— LIVEBLOG 300POLITYKI:
Petru z posłami Nowoczesnej w Katowicach w ramach cyklu spotkań “Porozmawiajmy o lepszej Polsce”
Grupiński o Kaczyńskim: Myślę, że w pewnym momencie się zreflektuje, to doświadczony polityk
Szczerski o KE: Komisja straciła szansę, by być moderatorem w dyskusji wokół TK. Straciła autorytet. Widać w KE konflikt
Kosiniak o negocjacjach ws. TK między opozycją a PiS: “Może powinniśmy zaprosić Kościół Katolicki jako mediatora?”
https://300polityka.pl/live/2016/05/21/

— CHCEMY PATRZEĆ NA RĘCE KAŻDEJ WŁADZY – wrocławska GW relacjonuje spotkanie Mateusza Kijowskiego: “Nie jesteśmy też antypisowscy, bo gdybyśmy tacy byli, to nie mielibyśmy co robić, kiedy PiS już przestanie rządzić. A my chcemy patrzeć na ręce każdej władzy – mówił Kijowski. Zresztą o to, czy czuje się liderem, też był pytany przez jedną ze słuchaczek. Odpowiedział tak: – Na pewno nie czuję się liderem w znaczeniu partyjnym. Do polityki w ogóle mnie nie ciągnie”.

— KIJOWSKI W PONIEDZIAŁEK U TUSKA I TIMMERMANSA: “W trakcie dyskusji Mateusz Kijowski ujawnił, że w najbliższy poniedziałek o sytuacji w Polsce będzie rozmawiać w Brukseli z najważniejszymi politykami zjednoczonej Europy: przewodniczącym Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem i pierwszym wiceprzewodniczącym Komisji Europejskiej Fransem Timmermansem”.

— KOMPROMITACJA MARSZAŁKA KUCHCIŃSKIEGO, SŁUŻY PARTII, NIE SEJMOWI – tytuł w Fakcie.

— POSEŁ PETRU OBRAŻA WYBORCÓW – O POŚLE PIOTRZE MISIŁO FAKT: “Zdaniem posła Misiło za taki stan rzeczy odpowiada „tkanka genotypiczna szczecinian”! Fakt zapytał, co dokładnie miał na myśli polityk .Nowoczesnej. Jego odpowiedź szokuje! „Szczecin w zasadzie nie wytworzył elit, przesiedleńcy przybyli do Szczecina po 1945 r., to dość przypadkowe grupy osób, Sybiracy, Zabużanie, repatrianci z Rosji Radzieckiej, do tego w latach późniejszych „elita” byłych pracowników, m.in. z urzędów bezpieczeństwa” – napisał nam Misiło. Dodał, że miasto przez lata kojarzone było z cinkciarzami, ciemnymi interesami, przemytem i handlem amfetaminą!”

— MOŻE PETRU PRZESUNIE GO NA WSCHÓD – DALEJ FAKT O MISIŁO: “Dwa lata temu przedsiębiorca Misiło chciał sprowadzać z Rosji trawę morską zdolną leczyć raka! Może więc przy następnych wyborach Ryszard Petru (44 l.) przesunie swojego posła gdzieś na Wschód? W Szczecinie o ponowny wybór będzie mu trudno!”

— MARCINKIEWICZ MYŚLAŁ, ŻE JEST BOGIEM – mówi Grzegorz Jankowski w rozmowie z Robertem Mazurkiem w RZ: “ – To nie my go wynieśliśmy i to nie my go zniszczyliśmy. To on kilkuletnią pracą zniszczył sam siebie. Marcinkiewicz całkowicie stracił poczucie rzeczywistości, oderwał się całkowicie od gruntu. Opisuję w książce, jak kiedyś, jeszcze będąc premierem, opowiadał znajomym, że jadąc Marszałkowską, każe się kierowcy zatrzymać i wychodzi z samochodu. „Mam wrażenie, że unoszę się dwa metry nad ziemią i widzę wszystkie problemy ludzi. Wiem, że każdemu z nich mógłbym pomóc, podpowiedzieć, jak rozwiązać jego problem, ale nie mogę, bo nie mam tyle czasu. Czeka na mnie cała Polska”. On naprawdę myślał, że jest Bogiem!
– Robił z wami ustawki, jak prasuje krawaty, a wy pierwsi napisaliście o Isabel.
– Przepraszam, ale to nie myśmy mu ustawili życie prywatne. Był taki polityk jak Lech Kaczyński, który też zrobił sobie z nami ustawkę, ale wyglądało to zupełnie inaczej. Bo miał dużo klasy, w przeciwieństwie do Marcinkiewicza.
– Tusk na flircie z wami nie stracił, choć Graś skarżył się Kulczykowi, że atakujecie jego córkę.
– Ale Donald Tusk potrafił trzymać jakiś dystans, a Marcinkiewicz nie, i nie wiń za to tabloidów”.

