
STAN GRY: Szułdrzyński o ciosie w plecy Morawieckiego, Fakt i GW: PiS odbija sejmiki, Matyja: Porażka lewicy daje solidny mandat inicjatywie Biedronia, Gielewska i Matyja: Frekwencja grała na opozycję
— SEJMIKI PŁYNĄ DO PIS – jedynka GW: “Po wyborczym laniu w miastach partia Jarosława Kaczyńskiego bierze odwet w sejmikach wojewódzkich. Według ciągle nieoficjalnych informacji może samodzielnie rządzić w sześciu z nich”.
http://wyborcza.pl/7,75398,24083224,sejmiki-plyna-do-pis-w-szesciu-moze-rzadzic-samodzielnie.html
— PIS ODBIJA SEJMIKI, HUMORY W PARTII SIĘ POPRAWIŁY– tytuł w Fakcie.
— PIS PRZEJMUJE WŁADZĘ W SEJMIKACH – na jedynce SE.
— MICHAŁ SZUŁDRZYŃSKI O CIOSIE W PLECY MORAWIECKIEGO – pisze w RZ: “Jeśli Morawiecki występuje w czwartek i piątek w Brukseli na szczycie poświęconym m.in kwestii uchodźców i ogłasza wielki sukces Polski polegający na tym, że Unia na zawsze porzuciła plany przymusowej relokacji, to sztab wypuszcza spot straszący uchodźcami. Był to dla Morawieckiego cios w plecy. Jeśli PiS w spocie straszy niekontrolowanym napływem uchodźców do miast, w których wygrają kandydaci PO, to po pierwsze zakłada, że polskie państwo – rządzone przez PiS – nie ma w tej sprawie nic do powiedzenia. Po drugie zaś podważa znaczenie słów Morawieckiego, który właśnie wtedy w Brukseli zapewniał, że zrobił wszystko, by zablokować próby narzucania Polsce kwot uchodźców”.
— PISMO ZIOBRY TO KOLEJNY CIOS W PLECY MORAWIECKIEGO – DALEJ SZUŁDRZYŃSKI: “Pismo Ziobry do Trybunału było kolejnym ciosem w plecy, jaki otrzymał Morawiecki od własnego zaplecza. Paradoksalnie sojusznikiem szefa rządu w kampanii stał się w stolicy zastępca Ziobry, czyli Patryk Jaki fotografujący się na tle unijnych flag, podkreślający, że jest pragmatykiem”.
— RADYKALIZACJA PIS MOBILIZUJE PRZECIWNIKÓW – KONKLUZJA SZUŁDRZYŃSKIEGO: “Radykalizacja PiS mobilizuje przeciwników tej partii, wybory do PE odbywają się głównie w miastach, więc taka strategia to przepustka do katastrofy w maju, która może PiS sporo kosztować. Choć oczywiście przyjęcie takiej strategii jest na rękę opozycji”.
https://www.rp.pl/Analizy/310239917-Szuldrzynski-Kto-wbil-noz-w-plecy-Morawieckiego.html
— ATMOSFERA WŚRÓD OPOZYCJI NIE BYŁA WCZORAJ DOBRA – Grzegorz Osiecki i Tomasz Żółciak w DGP: “Atmosfera wśród opozycji nie była wczoraj dobra. W niedzielę była radość, że większe miasta są wciąż dla PiS nie do zdobycia, a osiągnięcia partii rządzącej w wyborach do sejmików wydają się skromne w porównaniu z zapowiedziami. Zadowolenie nie trwało zbyt długo. Wczoraj z godziny na godzinę partia Jarosława Kaczyńskiego – wraz z przeliczaniem liczby mandatów metodą d’Hondta – zdobywała większość w kolejnych sejmikach. Politycy PiS oddychali pełną piersią – wizja, że znów wygrali, a nie będą rządzić, coraz bardziej się oddalała”.
