stolicy pomników smoleńskich”.
— STANKIEWICZ O TYM, ŻE PIS MOŻE SOBIE POZWOLIĆ NA AWANS DRUGIEGO SZEREGU: “Rekonstrukcja rządu to podział fruktów między polityków z drugiego szeregu PiS. Ta roszada nie przyniesie żadnego wzrostu notowań partii i rządu, jako że nowi ministrowie to w dużej części osoby anonimowe. Obóz władzy może sobie jednak na to pozwolić — wynik wyborów daje partii duży komfort”.
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/zmiany-w-rzadzie-pis-stankiewicz-z-drugiej-ligi-do-ekstraklasy/mj4bcpl
— NAWET KOSZTEM PRZEDSIĘBIORCÓW – ANDRZEJ GAJCY W ONECIE O ZMIENIA W MF: “Z kolei Banaś to zaufany człowiek premiera, a także osoba mocno związana z PiS. Przed laty m.in. współpracował z Antonim Macierewiczem, a potem z Lechem Kaczyńskim, gdy ten był szefem NIK. Trudno oczekiwać, że nowy minister finansów będzie sprzeciwiał się, jak jego poprzedniczka, kolejnym wyborczym obietnicom socjalnym, które na wybory do Sejmu i Senatu szykuje PiS. Wręcz przeciwnie, Banaś jest gwarantem, że każdy program z plusem w nazwie poprze, a co więcej będzie intensywnie szukał pieniędzy na ich sfinansowanie. Nawet kosztem przedsiębiorców”.
— JEŚLI NIE Z KUKIZEM, TO Z PSL-EM – DALEJ GAJCY: “Zakończone niedawno europejskie wybory pokazały także, że PiS nie może być pewnym przyszłej koalicji z Kukiz’15. Wynik poniżej progu wyborczego ruchu Pawła Kukiza sprawił, że w obozie władzy coraz mniej osób wierzy w ten sojusz, jeśli by się okazało, że PiS nie będzie w stanie samodzielnie rządzi. Nikt też nie ukrywa, że PiS chciałoby powtórzyć sukces wyborczy z 2015 roku i samodzielnie utworzyć rząd na kolejne cztery lata. A wynik w wyborach europejskich partii rządzącej jest ku temu dobrym prognostykiem. W ostatnich dniach na zapleczu partii rządzącej powrócił pomysł rozmów o ewentualnej koalicji z PSL i jego szefem Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem”.
https://wiadomosci.onet.pl/opinie/pis-szykuje-ofensywe-na-jesienne-wybory-analiza/xd458pt
— SZWY MOGĄ PĘKAĆ DOPIERO PO WYBORACH – RENATA GROCHAL: “To ma być ekipa, która pomoże PiS wygrać wybory jesienią. Jednak jesień nie będzie łatwa dla PiS. Nowy minister edukacji Dariusz Piontkowski będzie musiał poradzić sobie z konsekwencjami karkołomnych zmian w edukacji oraz niezadowoleniem rodziców. Nowy minister finansów będzie musiał znaleźć środki na sfinansowanie obietnic socjalnych PiS. Wszystko będzie podporządkowane jednemu celowi – przedłużeniu władzy tego obozu oraz temu, żeby szwy w jego konstrukcji zaczęły pękać ewentualnie dopiero po wyborach”.
https://www.newsweek.pl/opinie/rzad-gotowy-na-wybory-skladanie-nowych-obietnic-bedzie-latwiejsze/171wwet
— ZDANIEM JAKUBA BIERZYŃSKIEGO SCHETYNA SIĘ NIE NADAJE – jak pisze w RZ: “Po pierwszej połowie meczu dość dobrze widać, w jaki sposób można wygrać drugą. Po pierwsze, Grzegorz Schetyna nie nadaje się do roli lidera. Nie ma charyzmy, wizji, pozytywnego programu. Jest całkowicie odtwórczy i wobec PiS – anty-PiS-em – i wobec Roberta Biedronia – kopiując pozytywne punkty jego programu: dostępność lekarzy specjalistów, odejście od węgla, karta LGBT. Wynik i przebieg wyborów potwierdzają to, co o przewodniczącym PO wiemy od dawna – genialny kadrowiec, sprawny negocjator, zebrał partie opozycyjne w całość, stworzył wspólne listy i opozycja poszła do wyborów zjednoczona. Tyle że był to w dużej mierze twór bez treści”.