— O WIELE LEPIEJ PAMIĘTAM LECHA KACZYŃSKIEGO NIŻ DONALDA TUSKA – mówi dalej Jankowski: “ – Nie jestem zdeklarowanym zwolennikiem PiS, nigdy nie opowiadałem, na kogo głosuję, natomiast rzeczywiście o wiele lepiej i cieplej pamiętam Lecha Kaczyńskiego. Poznałem go zresztą w nieoczywistych okolicznościach, bo tworzyliśmy dodatek powstańczy, a on był prezydentem Warszawy.
– Nie przyjął cię nazbyt serdecznie.
– Na początku nie, nie dowierzał, że jako niemiecka gazeta opiszemy to dobrze, ale przekonał się i napisał nawet wstęp do tego dodatku. Kaczyński był szczery, z Tuskiem można było usiąść i fajnie porozmawiać o rodzinie, o dzieciach, ale te rozmowy niczego mi nie dawały. Miło spędzałem czas, ale nie dowiadywałem się czegoś więcej o polityce, o ludziach”.

— NIE KOMENTUJĘ ROZMÓW GRASIA Z KULCZYKIEM – mówi Jankowski: “ – Jeśli pytasz o moją pracę w „Fakcie” dla niemieckiego wydawcy, to wspominam to dobrze, naprawdę. Rozumiem, że wiele osób chciałoby usłyszeć coś innego, ale ja to pamiętam dobrze.
– To dlaczego cię zwolnili?
– Umówiliśmy się z wydawcą, że to, co między nami, zostawiamy między nami.
Wy tak, ale Graś z Kulczykiem umawiali się inaczej. Z podsłuchów wiemy, że Kulczyk obiecał pomóc Grasiowi i interweniować u wydawcy, by zwolnić cię z pracy i znaleźć kogoś przychylnego PO.
– Nie komentuję tych rozmów.
– Wiemy, że to nie była decyzja biznesowa, ale polityczna. I Graś odniósł skutek.
– Zwolnij mnie z obowiązku odpowiedzi na to pytanie”.

— SZEF GABINETU TIMMERMANSA, BEN SULDERS BYŁ W PIĄTEK W WARSZAWIE – zdjęcie w SE.

— ADAM MICHNIK NA JEDYNCE GW – MANIFEST ANTYEUROPEJSKI: “Przemówienia pani premier Beaty Szydło wysłuchałem ze smutkiem. Szefowa rządu, która broni niepodległości Polski przed Brukselą, to brzmi jak humoreska Sławomira Mrożka. Był to wykład dziwacznej koncepcji suwerenności będącej syntezą idei Władimira Putina i Jarosława Kaczyńskiego”.

— KLIMAT, KTÓRY PAMIĘTAM Z PARTEITAGÓW W 1968 – DALEJ MICHNIK: “Oskarżanie opozycji o „retorykę antyunijną” to dowodzenie, że czarne jest białe, a pies jest żyrafą. I jeszcze klimat, który dobrze pamiętam z parteitagów w 1968 r. – wrzask ludzi, który kłamali, ale wierzyli, że będą wiecznie rządzić. Premier Beata Szydło zaoferowała patetyczną i histeryczną, namiętną i bezsensowną lekcję pogardy dla zdrowego rozsądku”.

— CHCECIE IZOLACJI POLSKI? – NACZELNY FAKTU ROBERT FELUŚ: “Do czego chcecie doprowadzić pokazywaniem Brukseli gestu Kozakiewicza i dowodzeniem swoim przeciwnikom, że nie są patriotami? Jeśli do izolacji Polski, to – niestety dla nas, obywateli – jesteście na drodze do pełnego sukcesu…”.

