— 29 LAT TEMU Sejm wybrał Tadeusza Mazowieckiego na urząd premiera.

— ARCHIWALNY TEKST WIĘZI O PUBLICYSTYCE TADEUSZA MAZOWIECKIEGO: “W swojej publicystyce dotykał on bowiem spraw najważniejszych, a drążył je wnikliwie i głęboko. W poruszającym egzystencjalnym eseju „Powrót do najprostszych pytań” z 1973 r. zastanawiał się nad sensem życia i cierpienia, nad tym, skąd brać nadzieję. Pisał o coraz wyraźniejszej alternatywie: „albo zaczynamy się odzwyczajać od stawiania sobie takich pytań, czy też – mówiąc inaczej – poddajemy się bez reszty wpływom cywilizacji, która pytań takich nie przewiduje i usuwa je z naszego pola widzenia – albo musimy mieć odwagę stanąć wobec problemu „po co”, a zwłaszcza odpowiedzieć, czy ma sens takie pytanie sobie stawiać, czy ma sens czynić je elementem własnego, świadomego życia”.
http://wiez.com.pl/2017/04/17/powrot-do-tadeuszowych-pytan/

— CORAZ WIĘCEJ DECYZJI W MINISTERSTWIE ZDROWIA POD DYKTANDO KONCERNÓW FARMACEUTYCZNYCH A WPŁYWY ZYSKUJĄ ZWIĄZANI Z NIMI LUDZIE – Judyta Watoła w GW: “W departamencie polityki lekowej Ministerstwa Zdrowia zapada coraz więcej decyzji pod dyktando koncernów farmaceutycznych, a wpływy zyskują związani z nimi ludzie. (…) Lipska zasiadła też w zespole, który przygotował dokument pod nazwą „Polityka Lekowa Państwa”. Obok dwóch innych pracowników resortu Czech zaprosił do niego Iwonę Skrzekowską-Baran, Artura Fałka i Rafała Zyśka. Wszyscy troje byli lub są powiązani z firmami farmaceutycznymi. Fałek, kiedyś dyrektor DPL, pracuje w kancelarii Rafała Janiszewskiego, która doradza koncernom. Zyśk pracował w NFZ, potem miał firmę doradzającą firmom farmaceutycznym, wiosną został doradcą naukowym koncernu tytoniowego Philip Morris”.
http://wyborcza.pl/TylkoZdrowie/7,137474,23819248,kto-miesza-w-naszych-lekach-chaos-i-decyzje-pod-dyktando-koncernow.html

— ZACZĘLIŚMY SIĘ ŹLE BAWIĆ – Piotr Skwieciński na kanwie fregat: “rzecz dzieje się w przestrzeni międzynarodowej. Nie należy histeryzować w kwestii obrazu Polski za granicą; nawet najważniejsi gracze zachowują się tam publicznie często inaczej, niż skłonny do pogrążania się w kompleksie niższości Polak skłonny byłby oczekiwać po „wielkich zachodnich demokracjach”. Tym niemniej nie jest rzeczą dobrą, że po sprawie caracali (znów: nie wypowiadam się tu o merytorycznej stronie decyzji) nasz kraj znów w jakimś zakresie dezawuuje sam siebie. Mówiąc generalnie: mam wrażenie, że zaczęliśmy się źle bawić”.
https://wpolityce.pl/m/polityka/409155-to-zla-zabawa-czyli-fregaty-jako-symptom

— ZUZANNA DĄBROWSKA O ATAKACH NA WOSIA ODBIERAJĄCYCH MU PRAWO DO WYPOWIEDZI: “Nic więc dziwnego, że za sprawą prowokacyjnej deklaracji publicysty Rafała Wosia, że należy „wspólnie z PiS budować demokratyczny socjalizm”, w wielu lewicowych środowiskach rozpętała się potężna dyskusja, a rozmaici obrońcy wolności zajęli się odmawianiem Wosiowi prawa do wolności wypowiedzi. Najbardziej zajadli ci, którzy związali się z Platformą Obywatelską, wierząc, że PiS niszczy w demokrację i wolność”.
https://www.rp.pl/Analizy/180829667-Z-PiS-czy-z-PO-Diabelska-alternatywa-paralizuje-lewice.html&template=restricted

— PIS PUBLIKUJE NOWY SPOT, JAKI WYBUDUJE METRO NA BIAŁOŁĘKĘ, TRZASKOWSKI O TYM, ŻE JAKI BĘDZIE ODBIERAŁ TELEFON OD KACZYŃSKIEGO – 300LIVE: https://300polityka.pl/live/2018/08/24/

— ANALIZA FOREIGN POLICY NA TEMAT TUSKA: „Tusk, who served as Polish prime minister from 2007 to 2014, has emerged as a lonely voice of strident resistance against far-right attacks on European liberal democracy”.