— BIERZYŃSKI PROPONUJE, ŻEBY WALCZYĆ O PREZYDENTURĘ, NIE O RZĄD – ZABLOKOWAĆ AUTORYTARYZM: “Po 30 latach od pierwszych wyborów należy odwrócić hasło, z tamtych czasów: nasz prezydent, wasz premier. Jeśli prawdą jest, że stajemy przed wielkim wyborem dla przyszłości Polski, to należy zmienić politykę adekwatnie do wagi wyzwania. Nie bić się o władzę i ministerialne stołki w perspektywie najbliższej elekcji, lecz działać długofalowo. Polski wzrost gospodarczy jest już nie do uratowania, spróbujmy uratować polską demokrację. Celem opozycji nie powinno być przejęcie władzy, i co za tym idzie odpowiedzialności za bankructwo polityki swoich przeciwników, lecz zapewnienie kontroli, która zniweczy ich autorytarne plany”.
https://www.rp.pl/Rzecz-o-polityce/306049913-Niech-opozycja-nie-bierze-wladzy.html
— ALEKSANDER KWAŚNIEWSKI PRZYZNAJE, ŻE PAD JEST AKTYWNY I DBA O WYBORCÓW – jak mówi w rozmowie z Piotrem Pacewiczem w OKU: “W sondażu dostał i tak bardzo dobrą ocenę, lepszą niż jego poprzednik. Ale mówiąc zupełnie szczerze… Najlepiej mu wychodzi aktywność i kontakty z ludźmi. To jest często niedoceniane, niesłusznie. Duda odbywa wiele spotkań, troszczy się o swój elektorat. Wykazuje sporo energii. Trudno byłoby mi jednak określić, jakie są strategiczne cele prezydenta, a brak niezależności jest największym deficytem tej prezydentury. Ona jest niezwykle wręcz jednopartyjna. Zapowiadał, że będzie prezydentem wszystkich Polaków, ale nie jest. Było parę nieśmiałych prób, by wybić się na prezydencką niepodległość, ale nic z tego nie wyszło, a im bliżej będzie wyborów prezydenckich, tym bardziej prezydent będzie zapewne ostrożny. Natomiast aktywność trzeba mu oddać”.
— KWAŚNIEWSKI O SKUTECZNEJ KAMPANII PIS: “Z bliska patrzyłem na kampanię wyborczą do europarlamentu. I widziałem, jak PR-owcy PiS precyzyjnie działają. Jak wywołują kolejne fobie, jak sterują swoim elektoratem i go mobilizują. Był tylko jeden trudny moment dla PiS, kiedy pojawiło się hasło Polexit. Natychmiast zareagowali, wróciły flagi europejskie, pojawiły się euroentuzjastyczne stwierdzenia, także w prezydenckich ustach, które wcześniej mówiły o „wspólnocie wyimaginowanej”. Potem poszły kolejne wrzutki: LGBT zagrażające polskim rodzinom, seksualizacja dzieci, ręka podniesiona na Kościół, wprowadzenie euro, które puści Polaków z torbami. I powtarzanie w kółko, że zabiorą wam to, co my daliśmy i dajemy. Okropne metody, ale skuteczne. W swojej kategorii – klasa”.