http://wiadomosci.dziennik.pl/wybory-samorzadowe/artykuly/583832,wybory-samorzadowe-2018-pis-po-wyniki.html
— TUSK WYSTARTUJE W WYBORACH PREZYDENCKICH JEŚLI PREMIEREM ZOSTANIE KOSINIAK – Sylwester Ruszkiewicz w WP: “Jak ustaliła Wirtualna Polska, po dobrym wyniku wyborczym Koalicji Obywatelskiej w wyborach samorządowych, szef Rady Europejskiej Donald Tusk jest coraz bliższy podjęcia decyzji o starcie w wyborach prezydenckich w 2020 r. Jak przekazał swoim współpracownikom, warunkiem ma być fotel szefa rządu dla lidera PSL Władysława Kosiniaka – Kamysza. (…) Zdaniem polityków PO, z którymi rozmawialiśmy – „warunki, na których Tusk miałby startować w 2020 r. to przykład wojny dezinformacyjnej”. – To gra na osłabienie Koalicji Obywatelskiej i skłócenie Tuska ze Schetyną. Ale też próba uderzenia w lidera PSL przez PiS – mówią nam w anonimowych rozmowach”.
https://wiadomosci.wp.pl/tusk-ma-plan-na-wybory-prezydenckie-wystartuje-jesli-premierem-zostanie-pewien-polityk-6309088466224769a
— MOBILIZACJA ZMIENIŁA UKSZTAŁTOWANE OD LAT WZORY FREKWENCYJNE – UDAŁO SIĘ PRZEŁAMAĆ FATALIZM – RAFAŁ MATYJA W KP: “Z punktu widzenia ogólnopolskiej rywalizacji wydarzyły się jeszcze trzy istotne rzeczy. Po pierwsze, Koalicji Obywatelskiej udało się zmobilizować do udziału w wyborach mieszkańców dużych miast. Dało jej to bardzo dobre wyniki w Warszawie, Łodzi czy Poznaniu, a zarazem zmieniło ukształtowane od lat wzory frekwencyjne. Powiedzmy tylko, że udział w wyborach wzrósł z 47 do 67 proc. w Warszawie, z 42 do 57 proc. w Krakowie i z 38 do 58 proc. w Łodzi. Ta mobilizacja jest – jak sądzę – nie tylko efektem skutecznej kampanii opozycji, ale też reakcją na zachowania partii rządzącej. Jeżeli utrzyma się w wyborach parlamentarnych – może przynieść efekty większe niż w sejmikowych. Dziś wystarczyła do tego, by przełamać fatalizm, w który popadła część zwolenników opozycji w latach 2016-2017 widząc jej bezradność w rywalizacji z obozem władzy”.
— SŁABY WYNIK LEWICY DAŁ SOLIDNY POLITYCZNY MANDAT BIEDRONIOWI – DALEJ MATYJA: “Gdyby SLD dostało poparcie na poziomie PSL, mogłoby rozmawiać o kształcie lewicowych list do Parlamentu Europejskiego, a potem Sejmu z pozycji siły. W tej sytuacji pozostawiło spore pole działania byłemu prezydentowi Słupska. (…) Wynik SLD i Partii Razem, a także Partii Zielonych, dał solidny polityczny mandat inicjatywie Biedronia. Może on stratować w warunkach najgłębszego kryzysu politycznego lewicy z bardzo jasnym przesłaniem. Nie można dopuścić do sytuacji, w której wyborcy tej formacji po raz kolejny bojąc się zmarnowania głosu pójdą głosować na koalicję partii centrowych i centroprawicowych. W wyborach europejskich ten argument będzie brzmiał racjonalnie, a siła przedsięwzięcia będzie mogła być w sposób „bezpieczny” dla potencjalnych wyborców Biedronia przetestowana.