— CZY TUSK JEST BARDZIEJ POTRZEBNY W DOMU? – DALEJ FOREIGN POLICY: „It’s clear that Tusk is eager to enter the fray wherever right-wing populists increasingly pose a challenge to European liberalism. But it’s likely that he will soon have to choose his battles. For now, Tusk is focused on facing down Trump’s erratic economic and military threats to the entire continent. He may soon decide, however, that he’s more needed at home”.
https://foreignpolicy.com/2018/08/20/europes-donald-can-fight-dirty-too/

— BIEDROŃ JEST ZDOLNY DOCIERAĆ DO WIELU ELEKTORATÓW – Jakub Majmurek w wp: “Po czterech latach w Sejmie i kolejnych czterech w samorządzie Biedroń udowodnił swój polityczny talent, pracowitość, umiejętność uczenia się na błędach. Dziś jest jednym z niewielu polityków, zdolnym dotrzeć do bardzo różnego elektoratu: inteligenckiego i plebejskiego, tego z dużych, średnich i z małych miast, silnie tożsamościowo lewicowego i pozbawionego wyrazistej, ideologicznej identyfikacji. Przypomina w tym – choć ciągle na o wiele mniejszą skalę – Aleksandra Kwaśniewskiego z kampanii 1995 roku czy Donalda Tuska z 2007. Ani Razem, ani SLD nie mają w swoich szeregach nikogo takiego – lidera zdolnego wyjść poza naturalną bańkę danej partii, postkomunistyczną w przypadku Sojuszu i wielkomiejsko-inteligencko-aktywistyczną w przypadku Razem.
https://opinie.wp.pl/jakub-majmurek-zjednoczenie-lewicy-logiczne-i-wciaz-nieprawdopodobne-6287449102317185a

— ŚLEDCZY OSĄDZĄ SĘDZIÓW – jedynka RZ.

— CAŁA TA OPERACJA WYBORU SĘDZIÓW JEST NIE DO OBRONY – Wojciech Tumidalski w RZ: “Cała ta operacja jest nie do obrony i odziera przyszły Sąd Najwyższy z niezbędnej mu do działania wiarygodności. Przykro na to patrzeć. Nie zdziwię się, jeśli pod wpływem czekających nas nominacji sędziowskich z orzekania w SN zrezygnują kolejni powszechnie szanowani sędziowie – nie tylko ci, którzy z racji wieku myślą już o stanie spoczynku. W wielkiej wymianie kadrowej składu Sądu Najwyższego króluje metoda faktów dokonanych. Zawsze skuteczna. Będzie się musiał z nią zmierzyć Trybunał Sprawiedliwości UE, który wkrótce ma ocenić reformę naszego sądownictwa. Czyżby chodziło o to, aby ubiec Trybunał?”
https://www.rp.pl/Opinie/308239871-Latwiej-zostac-sedzia-SN-niz-awansowac-do-sadu-rejonowego—komentuje-Wojciech-Tumidalski.html

— WYBÓR NAJWAŻNIEJSZYCH W POLSCE SĘDZIÓW TRWA OBECNIE 15 MIN – NEWSWEEK: “Co więcej, członkowie KRS mieli niewiele czasu na zadanie pytań kandydatom na sędziów SN, wysłuchania ograniczyli więc wyłącznie do autoprezentacji. – Rzadko kiedy w jakiejś firmie rozmowa rekrutacyjna trwa 15 minut, a tu się okazuje, że to jest wystarczająca ilość czasu, żeby wyłonić sędziego do sądu, który rozstrzyga najważniejsze sprawy w Polsce – zauważa dr Barbara Grabowska-Moroz z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka”.
http://newsweek.pl/polska/polityka/wybor-najwazniejszych-sedziow-w-polsce-trwa-obecnie-15-minut,artykuly,431817,1.html

— IZBA ZIOBRY W SĄDZIE NAJWYŻSZYM – tytuł w GW.