— WIĘKSZOŚĆ NIE UWIERZY, ŻE UNIA TO WRÓG – Marek Beylin na wyborcza.pl: “większość społeczeństwa nie uwierzy, że Unia to wróg, a opozycja to zdrajcy. Będziemy więc obserwować czarną komedię: władzę grzęznącą w śmieszności i histerii. Ale komedia na ogół zawiera w sobie dramat. PiS stawiający na tym ostrzejsze zwarcie, im silniejszy napotyka opór, coraz bardziej histeryczny i pogłębiający przepaść między sobą a resztą świata, wzbudzający coraz więcej śmiechu, może w desperacji poważyć się na akty przemocy. Może, na przykład, zechcieć delegalizować opozycję – partie czy KOD – realnie, a nie tylko symbolicznie.I choć wtedy PiS przegra z kretesem, to najpierw jego spazmatyczne rządy mogą okazać się bolesne”.

— SZYDŁO RUSZA NA WOJNĘ Z EUROPĄ – tytuł na jedynce Faktu.

— PIS IDZIE NA WOJNĘ Z BRUKSELĄ – dalej w Fakcie.

– RZĄD SIĘ OSZUKIWAŁ, ŻE KE NIE BĘDZIE MIAŁA GŁOWY DO POLSKI – TOMASZ BIELECKI W GW: “Rząd liczył, a raczej sam się oszukiwał, że Bruksela zajęta uchodźcami, groźbą Brexitu, kolejną turą w sprawie pomocy dla Grecji nie będzie miała głowy do Polski. Może to zamykało Warszawie oczy na liczne sygnały z Brukseli, że sprawa polskiego TK nie zostanie zepchnięta na boczny tor w Komisji Europejskiej.

— UNIA NASILI PRESJĘ NA RZĄD PIS – dalej Bielecki w GW: “Dzisiaj nie można wykluczyć, że sięgnie potem po dyscyplinujący artykuł 7. z traktatu UE – nie dla mało prawdopodobnych sankcji, lecz dla zwiększenia presji politycznej. Oby nie było kolejnych „zaskoczeń”.

— PIS NA OSTRO Z BRUKSELĄ – tytuł w GW.

— KE UTRUDNIŁA KOMPROMIS – MICHAŁ SZUŁDRZYŃSKI W SE: “Pani premier Szydło mówi co innego na wewnętrznym podwórku, a co innego mówi w unijnych negocjacjach. Na wewnętrzny użytek krytykuje opozycję, a w rozmowach z politykami unijnymi jest skłonna do kompromisu. To zrozumiałe. (…) KE utrudniła kompromis. Jeżeli PiS ogłosi to samo, co KE w swojej opinii, to oznacza, że ktoś przystawił partii rządzącej pistolet do głowy i kazał się wycofać”.

— RAFAŁ ZIEMKIEWICZ PRZYZNAJE, ŻE ROZWAŻAŁ KANDYDOWANIE NA PREZYDENTA – jak mówi SE: “– Poważne organizacje polityczne proponowały mi kandydowanie w ostatnich wyborach prezydenckich. Długo się nad tym zastanawiałem, aż w końcu odmówiłem. Nie widzę się w tej roli”.

— KRYSTYNA JANDA W ROZMOWIE Z GW O ŻAŁOBIE PO WOLNOŚCI: “Cały czas mam uczucie jakiejś żałoby po Polsce, po polskiej wolności. Ciągle myślę – co oni z Polską robią? Mam uczucie, że to, co się dziś dzieje, to wielka narodowa tragedia”.

— JANDA O KULTURZE: “Kultura idzie w tę stronę, patriotycznych koncertów i narodowych rekonstrukcji. Za chwilę rekonstrukcja pomyli im się ze sztuką”.

— MOŻE ZBYT NAS ROZLENIWIŁO TE 25 LAT – JESZCZE JANDA: “Może zbyt nas rozluźniło te 25 lat? Rozleniwiliśmy się? Przegapiliśmy? Frekwencja wyborcza o tym świadczy. Może teraz dopiero powstaje prawdziwe społeczeństwo obywatelskie? I to ono odbuduje kraj? Bardziej sprawiedliwy? Dla wszystkich? Dla tych, którzy dziś chodzą na marsze KOD, i tych, którzy popierają PiS. Wspólna Polska”.