https://oko.press/kwasniewski-pis-ma-swietny-pr-ale-mozna-z-nim-wygrac-trzeba-tylko-byc-realista/
— TUSK RADZI TŁUSTYM KOCUROM, ŻEBY PODNIOSŁY KUPRY – JACEK GĄDEK W GAZETA.PL: “W Gdańsku Donald Tusk zawsze może liczyć na przyjaźnie nastawiony tłum, a chętnych po podpis i selfie będzie wielu. To jednak jest bańka – bańka trwała, ale ciasna. Nie umniejsza to jednak hegemonii Tuska na opozycji – tak pod względem formatu politycznego, intelektualnego jak i czysto komunikacyjnego. Tusk doskonale wie jednak, że zamykając się w liberalnej bańce można się co najwyżej skutecznie udusić, a nie wygrać wybory. Trzy rady, których udzielił opozycji, dobrze o tym świadczą. Biła z jego słów złość na rozleniwienie i cierpiętnictwo opozycji. Na narzekanie i usprawiedliwianie własnej porażki. – Gdybyśmy wszyscy zrobili 1/10 tego, co robi nawet dziś Lech Wałęsa, to byśmy mieli weselsze miny – Tusk mówiąc to wcale nie żartował. Tusk radzi więc – mówiąc żargonem – tłustym kocurom, aby podniosły swoje kupry i nie mękoliły dłużej, bo ciągłe narzekanie – zwłaszcza na media publiczne – staje się już żałosne”.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,24864811,przykazania-donalda-tuska-dla-opozycji-analiza.html
— POLSCE BLIŻEJ DO DAWNEGO TRZECIEGO, NIŻ PIERWSZEGO ŚWIATA – BARTŁOMIEJ RADZIEJOWSKI W NOWEJ KONFEDERACJI: “Ponadpartyjnym substytutem doktryny państwowej jest w Polsce tupolewizm: praktyka dojutrkizmu, przechodzącego do porządku dziennego nad półanarchicznym stanem narodowej organizacji politycznej. III RP jest zaś jak tupolew: mało kogo zadowalając, jakoś działa – aż do pierwszego poważnego testu. W sensie politycznym dzisiejszej Polsce bliżej do dawnego Trzeciego niż Pierwszego Świata”.
— ELITY NIE ZBUDOWAŁY SILNEGO PAŃSTWA, ZADOWOLIŁY SIĘ ZARZĄDZANIEM INTEGRACJĄ ZE STRUKTURAMI ZACHODNIMI – DALEJ RADZIEJOWSKI: “Niestety, dominujące po 1989 roku nad Wisłą elity dały się uśpić cieplarnianemu klimatowi Kryształowego Pałacu lub skorumpować tym z wyższych pięter. Nie zbudowały silnego państwa ani armii, liczącej się nauki ani techniki, sensownej edukacji ani mediów. Nie znalazły też innych sposobów na identyfikację i rozwiązywanie największych problemów społecznych, takich jak bomba demograficzna, masowa emigracja czy wysokie nierówności. Zadowoliły się zarządzaniem procesami integracji ze strukturami zachodnimi oraz wysoce imitacyjnej modernizacji. Uwierzyły we własną propagandę sukcesu, prymitywnie skoncentrowaną na wskaźnikach wzrostu gospodarczego. Śniąc sen o „najlepszym okresie w historii Polski”, wyparły polskie uwikłanie w peryferyjność. III RP jest w dziedzinie bezpieczeństwa de facto amerykańskim protektoratem, w obszarze gospodarki – kondominium europejsko-amerykańskim, ze szczególnym wskazaniem na Niemcy. To niesamodzielny, parapaństwowy byt, podwykonawca i przedmieście systemu-świata”.
— RADZIEJOWSKI O WYBICIU SIĘ NA MENTALNĄ SUWERENNOŚĆ: “Tymczasem koniunktura się kończy. Świat robi się znów niebezpieczny. Wkrótce mogą nadejść poważne testy realnej, a nie deklamowanej zaradności. Peryferie można w pewnym sensie podzielić na dwa rodzaje. Te świadome swoich ograniczeń, i te uporczywie im zaprzeczające. Pierwsze mają znacznie większe szanse awansować w międzynarodowej hierarchii niż drugie. Należymy do tej gorszej kategorii. Jest jeszcze czas na obudzenie się, wybicie na mentalną suwerenność. Ale nie należy się spodziewać, by było go dużo”.
https://nowakonfederacja.pl/30-lat-minelo-jak-jedna-noc-przespalismy-je/
— URODZINY: Ludwik Dorn, Jacek Protasiewicz, Paweł Lech, Stefan Śnieżko, Wojciech Sadurski, Leszek Dobrzyński.