— JEŻELI ZARZĄDY WOJEWÓDZTW BĘDĄ SIĘ ZMIENIAĆ JAK ZARZĄDY SPÓŁEK SKARBU PAŃSTWA, TO POLITYCZNYCH ATRAKCJI NIE ZABRAKNIE – DALEJ MATYJA: “Wszystko wskazuje na to, że poddane partyjnej rywalizacji sejmiki w tej kadencji będą politycznie ciekawsze, ale być może mniej stabilne. Nie tylko ze względu na gry koalicyjne, ale także na personalne konflikty wewnątrz partii. Jeżeli zarządy województw kierowanych przez PiS będą zmieniać się tak często jak władze kontrolowanych przez tę formację spółek skarbu państwa, to politycznych atrakcji nie zabraknie. Tak czy inaczej za kilka tygodni – po ukształtowaniu się zarządów województw – samorząd zejdzie z pierwszego planu ustępując miejsca grze przed wyborami europejskimi, które zweryfikują plan. A główne partie mają kilka tygodni na przepracowanie swoich narracji i opisanie sensu rywalizacji w nieco inny niż przez ostatnie trzy lata sposób”.
http://krytykapolityczna.pl/kraj/matyja-wybory-samorzadowe-2018/
— JAKUB MAJMUREK O TYM, ŻE BIEDROŃ DA TWARZ LEWICY: “Wreszcie, potrzebny jest ktoś, kto da temu projektowi twarz. Kto zalegitymizuje go jako efektywny lider. Jedyną taką osobą wydaje się obecnie Robert Biedroń. To on ma za sobą świeżość, energię. Nie obciąża go demoralizująca klęska – popierana przez Biedronia kandydatka na prezydentkę Słupska, Krystyna Danilecka-Wojewódzka, najpewniej wygrała już w pierwszej turze”.
— SAMA KOALICJA KO-PSL NIE WYSTARCZY DO ODSUNIĘCIA PIS-U, LIBERAŁOWIE POWINNI TRZYMAĆ KCIUKI ZA LEWICĘ – KONKLUZJA MAJMURKA: “Sama koalicja PSL-KO może nie starczyć. Trzaskowski, czy Jaśkowiak wygrali dlatego, że ściągnęli głosy progresywnych wyborców. W wyborach parlamentarnych KO ciągle może być dla nich zbyt konserwatywne. Liberalne centrum potrzebuje rezerw, by odsunąć PiS i ewentualnych koalicjantów z Kukiza od władzy. Zamiast atakować Biedronia i SLD powinno teraz trzymać za nich kciuki”.
https://www.newsweek.pl/polska/razem-znokautowane-sld-na-deskach-co-dalej-z-lewica-po-klesce/0te3wsy
— LEWICA POWINNA SOBIE POMYŚLEĆ – RAFAŁ WOŚ W TP: “Co dalej? Wielu lewicowych polityków czy komentatorów będzie pewnie powtarzać, że w wyborach 2018 nic się nie stało. Ot normalka, bo Polacy lewicy nie czują i nie rozumieją. I to oczywiście czysty przypadek, że od prawie 20 lat na lewo od liberałów w polskiej polityce nic znaczącego nie wyrosło. Einstein mawiał, że miarą szaleństwa jest robienie ciągle tego samego w nadziei osiągnięcia odmiennych efektów. Lewica powinna sobie nad tym w nadchodzących miesiącach pomyśleć”.
https://www.tygodnikpowszechny.pl/lewico-nic-sie-nie-stalo-155963
— NIE WYGRAJĄ ALE SIĘ WYPROMUJĄ – JACEK GĄDEK O WASSERMANN I PŁAŻYŃSKIM: “Wybory samorządowe. PiS przejmuje władzę w Małopolsce, ale szanse Małgorzaty Wassermann na wydarcie opozycji Krakowa są nikłe. Prawica próbuje przebić szklany sufit także w Gdańsku – nie wygra, ale Kacper Płażyński za to bardzo się wypromuje”.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,24081473,krakow-i-gdansk-stare-wygi-ida-po-wladze-wilczki-pis-sie-wypromuja.html
— ANNA GIELEWSKA PISZE, ŻE FREKWENCJA GRAŁA NA OPOZYCJĘ: “Już teraz można się jednak zastanawiać, czy wyższa frekwencja okaże się trendem w kolejnych wyborach? Czy głównym partiom uda się podtrzymać mobilizację elektoratów? Może się udać, jeśli nie opadną emocje. Ten wniosek dotyczy zwłaszcza elektoratu opozycji, tradycyjnie dużo mniej zdyscyplinowanego niż wyborcy obozu rządzącego. Nie należy się zatem spodziewać, żeby opozycja dążyła do obniżenia napięcia. Po analizie wyników w dużych miastach, może być tym bardziej zainteresowany obóz rządzący, jeśli uzna, że spadek temperatury sporu może zdemobilizować elektorat opozycji”.