— CZŁOWIEK PRAWICY, KTÓRY POTRAFIŁ DOGADAĆ SIĘ Z KAŻDYM – Paweł Wroński w GW: “W politycznych sporach potrafił zachować styl. W czasie kampanii wyborczej 1993 r. wysłał list z przeprosinami wobec Jana Lityńskiego za brutalne ataki ze strony PC. W 1993 r. poróżnił się z kierownictwem partii, bo uważał, że należy popierać rząd Hanny Suchockiej (wszedł do Polskiego Programu Liberalnego i Ruchu Stu). Krytykował „hurrapatriotyczny” kierunek PC i działaczy, którzy – jak mówił – „liczyli mu w żyłach krwinki białe i czerwone”.

— ODSZEDŁ NEGOCJATOR LECHA KACZYŃSKIEGO – Agnieszka Burzyńska w Fakcie o Urbańskim: “– Gdy Lech nie chciał pokazać mu jakiegoś dokumentu, miał na to swój sposób – opowiada nasz rozmówca i wyjaśnia, że Urbański tak długo przynosił swoje dokumenty i układał je na „zakazanej” teczce, wychodził, wchodził, donosił kolejne papiery, aż na końcu zabierał wszystko, łącznie z tym, czego miał nie czytać. Czytanie (nie tylko dokumentów) było zresztą jego pasją. – Czasami przychodził do pracy o 11 i mówił: „przepraszam, ale się zaczytałem”. Po czym wyjmował książkę i z pasją opowiadał o tym, co przeczytał”.

— SAMCIK: BANK PEKAO PÓJDZIE POD MŁOTEK? – jak pisze w GW Maciej Samcik: “Oczywiście nie ma pewności, że Włosi postanowią spieniężyć udziały w Banku Pekao. A nawet, jeśli się na to zdecydują – to czy będzie to oznaczało sprzedaż pakietu kontrolnego, czy tylko upłynnienie kilku, kilkunastu procent udziałów (mają aż połowę własności Pekao). Jednak gdyby rzeczywiście doszło do wycofania się Włochów z polskiego rynku, byłaby to ogromna roszada w tej branży”.

— LUBIĘ MARSZE NIEPODLEGŁOŚCI – mówi Krzysztof Oksiuta w rozmowie z Elizą Olczyk w RZ: “Ani to, ani to. Uczestniczę w tych marszach, żeby uczcić Święto Niepodległości, i zapewniam panią, że większość uczestników zachowuje się spokojnie. Ale nie ukrywam, że lubię marsze. W stanie wojennym chodziłem na różne demonstracje, rzucałem kamieniami w transportery ZOMO, biłem się z milicjantami i gdy idę na Marsz Niepodległości, to mi się przypominają dawne, “dobre” czasy”.

— POCHODY PREZYDENTA KOMOROWSKIEGO PRZYPOMINAŁY GIERKOWSKIE POCHODY PIERWSZOMAJOWE – mówi dalej Oksiuta: “Pani żartuje, przecież to przypominało gierkowskie pochody pierwszomajowe. Szli zadowoleni z siebie przedstawiciele władzy, PO i PSL, i zachwycali się, jacy to są wspaniali”.

— RZEPLIŃSKI ODGRYWA NIEDOBRĄ ROLĘ – jeszcze Oksiuta: “Nie podoba mi się ta awantura, choć uważam, że PiS-owi nie można zarzucić, że postępuje gorzej niż PO i reszta w tej sprawie. Raczej sędzia Andrzej Rzepliński odgrywa niedobrą rolę. Ale PiS powinno przyjąć do wiadomości, że przedłużanie tego wszystkiego nie ma sensu. Korzysta na tym wyłącznie opozycja. Będąc na miejscu liderów, starałbym się jak najszybciej tę sprawę zamknąć, negocjując kompromis. Oczywiście do tego trzeba dwóch stron, a nie wykluczam, że opozycja nie zechce kompromisu, bo cała ta awantura jest na rękę Ryszardowi Petru i tym wszystkim innym popłuczynom po Unii Wolności”.

— DOSTAŁAM WYROK ZA BICIE KOTLETÓW – ABSURDALNE ORZECZENIE SĄDU – jedynka Faktu.

— URODZINY: Wiesława Ziółkowska, Małgorzata Serafin, Marta Patena, Piotr Mościcki, Lucjusz Nadbereżny.

— URODZINY W NIEDZIELĘ: Bogdan Święczkowski, Magdalena Wolinska-Riedi.