— RANDKA W CIEMNO – MONIKA OLEJNIK W GW O SN: “Ja nie widzę zmian na lepsze. Tylko to, że wybór przedstawicieli do najważniejszych izb Sądu Najwyższego to randka w ciemno. To tak, jakby nauczyciel, nie zaglądając do prac domowych, wystawiał oceny. I wiadomo, o co chodzi – o to, żeby zdążyć przed orzeczeniem Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie reform polskiego sądownictwa”.
http://wyborcza.pl/7,75968,23819545,randka-w-ciemno-olejnik.html

–TRZASKOWSKI JAKO WG OCZEKIWAŃ PRZYSZŁOŚCIOWY CZEMPION PLATFORMY DZIWNIE NIEZRYWNY DO GALOPU–  Patrząc na takie wyniki łatwo ulec przekonaniu, że nawet gdyby PO wystawiła do walki kulawego konia bez zębów na przedzie, to ten i tak by zwyciężył. Trzaskowski to jednak – wedle oczekiwań liberalnego elektoratu – przyszłościowy czempion Platformy, tylko do galopu jakoś dziwnie niezrywny.

— CHŁODNA ANALIZA WSKAZUJE, ŻE NAWET WIDOCZNY BRAK DETERMINACJI NIE POWINIEN TRZASKOWSKIEMU ODEBRAĆ ZWYCIĘSTWA, ALE JAKI MOŻE ZROBIĆ SENSACJĘ – DALEJ GĄDEK W GAZETA.PL: “Chłodna analiza liczb każe sądzić, że nawet widoczny brak determinacji nie powinien Trzaskowskiemu odebrać zwycięstwa w Warszawie. Nawet nachalna propaganda w telewizji publicznej wymierzona w Trzaskowskiego. Nawet uśmiechy politowania nad jego kampanią, gdy oceniają ją pozostałe media. Z drugiej strony obserwując determinację Patryka Jakiego, śledząc feerię jego obietnic i emocje, które budzi wśród ludzi, można uwierzyć, że kandydat PiS jest zdolny zrobić sensację”.

— MOŻE ZOSTAĆ UZNANY ZA POLITYKA, KTÓREMU SIĘ NIE CHCE, PO TRAWIE DOSTOJNIE KROCZY A NIE JĄ GRYZIE:“Rozjechanie zakonnicy nie sprawi, że przegra zaraz wybory w Warszawie. Ale może sprawić coś innego: że w partii powszechnie zostanie uznany za polityka, któremu się nie chce. Że po trawie Trzaskowski dostojnie kroczy, a nie ją gryzie. Że nawet sympatycy Platformy uznają go za leniwego salonowca, a nie fightera gotowego stawiać czoła PiS-owi. Za kandydata, który swoją postawą mówi: „nie chce mi się, no i co mi zrobicie? Przecież i tak na mnie zagłosujecie”. Dla Platformy takie kuszenie przekornych jest ryzykowne. I choć do realizacji takiego scenariusza jeszcze daleko, to Trzaskowski pierwszy rozdział w prekampanii już napisał”.

— MOŻE ZOSTAĆ ODARTY Z WIZERUNKU ZAPOWIADAJĄCEGO SIĘ TALENTU, NAWET JEŚLI WYGRA – DALEJ GĄDEK: “Jeśli Trzaskowski niewiele zmieni w swojej aktywności, to i tak może doczłapać do wygranej i wprowadzi się do ratusza. Ale już odarty z wizerunku świetnie zapowiadającego się talentu. Za to z piętnem polityka, który choć wybory może i wygrał, to w kampanii dał się pokonać. A to odbierze mu szanse na kontynuowanie kariery na najwyższych szczeblach”.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,23808643,jacek-gadek-trzaskowski-moze-wygrac-wybory-ale-jednoczesnie.html

— TO NIE JEST DOBRY KANDYDAT NA OBECNE CZASY – RAFAŁ KALUKIN W POLITYCE: “Jasne, jakie deficyty ma Trzaskowski – każdy widzi. Czasem sam się podkłada. Nikt go w końcu nie zmuszał do narcystycznych wynurzeń z Geremkiem w tle ani trywialnych komentarzy na Święto Wojska Polskiego. To nie jest dobry kandydat na obecne czasy, a już zwłaszcza w zaistniałym kontekście. Bo jeśli jest się typowym przedstawicielem inteligenckiej socjety stolicy, a naprzeciwko staje rzutki chłopak z blokowiska, to nie ma zmiłuj. Natychmiast uruchamia się stereotyp „elyt” i człowiek musi walczyć już nie tyle z rywalem, co z samoistnie uszytym własnym wizerunkiem”.

