— LIVEBLOG 300POLITYKI:
Zalewska o reformie edukacji: Ustawa będzie uchwalona w grudniu
Czarnecki: To, że członek rodziny pracuje tam czy gdzie indziej, to nie należy na tej podstawie wyciągać jakiś decydujących wniosków
Zalewska: To była ocena premiera Glińskiego, nie stanowisko rządu
Czarnecki: Skoro TVP jest atakowana przez opozycję i rząd, to może spełnia swoją misję
Czarnecki: TVP nie jest elementem imperium rządowego Glińskiego, więc nie powinien przepraszać
Bielan o podniesieniu kwoty wolnej dla wszystkich: To będzie zależało od możliwości budżetowych
Bielan: W ciągu kilku tygodni będziemy odwiedzani w Warszawie przez osoby z otoczenia Trumpa
Bielan o przyszłości Tuska: Po nowym roku będziemy wiedzieć, czy ma jakiekolwiek szanse utrzymać stanowisko
Bielan: Porażka akcji Timmermansa z uruchomieniem procedury kompromituje całą KE
Polityczny plan poniedziałku: Senat o kwocie wolnej od podatku, PBSz i rząd w Londynie, PAD z prezydentem Niemiec
https://300polityka.pl/live/2016/11/28/

— TAK PO ŁUDZIŁA POLAKÓW, GAZ Z ŁUPKÓW MIAŁ PRZYNIEŚĆ PIENIĄDZE NA EMERYTURY, NIC Z TEGO – Fakt: “Brutalnie skończyła się wizja o Polsce jako gazowej potędze, którą Platforma i Donald Tusk (59 l.) roztoczyli przed Polakami w 2011 r. Gaz z łupków, który miał zapewnić w przyszłości wzrost emerytur, w ogóle nie będzie wydobywany. (…) Eksperci od początku tonowali nastroje. Ale politycy, z premierem Tuskiem na czele, woleli karmić ludzi nadzieją. A może sami uwierzyli, że praktycznie wszystkie kłopoty finansowe się skończą i już nie trzeba się martwić o przyszłe pokolenia? W kampanii w 2011 PO obiecała, że do 2013 r. wypracuje rozwiązania gwarantujące nam wysokie przychody z wydobycia gazu łupkowego. Miały zapewnić one „bezpieczeństwo przyszłych emerytur”. Marzenia legły w gruzach”.

— ZABIĆ NORKĘ – JEDYNKA GW: “Cierpienie zwierząt, sadyzm, alkohol – aktywista zatrudnił się z ukrytą kamerą na polskiej fermie norek. Miliony tych zwierząt co roku trafia w Polsce do gazu. A przepisy prawne utknęły”.

— GW O BESTIALSTWIE NA FERMACH NOREK: “Zwierzęta próbują uciec z klatek, pracownicy chcą to udaremnić, więc po nich depczą: – Norki histerycznie krzyczą – mówi aktywista. – Jeden z pracowników przytrzymał drzwiczkami głowę norki, bo chciała uciec. Uderzył kilka razy, krew ciekła jej z pyska”.

— GW O PRZEPISACH WS NOREK: “Mimo wpływu norek na przyrodę wciąż nie ma o nich wzmianki w rozporządzeniu o obcych gatunkach inwazyjnych. Umożliwiałaby kontrolę hodowli przez regionalne dyrekcje ochrony środowiska oraz nakładanie na hodowców obowiązku np. dodatkowego zabezpieczania. Ale próby wpisania norki na listę kończą się zawsze – bez względu na opcję rządzącą – fiaskiem. Ostatni raz znalazły się na niej w 2014 roku, ale znów zniknęły”.

— GLIŃSKI DO TVP: OSZALELIŚCIE, TO JEST DOM WARIATÓW – na jedynce GW.

— GLIŃSKI – PIERWSZY DYSYDENT PIS – tytuł w GW.

— GLIŃSKI KONTRA WIADOMOŚCI TVP – Agata Kondzińska w GW: “Słowa wicepremiera wprawiły w zdumienie polityków PiS. W sobotę w tzw. przekazach dnia – czyli rozsyłanej przez biuro prasowe informacji, jak należy komentować bieżące wydarzenia – partia sugerowała posłom, aby na pytania dziennikarzy o przeprosiny Glińskiego odpowiadali, że nie ma powodów do przepraszania za niezależną stację, a premier przepraszał wyłącznie w swoim imieniu”.

— GLIŃSKI PRZEPRASZA, GLIŃSKI OSTRO O TVP – SE.

— WICEPREMIER GLIŃSKI OSTRO O TVP – Fakt.