https://www.wprost.pl/tylko-u-nas/10163328/frekwencja-skutek-uboczny-polaryzacji.html
— KOSINIAK NA PYTANIE NIZINKIEWICZA CZY PSL DOŁĄCZY DO KO NA WYBORY EUROPEJSKIE – w RZ: “Wiele zależy od koalicji sejmikowych. To będzie pierwszy sprawdzian, jak układa się współpraca”.
— KOSINIAK O WSPÓLNYM SPOTKANIU Z CZARZASTYM I SCHETYNĄ: “Uzgodniliśmy, że spotkamy się po ogłoszeniu oficjalnych wyników, już w szerszym gronie z liderem SLD”.
— KOSINIAK MÓWI, ŻE BEZ PSL, PIS RZĄDZIŁBY W 15 WOJEWÓDZTWACH: “Udało nam się odzyskać zaufanie polskiej wsi. Jeszcze nie na tyle, żeby wygrać z PiS, ale wystarczająco, by mocno ich osłabić. Bez nas PiS chwaliłby się dziś ponad 40-procentowym wynikiem i rządził w piętnastu województwach”.
https://www.rp.pl/Wybory-samorzadowe-2018/310239916-Wladyslaw-Kosiniak-Kamysz-Z-politycznymi-terrorystami-sie-nie-negocjuje.html
— ZBUNTOWANY LOT – na jedynce GW.
— PREZES LOTU MUSI ODEJŚĆ, ALE NIE MOŻNA O NIM ZAPOMNIEĆ – Adriana Rozwadowska w GW: “Od doskonale wynagradzanego prezesa narodowej chluby oczekiwalibyśmy umiejętności zarządzania ludźmi. Ostatnie dni pokazały, że Milczarski preferuje model folwarczny. Dlatego powinien odejść, ale i nie powinien zostać zapomniany: wynalezione przez niego narzędzia tłumienia protestów i fakt doprowadzenia do największego strajku personelu w historii PLL LOT powinny zyskać nową nazwę jako „metody Milczarskiego”. Tak żeby żaden prezes już nigdy nie zapomniał, gdzie leżą granice innowacyjnego podejścia do prawa pracy”.
http://wyborcza.pl/7,155287,24081557,milczarski-musi-odejsc-ale-nalezy-mu-sie-haslo-w-slownikach.html
— ZUZANNA DĄBROWSKA O TYM, ŻE PROTEST W LOT TO WALKA O PRZYZWOITOŚĆ – pisze w RZ: “Arogancja prezesa, który najpierw wyrzucił szefową związku personelu pokładowego, a potem kolejnych 70 osób, i pogarda, z jaką traktuje własnych pracowników, sprawiają, że ich protest to walka o przyzwoitość i obronę podstawowych praw ludzkich”.
https://www.rp.pl/Komentarze/310239928-Dabrowska-Kazdy-z-nas-moze-byc-pilotem.html
— 27 LAT TEMU ukazało się pierwsze wydanie Super Expressu.
— URODZINY: bp. Tadeusz Pieronek, Jacek Amsterdamski, Mira Suchodolska, Leszek Sikorski.
Więcej z: Stan gry

STAN GRY: GW: Rząd ucieszy się z weta do składki zdrowotnej, Balcerowicz: Czy ktoś mówi o rosnącym deficycie? RZ: PSL przeciw związkom partnerskim, Bosak pyta o żołnierzy na spotkaniu z Holland

Polityczna ramówka środowego poranka: Pełczyńska-Nałęcz, Kolarski, Mucha, Braun, Dziemianowicz-Bąk, Tomczyk, Szłapka i Kołodziejczak

STAN GRY: Oko: Debata proputinowskiego planktonu, Dziubka: Nawrocki wypadł nieco słabiej niż Trzaskowski, PiS pyta o regulacje dobre dla windykatorów