— KALUKIN PISZE O MAŁO WYMAGAJĄCEJ MECHANICE WSPÓŁCZESNYCH MEDIÓW, ŻE TRZASKOWSKI ZOSTAŁ UPUPIONY NA AMEN I TO PRZEZ NOMINALNYCH SOJUSZNIKÓW: “A tu jeszcze media, teoretycznie obecnej opozycji przeważnie sprzyjające, uparły się ów stereotyp jeszcze bardziej umacniać. Bo nieustanne zaganianie Trzaskowskiego do roboty, całe to chóralne „więcej aktywności i zaangażowania”, „bierz przykład z Jakiego” wydobywa przede wszystkim niemożność sprostania oczekiwaniom. Po klęsce Komorowskiego takie rady nawet wydają się sensowne. Tyle że kandydat PO nigdy przecież nie będzie dość rzutki, dość aktywny i dość pracowity. Nie skopiuje tupetu Jakiego, jego sprawności w przygodnych kontaktach z elektoratem, sprytu i refleksu. Nie będzie też równie zdeterminowany, skoro dla kandydata PiS polityka jest zapewne jedyną życiową opcją, podczas gdy Trzaskowski ma ich w zanadrzu całkiem szeroki wachlarz. Ale tym gorzej dla niego. W każdym epizodzie kampanii koniec końców musi potwierdzić stereotyp zblazowanego i leniwego liberała. Został na amen upupiony, i to głównie przez nominalnych sojuszników.
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/twojemiasto/1761196,1,jaki-lepszy-od-trzaskowskiego-a-w-czym.read

— GW O KOSZTOWNYM BŁĘDZIE LEGISLACYJNYM PIS: “Szefowie spółek państwowych i komunalnych pobierają odprawy, choć pozostają na tych samych stanowiskach. To efekt zmian, dzięki którym PiS chciał zaoszczędzić. Z kasy państwa mogło wypłynąć ponad 100 mln zł”.
http://wyborcza.pl/7,75398,23819378,bubel-prawny-zamiast-oszczednosci-dzieki-regulacjom-pis-szefowie.html

— JAN ŚPIEWAK OBIECUJE OCHRONĘ WSZYSTKICH OGRÓDKÓW DZIAŁKOWYCH WARSZAWY: “- Chcemy ocalić wszystkie ogrody działkowe na terenie Warszawy, sprawić, żeby nie była możliwa zabudowa ich przez deweloperów – zadeklarował w czwartek kandydat komitetu Wygra Warszawa na prezydenta stolicy Jan Śpiewak. Jak podkreślał, działki są „zielonymi płucami Warszawy”.
https://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,spiewak-ocalimy-wszystkie-ogrody-dzialkowe-w-warszawie,269119.html

— SMOG MOCNO PODZIELIŁ RZĄD– RZ

— RZ O MILCZENIU SAMORZĄDÓW WS SMOGU:Aleksandra Ptak-Iglewska w RZ:“Rząd może się nie dogadać. Ale w trakcie kampanii wyborczej – silny głos mają samorządy. Tymczasem temat smogu jest praktycznie nieobecny w mediach od kwietnia do października. A szkoda. Bo kandydaci na fotel prezydenta Warszawy, zamiast prowadzić lub walczyć z kampanią negatywną, mogliby zająć się ważną społecznie sprawą. Kraków pokazał, że nawet przy braku norm węgla można zabronić palenia węglem w piecach. Można dofinansować program wymiany pieców, wprowadzać centralne ogrzewanie. Miasta mają głos, jeśli tylko podniosą wreszcie rękawicę”.
https://www.rp.pl/Blogi/308239892-Gdy-samorzady-milcza-rzadzi-lobby.html

— URODZINY: Beniamin Bielecki, Jerzy Polaczek.