— PIS NIE WYKLUCZA KONFRONTACJI BYŁEGO PREMIERA ZE SWOIM SYNEM – jedynka SE: “Z kolei Stanisław Pięta idzie o krok dalej i nie wyklucza nawet konfrontacji Tusków przed komisją. – Jeśli z prac komisji i dokumentów, z jakimi się zapoznamy, a także z zeznań świadków będzie wynikała potrzeba konfrontacji, to nie można wykluczyć, że komisja zdecyduje się na taką czynność procesową. Wyglądałoby to tak, jak przeprowadzane są konfrontacje. Konfrontacja jednego i drugiego świadka w ich obecności. Wszystko odbywałoby się, wydaje mi się, w pozycji siedzącej – stwierdza w rozmowie z nami poseł Stanisław Pięta”.

— Z KWOTĄ WOLNĄ PIS SZUKA WYJŚCIA Z SYTUACJI- Piotr Mączyński w GW: “A później Duda, owszem, złożył projekt ustawy, ale PiS nie chciał go uchwalić. Przeraziły go koszty 15,5 mld zł. Partia zaczęła szukać wyjścia z sytuacji. Podwyżka kwoty wolnej miała się znaleźć w pakiecie tzw. jednolitego podatku. Tyle że ta koncepcja jest ciągle w powijakach, ma być przedstawiona pod koniec roku. Plan Morawieckiego ma zaś tę zaletę, że wybija z rąk (ust) przeciwników część argumentów. Kwota przecież rośnie, i to ponaddwukrotnie. A że nie dla wszystkich? – To dopiero pierwszy rok rządów – odpowiadają politycy PiS”.

— MATEUSZ MORAWIECKI O PODATKU JEDNOLITYM – mówi SE: “Wychodzę z założenia, że nie ma co dywagować na temat teoretycznych rozwiązań”.

— EKONOMIA MA SŁUŻYĆ LUDZIOM, NIE WSKAŹNIKOM – dalej Morawiecki w SE: “Ekonomia w wykonaniu władzy publicznej po prostu ma służyć ludziom, a nie samym wskaźnikom gospodarczym. Pracowaliśmy nad ustawą, która pomoże wprowadzić kwotę wolną od podatku w najwyższej możliwej dzisiaj wysokości. I obecna propozycja to jest to, co możemy teraz zrobić – pamiętajmy, że to będzie kolejny koszt dla budżetu w 2017 roku. Choć budżet jest oczywiście napięty, to poprawa jakości życia Polaków jest dla nas bardzo ważna. Pamiętajmy też, że gdy krytykujący nas dziś posłowie PO byli przez osiem lat u władzy, podnieśli kwotę wolną o całe 2 zł! Jest przepaść wielkości Rowu Mariańskiego pomiędzy tym, co politycy Platformy zrobili, a tym, co dziś mówią”.

— MORAWIECKI O BADANIACH, ŻE SYTUACJA ŻYCIOWA POLAKÓW ZMIENIŁA SIĘ NA LEPSZE: “ czy wie pan, co w ostatnim czasie było dla mnie powodem największego zadowolenia? Wyniki dwóch badań. Pierwszego, z którego wynika, że dziś emigrować z Polski chce o połowę mniej rodaków niż za naszych poprzedników. I drugiego, że po raz pierwszy w historii Polacy uważają, że w ciągu ostatniego roku ich sytuacja życiowa zmieniła się na lepsze, a nie na gorsze. To jest najlepsze podsumowanie roku rządów PiS – nie konferencje i setki pozytywnych artykułów, tylko właśnie wyniki tych dwóch badań. I dlatego zdecydowanie ważniejsze są dla mnie opinie zwykłych Polaków, że żyje im się lepiej, niż opinie telewizyjnych ekspertów, że oceniają coś gorzej”.

— GW O LOKALNYCH WYBORACH PIS W OKRĘGU SIERADZKIM: “Z naszych informacji wynika, że oprotestowano też wybory na szefa okręgu sieradzkiego w województwie łódzkim. Jak podał „Dziennik Łódzki”, na lokalny zjazd nie wpuszczono kilkudziesięciu działaczy NZZ “Solidarność” związanych z PiS i płacących składki. Zaproszenia nie dostał poseł Łukasz Rzepecki. – Na pewno w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” nie będę komentował wewnętrznych spraw w partii – ucina Rzepecki”.

— PROPAGANDA ANTYPODATKOWA JAK SMOLEŃSKIE WYCZYNY MACIEREWICZA – pisze w GW Grzegorz Sroczyński: “Czytając to, osłupiałem. Jak to możliwe, że rozsądni skądinąd ludzie w sprawie podatków wygłaszają dziwne teorie żywcem wyjęte z lat 90.? Tak jakby po drodze nie było światowego kryzysu, morza prac naukowych na temat nierówności dochodowych, globalnej dyskusji ekonomistów na temat podatków, raportów Banku Światowego i MFW. Antypodatkową propagandę, która tak u nas kwitnie, można porównać jedynie ze smoleńskimi wyczynami Macierewicza. Jakość argumentacji jest bardzo podobna, tyle że zamiast dwóch wybuchów na pokładzie tupolewa mamy tu bajki o podatku liniowym. Warto dać kilka wskazówek, jak sobie z tym zalewem głupstw radzić”.

— WITOLD GADOMSKI POLEMIZUJE ZE SROCZYŃSKIM: “Nie czuję się oszukany, bo było dla mnie oczywiste, że jeśli mają wzrosnąć wydatki państwa, to wzrosną też podatki. Tyle że PiS w kampanii wyborczej zapewniał, że tak się nie stanie, co zresztą obrażało inteligencję bardziej rozumnych osób”.

— WITOLD GADOMSKI O MICIE NISKICH PODATKÓW W POLSCE – pisze w GW: “Sroczyński twierdzi, że nasze podatki są jednymi z najniższych w Unii Europejskiej. Spójrzmy na statystyki OECD obejmujące 34 najbardziej rozwinięte kraje świata. W tym gronie jest też Polska. Średnia stopa fiskalizmu tych krajów wyniosła w 2013 r. 34,2 proc., Polski 31,9. Jesteśmy więc blisko średniej. Niższe niż Polska podatki mają: Szwajcaria, Kanada, Japonia, Irlandia, Korea Południowa, Australia, nie mówiąc już o Stanach Zjednoczonych. To prawda, że kraje Europy Zachodniej mają zwykle wyższy poziom fiskalizmu, za co płacą niskim wzrostem gospodarczym”.

— WIZYTA NIE O BREXICIE – Beata Szydło w rozmowie z Mikołajem Wójcikiem w Fakcie: “To nie jest wizyta, której tematem jest Brexit. Jedziemy na konsultacje międzyrządowe. Będziemy rozmawiali o współpracy Polski i Wielkiej Brytanii. Dodam, że to pierwsze takie spotkanie międzyrządowe w naszych relacjach”.

— NIE MA ŻADNYCH POWODÓW, BY WIELKA BRYTANIA OPUSZCZAŁA EUROPĘ – w RZ przedruk tekstu premier Szydło z Daily Telegraph: “Polska, jak pewnie żaden inny kraj, przyjęła ze smutkiem wyniki brytyjskiego referendum, które oznaczają, że obóz reform i gospodarczego pragmatyzmu w UE będzie niebawem pozbawiony nieocenionego brytyjskiego wsparcia. Rozumiemy i szanujemy tę decyzję. Warszawa na pewno będzie jedną z tych stolic, które będą rzeczowym i konstruktywnym uczestnikiem negocjacji dotyczących Brexitu. Także w naszym przekonaniu Wielka Brytania co prawda opuszcza Unię, ale nie ma żadnych powodów, by opuszczała Europę. Bez względu na Brexit nasze losy polityczne, nasze interesy bezpieczeństwa i gospodarki, są ze sobą powiązane. Żywimy nadzieję, że znajdzie to dobre ucieleśnienie w porozumieniu dotyczącym nowych relacji między UE a Zjednoczonym Królestwem – porozumieniu, którego ramy zarysowaliśmy w stanowisku UE-27 przyjętym tuż po ogłoszeniu wyników brytyjskiego referendum. Chcielibyśmy, wierzę, że podobnie jak reszta Unii, aby nowe relacje były możliwie jak najbliższe, oparte o zasadę proporcjonalności i równowagę praw oraz obowiązków”.

— OKREŚLENIE AMBICJI I OCZEKIWAŃ, CO DO PRZYSZŁEGO POZIOMU WSPÓŁPRACY Z UE, MUSI PRZYJŚĆ Z LONDYNU – pisze dalej Szydło: “Tylko od naszej wyobraźni i przywództwa zależy, czy podołamy temu trudnemu negocjacyjnemu zadaniu. Polska będzie w tej sprawie, tak jak do tej pory, konstruktywnym partnerem, ale określenie brytyjskich ambicji i oczekiwań, co do przyszłego poziomu współpracy z UE, musi przyjść z Londynu. Chodzi o gotowość samych Brytyjczyków, którzy właśnie w referendum wyrazili wolę przywrócenia pełnej kontroli nad swoim politycznym losem. Miliony Brytyjczyków mieszkających na terenie państw Unii oraz miliony obywateli państw UE-27 mieszkających w Wielkiej Brytanii, nie powinny czuć się zakładnikami tych negocjacji. Jesteśmy im winni maksimum gwarancji bezpieczeństwa ich życia i rozwoju w miejscach, które sobie wybrali w czasach, kiedy razem korzystaliśmy z dobrodziejstw integracji. To oznacza, że musimy zagwarantować nie tylko prawo ich pobytu, ale właściwą koordynację systemów zabezpieczenia społecznego po obu stronach kanału”.

— WIELKA BRYTANIA LICZY SIĘ Z POLAKAMI – tytuł w GPC.

— ZASKAKUJĄCY SOJUSZ W LONDYNIE – Fakt: “Takiej wizyty polskiego rządu po 1989 r. jeszcze nie było! Zostaliśmy drugim europejskim krajem po Francji zaproszonym przez Wielką Brytanię na międzyrządowe konsultacje”.

— RZĄD W LONDYNIE – GW: “Dla polityków PiS-u stanowi ona okazję do pokazania, że mimo podkopujących demokrację reform i krytyki ze strony UE, polski rząd nie jest odsuwany na boczny tor przez zachodniego partnera. Waszczykowski wielokrotnie sygnalizował, że chce zacieśnić więzy z Wielką Brytanią (oraz krajami grupy Wyszehradzkiej). Dla Brytyjczyków konsultacje są próbą kształtowania nowego modelu relacji z unijnym państwem w obliczu zbliżającego się Brexitu”.

— ZAPROPONOWAŁEM MINISTROM KRAJÓW UE POWTÓRZENIE U NICH NASZEGO EKSPERYMENTU Z PUSZCZĄ BIAŁOWIESKĄ. REAKCJA? ZAMILKLI – mówi Jan Szyszko w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem w RZ: “ – Ruszyliśmy z programem naprawczym. Będziemy mówić o danych, czyli konkretach. Poza tym podobny eksperyment jak w Puszczy Białowieskiej zaproponowałem innym państwom Unii, co zgłosiłem na spotkaniu Rady Ministrów Środowiska UE.
– I zgodzili się?
– Zamilkli. Zaproponowałem, żeby przeprowadzić podobne działania, jak robimy to w Puszczy Białowieskiej. Zadeklarowałem pomoc.
– Czyli?
– Zachęcam do wyznaczenia obszaru o podobnej powierzchni jak Puszcza Białowieska – ponad 50 tys. ha – i do pozostawienia jednej trzeciej tego terenu bez ingerencji człowieka. Natomiast na dwóch trzecich Polska pomoże odbudować te siedliska, które powinny występować w tym rejonie”.

— NADZWYCZAJNY ZJAZD LIZUSÓW – GPC o zjeździe adwokatury.

— ANDRZEJ DUDA POPEŁNIŁ BŁĄD – pisze w RZ Tomasz Pietryga: “PiS od zawsze był w konflikcie ze środowiskami prawniczymi. Bardzo szorstki stosunek do nich ma minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Nieoficjalnie mówi się, że jeżeli adwokatura nie oczyści swoich szeregów w związku z tzw. aferą reprywatyzacyjną, może stracić własne sądownictwo dyscyplinarne. Kiedy zatem ustawa uderzająca w interesy palestry trafi do podpisu prezydenta, ten stanie przed dylematem: adwokatura czy lojalność wobec własnego środowiska politycznego? Dlatego deklaracja Dudy albo skazuje go na konflikt z PiS, albo naraża na zarzut, że rzuca słowa na wiatr. Słaby powiew świeżości w palestrze”.

— TRZECI SEKTOR BEZ KONSULTACJI – pisze w RZ Zuzanna Dąbrowska: “Rząd PiS zajął się „porządkowaniem” sytuacji w organizacjach pozarządowych. Już 1 lutego ma wejść w życie ustawa o Narodowym Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego. Ale organizacje pozarządowe nie miały szans, by projekt skonsultować. Rząd niemal w ostatniej chwili odwołał spotkanie Rady Działalności Pożytku Publicznego, które miało się odbyć w czwartek”.

— DZIURA W ZBROJENIACH – tytuł na jedynce RZ: “Ekipa PiS przejmowała w Polsce władzę, obiecując wzmocnienie wojska i narodowego bezpieczeństwa. Tymczasem z realizacją optymistycznych deklaracji jest – jak sprawdziła “Rzeczpospolita” – coraz większy kłopot. Bez rozstrzygnięć pozostają najważniejsze programy modernizujące dziurawą obronę przeciwlotniczą, śmigłowcowy transport czy flotę wojenną”.